I tak jak pisałem wcześniej "udało" się znaleźć trochę czasu i przetestować Porkert'a. Śrutowanie poszło całkiem sprawnie ale efekty pierwszego spotkania ze śrutownikiem spowodowały dość trudną filtrację. Muszę chyba spróbować śrutowania zwilżonego słodu, bo łuska była mocno połupana. Słód niby drobno zmielony ale tak, że trafiały się i połówki ziaren.
Ale co tam, słody ześrutowane, warka #7 Dunkelweizen zlana na krótką cichą po to by mieć dostęp do gęstwy i wczoraj zostało uwarzone kolejne pszeniczne czyli:
Warka #9 Piwo w stylu Weizen
Surowce
- słód pszeniczny jasny - 2,6kg
- słód pilzneński - 1,6kg
- słód karmelowy Carahell - 0,2kg
- chmiel Lubelski 4,8% ak - 30g
Zacieranie
15l wody
- 45°C - 10min
- 52°C - 15 min
- 63°C - 30min
- 72°C - 20min, chociaż gdy podgrzałem do tej temp. to próba jodowa wskazywała na całkowite scukrzenie. Dla pewności przetrzymałem trochę
- 77°C - 10 min, mash out
Wysładzanie
15,5l wody do końcowej objętości 25,5l. Tak jak wspomniałem wcześniej filtracja dość utrudniona
Chmielenie
Gotowanie 80 min
- Lubelski 10g - 70min
- Lubelski 10g - 30min
- Lubelski 10g - 5min
Do fermentora poszło 21l brzeczki. OG:1,050 zadane gęstwą WB-06 po warce #7.
Wg BS IBU - 12, EBC - 7,8
Zbliża się mały jubileusz