Skocz do zawartości

Pierre Celis

Members
  • Postów

    4 691
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Pierre Celis

  1. Czy wiecie, że Czesi lubują się nie tylko w jasnych pilsach? Jasne, że wiecie, to była podpucha. Dziś wracamy do Kruszowic, gdzie niewielki, choć należący do giganta, browar warzy między innymi piwo ciemne o niewielkiej zawartości alkoholu. Można je bez problemu kupić w naszych hipermarketach – pytanie czy warto, skoro mamy do czynienia z „chamskim Heńkiem”? Na szczęście dla Czechów, światowe koncerny kupując ich browary nie miały aż tak wielkiego wpływu na smak piw, jak w przypadku Polski. To znaczy, że nie tylko da się je pić, ale bywają nawet dobre. Przykładem kruszowicka dwunastka, którą opisywałem w maju. Černe nalewa się z ładną, drobnopęcherzykową, gęstą kremową pianą, która wygląda prawie jak ta wytworzona przez azotowy gadżet Guinnessa. Piwo pachnie lekką, wystudzoną kawą. Pierwszy łyk nie jest przyjemny: wyczuwam kwaśnawe, żelaziste nuty i kawę. Poza tym pustka i wodnistość, co oczywiście jest spowodowane niskim ekstraktem, ale trochę doskwiera przy piwie ciemnym. W miarę ogrzewania Černe nabiera rumieńców; choć nadal pierwsze skrzypce gra kwasek (być może w lecie orzeźwiający), to nuty palone stają się wyraźniejsze i głębsze. Byłoby znacznie lepsze, gdyby dodać mu trochę „ciała” i zmniejszyć wysycenie. A tak jest to średniak, który humoru nie popsuje, ale i nie rozweseli. ==Radar== Alkohol: 3,8%, ekstrakt: nie podano Cena: 3,79 zł (Carrefour) Ocena: 6/10 + fajny aromat kawy + piękna piana – żelazisty posmak – płytki smak View the full article
  2. Nigdy nie lubiłem kobiet z wąsami, ale baba z brodą to co innego. Drugi reprezentant skromnego na razie portfolio AleBrowartu to belgijski witbier, czyli pszeniczniak z korzeniami. Jeśli kojarzycie Obołonia Białego, to jesteście blisko domu. W piwie ukraińskiego browaru obok kolendry występował imbir, w Lady Blanche tę drugą przyprawę zastępuje skórka curacao. Exotic! Zaraz, co takiego? Co to jest właściwie ta skórka curacao, ktoś mi wyjaśni? Piwo nalewa się praktycznie bez piany (tym również różni się od Białego). Jest mętne, ciemnożółtej, wpadającej w pomarańcz barwy, bliższej typowym pszeniczniakom niż podręcznikowym witbierom. Zapach kwiatowo-słodowy (później słód coraz bardziej dominujący). W smaku wyraźnie czuć kolendrę, ale tylko przy nabieraniu płynu do ust, potem ustępuje dość zawiesistej słodowej bazie. Można też wyczuć nieco cytrusowego posmaku („curacao”?). Piwo w miarę ogrzewania robi się coraz cięższe, po przełknięciu na podniebieniu pozostaje wspomnienie lekkiej goryczki. Dobre, ale szczerze mówiąc oczekiwałem czegoś, co mnie zachwyci. Po Black Hope jest to jednak piwo o klasę gorsze, choć nie przesądzajmy – chłopaki z AleBrowaru pracują nad recepturą, ponoć w nowej warce ma być więcej kolendry, a smak będzie bardziej intensywny. ==Radar== Alkohol: 4,7%, ekstrakt: 12° Cena: 7 zł Ocena: 7,5/10 + kolendra + ładny zapach i momentami zaskakujące doznania – brak piany – szybko robi się przyciężkawe View the full article
  3. Jedna z trzech nowości KP wypuszczonych pod hasłem Kolekcja Specjalności. Ciekawe, czy koncern jest nas w stanie czymkolwiek zaskoczyć? Etykieta utrzymana w czekoladowej kolorystyce zdaje się nie tylko dawać do zrozumienia, że obcujemy z czymś ekskluzywnym, z górnej półki,ale też dyskretnie wskazuje potencjalnego odbiorcę – kobiety (podobieństwo do etykiet Karmi). Warto zauważyć także mniej nachalny styl marketingowy na kontrze i przydatne informacje o temperaturze podawania oraz sugestie do jakich dań pasuje Ciemne Łagodne (co sprzyja klimatowi stopniowego „odchamiania” konsumpcji piwa w naszym kraju). W szklance widzimy typowe ciemne piwo z szybko umykającą pianą (zostawia drobne falbanki na szkle). Zapach – nikły, karmelowy. W smaku rzeczywiście dość łagodne, delikatne (niższa zawartość alkoholu), z posmakiem palenia ujawniającym się dopiero w drugiej połowie, słodkawe (choć znacznie mniej niż w przypadku Fortuny Czarnej). Producent zachwala użycie aż czterech słodów oraz dwóch rodzaju chmielu (goryczkowy i aromatyczny). Ma to na pewno wpływ na smak, choć szczególnej głębi raczej nie uświadczymy. Książęce Ciemne to wyjątkowo udany skok Kompanii do segmentu piw wyższej klasy – można je bez wstydu postawić przed znajomnymi, także tymi znającymi parę trudniejszych terminów z dziedziny warzenia piwa. Rynek się zmienia! ==Radar== Alkohol: 4,1%, esktrakt: 11,9% wag. Cena: 3,29 zł (Auchan) Ocena: 7/10 + smaczne, nieprzesłodzone ciemne piwo + obniżona zawartość alkoholu + komplet informacji i wysoka estetyka etykiet – słaba piana – skojarzenia z Karmi (posmak popiołu) View the full article
  4. Lato w pełni, przynajmniej w kuźniach pomysłów wielkich browarów. Od pewnego czasu jesteśmy świadkami prawdziwego wysypu (a raczej wypływu) polskich radlerów, czyli miksów piwa z lemoniadą. Dziś pojedynek na szczycie: Kompania Piwowarska kontra Grupa Żywiec. Lech Shandy prezentuje się atrakcyjnie, młodzieżowo za sprawą tłoczonej butelki (zielone szkło) i wciętych etykiet. Rzuca się w oczy, ale nie o to przecież chodzi. Zobaczmy, co jest w środku. To radler o równych proporcjach piwa i „zaprawy lemoniadowej”. W szkle prezentuje bladozłoty kolor i krótką pianę. Zapach owocowy, trudny do jednoznacznego nazwania (na pewno nie cytrynowy). Pierwszy łyk i już wiadomo, że KP się nie wysiliła. Już wiem, z czym mi się Shandy skojarzył – to taka kwaśna wersja Desperadosa. Smak cytrynowy jest przytłumiony słodyczą, a po kilku łykach usta stają się lepkie. Piwo w stylu Reddsa, ze sztucznym posmakiem. Pozostawia niemiłe wspomnienie. Jestem na nie. Alkohol: 2,6%, ekstrakt: nie podano Cena: 2,59 zł (Polo Market) Ocena: 4/10 + efektowna flaszka – słodki – mało cytrynowy – sztuczny Zgoła odmiennie przedstawia się rzecz z Warką Radler. O ile w przypadku Shandy można było mówić raczej o wariacji na temat, tak Warka sprezentowała prawdziwego radlera. Proporcje na korzyść lemoniady cytrusowej (60%) i to się rzeczywiście czuje, zarówno w zapachu, jak i w smaku. Również wygląd całkiem inny – jasnożółta barwa i spora mętność. Do tego krótka piana. W smaku trudno o jakiekolwiek skojarzenie z piwem, tu już dominuje cytrusowość (lemoniada została zrobiona z koncentratu cytrynowego i pomarańczowego), nie ma choćby śladu piwnej bazy. To akurat uważam za wielki atut, bowiem piw z Warki nie uważam za warte uwagi. W sumie całkiem sympatyczny napój owocowy, dość co prawda słodki (szkoda, że zamiast soku pomarańczowego nie dodano grejpfruta), ale jak najbardziej pijalny w gorące dni lata. Alkohol: 2%, ekstrakt: nie podano Cena: 2,19 zł (E.Leclerc) Ocena: 6/10 + owocowy smak + duża pijalność + niska cena – zero smaku piwa View the full article
  5. Kolejna puszka z Lidla. Jeśli znacie i lubicie słynnego lidlowego Perlenbachera, König Pilsener jest piwem dla was. Lekki, typowo niemiecki pils, w sam raz na upalne dni. W szkle piwo, przykryte niewielką czapeczką drobniutkiej piany, prezentuje słomkową barwę. Pachnie chmielowo i po tym zapachu można się spodziewać goryczki. Co się potwierdza – König rzeczywiście jest dobrze wychmielony. Umówmy się, nie jest to smak najwyższych lotów, ale udaje mu się z niezłym skutkiem zamaskować tanią „marketowość”. To piwo naprawdę świetnie wchodzi, gdy się jest spragnionym. Idealne wysycenie, miła goryczka do końca i nawet nie taki pusty smak pod nią – to sprawia, że König Pilsener jest godny polecenia jako piwo użytkowe, do popijania posiłków, zwłaszcza tych z grilla, a także do uzupełnienia płynów po dużym wysiłku. ==Radar== Alkohol: 4,9%, ekstrakt 11,4% Cena: 2,49 zł (Lidl) Ocena: 7/10 + niska cena + wyraźna chmielowa goryczka + całkiem pełny smak + idealnie gasi pragnienie – nie oferuje żadnych specjalnych doznań smakowych – ot, standard niemieckich piw masowych View the full article
  6. Tripel jak na piwo klasztorne nie ma zbyt długiej historii. Pierwsze piwo w tym stylu zostało uwarzone bowiem w 1906 roku przez Henrika Verlindena w jego własnym browarze niedaleko Antwerpi. Verlinden oprócz tego że posiadał swój własny browar był także konsultantem w browarze Westmalle i pomógł braciom klasztornym uwarzyć piwo, […] View the full article
  7. Podczas ostatniego kranoprzejęcia w Chmielołaku Bis dokonanego przez Browar Dwie Wieże porozmawiałem z Piotrem Machowiczem i Kacprem Puć i sprawdziłem formę ich piw. Czym wyróżnia się ten stosunkowo młody browar na rynku i jak smakują saisony leżakowane w beczkach po czerwonym polskim winie? View the full article
  8. Najnowszy łódzki minibrowar punktuje dobrą lokalizacją, w szczególności z perspektywy osoby przemieszczającej się poprzez dworzec Łódź Fabryczna. Nowoczesny kolejowo-autobusowy kompleks odległy jest zaledwie o kilkaset metrów stąd i, nawiasem mówiąc, jest unikalną chyba w skali europejskiej oazą ciszy i spokoju w samym sercu miasta. Takie rzeczy tylko w Łodzi. Niespecjalnie wysoka frekwencja panowała też w dniu naszych odwiedzin w Klubopiwiarni. Mogła to być wina końcówki długiego weekendu więc nie będę się tu specjalnie czepiał. Koniecznie trzeba wspomnieć o budynku w którym Klubopiwiarnia się mieści. To rodem z lat 70-tych betonowy klocek z czującym upływ czasu napisem „Kaskada” na dachu. Wraz z przyległym socrealistycznym budynkiem telewizji (a właściwie Centrali Tekstylnej) tworzą wyjęty spod upływu czasu PRL-owski fragment miasta. Swojska nazwa, nawiązująca oczywiście do ówczesnych klubokawiarni, dobrze w tym kontekście do tego miejsca pasuje. No właśnie – połączenie browaru i klubu nie może u nas pochwalić się specjalnym sukcesem, przynajmniej pod piwnym względem. Na szybko przypominam sobie niesławny katowicki Spiż. Coś jeszcze było takiego piwno-imprezowego? Mniejsza z tym. Teraz sprawdziliśmy trzy będące na kranach w dniu naszej wizyty piwa – pils, pszeniczne oraz IPA. Jaki prezentują poziom? Zapraszam do obejrzenia krótkiego wideo! Klubopiwiarnia, Łódź, Narutowicza 7/9 http://klubopiwiarnia.pl View the full article
  9. Rację miał Tomek z Piwnej Sprawy, że ostatni materiał nagrałem tu prawie dwa lata temu (na temat kooperacyjnej PS IPA z Beer Bros). Teraz nadarzyła się dobra okazja, by nadrobić tę fatalną zaległość. Była nią premiera dwóch wersji leżakowanego w drewnie Scarecrow czyli kooperacyjnego, imperialnego stouta. Próbujemy zatem wraz z Tomkiem i Darkiem trzy wersje – regularną na azocie, Bourbon BA i Laphroaig BA! View the full article
  10. Ostatnie kranoprzejęcie Golema w Craft Beer Muranów było dobrym punktem wyjściowym do rozmowy o obecności żydowskich motywów w warstwie wizerunkowej browaru. Czy to autentyczna identyfikacja czy tylko marketingowa zagrywka? Czy bardziej pomogła czy zaszkodziła w promocji? I co najbardziej obecnie wzbudza kontrowersje na craftowej scenie? A przy okazji trochę fotek z kranoprzejęcia View the full article
  11. Dziewiąty odcinek podcastu o piwie. W nim: jak zwykle garść gorących newsów, ważny wywiad z Markiem Tatałą z Legalnie nad Wisłą o alkoholu, prawie i wolnościach obywatelskich. Dla piwowarów domowych: sposób na doskonałą New England IPA. Miłego słuchania! 01:17 - Newsy w nowej formule 15:35 - Wywiad z Markiem Tatałą 57:50 - Laboratorium o tym jak stworzyć idealne New England IPA Jesteśmy na: ? YouTube - goo.gl/FQAaoV ? SoundCloude - goo.gl/e1ogR2 ? iTunes - goo.gl/x4SFYk Możesz też ściągnąć mp3: ?️ Google Drive - goo.gl/jqcGXh Alchemia - Podcast o piwie Zapraszają: Przemek Iwanek - Piwo i Cydr Mateusz Puślecki - Mazowiecki Oddział PSPD (pspd.org.pl) Olek Hurko - Browar Gliss / Browar Monsters (www.fb.com/browarmonsters/) Janek Gadmoski - Alderaan Brewery / Browar Monsters (www.fb.com/browarmonsters/) Przeczytaj cały wpis
  12. 01:17 - Newsy w nowej formule 15:35 - Wywiad z Markiem Tatałą 57:50 - Laboratorium o tym jak stworzyć idealne New England IPA Jesteśmy na: ? YouTube - goo.gl/FQAaoV ? SoundCloude - goo.gl/e1ogR2 ? iTunes - goo.gl/x4SFYk Możesz też ściągnąć mp3: ?️ Google Drive - goo.gl/jqcGXh Alchemia - Podcast o piwie Zapraszają: Przemek Iwanek - Piwo i Cydr Mateusz Puślecki - Mazowiecki Oddział PSPD (pspd.org.pl) Olek Hurko - Browar Gliss / Browar Monsters (www.fb.com/browarmonsters/) Janek Gadmoski - Alderaan Brewery / Browar Monsters (www.fb.com/browarmonsters/) Przeczytaj cały wpis
  13. Flanders Red Ale to styl ciągle rzadko podejmowany przez rodzime browary. Nie można zatem było odpuścić okazji do spróbowania aż sześciu wersji tego piwa w wykonaniu Browaru Łańcut! Różniły się one między sobą kwestią zadanych drożdży (blend Roselare lub czysty Brett) oraz kwestią dojrzewania (beczki stalowe i beczki drewniane). Sprawdzam wraz z Maćkiem Jabłońskim, wielbicielem lambików View the full article
  14. Pół roku minęło od ostatnich materiałów z cyklu Dłutowskich degustacji. Wiosna nieodmiennie jednak wyznacza start kolejnego sezonu. W tym cyklu sprawdzenie przekroju IPA – od koncernowych (Żywiec i Książęce), przez takie z browaru średniej wielkości (Grodzisk) po dyskontówkę (Kustosz). Prócz tego to, co ciekawego spotkałem w okolicznych sklepach czy marketach. Nie zabrakło też spotkania z rzemiosłem (ReCraft) oraz tradycyjnego wypadu do okolicznych miejscowości! Miłego oglądania! View the full article
  15. Ab ovo ad mala. Zaczynać wpis po łacinie? W internecie? Prawdziwe szaleństwo. ? Tylko jak nie zaczynać, skoro mieści się w nim wszystko: jabłko, Rzymianie i historia. Przysłowie bowiem znaczy: od początku do końca („od jajka do jabłka” – tak ucztowali Rzymianie). Jeśli jeszcze nie zmieniliście strony, to zapraszam dalej. Opowiem o pewnej cydrowej książce. … Czytaj dalej Zacząć od jabłka. Recenzja książki: „Historia cydru – Anglia”, Rita KrawczykView the full article
  16. Ab ovo ad mala. Zaczynać wpis po łacinie? W internecie? Prawdziwe szaleństwo. ? Tylko jak nie zaczynać, skoro mieści się w nim wszystko: jabłko, Rzymianie i historia. Przysłowie bowiem znaczy: od początku do końca („od jajka do jabłka” – tak ucztowali Rzymianie). Jeśli jeszcze nie zmieniliście strony, to zapraszam dalej. Opowiem o pewnej cydrowej książce. … Czytaj dalej Zacząć od jabłka. Recenzja książki: „Historia cydru – Anglia”, Rita Krawczyk View the full article
  17. Ab ovo ad mala. Zaczynać wpis po łacinie? W internecie? Prawdziwe szaleństwo. ? Tylko jak nie zaczynać, skoro mieści się w nim wszystko: jabłko, Rzymianie i historia. Przysłowie bowiem znaczy: od początku do końca („od jajka do jabłka” – tak ucztowali Rzymianie). Jeśli jeszcze nie zmieniliście strony, to zapraszam dalej. Opowiem o pewnej cydrowej książce. … Czytaj dalej Zacząć od jabłka. Recenzja książki: „Historia cydru – Anglia”, Rita Krawczyk View the full article
  18. Doborowa ekipa zebrała się na trzecich urodzinach Hoppiness – Artur z Golema, Marek z Pracowni Piwa, Jacer z Milicza, Tymek z Trzech Kumpli, Wojtek (wraz z małżonką) z SzałPiwu. Pojawił się też i Kopyr. Chciałem nagrać kilka spostrzeżeń na temat pierwszego próbowanego piwa czyli MVPils od Trzech Kumpli ale dyskusja poszła w trochę inną stronę. Zobaczcie naszą rozmowę, a ekipie Hoppiness na czele z Elą życzymy kolejnego udanego roku! View the full article
  19. Jak Wam, moi mili czytelnicy, minęła majówka? Bo jeżeli chodzi o mnie, to nie dość, że odpocząłem to na dodatek powróciłem do domu pełen nadziei co do przyszłości naszego rodzimego piwowarstwa. Nie dość, że wszystkie browary restauracyjne jakie odwiedziłem w tych dniach reprezentowały wyjątkowo wysoki poziom rzemiosła, to na dodatek browary rzemieślnicze, które miałem zaszczyt zobaczyć, zaoferowały mi, przeciętnemu piwoszowi, to, czego oczekiwałem od dawien dawna. Czyli wybornej klasyki, ale takiej, która może śnić się po nocach! Zapraszam was do Nysy, przygranicznego miasteczka, położonego w województwie Opolskim, które niegdyś słynęło z przemysłu motoryzacyjnego a obecnie z cukierniczego i jak dobrze pójdzie już nie długo i z przemysłu browarniczego. Tak, tak! To nie żart! Mam na myśli browar „Książęcy Browar Nysa” , który wystartował z produkcją z końcem 2017 roku, a już mocno zawojował miejscowy rynek. Mimo, że tytułowy browar wpisuje się w niejako w krajowy trend, powstawania browarów w dzielnicach przemysłowych, w wielko powierzchniowych halach, lokalizacja nyskiego browaru, nie do końca wpisuje się w utarty schemat. Nie brakuje w najbliższej okolicy ani zieleni, ani zabytków, które nie ucieszyłyby zbłąkanych turystów, nie koniecznie tylko piwnych turystów. Wnętrze hali browaru również nie pozwala gościom na chwilę odpoczynku. Dość duże przestrzenie, nie jako dobry prognostyk na przyszłość, pozwalają gospodarzom browaru na swobodną rozbudowę przedsiębiorstwa. Jednakże zanim do tego dojdzie (a wydaje mi się, że to kwestia miesięcy) warto przyjrzeć się pięknej trójnaczyniowej warzelni, o jednorazowej mocy dwudziestu hektolitrów, skonstruowanej i wykonanej przez polskie przedsiębiorstwo Technum. Nie mniejsze wrażenie zrobiła na mnie sekcja tanko-fermentatorów o analogicznej pojemności co warzelnia, w liczbie sześciu sztuk, która została zamontowana nieco po macoszemu, w najdalszym kącie hali. Reszta przestrzeni obecnie jest przeznaczona pod produkty gotowe, które lada chwila doczekają się przeprowadzki do komór chłodniczych oraz linii rozlewniczej, w postaci poczciwej karuzeli. Jednakże nie tylko samo wnętrze i serdeczna atmosfera panująca w browarze urzekły mnie, ale również wyjątkowa oferta. Po cichu spodziewałem się, że browar poszedł na skróty i rozpoczął flirt z skostniałym asortymentem w postaci, kolejnych nudnych interpretacji styli za wielkiej wody. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że Nyski browar, zaproponował swoim klientom zgoła odmienny repertuar, rzadko spotykany w naszym rodzimych browarach. Wszak, jak inaczej można to nazwać, jeżeli okazuje się na miejscu, że browar warzy klasyczną pszenicę (12,0blg; 5,0% alk.), wyspiarskie Pale Ale (12,0blg; 4,5% alk.) i English IPę (13,0blg; 5,5% alk.)? I co ważne, wszystkie te piwa opuszczają browar w wersji niepasteryzowanej oraz niefiltrowanej. W szczególności przypadły mi do gustu dwa ich piwa. Piwo pszeniczne, o genialnym profilu, wprost zaczerpniętym z najlepszych bawarskich wzorców , oraz Pale Ale (nazwa handlowa Jasne Pełne), którego orzeźwiający chlebowo-ziołowy profil, wyjątkowo przypadł mi do gustu. Czego można chcieć więcej? Może jedynie lepszej dostępności. Z całego serca życzę browarowi dalszego rozwoju i zdobywania kolejnych rynków zbytu, a piwoszom, możności skosztowania piw z Nysy, bo są warte każdych pieniędzy! Gorąco polecam!!! . . . . . . View the full article
  20. Wielu osób uważa, że Hiszpania jest królestwem wina. Jest to oczywiście prawda. Jednak spacerując malowniczymi uliczkami dzielnicy La Latina szybko zwrócicie uwagę, że nader często w rękach Hiszpanów goszczą caña, czyli małe szklaneczki z piwem. Normalne jest więc to, że rozwija się tutaj również nasze ulubione piwowarstwo... Continue Reading → View the full article
  21. Wielu osób uważa, że Hiszpania jest królestwem wina. Jest to oczywiście prawda. Jednak spacerując malowniczymi uliczkami dzielnicy La Latina szybko zwrócicie uwagę, że nader często w rękach Hiszpanów goszczą caña, czyli małe szklaneczki z piwem. Normalne jest więc to, że rozwija się tutaj również nasze ulubione piwowarstwo... Continue Reading → The post Na piwo do Madrytu. Część 1 - browary. first appeared on Smaki Piwa - Bierzemy Chmiel na Cel. View the full article
  22. Fermentacja, to najważniejszy etap przygotowania piwa. Można perfekcyjnie ułożyć recepturę, użyć najlepszych surowców, przyłożyć się do zacierania i gotowania, ale jeśli nie zadbamy o poprawną fermentację, to cały nasz wysiłek może pójść na darmo. Zacieranie, gotowanie, chłodzenie mają na celu przygotowanie odpowiedniego środowiska dla pracy drożdży. Warunki poprawnej fermentacji: Odpowiednie […] View the full article
  23. Kwiecień plecień? Nie w tym roku. Teraz po krótkim zimowym początku miesiąca nastąpił błyskawiczny atak dobrej aury, bardziej przywodzącej na myśl letnie miesiące niż jakąkolwiek wiosnę. Skutek? Popatrzcie na wyróżnienia – same jasne , ewentualnie czerwone piwa. To nie była dobra pogoda dla piw ciemnych, o mocnych nie wspominając. Kwiecień to też tradycyjny start festiwalowego sezonu. Od lat jego oznaką jest Beer Geek Madness, którego teraz mieliśmy już szóstą edycję. Prócz tego wystartowały nowe lokale – firmowy Zakładowego w Lublinie oraz drugi Chmielołak w Warszawie. W końcu świętowaliśmy piąte urodziny stołecznego Cześć! W nowych browarach ruch jak co miesiąc. Mamy kolejnego malucha w Sobótce (Browar Wieżyca) oraz większego gracza w Sadach pod Poznaniem, który obliczony jest pod kontraktowców. Skoro o urodzinach Cześcia była mowa, to trzeba zaznaczyć, że tytuł zdobyło piwo, które premierę miało właśnie na tej imprezie! Palatum – Amicus Tropicus Tropical Sour Pale Ale, 12,5° Blg, 5,2 % alk. Bazą do tego piwa był Amicus czyli APA w wersji New England z dodatkiem zestu z pomarańczy. Teraz brzeczka została zakwaszona lactobacillusami, a całość wzbogacona jeszcze została marakują. Przesyt? Może w innym wykonaniu tak by było. Tutaj otrzymujemy jednak idealne połączenie akcentów. Mamy zatem wspaniale świeży i rześki owocowy aromat, w którym przewodnią rolę gra rzeczona marakuja. Doszukać można się też nut mango, brzoskwini i pomarańczy. Ta kompleksowa owocowość wspaniale odzwierciedlona jest w przepełnionym owocami smaku. Do tego orzeźwiająca, pozbawiona mlecznych akcentów kwaskowość. No i last but not least lekko zaznaczona goryczka. Całość świetnie zbalansowana, tworząca piwo stworzone zarówno do picia jedno po drugim, jak i zatrzymania się nad nim na chwilę i rozkminiania nad jego składowymi. Cieszę się, że po dwóch latach działalności, jedyny w granicach administracyjnych Warszawy rzemieślniczy browar stacjonarny, uzyskał w końcu tytuł Debiutu Miesiąca. Gratulacje! Zobaczcie też rozmowę z Łukaszem Kojro na temat Amicus Tropicusa oraz innych sour ejli z Palatum! Tak jak było powiedziane na wstępie – w wyróżnieniach czuć lato. Aromatyczne, rześkie, co najwyżej średnio chmielone jasne piwa królują. Do tego oczywiście trochę kwasów, dzikus czy piwo z pomidorami! Artezan – El Líquido Dorado Ocena piwa Brovca – Londoner Ocena piwa Deer Bear (Perun) – Blend Battle vol.1 Ocena piwa Deer Bear (Perun) – Beer Geek Tart Ocena piwa Hoppy Beaver (Beer Bros) – Start Me Up! Ocena piwa Jana – Imperial IPA Ocena piwa Jana – Żytnie Ocena piwa Monsters (Ziemia Obiecana) – Dziki Harry Ocena piwa Nepomucen – José Ocena piwa PiwoWarownia (Marysia Szczyrzyc) – Blada Marija Ocena piwa Pracownia Piwa – Purple Haze Ocena piwa Stu Mostów – Salamander Grapefruit and Mandarin DDH DIPA Ocena piwa Zakładowy – Działkowiec Ocena piwa Ziemia Obiecana – Britnej Ocena piwa Ziemia Obiecana – Nudna Belgia Ocena piwa Nowe browary: Nowe inicjatywy kontraktowe: View the full article
  24. Ósmy odcinek podcastu o piwie. W nim: informacje o wydarzeniach, festiwalach i wszystkich innych rzeczach ważnych dla fanów piwa, arcyciekawy wywiad z współzałożycielem browaru Golem, Arturem Karpińskim. Dla piwowarów domowych: wszystko u dzikich drożdżach czyli brettach (część 3). Miłego słuchania! Wstęp - 1:34 Wywiad z Arturem Karpińskim - 9:35 Laboratorium o Brettach cz.3 - 45:23 Jesteśmy na: ? YouTube - goo.gl/FQAaoV ? SoundCloude - goo.gl/e1ogR2 ? iTunes - goo.gl/x4SFYk Możesz też ściągnąć mp3: ?️ Google Drive - https://goo.gl/Zj4TqB Alchemia - Podcast o piwie Zapraszają: Przemek Iwanek - Piwo i Cydr Mateusz Puślecki - Mazowiecki Oddział PSPD (pspd.org.pl) Olek Hurko - Browar Gliss / Browar Monsters (www.fb.com/browarmonsters/) Janek Gadmoski - Alderaan Brewery / Browar Monsters (www.fb.com/browarmonsters/) Przeczytaj cały wpis
  25. Ósmy odcinek podcastu o piwie. W nim: informacje o wydarzeniach, festiwalach i wszystkich innych rzeczach ważnych dla fanów piwa, arcyciekawy wywiad z współzałożycielem browaru Golem, Arturem Karpińskim. Dla piwowarów domowych: wszystko u dzikich drożdżach czyli brettach (część 3). Miłego słuchania! Wstęp - 1:34 Wywiad z Arturem Karpińskim - 9:35 Laboratorium o Brettach cz.3 - 45:23 Jesteśmy na: ? YouTube - goo.gl/FQAaoV ? SoundCloude - goo.gl/e1ogR2 ? iTunes - goo.gl/x4SFYk Możesz też ściągnąć mp3: ?️ Google Drive - https://goo.gl/Zj4TqB Alchemia - Podcast o piwie Zapraszają: Przemek Iwanek - Piwo i Cydr Mateusz Puślecki - Mazowiecki Oddział PSPD (pspd.org.pl) Olek Hurko - Browar Gliss / Browar Monsters (www.fb.com/browarmonsters/) Janek Gadmoski - Alderaan Brewery / Browar Monsters (www.fb.com/browarmonsters/) Przeczytaj cały wpis
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.