Skocz do zawartości

Afghan

Members
  • Postów

    726
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Afghan

  1. Afghan

    Kapslownica stołowa DIY

    To jest sprzęt. Marzenie piwowara domowego
  2. Już po reinstalu. Net z Playa padł i to była jedyna opcja, a bez forum piwo.org długo nie mogę wytrzymać. Uzależnienie? Beersmith działa. Doszedł bym do tego ale znacznie dłużej by to trwało. Dzięki za szybką pomoc.
  3. Witam. Życzę powodzenia. Ja też interesuję się akwarystyką najbardziej roślinną, ale także tanganikę miałem (niestey chwilowo nie mam żadnego akwa ze względów mieszkaniowych )
  4. Ten folder widziałem ale czy w tym folderze zapisały się też zmiany które wprowadziłem?
  5. Właśnie robię reinstal systemu i wprowadziłem parę zmian w programie beersmith, słody, chmiele itp. jest to gdzieś tak zapisane żeby to sobie zkopiować, a później po nowej instalacji tylko wrzucić i żeby było tkj. przed reinstalem?
  6. Po to żeby nie mieć problemów "niskie odfermentowanie" jak wyjdzie ci na teście FFT 5 blg to takiego odfermentowania możesz się spodziewać w wiadrze! Lepiej skorzystać z wyszukiwarki bo temat niskich odfermentowań lub zeszło do X blg był wałkowany na forum, jak ktoś nie ma pewności czy zlewać czy nie zlewac to ten test jest najlepszy do tego! Robię go od kilkunastu warek i już mniej więcej widzę jakie drożdże co i jak odfermentowują. Jak da mniej cukru do refermentacji to będzie miał niedogazowane piwo! i miałeś taki przypadek ,że piekarskie,zatrzymały sie na 5 blg przy ekstrakcie początkowym 10-12,jakby zadać żerne drożdże belgijskie to z tych 5 blg zostanie 1 jakkolwiek byłoby zacierane. Hmm. Ostatnio S-04 z 11°Blg zatrzymały mi się na 5°Blg i zrobiłem FFT na drożdżach piekarskich i nic nie ruszyły brzeczki. Jak było 5°Blg tak í tyle było na zakończenie testu.
  7. Tkj. Undeath pisze, nie raz było o tych drożdżach i o tym że słabo odfermentowały. Robiłem kilka warek na tych drożdżach i one tak mają. Także po cichej normalna ilość surowca na refermentacjię i będzie ok. Chyba że piwo ma stać kilka miesięcy to można dać mniej.
  8. A czy nie kapslowaliście butelek z wysokim kołnierzem? Tkj. po łomży. Ja takie kapslowałem i wydaje mi się, że na nich popsułem Gretę. Z niej zrobiłem sobie kapslownicę stołową.
  9. Ja przed odłożeniem butelki po umyciu patrzę pod światło jak coś tam jeszcze zostało to od razu widać.
  10. Butelki, po wypiciu piwa najlepiej od razu po płukać z drożdży. Ja tak robię i przed butelkowaniem tylko myję płynem do mycia naczyń i dezynfekuję piro.
  11. Jest w toolkicie http://www.piwo.org/files/file/17-toolkit-piwowara/
  12. W saisonie - warka #12 dałem sporo skórki otartej z pomarańcza. Jest tydzień po butelkowaniu i pomyślałem, że spróbuje jak młode piwko smakuje. Jest fajne, ale pomarańcza nie czuć w ogóle
  13. Afghan

    Śrutownik

    Śrutuję prawie takim samym Co do renowacji tego młynka to się nie wypowiem, ale jako śrutownik jak najbardziej się nadaje. Ale dodam, że zrobiłem 13 warek i już mam go dosyć i już myślę o jakieś bardziej z mechanizowanej konstrukcji. Śrutowanie 5 kg słodu zajmuje jakieś 3 godziny i łapki trochę bolą ale daje rade. Tkj. Undeath pisze, lej jest trochę mały, także ja uciąłem kawałek butelki plastikowej i wkładam w lej. Także na początek możesz nim śrutować.
  14. Oby dwie receptury OK. Dodałbym bym jakiegoś karmelowego jasnego ze 200-300 g. Także jak masz czas żeby dokupić to do kup karmelowego.
  15. W sobotę postanowiłem zrobić Irish Red Ale Warka #14 Irish Red Ale 13oBlg 27 L Słody: 3,3 kg - Pilzneński Strzegom (4,5 EBC) 2 kg - Monachijski Strzegom (14 EBC) 350 g - Karmelowy 30 (39 EBC) 150 g - Karmelowy 600 (600 EBC) 50 g - Jęczmień palony (1300 EBC) Chmiel: 15 g - Target [11,00 %], 60,0 min 10 g - Fuggles [5,10 %], 20 min 10 g - Fuggles [5,10 %], 10 min Drożdże: Gęstwa SafAle S-04 Zacieranie: 55o przez 10 min 63o przez 30 min 72o przez 30 min po negatywnej próbie jodowej, dodanie jęczmienia palonego 76o przez 10 min i filtracja Wysładzanie ciągłe Chłodzenie - Chłodnica zanurzeniowa
  16. Mam znajomego w pracy z którym już pracuję z 5 lat i nie pamiętam żeby miał papierosy ze sklepu. Zawsze miał własnoręcznie robione. Kupuje tytoń i gilzy i do tego jest taka mała maszynka do nabijania gilz i tyle W tym artykule to widzę że ten ktoś to chyba nawet sam suszy tytoń.
  17. Wydaje mi się, że to nic nie zmienia. Zamiast taboretu kombinujesz z grzałkami. I także myślę że lepiej wydać w sprzęt docelowy niż wydawać na później nie potrzebne rzeczy. Powiem też, że jestem w szoku, że zaczynasz od tak wysoko podniesionej poprzeczki, masz ode mnie plusa
  18. Nie posiadam żadnych naczyń nawet 30l. na zacieranie i warzenie. Zastanawiam się czy warto kupować garnki, czy przeznaczyć te pieniążki na sprzęt docelowy. Keg masz, a taboret gazowy pewnie i tak do tej instalacji musisz kupić. Z kega odcinasz górę stawiasz na taboret gazowy i jedziesz
  19. Ambitnie ruszasz Dobrze by było jak byś tkj. pisze elroy, po warzył tradycyjnie byś zorientował się na kolejnych etapach produkcji, jak, po co i dla czego ale jak najbardziej życzę powodzenia w budowie. Sprzęt wygląda świetnie.
  20. Jak będziecie robić jakąś ustawkę z piwem to jak tylko będę w okolicy to też się zapisuję. No i latem można u mnie robić ustawki koło Sterdyni, Adrian był i wie, że z piwem nie ma problemu, co najwyżej z powrotem po piwie. Piwo i atmosfera była wyśmienita, to trzeba było coś wymyślić żeby dłużej po siedzieć i jakoś transport się ogarnęło
  21. Witam. Życzę powodzenia. Ja jestem z Sokołowa Podlaskiego, także nie tak strasznie daleko.
  22. Tomek tym tekstem mnie za inspirowałeś Teraz po dłuższym czasie mogę powiedzieć, że jeden najbardziej opanowany worek słodu wywaliłem, a miałem jeszcze dwa napoczęte worki słodu, monachijskiego 15 kg i pilzneńskiego 5 kg, w których też były robaki ale znacznie mniejszej ilości. Postanowiłem je uratować, przez za gazowanie CO2 . Zaprzągłem drożdże piekarskie do pracy. W 5-litrowej plastikowej butelce zrobiłem starter z drożdży, wody i cukru. Wsypałem słody do worka foliowego, wypuściłem ile się dało powietrza z tego worka i podłączyłem wężyk od butelki ze starterem do worka. Napełniłem worki dwutlenkiem i zawiązałem i takie na pompowane były kilka tygodni. Ostatnio je sprawdzałem i ani robaczka. Ciekawe jak z ewentualnie złożone jaja, ale z tego co się dowiedziałem to rozwój pokolenia trwa 20-30 dni, także już dawno coś powinno znów się pojawić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.