Przed chwilą wróciłem Nie powiem żebym był zadowolony, festiwal jednak jest nastawiony na zarabianie pieniędzy! Giełda największa jaką widziałem ale niestety była to całkiem osobna impreza z potańcówką, i dobrze nie ma co żałować. Jedzenie niebotycznie drogie, teren mały, a zwiedzanie browaru żenada. Forma festiwalu też zostawiała dużo do życzenia, dużo piw szybko znikało i nie dało rady się ich napić, obsługa w ogóle nie wyedukowana często nie widzieli co mają na kranie, nie rozróżniali IPA od Belgów, jakby z ulicy ich wzięli i kazali piwo sprzedawać... ale wiadomo nie można mieć wszystkiego. Nie którzy ludzie na festiwalu bili szczyt chamstwa ale to swoją drogą. Spotkanie z Wami piwowarami domowymi oraz rzemieślniczymi najcenniejsze było o czym pogadać, a także spotkać was na żywo i za to wielkie dzięki bo tak nie było by tam co robić na dobrą sprawę Rozdanie GCH też bez zbytniej pompy (z poprzednich lat na zdjęciach i z opowieści słyszałem że było perełką i huczne) ale podejrzewam, że wina to nieobecności zwycięzcy. Eh... mam nadzieję że następnym razem tylko będzie to trochę lepiej wyglądać, ale podejrzewam że i tak tam wrócę za rok Gratulacje dla wszystkich zwycięzców! Czekam na szczegółowe wyniki