Skocz do zawartości

roofman

Members
  • Postów

    210
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez roofman

  1. No chyba jednak przekombinowałeś. Jako błąd obstawiam to: "po dwóch dniach burzliwej fermentacji dodałem ciemny ekstrakt słodowy płynny WES." Można dodawać składniki słodowe po 2 dniach fermentacji? To są chyba krytyczne momenty dla pracy piwa i póki drożdże nie zdominują brzeczki to piwa lepiej nie tykać i nie zaglądać do niego...
  2. Aby uzupełnić poprzedni wpis do końca. Warka 9 - uzyskałem 22litry lekko powyżej 15blg. us-05 zadane w temp. 22 - 23 stopni. Z uwagi na ostatnie 'przejścia' z głośnym bulgotaniem w rurce, tym razem rurka bez wody i ujście zatkałem dość gęstym korkiem z waty. (są dostępne w ogóle jakieś niehałasujące rurki? Może typu duplex jest cichsza?) Pojemnik postawiłem wczoraj o 17-tej, dziś rano już 2cm warstwa piany - genialne są te przeźroczyste pojemniki Piana żyje własnym życiem, drożdże widzę że krążą wesoło po wiadrze - mają widać niezłą imprezę. Uwodnienie drożdży przed zadaniem zrobiłem z jakiś 400ml przegotowanych i wystudzonych wysłodzin.
  3. Maj 2013 W trakcie pierwszej przerwy w 62 stopniach zrobię zapiski aktualnie warzonej warki Warka 9: IPA - nazwę wymyślę w trakcie fermentacji więc mam na to jakieś 2 tygodnie 1. PaleAle Strzegom - 3kg 2. Wiedeński Strzegom - 2kg 3. Karmelowy czerwony 30 Strzegom - 0,25kg 4. chmiel Chinook granulat - 50g 5. chmiel Willmate granulat - 10g 6. chmiel Zeus - 20g 7. Drożdże US-05 Do 16l wody o temp 65 stopni słody i 10g granulat chmielu Zeus. 64-62 stopnie przez 30 minut. Podgrzew do 74 stopni i utrzymanie temp 74-72 przez 40 minut. Podgrzew do 78 stopni 10 minut. Filtracja i wysładzanie 3 x około 4l 'gorącej' wody z kranu. Gotowanie. Po 5 minutach 20g Chinook Po 30 minutach 10g Chinook Po 50 minutach dodanie 10g Chinook + 10g Willmate. Na ostatnie 2-3 minuty: 10g Chinook + 10g zeus i chłodzenie wannowe. Pomiar blg, zadanie uwodnionych US-05, minimum 2 tygodnie burzliwej.
  4. Odkąd załapałem syfa, który pokazał się w butelkach dopiero po 2 miesiącach od rozlewu to staram się jak najmniej pracować na 'otwartym' piwku No ale przewrażliwiony jestem... z czasem pewnie mi przejdzie
  5. Być może chodzi o zminimalizowanie szansy na załapanie jakiegoś syfa...? Ja narazie nie przelewam, fermentuję we wiadrze z kranikiem. Przy butelkowaniu spuszczam pierwsze błotko (wychodzi tego max butelka), później leci już klarowne. Tzw. reduktor osadów mam i w takim przypadku pomaga w niezaciąganiu błotka z dna. Strat końcowych za dużo też nie mam, bo przy ostatnich butelkach przechylam delikatnie wiadro przy rozlewie. Rurka z zaworkiem tutaj pomaga - nie muszę trzymać ręki na kraniku/wężyku aby kontrolować rozlew.
  6. Ja namalowałem na ZEWNĄTRZ wiadra pisakiem do podpisywania płyt CD/DVD - wiadro przeszło już kilka cykli mycia i nic się nie starło z napisami.
  7. No to może już nic nie ruszać... bo sama treść/nazwa tematu zacznie się niebezpiecznie 'zagęszczać' I tak super że powstał dział o chmielach, brakowało tego zebranego w jednym miejscu (nie licząc wiki ale tam nie każdy zagląda)
  8. Można te zdublowane etykiety tagów pousuwać? Dziwnie to wygląda... przykładowo [PL] [Nazwa_chmielu] [PL]. Jeśli już w nazwie tematu ma być dużo informacji to może zamiast drugiego taga wstawić info o zastosowaniu [aromatyczny/goryczkowy/uniwersalny] ?
  9. Eee... mnie się wydaje że nie ma co przeładowywać tematu prefiksami. Tagi wystarczą. Poza tym dział chyba jest po to aby zainteresowany posługiwał się z pełną świadomością nazwą chmielu a nie krajem pochodzenia. Znaczy szukający kopie w informacjach o odmianie chmielu i to jest wytyczna, odnajduje wątek i w środku dowiaduje się to co chce wiedzieć - a więc kraj pochodzenia, jaka to odmiana, jaką ma charakterystykę oraz opinie i doświadczenia piwowarów z zastosowania danej odmiany w jakimś stylu - bo wiadomo że jeden chmiel może różnie smakować/pachnieć w różnych stylach piwa. Jak tak dalej pójdzie to padnie propozycja prefiksu czy to chmiel aromatyczny, goryczkowy czy uniwersalny (a takie info może być zawarte w tagu, np. PL; aromat/goryczka/uniwersalny)
  10. Eeee, na opakowaniu wyraźnie napisane 4 x 570ml. Fakt, szklanki solidne. A czy mieści się butelka to... przetestuje się niedługo W każdym razie jestem zadowolony z zakupu
  11. Oj tak, przydałby się taki dział. Do działu drożdżowego często zaglądam aby dowiedzieć się o nowych doświadczeniach piwowarów. Co prawda jest zdaje się post w stylu "chmiele których najbardziej nie lubicie" ale... tam się zrobiło przemieszanie spore i ciężko wyłowić opis jakiejś odmiany.
  12. Aż też poszedłem W mojej okolicy niestety zostały tylko zestawy. 4 szt za 9.99zł. Szklanka ma pojemność 570ml. Kupiłem zestaw, bo same pokale mam a szklanek większych wcale Dzięki za informacje
  13. Chyba raczej tylko w rurce niemrawo bulka przez jakąś nieszczelność...? A sam proces przebiega raczej prawidłowo. Fermentacja nie jest zależna od szczelności wiadra... co mają powiedzieć osoby które nastawiają piwo z luźno położonym deklem na wiadrze? Że im w ogóle nie fermentuje?
  14. Post nr 10 i 11 w tym dedykowanym temacie: http://www.piwo.org/...ewferm-blanche/
  15. Koniec fermentacji potwierdzasz pomiarami a nie szczelnością wiadra. Nie idź w tym kierunku...
  16. Ja myślę że jak będziemy już chmielić ten stout to trzymając wciśnięty ATL lub SHIFT wyjdzie to chmielenie lepsze i efektywniejsze...
  17. Dlaczego? Ja zawsze napowietrzam po zadaniu. Bo jest szkoła która zakłada, że drożdże się wtedy męczą i stresują - produkują na początku więcej estrów. Tutaj jest podobnie jak fermentowanie w otwartej kadzi. Ile w tym prawdy to nie mnie się wypowiadać... może ktoś jakieś badania przeprowadzał kiedy.
  18. Chyba nie ma to znaczenia, ważne że napowietrzyłeś. Niektórzy uważają, że mieszanie po zadaniu drożdży nieco je stresuje... w końcu to organizmy żywe
  19. Napowietrzanie polega na dość mocnym bujaniu wiadrem z brzeczką przed zadaniem drożdży albo na energicznym mieszaniu łychą (też w wiadrze przed zadaniem drożdży). Musisz po prostu zadbać o odpowiednie warunki do pracy dla drożdży.
  20. Moje zdane jest takie żeby chmielić w jak największej ilości wody, zbliżonej do ilości całkowitej planowanej warki.
  21. Sposobów jest co najmniej kilka. Może opiszę jeden z nich. Garnek 20l to rozpuść ekstrakty tak aby było około 18l - po dodaniu chmielu jest tendencja do krótkotrwałego wzrostu piany. Doprowadź do gotowania całości, wsyp chmiel marynka. Gotuj około 40 minut, dodaj połowę lubelskiego. Przed samym wyłączeniem grzania (2-3 minuty przed) dodaj resztę chmielu lubelskiego. Chmiel dodajesz w siateczkach bądź zwyczajnych nowych nylonowych rajstopach damskich (wcześniej wygotowanych aby pozbyć się zapachu barwnika) jeśli nie chcesz przeprowadzać procesu filtrowania chmielin. Wyciągasz woreczki i całość do schłodzenia (woreczek z ostatnią porcją lubelskiego może zostać w chłodzonym garnku). Dalej już wiesz jak postępować. Wyciągnięcie ostatniego woreczka, przelanie do wiadra, uzupełnienie wodą do 20l, przygotowanie drożdży, napowietrzenie brzeczki, zadanie drożdży i... cierpliwe czekanie Powodzenia.
  22. Warka 6 (Reksio) jakoś mi nie podchodzi... Przesadziłem jednak z chmieleniem (mimo że te ilości były w szyszkach więc nieco mniej wydajne). Ma łodygowe posmaki, liczyłem że może jednak smak się ułoży . Potrzymam go jeszcze z dwa-trzy miesiące i jak się nie poprawi to niestety wyleję - po co się męczyć podczas spijania. Zostało chyba 15 butelek. Nauczka: nie przesadzać z ilością chmielu Marynka/Sybilla/Lubelski. Warka 7 (Horus) smakuje mi wybitnie. Wyraźna goryczka i całkiem niezły aromat. Ma dopiero miesiąc, wolałbym aby smak już się nie klarował i taki pozostał Warka 8 (Albion) kontrolne sprawdzenie nagazowania już w najbliższą sobotę. Zobaczę przy okazji co to za cudo wyszło... edit 21.04.2013: warka 8 gazuje się prawidłowo. Lekki syk przy rozkapslowaniu butelki, piana drobna, umiarkowana. Po zabujaniu pokalem odbudowuje się, ładnie okleja szkło. W smaku niezłe, posmaki drożdżowe zniknęły, pojawiły się jakby miodowe - pewnie przez zacieranie na słodko. Goryczka mała ale wydaje mi się że odpowiednia - równoważy ją słodkość. Aromat dość nikły ale wyczuwalny. Kolor: bardzo jasne złoto.
  23. Chyba są, bo wysyłka mojego zamówienia na wiaderko została dziś rano potwierdzona.
  24. Też zdecydowałem się na dokumentację... nie tylko w notatniku na kompie. Zaczynałem od poszukiwań jaki sprzęt, ile tego i jak zacząć w miarę bezboleśnie. Jak widać po zapiskach rozpoczynałem od zestawu startowego z kita, w miarę wzrostu ilości warek pewniej czułem się w temacie i wprowadzałem modyfikacje. sierpień 2012 Warka 1: Bursztynowe 1. WES bursztynowy chmielony 1.7kg 2. Glukoza 500g 3. drożdże... nie pamiętam już jakie, zestawowe w każdym razie Z początkowych 11blg zeszło do 2blg Po 7 dniach butelkowanie - wyszło 31 butelek 0.5L, refermentacja 4g cukru. Męczarnia z zestawową kapslownicą Emily (butelki miałem różne i raz szło ładnie, przy następnej tragicznie) Wynik: No cóż... piwo niezbyt udane. Może kolor jest ładny - naprawdę bursztynowe - ale smak... Stanowczo za mało treściwe. Leży i powoli jest spijane, jest pijalne ale... takie oranżadowe. Teraz wiem że za wysoka temp. fermentacji - sierpień w końcu. edit: Niestety w grudniu 2012 wylane do zlewu - po otwarciu leniwie samo zaczęło wyłazić z butelek. Możliwe zakażenie pyłkami/zarodnikami z kwiatków doniczkowych stojących na parapecie w pomieszczeniu (a lałem do fermentora właśnie tuż pod tym parapetem) wrzesień 2012 Warka 2: India Pale Ale 1. IPA Coopersa 1.7kg 2. Glukoza 1.5kg 3. drożdże z zestawu Coopersa Wynik pomiaru blg: 12 na początku, 1 na końcu. Wyszło 42 butelki do których zasypywałem 4g cukru. Do tej warki zakupiłem kapslownicę stołową Grifo - kapslowanie to już przyjemność. Wynik: Bardzo fajne IPA, wysoce pijalne, choć bez fajerwerków. wrzesień 2012 Warka 3: ala STOUT 1. WES ciemny chmielony 1.7kg 2. WES ciemny barwiący 0.6kg 3. chmiel Fuggle granulat 30g 4. drożdże Softbrew T-58 To pierwsza lekko modyfikowana warka (chmielenie), no w końcu trza iść do przodu. Pomiar wykazał 11blg hmmm... nie niech będzie i tyle. Blg końcowe według pomiaru to 2blg. Wyszło 24 butelki z dodanym 3g cukru do refermentacji. Po rozlewie i myciu sprzętu okazało się że... pomiar był niewłaściwy. W cukromierzu przesunęła się skala - nie wiem kiedy, prawdopodobnie jeszcze przed pierwszym pomiarem. Wyszło to jak sobie do wody spławik wpuściłem. Po korektach wyszło że powinno być 13blg/4blg No... nie... będą granaty? Panika mi się załączyła. Zadałem pytanie na forum, uspokojono mnie i... okazało się, że faktycznie niepotrzebnie się niepokoiłem. Wynik: Aromatyczne, ciemne, z fajną goryczką choć zupełnie bezstylowe piwo. No ale przyjmijmy że to słaby STOUT Drożdże T-58 dodały zapachu korzenno-pieprzowego. Dołożył się do tego jeszcze chmiel aromatyczny. Warka wyszła słabo wysycona, miała być na święta grudniowe ale nie wiem czy wytrzyma. Coraz mniej butelek... znikają na spróbowanie... czy smak się klaruje. No i zdradliwe jest... bo alkoholu wcale nie czuć, a wstając z krzesła okazuje się że po spożyciu trochę jednak buja. październik 2012 Warka 4: Prawie jak Koźlak 1. WES ciemny niechmielony 1.7kg 2. Bruntal jasny niechmielony 1.7kg 3. Muntons Spraymalt - Light 0.5kg 4. pilzneński 0.25kg 5. monachijski 0.25kg 6. karmelowy jasny 0.2kg 7. chmiel East Kent Golding granulat 30g 8. chmiel Challenger granulat 30g 9. drożdże Danstar Nottingham Jak widać po składzie to pierwsze warzenie metodą mini mash. Całkiem przyjemnie się to robi, w ograniczonych warunkach sprzętowo-lokalowych idzie dość sprawnie. Do 10 litrowego gara wlałem 3 litry wody oraz wrzuciłem przygotowaną wcześniej parówkę ze słodami. Jako że siatka do chmielenia jest dość małych rozmiarów (wąska a długa) stąd określenie 'parówka' - dokładnie tak to wyglądało Powoli doprowadziłem temperaturę do 66 stopni, wyłączyłem gaz. Zostawiłem tak na 20 minut kontrolując temperaturę i w przypadku spadku do 64 stopni odpalałem gaz aby dobić znowu do 66 stopni. Po tych 20 minutach dolewka gorącej wody w ilości około 3.5 litra i podgrzewka do temperatury 75 stopni. Pomiętoliłem workiem przez około 10 minut, zostawiłem go w garnku na jakieś następne 15 minut pilnując temperatury okolic 75 stopni. Wyciągnąłem worek. Gaz na większy poziom. Całość zaczęła bulgotać więc ostrożne dodanie WESu, Bruntala i Muntonsa. Teraz mały ZONK, nie mam drugiej siatki do chmielu... jak mogłem tego nie przewidzieć? Wsypałem niestety oba chmiele do jednej siatki i wrzuciłem do gara. (no teraz to rozegrałbym to nieco inaczej) Gotowanie 60 minut. Gorący garnek do wanny z wodą na chłodzenie, a do zdezynfekowanego wiadra 2 baniaki 5L wody Aro. Gdy brzeczka wystygła do około 35 stopni garnek do wiadra. Uzupełnienie 1.5L wody Aro. Pomiar 16blg. Rehydryzacja drożdży i chlup do wiadra. Po paru godzinach drożdże zaczęły imprezę z taką siłą, że woda z rurki mi gejzerowała na pokrywę wiadra. Zatkałem rurkę watą. Po 2 dniach drożdże ustały zupełnie, zabujałem wiadrem i zaczęły znowu imprezować, jednak już z mniejszą siłą (jeden 'bulg' na kilka godzin). Otwarcie pokrywy po 10 dniach przywitało mnie pięknym aromatem. Pomiar około 4blg. Piszę około bo skala zatrzymywała się w zależności od tego czy popychałem spławik czy wpuszczałem go lekko z góry. Sam widok brzeczki lekko mnie zaniepokoił. Mianowicie wydawało mi się że... widzę jakąś oleistą warstwę na powierzchni. Nie w stylu znanych z obrazków plam zakażenia beztlenowcami, raczej taką połyskującą na całości. Doszedłem później do tego że to było... złudzenie przy słabym wieczornym świetle. Zlane do 37 butelek 0.5L z dodatkiem 3g cukru + 2 butelki 0.33L z dodatkiem 2g cukru. Spośród tych 4 warek w tej jedynej piwko bardzo smakowało już przy spijaniu z probówki pomiarowej. Był mały problem przy rozlewie bo zatkała się rurka z zaworkiem - mimo reduktora osadów część chmielin wypłyniętych z siateczki i łusek słodów przedostała się i musiałem rurkę odpinać, odetkać, przepłukać, odkazić ponownie wrzątkiem i dopiero zacząć rozlew. (przy okazji tym wrzątkiem i palce sobie też 'odkaziłem') Wynik: Pełne, goryczkowe, bardzo smaczne. grudzień 2012 Warka 5: ZEUS 1. Bruntal jasny niechmielony 1.7kg 2. Bruntal jasny 0.5kg 3. WES ciemny 0.2kg 4. pilzneński 0.3kg 5. monachijski 0.3kg 6. karmelowy ciemny 0.1kg 7. chmiel Zeus granulat 50g 8. chmiel Cascade granulat 30g 9. drożdże Danstar Nottingham Do gara woda w objętości 5L, podgrzewanie do 65 stopni, do siatki muślinowej wszystkie ześrutowane słody i taką parówkę do gara. Potem przerwy: 62 stopni - 25 min 70 stopni - 25 min 78 stopni 10 min Machanie w garnku workiem, uniesienie siatki i polanie jej około 3 litrami dobrze ciepłej wody (ala wysładzanie). Zagotowane, dodane ekstrakty, dopełnione wodą (u mnie gar około 12 litrowy), gotowanie. Chmiel ZEUS -> gotowanie 50 minut. Chmiel Cascade -> gotowanie 10 minut. Chłodzenie w wannie, do fermentatora, uzupełnienie wodą z kranu do 20L. Pomiar: 13blg Zadanie przygotowanych drożdży. Po 2 tygodniach burzliwej pomiary: 2blg. Rozlew z 4g cukru na butelką 0.5L. Piwo uzyskało bajeczny aromat pewnie od Cascade i dość mocną goryczkę. STYCZEŃ 2013 Warka 6: Reksio 1. Bruntal jasny niechmielony 1.7kg 2. Słód pale-ale – 1000g 3. Słód pilzneński – 500g 4. Słód monachijski – 250g 5. Słód karmelowy ciemny - 200g 6. Chmiel goryczkowy Marynka szyszka– 50g 7. Chmiel goryczkowy/aromatyczny Sybilla szyszka – 50g 8. Chmiel aromatyczny Lubelski szyszka – 50g 9. Drożdże US-04 Do gara 5-6L. wody, ogrzewanie do temp. 64 stopnie, wsadzone w worku słody i temperatura utrzymana w granicach 62 stopni przez około 30 minut. Dolane około 2L. gorącej wody, utrzymana temperatura 67-70 stopni przez 40 minut. Podgrzanie do temp. 78 stopni na 10 minut. Machanie workiem ze słodami w garnku. Uniesienie worka i polanie gorącą wodą z kranu około 2-3 razy – wysładzanie. Zagotowanie, dodanie Bruntal. Dodanie woreczka z chmielem na goryczkę (Marynka). Gotowanie około 40 minut. Dodanie woreczka z chmielem (Sybilla) na smak i gotowanie 20 minut. Dodanie woreczka z chmielem na aromat (Lubelski) - pływał sobie do stygnięcia w garnku razem z brzeczką. Koniec – chłodzenie gara w wannie. Wynik po schłodzeniu: 12blg Po 11 dniach 2blg Po spróbowaniu stwierdziłem że... dziwne jakieś. Dobre ale jakieś dziwne. Może to zasługa drożdży, jeszcze na nich nie robiłem. Aromat trawy cytrynowej... za dużo tych polskich chmieli. Całe szczęście że z każdym dniem aromat słabnie. Butelkowane z 4g cukru na 0.5l marzec 2013 Warka 7: Horus 1. Pilzneński 3kg 2. Monachijski 0.5kg 3. Strzegom czerwony 0.25kg 4. Ekstrakt słodowy Bruntal 1kg 5. Chmiel goryczkowy Tomahawk 50g 6. Chmiel aromatyczny Smaragd 50g 7. Drożdże US-05 Większy garnek, więcej wody Do około 10l wody podgrzanej do 65 stopni wsypane słody. Utrzymanie temp 62-63 stopnie przez 30 minut. Podgrzewanie do 70 stopnni i utrzymanie temp około 68 stopni przez 30 minut. Po tym czasie podgrzanie do około 78 stopni przez 10 minut. Wysładzanie około 10 litrami wody i zagotowanie. Wsypanie ekstraktu Bruntal. Dodanie chmielu goryczkowego Tomahawk i gotowanie 50 minut. Na ostatnie 10 minut gotowania dodany chmiel aromatyczny Smaragd. Chłodzenie w wannie. Wlanie do wiadra, dolanie wody do ok. 22 litrów. Pomiar: 15blg. Drożdże US-05 zadane, po 12 godzinach spokoju zaczęło bulkać. 14 dni burzliwej i zeszło do 4blg. Bardzo przyjemne w zapachu (w smaku również). Zabutelkowane z dodatkiem cukru 4g na 0.5L Kwiecień 2013 Warka 8: Albion 1. Pilzneński 5kg 2. Carapils 0,5kg 3. Chmiel goryczkowy Marynka szyszka 50g 4. Chmiel uniwersalny Sybilla szyszka 50g 5. Drożdże Danstar Notthingham Nadszedł czas na 'pełne' zacieranie (mam wreszcie filtrator z oplotu, koniec machania worami ) do ok. 15l wody wsypane słody, temp. 62stopnie przez 20 minut. Temp 72 stopnie przez 50 minut. 78stopni 10 minut. Wysładzanie 3 x około 3 litry. Chmielenie: Marynka 50g po zagotowaniu, sybilla 25g po 20 minutach, sybilla 25g na ostatnie 3 minuty. Po wystygnięciu metodą wannową pomiar: 14blg. Po 14 dniach pomiar wskazuje 2blg - rozlew. Przy rozlewie oczywiście posmakowałem, nieco drożdżowe w smaku - może przez to że drożdże pracowały długo i intensywnie, w sumie ponad 8 dni bulgotało. Ułoży się pewnie z czasem. cdn. nastąpi za niedługo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.