Jakie mieliście doświadczenia z tymi drożdżami? Zastanawiam się czy wszystko jest OK z moim saisonem. Warzyłem go w poniedziałek zrobiłem starter z gęstwy właśnie z tych drożdży, pewnie prawie 2-u litrowy. Zadałem je w poniedziałek o godzinie 22-ej i we wtorek ładnie pracowały, temperatura fermentacji utrzymywała się na 22°C, ale już w środę już prawie żadnej reakcji, no ale póki co to może i normalne, ale z tego co słyszałem dobrze jest tym drożdżom po kilku dniach fermentacji zacząć podnosić temperaturę, no i teraz już piwo w fermentatorze ma 26°C, a nadal cisza. Mówię o bulkadełku. Wiem, powiecie trzeba zmierzyć Blg, ale wydaje mi się to za wczesne, a poza tym główna część fermentacji się odbyła, chodzi o to końcowe dofermentowanie piwa przez te drożdże.