Skocz do zawartości

Rafek00

Members
  • Postów

    281
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rafek00

  1. Chodzi mi tylko o to, że niektórzy mówią, że cytrynian wapnia jest dobrze rozpuszczalny w wodzie, inni że słabo. Ma to znaczenie w przypadku zakwaszania brzeczki kwasem cytrynowym - czy może się strącać rzeczony cytrynian, czy nie ?
  2. Ktoś po 3 latach może rozwinąć coś w tej kwestii? W metryczce wody mam PH 7,2 więc trochę sporo, w dodatku moja woda jest bardzo twarda. jakieś małe nieporozumienie, kwas cytrynowy nie usunie jonów wapnia z brzeczki. Cytrynian wapnia jest dobrze rozpuszczalny w wodzie/brzeczce i się nie wytrąci tak jak węglan wapnia ... wrzuciłem hasło cyntrynian wapnia do googla i wyskoczyło mi takie cuś: http://www.ciam.pl/skladnik-e333 - tam mówią, że cytrynian wapnia jest trudno rozpuszczalny - to jak wreszcie jest ?
  3. Generalnie tak, ale jeśli faktycznie po cichej byłoby 7,8 Blg, warto przelać trochę do innego i zadać dużą ilością drożdży - i najlepiej gęstwą tego samego szczepu, ale piekarnicze też mogą dać jakieś informację. Nie zgodzę się, że FFT powinno się przeprowadzać w tych samych warunkach co główna fermentacja - ja zawsze trzymam w cieplejszej temperaturze, aby poznać ile maksymalnie są w stanie zejść.
  4. Kolega najprawdopodobniej uległ pewnemu przekonaniu, które krąży wśród piwowarów domowych (zwłaszcza młodych), że jak po 30 minutach zacierania masz negatywną próbę jodową to wszystko jest już cacy i można dać do filtrowania. Sęk w tym, że nawet jak po pierwszych 30 minutach próba jodowa jest negatywna, to po podgrzaniu może się uwolnić jeszcze skrobia, warto spojrzeć na mały eksperyment kolegi leszcza007: http://www.piwo.org/topic/10742-czas-zacierania/#entry223806
  5. Zdecydowanie tak - od biedy piwo belgijskie ujdzie na Marynce i Lubelskim, ale bez drożdży dedykowanych nie pojedziesz.
  6. No jest A nawet jest nas dwóch, bo oprócz mnie kolega Gabe jest z Podrudzia - http://www.piwo.org/user/1891-gabe/ Przynajmniej o tylu wiem
  7. chyba zahamowane a po polsku to się nazywa odwrotnym efektem Pastura oczywiście chodziło o hamowanie na studiach uczyli: negatywny efekt Pastura - hamowanie biosyntezy enzymów oddechowych efekt crabtree - hamowanie ich aktywności czyli de facto to samo
  8. Jako naukowiec powinieneś zrobić próby porównawcze: zadać gęstwę bez oliwy i natleniania oraz bez oliwy z natlenieniem. Mnie ciekawi inna rzecz: tlen służy drożdżom do wytwarzania energii magazynowanej w ATP i wykorzystywanej do syntez umożliwiających rozmnażanie komórek. Z beztlenowej glikolizy drożdże uzyskują 2 cząsteczki ATP/1 cząsteczkę glukozy, podczas gdy z przemiany tlenowej w mitochondriach aż 38 cz. ATP. Oliwa dostarczy trójglicerydów ale to nie są składniki komórki, trzeba jeszcze zsyntetyzować białka, cukry złożone, a i same tłuszcze przetworzyć na fosfolipidy. Na to wszystko trzeba dużo energii a tej bez tlenu jest mało. Drożdże piwowarskie wykazują tzw. efekt Crabtree - przy stężeniu cukru (w badaniach zwykle glukozy) powyżej bodajże 5% zachowywane są procesy związane z oddychaniem tlenowym więc drożdże w piwie tak czy inaczej tylko fermentują i jakoś dają sobie radę z tymi 2 cząsteczkami ATP z cząst. glukozy. Dlatego pomysł dodawania oliwy zamiast napowietrzania ma jakiś sens. Drożdże potrzebują tlenu do syntezy kwasów tłuszczowych, które używaja do budowania ścian komórkowych.
  9. Rafek00

    INFEKCJE

    Wygląda na tlenowce, albo jak radzi WiHura wylać, albo jeśli w smaku i zapachu ok butelkować i będzie to szybkiego wypicia, ale moim zdaniem nie warto. rzuć okiem tu http://www.wolczaska.pl/Infekcje.pdf - zdjęcia podobne do twoich
  10. Robiłem swego czasu RISa 22 Blg i zadałem uwodnioną paczką Danstar Nottingham. Wszystko ładnie dało radę z tym, że nisko odfermentował. Ale jako, że robiłem też FFT i ono zeszło do tego samego poziomu, wiec to chyba kwestia zacierania była. Do tej pory granatów nie ma, więc suchelce dają rade !
  11. Nie przesadzaj, zależy jaka kobieta Moja uważa, że facet powinien mieć jakieś hobby i lepiej to niż jakby miał siedzieć na kanapie I zawsze w pracy w browarze pomoże, specjalizuje się zwłaszcza w leniu do butelek
  12. Dla mnie wręcz przeciwnie, mi się bardzo świątecznie kojarzy - będzie ok. Ja dawałem do swojego świątecznego 6 g na 20 l, ale to razem z innymi przyprawami. Całość przypraw u ukko wygląda ok.
  13. Jest też słód kawowy, bodajże Castle Malting. Używałem w Mlik Stoucie i rzeczywiście, daje kawą Choć początkowo myślałem, że to tylko chwyt marketingowy to potwierdzam, wsypałem do swojego RISa od początku zacierania i zapach kawy był urzekający Gotowe piwo też ma mocny aromat kawowy, ale zasyp był bardziej złożony, więc ciężko powiedzieć ile ten konkretny słód wniósł tej kawy. http://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/slody/karmelowe/kawowy_480-520_ebc_castle_malting_0,2_kg
  14. Rafek00

    Diacetyl

    Przerwę diaetylową robi się przy lagerach, a kolega warzył Bittera Czyli przy piwach górnej fermentacji to nie działa? Jeśli piwo fermentuje w 20 °C to przenoszenie go do temperatury pokojowej jest nie potrzebne EDIT: ja mam w domu 21 °C więc dla mnie przenoszenie ale do temperatury pokojowej było bez sensu
  15. Rafek00

    Diacetyl

    Przerwę diaetylową robi się przy lagerach, a kolega warzył Bittera
  16. Wiedziałem, że gdzieś o tym już czytałem. Naszukałem się w książkach o warzeniu piwa, które posiadam i nic nie znalazłem. Jak już miałem dać sobie spokój przypomniałem sobie - Piwowar ! Więc niech się Coder wypowie, bo w Piwowarze nr 4 (jesień 2011) napisał o dodaniu oliwy zamiast natleniania: "Fermentacja przebiegała prawidłowo, ale smak piwa odbiegał od oczekiwań, więc dalszych eksperymentów zaniechano". Na marginesie fajne opracowanie
  17. Jeśli masz pewność, że gęstwa jest maksymalnie możliwie sterylna to TAK.
  18. Ale jakiś lekki stout (wg BJCP dry stout zaczyna się od 9 Blg) jak znalazł
  19. Kolega policzył te wykresy najprawdopodobniej jako odpowiedź na ten temat: http://www.piwo.org/topic/7086-chlodzenie-brzeczki-inaczej/page__st__60 - dyskusja o używaniu lodu zaczyna się od #72 postu (4 strona).
  20. Powinniśmy zrobić jeszcze dyżurnego mema o tym, że bulkanie nie wyznacza końca czy początku fermentacji
  21. http://www.wfkp.pl/start.html To się Warszawa rozszalała, po Warszawskim Święcie Piwa czas na event organizowany przez Kompanie Piwowarska.
  22. Piana wgląda ok, pozostałości pofermentacyjne.
  23. Ja bym nie panikował. Patrząc tutaj: http://www.sklepzinnejbeczki.pl/mangrove-jacks-nowe-drozdze-dla-piwowarow-domowych/#more-2287 a konkretnie na: można stwierdzić że to normalne, przy tych drożdżach.
  24. Jedyne co może się stać, to jeśli drożdże przeżyją jazdę przez żołądek to wznowią fermentacje na tym co masz w swoim jelicie Co będzie skutkowało, mówiąc eufemistycznie - gazami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.