Skocz do zawartości

Infam

Members
  • Postów

    685
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Infam

  1. Jeśli akurat nie będzie nic ciekawego w telewizji to przyjadę! W zeszłym roku byłem z rodzinką. Przedłużyliśmy pobyt nad j. Żywieckim o 2 tyg. Chłopakom (l. 6 i 8) podobało się bardziej niż nad morzem. Ostatnio rozczulił mnie Paweł (ten młodszy) pytając: Tato, a czy w tym roku pojedziemy (pliiis) do tych browarów? :-) W tym roku będę chyba sam więc wybiorę PKP. Wyjazd w piątek rano, powrót w niedzielę.
  2. Infam

    Witam!

    Priwiet! Wbrew pozorom tu nie wszyscy ze Śląska.
  3. Infam

    Młodość trzeźwość!

    Nawiązując do powyższego, przykład. Państwo Zientarscy we wczorajszej audycji zahaczyli o problem jazdy samochodem po pijaku. O czym dokładnie prawili? KARY! Prześcigali się z Dżadżą w wymyślaniu. Dziwne... Propozycja pana Z. nawiązywała do kar w Norwegii - jakiś gość zapłacił tam coś koło 100 tys jewro; Pani Z. zaproponowała właśnie obcinanie kończyn; Pan Dż. natomiast - pręgierz. Oczywiście nie były to propozycje "na serio" ale po co wogóle o czymś takim gadać, jeśli nie wspomni się słowem o istocie problemu.
  4. Nieźle się dostało Budvarom. U mnie królowały w sezonie 2007/2008 obok Czech Pilsów. Nadal chwalę sobie efekty ich pracy, zwłaszcza w stylach oktoberfestbier czy lekkich koźlakach. Z resztą wygrały niejeden konkurs (Żywiec 2008 1 i 3 m-ce w marcowym, Coder i Mapajak też chyba sporo na nich osiągnęli). Leniwe ale konsekwentne - potwierdzam. Wrażliwe na wyższe stężenia alkoholu (nie ryzykowałbym nastawu pow. 17 Blg). Wyraźnie podkreślają słodowość, wnoszą charakterystyczne, miłe aromaty "korzenne". Jednak zaryzykuję stwierdzenie (i mogę się tu mylić), że przy zbyt miękkiej wodzie tracą swój charakter (nie wyczułem tak oryginalnego szczepu w pilsie, warzonym z dużym udziałem zdemi). Cóż, trzeba spróbować tak chwalone Bohemian Lager i porównać z ww.
  5. Po stokroć gratulacje! Mapajak, to już zaczyna być nudne Artur, tak trzymaj; Kopyr i Jacer, moglibyście wreszcie dać szansę innym; Koleżanko Aniu (jaki nick?), Twoje No i Stasiek69! Wreszcie. A należało Ci się od dawna! (szkoda, że nie warzyłeś tego piwa u Infama)
  6. Powitać! Radio Z przyczynia się do rezygnacji z prozy kompromisu i zniesmaczenia. Ty jesteś chyba jednym z pierwszych powyższego dowodów. Chwali się, chwali. Przydałby się jakiś pokazik warzenia dla Ciebie. Akurat trochę się spóźniłeś, bo właśnie w tym momencie szkolą we Wrocławiu. Ale pomalutku, z czasem będziesz warzył coraz lepsze piwka. edit: Pan Jan to Wena (i tu, i na browar.biz)
  7. No to jak Wy, to i ja też przyznam, że to coś wyjątkowego. Brawo Organizatorzy! Wasze! Pozostaje jedynie mały problem. Należałoby w tym roku zgarnąć Grand Champion'a :rolleyes:
  8. Ale które? Mam nadzieję, że nie pytasz o drożdże dolnej fermentacji (Bavarian Lager)?
  9. Marusia, Wena Wasze! Tak trzymać. Radio Z na Warsztatach a mi w tym roku komuniści namieszali...
  10. Infam

    Także i tu

    Witam! Wypada się przedstawić, wypada. Zwłaszcza z takim dorobkiem. Ale wybacz, początkującym jeszcze przez jakiś czas będziesz. Mam nadzieję, że krótko! Też warzę takie ilości. Lekko nie jest. Chciałoby się mniej a częściej ale... Na zdrowie!
  11. Infam

    Witam

    I do degustacji zapewne. Ja również witam nową Koleżankę! I to z W-wki.
  12. Nie' date=' są słabiej procentowo odfermentowane, żeby zostało w nich troche ciała. Za to mocne piwa staramy się odfermentować ile się da, żeby nie zostało za dużo cukrów: 7-8 Blg FG bedzie juz mało pijalne.[...'] Ok. Procentowe - bezwzględne jednostki odfermentowania. Przytoczmy przykłady. Urquell Lager Wyeast. 1. Bohemian pils 12 / 2 Blg (planowałem płycej...2,5?) = 83,(3) % 2. Kożlak 16 / 3 Blg (w to celowałem) = 81,25 % 3. Doppelbock 20 / 5 Blg (tu chciałem głębiej...) = 75 % Należy podkreślić, że bierzemy pod uwagę odfermentowanie pozorne.
  13. Infam

    Życzenia urodzinowe

    Terry, Blackjack Wasze zdrowie! :)
  14. Słabsze piwa są raczej głębiej odfermentowane niż mocne (t.j. mają niższy Blg końcowy) To chyba miałeś na myśli?
  15. Mój typ to 24 °C. Może Pieron powinien ufundować nagrodę za odgadnięcie prawidłowej temperatury Jak on sam nie wie, bo "coś ten termometr nie pokazuje" A wy go tak męczycie
  16. Miewało się tego typu problemy ale nie trwało to tak długo. 1,5 m-ca, może max do dwóch. W kilku przypadkach po miesiącu prawie nie było śladu nasycenia. Później leniwie zwiększało się, by po 1,5 m-ca stwierdzić, że za dwa tyg. będzie już prawie dobrze W tej chwili mam nawet doppelbocka, który po ok. 6 tyg. od butelkowania jest znacznie "niedogazowany" (jednak za 2 tyg. będzie w miarę ok.) Niestety długa fermentacja (wyklarowanie / sedymentacja), sporo alkoholu. W Twoim przypadku, przykro mi ale arbitralnego stanowiska nie zajmę... Niniejszym chciałem tylko przedstawić problemy z nagazowaniem mocnych lagerów w terminie do ok. 1,5 m-ca od butelkowania (może są wśród nas tacy, którzy właśnie takowe mają).
  17. Infam

    Młodość trzeźwość!

    Ok. należy kopiować dobre, sprawdzone rozwiązania ale do jasnej anielki nie chrzanić tych, które były w porządku. Szkoda gadać. Pozostaje nam się niestety "mścić na własnym zdrowiu za głupotę" baranich łąk. Zróbmy lepiej jakiś browar...
  18. Infam

    Młodość trzeźwość!

    Ok. trafiło mnie i pojechałem za daleko. Chodzi mi o bzdurne (w mojej ocenie) zakazy, które tworzone są przez psy ogrodnika. Umiem uszanować jakieś sensowne zakazy i nie traktuję takowych jak zło konieczne. Jednak jak trafiam na radosnę twórczość to mnie nosi. Niedzielny Dzień Ziemi na Polach Motokowskich. Istnieje zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych. A tu niemal wszyscy jak jeden mąż degustują browar. Inny przykład to fajki - właśnie debatują nad zaostrzeniem przepisów. Palić będzie można tylko w domu. Jest jeszcze zakaz słuchania muzyki przez klientów (ale to trochę inna bajka). Następnie wezmą się za regulację dozwolonych pozycji seksualnych w sypialni (gdzie indziej zapreściajetsa!; o kuchennym stole zapomnijcie!). Pozostanie jako jedyna możliwa: "po bożemu". Pozostaje sprecyzować, co można, a czego nie można we własnym kiblu. Wybaczcie za powyższe ale trafił mnie szlag! Wasze!
  19. Infam

    Garnek do zacierania

    Jeżeli mamy szansę tylko na jedną warkę w miesiącu to pomysł z większą ilością nastawu ma sporo racji. Jestem niestety w tej sytuacji. Mam jedną setkę, trzy pięćdziesiątki i trzydziestkę. Do dyspozycji pozostaje taboret i dwie kuchnie gazowe. Z przenoszeniem raczej nie mam problemu (brak rzeczonego). Zacieranie w pięćdziesiątce, do drugiej wlewa się brzeczka przednia. W połowie filtracji dygam tą pierwszą pięćdziesiątkę na stół a druga wędruje na taboret i z końcem filtracji zaczyna się gotować. Z reguły dzielę jednak warkę na dwa chmielenia i dwie (lub trzy) nastawy na różnych drożdżach. 100l garnek wykorzystuję dość rzadko. Chłodzenie zanurzeniowe. Wężyki są na tyle długie, że nie ma konieczności przesuwania garnka w kierunku zlewu (chociaż jak warzę ze Staśkiem to zwykle przesuwamy, żeby nie blokować przejścia). Tragedią jest jedynie butelkowanie... Wszystko pakuję do butelek 0,5l. Trochę się schodzi... Dlaczego nie pomyślałem o kilku kegach? edit: "dużo nie zawsze znaczy Dobrze, Dobrze zawsze znaczy dużo"
  20. Co sądzicie o wychowywaniu w trzeźwości i wstrzemięźliwości? Czy to, czy inne fora przeczą ww. Może zakazać takich praktyk! Kwestionujecie ogólnie pojęte dobro! Niech Wam nóżka spuchnie! Piwo - ok. ale w wc.
  21. Jak z goryczką "pozostającą"? Uprasza się o zprecyzowanie. Ja też często stosuję tę praktykę ale w mniejszych ilościach. Co przeszkadza?
  22. Infam

    Życzenia urodzinowe

    Wszystkiego najlepszego, Jacer! Wielu pudeł W KPD!
  23. Ty nie masz "gorszych" piw. Widzę, że szanse dla mnie na jakąś lepszą miejscówkę spadły.
  24. To bardzo dobra wiadomość. Co prawda trochę późno ale lepiej późno niż wcale.
  25. A więc jednak strzeliłem i trafiłem z tym ballingiem (zaniżyłem o 2 st.). A jak zobaczyłem obrączkę to wrzuciłem na luz. Pozostaje pytanie, dlaczego u Ciebie poszło tak szybko a u mnie czapa gęstej piany na powierzchni. Te same drożdże (z jednego słoika - dzięki Coder), ten sam styl piwa, temperatura również (u mnie nawet o 1 °C wyższa). Co prawda dwa razy więcej brzeczki ale i drożdży było chyba ze dwa razy więcej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.