leszcz007

jak do pszenicy, to lepiej użyć drożdży piekarskich, a później pić jako młode piwo - będzie jak sahti, Koniec Świata też robiony był na piekarskich

ja do swojego dodałem lekko rozgniecione, tylko na tyle, żeby puściły sok, nie robiłem z nich papki. Jeszcze mam taką uwagę/pytanie, dla czego dodajesz wiśnie do burzliwej, a nie cichej? Myślę, ze podczas burzliwej powstanie z nich dość mocno winny aromat, a na cichej dzikusy przerobią je na dość ciekawe aromaty.

a sama nazwa Cię nie zastanowiła bo to już powinno sugerować, że chodzi tylko o portery bałtyckie.

konkurs jest co roku, z taką samą (i jedyną) kategorią, także dziwi mnie zaskoczenie Zrób w tym roku wyślesz za dwa lata, nie rozumiem w czym problem.

Kryterium sprzedażowe jak dla mnie dyskwalifikuje te konkurs. Mam fajne przepisy na lagery, ale do 30.09 to raczej nikt o tym nie będzie myślał. Gdyby konkurs był rozstrzygany trochę inaczej - nie wiem, może jakaś merytoryczna ocena przepisu, głosowanie lub coś podobnego, a dopiero później był by przepis wprowadzany do sprzedaży to OK.

ale najbardziej mnie rozbawiło ciekawe jak długo nad tym myśleliście

Słód whisky z CM jest mocno wędzony, dawałem go 2 razy i w obu przypadkach zasyp nie przekraczał 10%. Wędzonka była wyczuwalna, ale dominowała tylko na początku, później się ułożyła. Jak lubisz whisky, to zrób na początku zasyp z 10-20% tego słodu, jak Ci podpasuje, to dasz więcej, chyba, że użyjesz tego z Brewfermu, który ponoć jest słabiej wędzony.

Wiki->surowce piwowarskie->P->Porównanie drożdży White Labs i Wyeast

Przecież sam napisał czy tam powiedział o diacetylu i dopiero po tym mu się dostało głównie na bb. tak, masz rację, sam powiedział o diacetylu, tylko problem był w tym, że nie uważał tego za wadę (nawet gdzieś się wypowiedział, że podnosi pełnie piwa ) Poza tym dostał Mu się głównie za wypuszczenie piwa z wadą w segmencie "premium" - oczywiście chodziło o cenę.

nie drylowałem wiśni, poszły z pestkami, a do rozgniatania użyłem tłuczka do ziemniaków i rozgniatałem tylko tyle, że by puściły sok. Nie robiłem z nich papki.

Do lambika z warki #60 rano dodałem 14kg świeżych wiśni, owoce były ciemne i dojrzałe. Wiśnie trafiły do 2-ch fermentorów, trzeci został na Gueze, chyba, że dodam jeszcze cukru trzcinowego i będzie Faro Wiśnie lekko rozgniotłem, przez co podczas dodawani wszystko zaczęło się nieźle pienić, już się bałem, że zacznie uciekać z pojemników

i od razu lepiej, życzę powodzenia w dalszym rozwoju.

Ups...a to peszek BUSTED! Wielki Brat "pacza"

kolego @pyfo wiesz, że można edytować własne posty, zamiast zaśmiecać temat, pisząc jedne post pod drugim.

dokładnie, wczoraj się ładował, a dzisiaj jest error 403 - dostęp zabroniony. Jeżeli ktoś był ciekawy co tam sprzedają, to wybór jak w OBI/Castoramie, same puchy i trochę sprzętu.

Zrobiłem kilka warek na tym chmielu, ale nigdy single hopa, także tu nie pomogę. Co do aromatów w moich piwach, to pilgrim (w połączeniu z Nuggetem na goryczkę) nie daje jakiegoś przytłaczającego aromatu. W IPA i PA był wyczuwalny jako kwiaty i jagody, w stoutach prawie nie wyczuwalny, jedna partia użyta do ESB dała dodatkowo posmak czarnej porzeczki, co niektórzy odbierają jako wadę - kocia kuweta - ale dla mnie był dość przyjemny.

wiem o co Ci chodzi, tylko myślałem o zabraniu czegoś do płukania paszczy, jak keg cienkusza po whiskey, ale mogę wziąć też trochę choinki

a czemu wodniste?

jak się nagazuje, czyli za jakiś tydzień, może dwa.

warka #65 rozlana do kega i 12 butelek przy FG=2,8blg warka #66 rozlana do 52 butelek przy FG=2,4blg. Przy okazji nadano kryptonim "Choinka w płynie" bo niesamowicie pachnie i smakuje świerkiem/igliwiem, mam nadzieję, że z czasem nic nie straci. Podczas warzenie bałem się aromatów mydlanych, ale nic takiego nie zanotowałem.

a ja się tak zastanawiam czy to już nie łapie się pod Braggota? Bo tak mi się wydaje, że połączenie brzeczki z miodem to właśnie Braggot jest

piwny basen coś w sam raz na upalne dni

polecam tę drugą metodę, tak jak wspomniał kolega @cemik1 jest tańsza, a cienkusz można wykorzystać, a zamiast podbicia ekstraktem dodaj po prostu cukru i tyle. Powinno Ci się udać wysłodzić tak do 22blg także podbicie do 26blg cukrem powinno być OK, ja tak robiłem przy wee-heavy i smakuje bardzo fajnie.

nie ma regulacji obrotów, to mieszadło służy do mieszania probówek (tzw Vortex). To dość stary toporny sprzęt

Wynikałoby z niego, że po roku praktycznie nie ma tam substancji aktywnej (poniżej 0,001%). Moim zdaniem perhydrol jednak dalej działa. Używam go do wspomagania przy trawieniu miedzi. Z karty charakterystyki produktu: http://www.chempur.p...adtlenek_30.pdf wynika, że jest on stabilizowany i dobrze przechowywany ma ubytek stężenia 1% rocznie. Myślę, że mogę go więc spokojnie jakiś czas jeszcze używać. Tak perhydrol jak najbardziej nada się do dezynfekcji, jako zamiennik Nadwęglanu. Co do stabilności, to na prawdę jest dość zawiła sytuacja, bo wszystko zależy od warunków i składu roztworu. Perhydrol jest stabilizowany między innymi poprzez obniżenie pH - ale w warunkach domowych raczej nikt tego nie będzie robił, między innymi dla tego o tym nie pisałem, a skupiłem się na roztworach wodnych w odniesieniu do działania mikrobiologicznego. Zwróć uwagę, że w ulotce, którą podałeś producent podaję, iż stężenie C może być w zakresie 8-30% mimo, że nadal sprzedaje go jako 30% widać 8% też wystarczy. Jeżeli ktoś chce się wgłębić w stabilność H2O2, to podam taką ciekawostkę - w artykule z astrobiologii przedstawiono stabilność nadtlenku na powierzchni Europy i wynik z niego, H2O2 znajdujące się 10cm pod lodem ma stabilność 703dni