Skocz do zawartości

Afghan

Members
  • Postów

    726
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Afghan

  1. Co za dziwne ograniczenie, gdybym tak robił jeszcze długo nie uwarzyłbym piwa według własnej receptury a już kilka mam za sobą. Sprawdzone receptury są czasami tylko punktem wyjścia. Stara szkoła rzemieślników. Sprawdza się w każdym rzemiośle. Ja jestem zdania, że rzucanie się na głęboką wodę więcej uczy :-)
  2. Co za dziwne ograniczenie, gdybym tak robił jeszcze długo nie uwarzyłbym piwa według własnej receptury a już kilka mam za sobą. Sprawdzone receptury są czasami tylko punktem wyjścia. Ja od początku mojego piwowarzenia improwizuję, bo dobieram receptury do stanu mojego magazynu, a co raz okazuje się, że czegoś zabrakuje do danej receptury i muszę coś wymyślić w zamian. Staram się trzymać wytycznych opisu stylów z BJCP, a receptury z wiki i z forum są tylko pomocą w o braniu kierunku.
  3. Tak jak Ijon pisze S-04 bardzo szybko się klarują i piwo na tych drożdżach potrafi być już klarowne przy przelewaniu na cichą. Nawet jeśli to infekcja to nie każda infekcja dyskwalifikuję całkiem piwo. Także, jak to się mówi - wylać zawsze zdążysz, a smak może się jeszcze ułożyć.
  4. Afghan

    Garnek z Biedronki

    Dzisiaj miałem w ręku ten garnek, ale czy na pewno to nierdzewka? Mam jakieś wątpliwości.
  5. Wydaje mi sie że przy tych drożdżach lepiej zostawić na trochę dłużej w cieplejszym. Temperatura pracy tych drożdży jest od 18-tu stopni Celsjusza. Wydaje mi się, że przysną w niższej temperaturze. Chyba że się mylę.
  6. Chyba mam mały problem z nagazowaniem Belgian Pale Ale. Minął tydzień od butelkowania, piwko stoi w mieszkaniu jakieś 23-25°C i gdy otworzyłem dzisiaj butelkę żeby sprawdzić czy wszystko OK przy otwieraniu psyknęło ale bardzo delikatnie. Przy nalewaniu do szklanki piany nie ma w ogóle. Delikatnie czuć gaz w piwie, ale we wcześniejszych piwach po tygodniu od butelkowania piwo było w pełni nagazowane. Mam taki plan, że potrzymam jeszcze z tydzień w mieszkaniu, a w razie to nie pomoże, będę musiał pewnie dodać drożdży do butelek. Będzie OK? Flokulacja tych drożdży jest dość wysoka, piwko już jest super klarowne po tygodniowej cichej. Hmm, a może zamieszać każdą butelką? Drożdże to Wyeast 3522 Belgian Ardennes. Do refermentacji na 27L piwa dodane 190 g cukru.
  7. Tak to ten sam szczep. Tutaj jest tabelka z porównaniem szczepów http://www.mrmalty.com/yeast.htm
  8. Jest gęstwa 3522 Belgian Ardennes to trzeba to wykorzystać. Jutro z rańca startuje z drugim BPA. Pomyślałem, że tym razem zastosuję to samo chmielenie co w warce #16 Belgian Pale Ale ale z innym zasypem. Pierwszy raz będę używał Karmelowego 150(coś w stylu CARAMUNICH Weyermanna) i nie będzie Abbey Malt. Ciekawy jestem czy będzie jakaś znacząca różnica w smaku. Warka #17 Belgian Pale Ale 12oBlg #2 27 L Słody: 4 kg - Pale Strzegom (6 EBC) 1kg - Monachijski Strzegom (14 EBC) 400 g - Karmelowy 150 (136 EBC) 300 g - Carabelge (30 EBC) Chmiel: 25 g - Brewer's Gold [7,00 %], 55 min 35 g - Fuggles [5,10 %], 15 min Drożdże: Gęstwa Wyeast Labs 3522 Belgian Ardennes Zacieranie: 63o przez 20 min 72o przez 45 min po negatywnej próbie jodowej 76o przez 15 min i filtracja Wysładzanie ciągłe Chłodzenie - Chłodnica zanurzeniowa
  9. Czy masz może jakieś doświadczenie w tej materii? Też byłbym zainteresowany fermentacją na balkonie, w skrzyni styropianowej, nawet w lekko ujemnych temperaturach, tylko się zastanawiam czy da się jakoś zaizolować fermentator żeby te +10°C w fermentatorze utrzymać.
  10. Afghan

    Chuck Norris.

    Najlepsze danie Chucka Norrisa? Danie kopa.
  11. Witamy kolejną kobietkę na forum. Życzę udanych warek.
  12. Witam i życzę sukcesów w piwowarzeniu :-)
  13. Popularne jest robienie walków z wirników od silników.
  14. OK, super, dzięki! Rozumiem, że mogę przyjechać do Sierpca i wszytko na miejscu załatwię, nie muszę się wcześniej anonsować i umawiać na konkretne zamówienie? Jak najbardziej musisz. Potrzebny wcześniejszy przelew na Słodownie Strzegom i złożone zamówienie w sklepie internetowym
  15. Afghan

    Życzenia urodzinowe

    Dzięki za życzenia. A w dniu dzisiejszym wszystkiego najlepszego dla Undeath. 100 lat.
  16. Nie jestem mocno doświadczony ale doszedłem do takiej tezy że piwa lekkie i o niskim ekstrakcie jeśli są przechowywane w takich warunkach lepiej wypić w ciągu 3 miesięcy, a jak mają sobie długo czekać na spożycie to lepiej żeby to było piwo o trochę wyższym ekstrakcie. Ale tkj pisałem mocno doświadczony nie jestem i mogę się mylić.
  17. Ja też coś podobnego zauważyłem w swoich piwach. Nie wygląda to na infekcję. Też przechowuję je w temperaturze 17-20°C. Nie wiem czy dobrze myślę, ale to jest chyba wina właśnie przechowywania w takiej temperaturze. Taka temperatura przechowywania jest temperaturą pracy drożdży i one cały czas powoli przejadają nawet te cukry nie fermentowalne. Przez co wydaje mi się że piwo robi się mocno wytrawne.
  18. Warka #16 Belgian Pale Ale 12oBlg 27 L Słody: 3,4 kg - Pale Strzegom (6 EBC) 1,4 kg - Monachijski Strzegom (14 EBC) 500 g - Abbey Malt (45 EBC) 200 g - Carabelge (30 EBC) Chmiel: 25 g - Brewer's Gold [7,00 %], 55 min 35 g - Fuggles [5,10 %], 15 min Drożdże: Gęstwa Wyeast Labs 3522 Belgian Ardennes Dzięki Havran Zacieranie: 63o przez 20 min 72o przez 45 min po negatywnej próbie jodowej 76o przez 15 min i filtracja Wysładzanie ciągłe Chłodzenie - Chłodnica zanurzeniowa
  19. To bardzo dużo! Jejski pewnie nie zauważyłeś, ale chodzi o litry. 4g/litr to mało, na butelkę to już sporo
  20. Też jestem akwarystą (z chwilową przerwą) i próbowałem użyć akwarystycznych testów kropelkowych do zbadania wody pod kątem browarniczym, no i tylko można sobie nimi zbadać wodę przed warzeniem, bo później brzeczka ma swoją mętność i kolor, a te testy działają na zasadzie porównywania kolorów ze wzorem, a tego już się nie da sprawdzić przy mętnej brzeczce.
  21. Ja butelkowałem owsiankę tydzień temu i właśnie degustuję młode piwko i muszę się przyznać, że nie źle mi wyszło Ale do rzeczy: 1. Ja dodaję cukier do 0.5 l wody i wygląda na to że wszystko się ładnie miesza, bo nie spotkałem się z nie równo nagazowanymi piwami. 2. Słyszałem o tym, ale jeszcze tego nie stosowałem. Nie wiem czy nie należało by się wystudzić tej brzeczki, żeby nie potrzebnie zabijać drożdży które będą wlewane z piwem.
  22. Butelek po piro nie trzeba płukać. Ja przelewam butelki piro odwracam do góry dnem i po nie długim czasie butelkuję. Nie stosuje żadnego piekarnika. Fermentatorów też nie płuczę po piro.
  23. Używam wężyka kupionego w motoryzacyjnym i jest wszystko OK, nie wiem jaki to jest, ale robi się miękki od gorącego.
  24. FFT Robiłeś tymi samymi drożdżami co główną fermentację?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.