Infam

Niniejszym oświadczam, że sekcji warszawskiej nie zamieniłbym na żadną inną! I jeśli nadal mogę zachować kolejność alfabetyczną: Coder, skoro mamy Ciebie to nie są potrzebne piwa kalibracyjne, dzięki; Flood, bardzo miła niespodzianka! Miło było poznać, pozdrowienia dla rodzinki! Gniady, robisz coraz lepsze piwa, gratulacje; Hasintus, bez Ciebie to moglibyśmy spotkać się na tyskim; Stasiek jak zwykle nieoceniony w pomocy organizacyjnej (no i widzisz, Twój pils nie jest wcale taką szmatą); Yemu, mimo obowiązków nowego tatki znalazłeś czas, Twoje! Wiedziałem, że można na Was liczyć. Z pomocą informatyków (w arkuszu kalkulacyjnym) próbowaliśmy złożyć oceny przynajmniej pilsa ale już przed doppelbockiem nie gwarantowałbym rzetelności. Tak więc proszę o chwilę cierpliwości (tym bardziej, że jeszcze przed południem muszę złożyć życzenia urodzinowe, mam nadzieję, że wrócę do podliczeń w stanie rzeczone podliczenia umożliwiającym).

Dori jest nieoceniona. Twoje! Jeszcze pytanie: CZY KTOŚ Z WAS WYBIERA SIĘ OSOBIŚCIE NA KPD SŁOWACJA? (stawiam na kogoś z BA)

Z paletą wątpliwa sprawa. Ja będę miał 12 piw. Zastanawiam się jeszcze nad przesłaniem porterka. Chyba nie pojedzie. Jeśli jednak się zdecyduję, to będzie tego łącznie 17 butelek (u mnie porter tylko w małpkach)

! Ty podajesz termin, my się dostosujemy . W temacie "osobiście": Pozdrawiam Flood'a. Był, zostawił i czeskie, i niemieckie pilsy, są również jego rauchbier'y (ocenimy :-)

Miło mi poinformować, że mamy wstępne przybliżenie listy Uczestników panelu (kolejność alfabet.): 1. Coder 2. Flood 3. Gniady 4. Hasintus 5. Iron 6. Małażonka (jak wypadło koło siebie :-) 7. Stasiek 8. Yemu 9. Infam (nie chciałem być koło Irona ) Wasze!!! Na chwilę obecną mamy 19 piwek (luzik, to będzie z grubsza po dwa na głowę ). Z rozbiciem: pils 5 doppelbock 4 porter 4 SEBA 3 roggenbier 2 saison 1 (no chyba, że dorzucę mojego ostatniego kwasiżurka ejla ) Nie wykluczone, że będzie jeszcze jakieś zgłoszenie. edit (23:48): dodajemy roggenbiera i saisona

Adresy i kontakty poleciały na PW. Wasze! Plan dość napięty, nie przeczę. Ale najważniejsze, że się spotkamy a degustację potraktujemy jako zabawę i okazję do wymiany uwag i doświadczeń. Procedury "kodowania" lekko uprościmy. Próbki będą musiały być chyba małe (za dużo kategorii). Dotychczas mamy po 4 pilsy, doppelbocki i portery, 3 SEBA, 2 roggenbiery i osamotniony saison...

Oczywiście wszyscy chętni a niewtajemniczeni dostaną informację. Zaraz do Ciebie napiszę PW. Taka procedura pozwoli mi panować nad organizacją. W tym miejscu zamieszczę natomiast Szanownych Uczestników i piwa do degustacji.

Niskie ukłony przed Wami za tak żywe zainteresowanie! Próbując odpowiedzieć na niektóre posty: Mam już kilka wstępnych potwierdzeń spotkania; Czy będą one cykliczne? To mi pochlebia i zrobię wszystko, żeby tak było! Dori, Kopyr - nie mogę się doczekać piątku; Makaron, dobry pomysł. Pieron, Mam nadzieję, że zawitacie w skromne progi uB Infam. Marusiu, Twoje! Może w przyszłości będzie nam do siebie bliżej ; Anteks, Flood będziecie Pierwszymi Gośćmi! Staś, kiedyś damy na luz ale to jeszcze przynajmniej kilkadziesiąt dni.

powiedzmy, że to jest ten załącznik do poprzedniego postu :-) PANEL DEGUSTACYJNY U INFAMA Miejsce: Bar Infam; Data: 29.05.br. (najbliższy piątek) od ok. 19:00 Proponuję przeprowadzenie ocen na zasadzie "ślepych prób" następujących kategorii piw: 1. Pils (bohemian) 2. SEBA (brown ale) 3. Roggenbier 4. Saison 5. Doppelbock 6. Porter i ewentualnie Wasze sugestie. Wiem, jest tego sporo ale mam nadzieję, że damy radę ;-) Chciałbym jakoś ogarnąć organizacyjnie nasze spotkanie, toteż poniżej pozwolę sobie na kilka uwag. 1. Nie jest to konkurs piw domowych lecz wspólna zabawa, która pozwoli spotkać się i porównać nasze piwka w sposób (mam nadzieję) w miarę reprezentatywny. Z tego też względu poniższe zasady nie są sztywne i sieriozne, mogą też podlegać jakimś roszadom np. na podstawie Waszych sugestii. Nie jest to rywalizacja lecz zabawa więc przyjmijmy jakiekolwiek zasady jako jedynie pewien szlif organizacyjny. 2. Ocenom podlegać będą piwa, które przyniesiemy na spotkanie. Piwa można przynieść bezpośrednio na spotkanie lub też kilka dni wcześniej. Jeżeli przyniesiecie piwa bezpośrednio na spotkanie to prosiłbym o ich w miarę wyrównaną temperaturę (żeby nie czekać na chłodzenie). Zakładam, że piwa kategorii od 1 do 4 będą miały jakieś 10..12°C, natomiast mocarze (5 i 6) ok. 12..15°C. 3. Z uwagi na przewidywaną liczbę członków "komisji" (pewnie wszyscy goście) prosiłbym o przyniesienie przynajmniej 1 dm3 danego piwa (może lepiej 1,5 dm3). 4. Piwa oceniane będą w tzw. ślepych próbach?. Szklanki będą oznaczone numerem kategorii (j.w.) oraz numerem piwowara, np. 2-1 (SEBA, Coder). Piwa będą rozlewane na zapleczu (t.j. w kuchni) a następnie podane w zakodowanych szklankach na stolik degustacyjny na sali. 5. Oczywiście dany piwowar będzie mógł ocenić (w próbie ślepej) własne piwko. Nie ma żadnych wykluczeń. 6. Każdy piwowar może zgłosić więcej niż jedno piwo w danej kategorii. Członkowie komisji będą oceniać dane piwo wg wytycznych, które ustalone zostaną w innym mailu (określone będą zasady oceny - aspekt, skala, waga aspektu). Jeśli macie gotowca - chodzi o zasady oceny (skala ocen, wagi aspektów ? zakładam, że ocenie będą podlegać n.w. aspekty: zapach, smak, goryczka, nasycenie, piana) oraz o opis ?jak oceniamy? to będę zobowiązany. 7. Z sumarycznych wagowych punktacji danych aspektów ocenianego piwa wszystkich członków komisji zostanie wyliczona średnia arytmetyczna, która będzie końcową oceną piwa. Jeśli piwa osiągną taką samą liczbę punktów zostaną poddane dogrywce w celu wyłonienia zwycięzcy. W skrajnym przypadku dopuszcza się remis. 8. Każde oceniane piwo otrzyma metryczkę z oceną i uwagami. Metryczki zostaną rozesłane mailem. 9. Piwowar, którego piwo znajdzie się ?na pudle? (zajmie któreś z pierwszych trzech miejsc w danej kategorii) okryje się blaskiem chwały, sławą na forum i wielkim uznaniem w oczach piwowarów. Nagrodami będzie uścisk dłoni Infama oraz dyplom. 10. Skład komisji degustatorów nie będzie sztywny, tj. kto chce to będzie uczestniczył w "komisji". Jeśli moglibyście wyprzedzająco zgłosić swój akces (z podaniem zgłaszanych piw), będę zobowiązany (pozwoli mi to wcześniej przygotować kodowanie piw, szkła). Ciekawe, czy w piątek uda się ściągnąć wyniki KPD Słowacji.

Drogie Piwowarki i Piwowarzy! Z nieukrywanym dzikim entuzjazmem i rozkoszą mam przyjemność zaprosić Brać Piwowarską na spotkanie u Infama. Spotkaniu nadany będzie charakter panelu degustacyjnego, którego to formę chciałbym przybliżyć w kilku zdaniach w załączeniu. Serdecznie zapraszam! Data: 29.05.br. od godz. 19:00 Miejsce: W-wa, Rakowiec. Bar Infam. Z przyjemnością odpowiem na każdą PW/maila. Pozdrawiam Krzysiek

Angasc było bardzo dobrze! Jakaś trema? Ja to mam dopiero tremę. Wystarczy, że zaczną się rozkładać ze sprzętem (jak ostatnio Polsat czy wcześniej jakieś radio). Tragedia. Co ciekawe, Pani Żona wręcz przeciwnie. Jeszcze z prowadzącym chętnie się pokłóci

Chyba znowu masz rację. To nie może być to samo piwo :rolleyes: Jutro spróbuję wrzucić jego zdjęcie. edit: Nie wiem, nie znam się ale coś tu nie gra. Nie czaję, jak można puścić tagera. Uwierzcie mi, to niefiltrowane jest rewelacyjne, z KEGa też ok. A tager? Otworzyłem właśnie pilsa (wcześniej spożyłem mocne - nie pokolei :rolleyes:). Nie zostawiłbym suchej nitki! Bez sensu! Trochę szkoda... Why?

Zwykle przychylam się do Twoich opinii ale w tym momencie powiem stanowcze NIE! Nieprzekonanych zapraszam jutro do browaru Infam na małą degustację niefiltrowanego i pasteryzowanego z Jury. TO JEST ZUPEŁNIE INNA BAJKA. Nie wiem o co chodzi z tym tagerem. Oni (technolożka i drożdże z Okocimia) czynią dobrą robotę! Problem jak sądzę w tym, że Stach mógł wziąć na swe barki pasteryzację (nie wiem, wróżę).

Dwa dni temu bawiłem całkiem przypadkiem w Browarze na Jurze. Zacząłem od cimnego z beczki. Później jasne (wiem, odwrotnie powinno być ale może nie u Stacha). Doczekałem się wreszcie 7 litrowego kufelka niefiltrowanego jasnego! (miało być 2 litry?) Rewelacja! Ceniłem ten browarek i nadal uważam, że jest perełką na mapie Tych, którym nieobojętna oryginalność i smak. To jakieś nieoprozumienie, że tak wyszukany browar jest w cieniu komercyjnego g. (po części z jego winy). Ale wybaczcie. Otworzyłem dziś Tagera. Załamanka... Zapach ciężko ziemnisty, głęboko chlebowy. Poprostu cuchnie. Przełykam nieprzekonany. Wrażenie, że ktoś zwymiotował do kadzi...

Niech mi wybaczy zwłaszcza brzydsza połowa naszej społeczności za tak femistyczny tytuł wątku. Wiem, że rzadko kupujecie piwo. Ale czy zastanawialiście się nad różnicą między tym samym piwem niepasteryzowanym i pasteryzowanym??? Clou - technologia (temperatura, jej gradient, czas itp). Stawiam na to. Może macie jakieś spostrzeżenia? Szczególnie prosiłbym o podejście do tablicy Piwoznawcy. Na moje pytanie dot. tego tematu na szkoleniu we Wrocławiu (dawno temu) odpowiedziałeś, że jeśli pasteryzacja nie jest przeciągnięta (dłuższy czas pasteryzacji) to nie ma jej "skutków ubocznych". edit: Kol. Kopyr to chyba nadawałoby się na artykuł...

Prosimy o szczegóły. Jakiś wywiad?

U schyłku zeszłego stulecia (to był chyba 1998r.) bawiłem w Kirgistanie. Mimo, że usilnie mi odradzano, nie byłbym sobą, jeśli nie spróbowałbym kirgiskiego piwa. Piwowarstwo kirgiskie nie mogło się wtedy pochwalić większymi osiągnięciami, powiedzmy na miarę napoju zasługującego na miano piwo. Napój piwopodobny to parafraza chmielonej oranżady. Na miano piwa wśród tubylców o wiele bardziej zasługiwało piwo kitajskie. Piwo kirgiskie było dla mnie jak dotąd najbardziej wyrazistym obrazem tamtej, zapomnianej przez cywilizację (do której przystajemy) strony świata.

Jejski, sto lat! Właśnie podążam w kierunku świetnej knajpki przy browarze - wypiję Twoje zdrowie!

Witam Piwowara z Małego Kacka! Na wstępie pytanie, semolina (mąka pszenna, grubo mielona?) - jakieś oryginalne efekty? Tak prawdę mówiąc Stasiek nie raz zacierał w piekarniku (chyba nawet dubbela z pudła) ale chmielił chyba konwencjonalnie. Powodzenia!

Rurka fermentacyjna to dwa słowa na określenie tak niezłożonego przedmiotu, plumkacz już lepiej ale w swojej socjotechnicznej wymowie kojarzy mi się z np. z rajemstóp Tyle nie na termat

Koledzy z miasta muszą się trzymać razem! Ale jak komuś brakuje (nawet z okolic :-), to dajcie znać.

Wiele to Wam nie wniosę do tematu. Powtórzę tylko za Piwoznawcy: "Różne miody dają różne nuty aromatyczne i smakowe. I tak kolejno: miody wiosenne wielokwiatowy - owoce, lipa, nuty anyżowe, kwiaty. akacjowy - oczywiście akacja:-), lekko mdły i sycący posmak zapach cukrowy i kwiatowy. miody jesienne spadziowy - karmel, toffi, tosty gryczany - palony, karmel, torf przy jesiennych trzeba uważać z goryczką"

Chyba m-c temu miałem okazję spróbować Bitburgera Codera. Teraz będzie samokrytyka: nie znalazłem tam ww. wad. Albo ta moja butelczyna była ok, albo nie powinienem się wypowiadać w tematach sensoryki. W piwniczce mam jeszcze jednego bitburgera (jeśli dobrze pamiętam). Otworzę w towarzystwie bardziej wyszukanego ode mnie sensoryka. edit: Moje najbliższe szkolenie/testy: daltonizm sensoryczny Pocieszam się jednak tym, że moja butelka mogła być jednak ok. Nie wierzę, że nie wyczułbym tych wad ale pożyjemy, zobaczymy.

Tylko w jednym przypadku - gdybyś dodał olej do brzeczki nastawnej . To prędzej.

Samo psie towarzystwo, dorzucę Promilkę (domownicy nazwali ją Milka ale to kojarzy mi się z reklamą czekolady :-( Kilka dni temu biedaczka miała damski zabieg i póki co siedzi struta, bez życia...