Skocz do zawartości

polter

Members
  • Postów

    624
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez polter

  1. Też myślę, że w przepisie na grzane piwo przyprawy powinny być "najdroższym" składnikiem
  2. polter

    Życzenia urodzinowe

    Pavulonek Pewnie jako jeden z ostatnich
  3. Nie martw się, u mnie też zawsze trochę osadu trafi na burzliwą. Raz, że człowiek chce zlać do ostatniej kropli , dwa, że nie zawsze jest wyraźny przełom z dużymi "kluskami" i pomimo whirpool'a i odczekania z 20 min przed dekantacją, w brzecce sporo jeszcze pływa drobnych osadów. Piwa jak na razie wychodzą bardzo dobre w subiektywnej ocenie, a po przelaniu na cichą błotko pozostawisz i tak na dnie
  4. Nie sprawdzałem w trakcie burzliwej, bo nie lubię specjalnie grzebać w fermentorach. W trakcie przelewania na cichą miało ok. 5°Blg przy początkowym na poziomie 17°Blg. Podejrzewałem, że to może być zbyt małe odfermentowanie. Obecnie widać już, że fermentacja po 24h po przelaniu na cichą powoli ustaje. To moje pierwsze chmielenie na zimno więc nie wiem czy chmiel (granulat) powinien opaść na dno czy pływać po powierzchni.
  5. No i tak jak zapowiadałem Warka #12 a'laIPA zlana na cichą z dodatkiem 20g chmielu Fuggles. Nie wiem tylko czy nie narobiłem bałaganu, bo po przelaniu drożdże zaczęły ponownie pracować i cały chmiel pływa w postaci kożucha. Wydawało mi się, że już po burzliwej. Być może teraz po przeniesieniu do cieplejszego pomieszczenia drożdże ponownie ruszyły. Wcześniej stało w temp. 15-16°C Jeśli chodzi o warkę #13 to jednak po dolaniu wody pozostawiłem wszystko w jednym fermentorze (ok27,5-28l). Aby zapobiec wędrówkom drożdży, pierwszą dobę brzeczka fermentowała na zewnątrz w temperaturze otoczenia. Pomimo tego, że termometr na fermentorze zszedł ostatecznie do temp. ok 8-9°C drożdże S-33 cały czas nieźle funkcjonowały. Teraz trafiły już w 15°C i mam nadzieję, że zanim dobiją do tej temperatury to już odechce im się spacerów. W nocy powstała też kolejna warka czyli "piwo stachanowca" ale opiszę je jak pozbieram notatki
  6. Chyba nie, raczej będzie robił w niej "whirpool'a" po studzeniu brzeczki chłodnicą :okey:
  7. Grzechem byłoby narzekanie, że mi się wydajność poprawiła Zapowiada się weekend stachanowca Warka #6 Oktoberfest zabutelkowana w końcu z dodatkiem 110g cukru na 20l. FG 1,012 W kociołku zaciera się IRA, tylko jeszcze trzeba zlać IPA na cichą
  8. No to zrób szybko mini warkę w nowym garnku
  9. 18.11.11 No i nadszedł czas aby uwarzyć Warka #13 "Kolonialne" w stylu Koelsch Padło na Koelsch'a bo bardzo wszystkim smakuje pomimo młodego wieku Wobec poważnych obaw, że nie dane będzie mu raczej leżakowanie trzeba nadrobić ubytki. Kolejnym sposobem na delikatne zwiększenie ilości piwa jest próba warzenia warek 23-25l. I tak też jest przygotowany zasyp na tę warkę Surowce: - słód pilzneński - 3,6kg - słód monachijski I - 0,8kg - słód pszeniczny - 0,6kg - chmiel Hallertau Spalt Select granulat 6,4% - 60g - drożdże Safbrew S-33 Zacieranie Słody wsypane do 12l wody w temperaturze 45°C 50 min powolnego grzania do temp. ok 66°C + 4l wody - przerwa 30min temp. 70°C - + 2 l wody 15 min temp. 78°C -10min mash out Wysładzanie 17l wody o temp. 75-77°C, do końcowej objętości ok. 29l Chmielenie Gotowanie 70 min 35g - 50min 25g - 10min Jak na 13 warkę szło w miarę spokojnie, chociaż bardzo wolno. Nowa kuchenka gazowa nie wniosła do warzelni niestety większej mocy. Trzeba bezwzględnie zakupić grzałkę aby przyspieszć zagotowanie brzeczki. Pierwszy "problem" pojawił się przy zlewaniu brzeczki do fermentora. Okazało się, że wyszło 24l ale o gęstości ... SG 1,056, czyli prawie 14°Blg I będzie trzeba to rozlać na dwa pojemniki i rozcieńczyć 4l wody. Ale od przybytku ponoć głowa nie boli. Pierwszy raz zdarzyło mi się osiągnąć taką wydajność.
  10. Po co robisz tak duże warki ?? Żartowałem
  11. Ja wyliczyłem sobie na początku, że skoro z warki mam ok 40 butelek i warzę raz w tygodniu to na konsumpcję maks 5szt dziennie. Wyliczenia niby poprawne ale od dwóch tygodni zacząłem warzyć 2 warki/ tydzień bo jakoś nie mogę magazynu uzupełnić
  12. Z temp ok 0-5°C nie ma u mnie problemu. Tylko kiedy piwo przenieść do niższej? Kolsch stoi zabutelkowany kilkanaście dni i jeszcze nie jest odpowiednio nagazowany- otwierałem/próbowałem. Jak wyniosę na zimny wychów to chyba się bardziej nie nagazuje? Ja swojego Koelscha przeniosłem do pomieszczenia ok 6°C na 2 tygodniową cichą i już wtedy piwo ładnie się wyklarowało. Po butelkowaniu tydzień dwa w temp ok 16°C i ponownie do piwnicy.
  13. Mój Koelsch na cichej był blisko 3 tygodnie i w tej chwili po 2 tygodniach od butelkowania jest dużo klarowniejsze niż WiHuRy
  14. Super robota Ja też jestem na etapie adaptowania piwniczki ale gdzie mi tam do takiego efektu. Twoje zdrowie
  15. Komplet keg+głowica i reduktor http://allegro.pl/show_item.php?item=1941837608 Kolumna z kranem http://allegro.pl/show_item.php?item=1942702119
  16. Jeśli już tak bardzo szukasz drogi na skróty, oszczędzając choćby jednej wizyty w "myjni", to rozsądniejszym rozwiązaniem wg mnie byłoby, gdybyś przeprowadzał fermentację burzliwą i cichą w jednym fermentorze, zwłaszcza gdy robimy jakieś piwa w standardzie: tydzień burzliwej, tydzień - dwa cichej. Nie będziesz musiał myć fermentora pomiędzy burzliwą a cichą, za to będziesz mógł umyć przed butelkowaniem
  17. Nic tak nie motywuje jak lokalna konkurencja Zawsze to więcej piwek do degustacji
  18. Ja wsawiłbym do 7°C Jeśli fermentacja trwa to brzeczka i tak będzie miała trmperaturę o 2-3°C wyższą, czyli w sam raz dla W34/70. Mój koźlak na tych samych drożdżach musi w tej chwili stać w temperaturze otoczenia na poziomie 4°C a fermentacja i tak ładnie idzie. Termometr na fermentorze pokazuje 8°C
  19. Każde "wiadro" wcześniej lub później przestaje być szczelne. Ja też tak mam, że przy pierwszych warkach oznaki fermentacji były w rurce od początku do końca działania drożdży. W tej chwili trochę stresu jest, rurka "rusza" w momencie dużej aktywności drożdży, a później nieraz nie chce dać żadnych oznak życia. Cichą prowadzę w balonach i tam od razu człowiek spokojniejszy, bo widać od razu czy coś się jeszcze dzieje czy już cisza. Jak widzisz po ekstrakcie, drożdże do tej pory działały, więc albo sprawdź °Blg za 2-3 dni albo daj piwu spokój na co najmniej 10dni i wtedy sprawdź przy przelewaniu na cichą. Wszystko zależy od stopnia zestresowania Ja też mam często nawyki pozostałe po winiarstwie, gdzie gdy w balonie nie "bulkało" to znaczyło, że coś poszło nie tak. Ale tam chociaż ze szczelnościa nie było problemów. Przy piwie powoli uczę się, że wiadro może się różnie zachowywać.
  20. Te 120-130l to trochę w czasie będzie rozłożone więc na razie patrzę na to spokojnie. Dzisiaj właśnie w butelki trafiła Warka #9 Pszeniczne FG:1,007 dodatek 160g cukru na 21l
  21. No to limit pechowych zdarzeń na ten sezon chyba już wykorzystałeś teraz pójdzie tylko z górki
  22. Będę coś kupował gdy trafię gdzieś GrifoHD. Na razie trochę słodów mam a cichą robię w szklanych balonach więc 3 fermentory jakoś na razie wyrabiają. No ale ja nie robię dwóch warek dziennie
  23. Widzę, że pracowity weekend miałeś. Będzie co testować w przyszłości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.