Ja wiem że bierze wkurw bo obsuwa jest tragiczna, osobiście nie jestem zaangażowany w ten konkurs ani jako organizator, ani jako uczestnik(ubolewam), jednak nie oszukujmy się. Konkurs już kulał wcześniej, ale jak się dostaje klucze do lokalu w którym ponoć jest impreza planowana od roku, a wchodzisz i okazuje się że nie dość że nie ma krzeseł, stołów, programu, kapeli, to jeszcze i catering nie ogarnięty, a goście już stoją za drzwiami.... to nie oczekujmy że nagle stanie się z tego impreza roku. Nagle stajesz się gospodarzem tego bajzu, a gości nie interesuje że dostałeś w takim stanie organizację.
Co do przeniesienia konkursu z Cieszyna - moim zdaniem najgłupszy pomysł jaki mógłby paść, jedyna opcja jaką widzę w kwestii usprawnienia organizacji, to decentralizacja ocen lub samych eliminacji które mogą być rozrzucone po oddziałach. W takim przypadku to dany oddział bierze którąś z kategorii, organizuje skład komisji, organizuje eliminacje, następnie ta sama komisja jedzie na finał do Cieszyna.