lopusy

O niebo lepiej sprawdzałem pogodę na najbliższe 16 dni, na ile jest ona wiarygodna to inna kwestia, ale mrozu w nocy ma nie być, a robi się ciepło i wilgotno, idealne warunki, przed niedzielą sadzę, postanowione.

No właśnie nie wiem, jak będą przymrozki w nocy to lipa, a z drugiej strony najlepiej żeby jak najszybciej wystartowały.

dzisiaj doszły cztery sadzonki, mam zamiar je jak najszybciej posadzić ale po zimie stoi jeszcze niestety woda na działce i nawet nie wiem jak zeszłoroczne dzikusy.

Witaj i powodzenia z tym palcem to lepiej idź do lekarza

Witaj, moim zdaniem wdzięczne i ciekaw zadanie, powodzenia

nie jest.

właśnie tak, jak czytałem zamiast żeberek dodawano gęsine, nigdy niestety nie próbowałem takiej wariacji Poniżej fragment ze strony cook-book: "Kugiel, to przykład potrawy, która zadomowiła się w Łodzi i jej okolicach. Łódź, miasto czterech kultur, stało się tyglem smaków różnych narodowości. Kugiel jest typowym przykładem potrawy, której korzenie sięgają kultury innego narodu. Nazwa potrawy została spolszczona, a niektóre składniki zostały zamienione na inne, bardziej dostępne w łódzkich gospodarstwach. Przedbórz, to miasteczko w województwie łódzkim, położone nad rzeką Pilicą. Do II wojny światowej zdecydowaną większość mieszkańców stanowili Żydzi. W każdą sobotę przyrządzali swój kugel z dodatkiem gęsiny. W naczyniu zwanym gęślarką przez całą noc pyrkał na ogniu kugel. Polacy, zgodnie ze swoim gustem, zamienili gęsinę na wieprzowinę. W kociołkach pyrkały żeberka, golonki i ziemniaki. W Przedborzu pieczenie kugla stało się tradycją i do dnia dzisiejszego zapach zapiekanej potrawy roznosi się po okolicach. W maju 2009 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wpisało Kugiel z Przedborza na listę produktów tradycyjnych woj. łódzkiego."

Witaj Może keg, zajmie mniej miejsca niż 40 butelek:)

napowietrzenie brzeczki przed zadaniem drożdży jest jak najbardziej wskazane. Korzystam z wężyka i rurki odsysającej w celu uniknięcia osadu.

ja np. robię tak jak na rysunku. edit:poprawiony rys.

No to właśnie ten dzień kiedy przynajmniej raz w roku trzeba zrobić kugiel (jeść dopiero pierwszego i drugiego dnia świąt.)

Jeśli chodzi o zielony to mocno barwi yerba mate.

Co kto lubi

Przy okazji wrzucam fajne opracowanie o myciu i dezynfekcji sprzętu w jednym z browarów. Min. "Podstawowy, sześcioetapowy program mycia, realizowany jest po każdym opróżnieniu zbiornika. Jeżeli zbiornik nie jest użytkowany więcej niż 12h, ale nie dłużej niż 5 dni, wówczas, przed napełnieniem jest dezynfekowany. Po dłuższym postoju, przed napełnieniem następuje pełny proces mycia, z pominięciem płukania wstępnego." ANALIZA PROGRAMÓW MYCIA W SYSTEMIE CIP.pdf

każda zmiana środowiska to ryzyko skażenia sprzętu (samochód, dom to nowe środowiska i nowe zagrożenia). Jedynie przechowywanie sprzętu w sterylnych warunkach pozwoli na użycie go w dowolnym momencie,w pozostałych przypadkach wszystko zależy od warunków panujących w danym środowisku.

Używam tej firmy filtra dzbankowego, ale nie do piwa Wszystko zależy od wody, ale filtrowania tego typu filtrem sobie nie wyobrażam. Jeśli posiada wkład z ziemią okrzemkową to ok, ale w tego typu filtrach jest chyba wkład z węglem aktywowanym (nie wiem dokładnie czy o takim piszesz), to z piwa zrobisz znowu wodę.

Moim skromnym zdaniem, nie wart. Można go uznać za ciekawostkę i tyle.

można dwie lokalizacje podać?

Używam proporcji, matematyka jest prosta

Napisz w takim razie jak Makaron radzi: LATARNIK-CREAM ALE edit:duże litery lepiej wyglądają

I może jeszcze nie wie jak smakuje Każde święta i wakacje spędzałem w Przedborzu, nie kojarzę niestety Radoszyc. Z tym piecem chlebowym to historia jak z piwem, lepsze z Browaru niż domowe, tylko kto w to uwierzy

No pewnie, cytat w wiki: "Podobnej mocy jak dubbel, podobne w charakterze jak Belgian Strong Golden Ale albo Tripel, aczkolwiek troszeczkę słodszy i nie tak goryczkowy. Często posiada prawie lagerowy charakter, czemu zawdzięcza czystemu profilowi w porównani z innymi stylami."

poza charakterem.

Może to być Belgian Blond Ale, zależy jeszcze jakie drożdże.

Po drugiej stronie lustra w sobotę drugi raz miałem okazję spróbować tego piwa, ale z kega i pewnie dlatego dwie poniższe różnice: wygląd: słomkowo-żółte, klarowność: mętne (może chmielone w kegu, nie wiem).