flood

To i ja się podłączę z listą pytań. Przyznam, że trochę wątków o kegowaniu poczytałem, ale jakoś brak mi mozliwości ogarniecia i zebrania do kupy tematu. A temat wejścia w dwa, trzy chyba sfinalizuję. Za szybko mi czasem wychodza butelki;-) Tak więc; 1. gazować mogę naturalnie, jak w butelce, lub poprzez podpięta butlę, to chyba oczywiste. 2. Do wypchnięcia piwa potrzebuje butlę z CO2, reduktor i kranik, choćby piknikowy, zanim nie najdzie mnie na nalewak. Gra? 3. W ofercie paru sklepow jest taki mini zasobnik na naboje gazowe, o pojemności 16g/22 cm3. Czy to ma sens do opróżniania corneliusów? Ile takich naboi potrzeba, aby nagazować 18 l piwa, i potem wypchnąć? Nie umiem tego obliczyć. Czy takie maleństwa ( naboje) to jedynie ewentualnie do wypychania awaryjnego? pzdr flood

Ja zapakowalem 12 butelek w karton wypelniony styropianem i styropian pomiedzy butelki - taka kratka. Dodatkowo duzo papierow do upchnięcia, i wysyłka ostrożnie, i !!! WARTOŚCIOWA. Na takie uważają. Poczta Polska się wykazała, dojechało w calości. Fakt, że cena mnie rozwaliła - ponad 50 pln, za kuriera dałbym max 35, ale poczta dostarczyła to następnego dnia. Kurierowi trzeba dawać opcję ostrożnie ( jak szkło, np obiektywy, a takich kilkadziesiąt w zyciu przesłałem) i będa uważać. Moja firma płaci około 100 netto za paletę towaru, ale przy zamawianiu indywidualnie faktycznie moga tak liczyc - brak rampy załadowczej, nowy adres itp. to dla nich koszt. Przy pewnych warunkach paleta, określona jako ostrożnie i nie stawiać nic na, może być tańsza od paczek. pzdr flood

Admiro, Wesoły - wszystkiego co się Wam wymarzy. najlepsze życzenia flood

Alutka- najlepszego! Życiowo i i udanego flood

Chyba musisz wyzerować ilości każdej pozycji. No albo zużyć;-) pzdr flood

Witaj, nie krzycz, aż tak starzy nie jesteśmy żeby nie słyszeć. 1. lepiej zagotuj kilka minut, tzn najpierw podgrzej zamkniętą puszkę - ułatwi to przelanie do garnka, i zagotuj z jakąś ilością wody - ja brałem około 5 l, i uzupełniałem wodą ze stonki, w miare dawało to oczekiwaną temperaturę na koniec 2. na 23 litry to łącznie tak 3,5-3,6 ekstraktów powinno być - ale szczerze to nie bardzo rozumiem pytanie. Ja brałem dwie puchy zawsze na taki nastaw 21-22 l. 3. glukozę dodajesz do refermentacji, czyli tuż przed rozlewem do butelek. 4. ja zagotowuję, studzę, i dodaję nieco cieplejszą do fermentora do rozlewu - temperatura się zrówna 5. wrzucam kapsle do dezynfekatora dla butelek, lub zalewam wrzątkiem. 6. nie, to się stosuje do filtracji słodu Piwo będzie nagazowane już po jakichś dwóch, trzech tygodniach. pzdr flood

Crystal warminster to jęczmienny, do Ale'ów, jak podaje strona pewnego sklepu. Ja do pszenic sypalem karapilsa, carawheata - pod pienistość, typowo karmelowego, nigdy, więc trudno mi coś napisać. Zasyp byłby pół na pół - więc OK, choć sam zwiększyłbym udział pszenicy. Jeśli masz tak słabe odparowanie, to wysładzaj do 11,5°Blg - uzyskasz 12 °Blg po chmieleniu. pzdr flood

Ja robiłbym bez karmelowego. Wysładzanie - przerywam kiedy zaczyna iść filtrat poniżej 3°Blg, albo kiedy w garze jest już około 10-10,5°Blg. Cięzko mówić o objętości, każdy ma ciut inną wydajność. Przy mojej średniej z pszenic,, przerwałbym przy około 25l - prawdopodobne 10,5°Blg przed chmieleniem, 12°Blg po. Może nieco wcześniej, bo mi wydajność ostatnio spada. Dlatego mierzę °Blg brzeczki do chmielenia. pzdr flood Wróć! PS. - co to karmelowy pszeniczny? Masz na myśli ciemny? pzdr fl.

Słuszna racja - mam to rozdzielone i nie pomyślałem. pzdr flood

A ja naprędce te wyniki promashem podliczalem - słabo go znam, a akurat beersmitha nie mam przy sobie. Ale z 3 kg LME wychodziło ok. 20l - byłaby aż taka różnica do DME? Bo z podanych prze ciebie ilości słodów - to faktycznie wyszłoby około 20-22l - 12°Blg Liczę znów promashem Wychodzi mi 2,7kg DME Muntonsa, dla 20,9l, i 1,050 SG - ale to samego suchego, bez dodatków pozostałych. To chyba faktycznie mniej musisz wziąć. Albo dowieziesz sobie gar z Olkusza, 40l - albo kombinuj z kegiem, choć to cholerstwo ciężkie na kuchenki jest. Ja zaczynałem od Olkusza 30l - ale mi szybko umarł. Ten na normalnej kuchence dawał radę - i ustać, i się zagotować. Niestety jakoś z czasem chce się coraz większy i wiecej sprzętu posiadać;-) pzdr flood

Cześć Alkos, wyciskanie wyciska taniny, garbniki i inne niedobre rzeczy;-) Jak masz więcej wiader, to poświęć jedno, i zrób filtrator, z wężyka WC - to Ci sie przyda jak już zaczniesz pełne zacieranie. A na razie to do filtracji mógłbyś nawet mniejsze niż filtrator wiadro poświęcić. Kilogram zasypu to bedzie ze 2 l objetościowo, z wodą z 5 l. Faktycznie może pończocha? Przy okazji - tu moge sie mylić, ale mnie tak na oko wychodzi, że skoro 3,7kg pilsen - to suchego prawie 3 powinno być, lub trochę więcej LME - płynnego. pzdr flood

Witam, niestety nie mogłem uczestniczyć, poprawię się następnym razem, choc poprosze o ciut większe wyprzedenie z datami. Ja też byłbym za pszenicą - mnie jednak jakoś ciemne piwa nie bardzo. Miałem dwa tygodnie temu podegustowac w Duessedorfie altbierów - no i jakoś tak nieszczególnie. Inaczej - jak dla mnie ciężko sączyć to piwo w knajpce tak na dłuższym posiedzeniu. Szklaneczka, dwie - i wraca się do pszenic;-) pzdr flood PS. nie odpowiadam za powódź - jestem niewinny

Ja dla odmiany dla pszenicznych nie stosuję cichej, i chwalę sobie swoje wyroby ( no czasami mniej;-). Nigdy nie były na cichej, więc nie umiem porównać. Dla innych - tydzień, najczęściej dwa, sporadycznie trzy. Zostaw na dwa tygodnie, i będzie gut. pzdr flood

Heh, cieszy się - choc to ja po sobie sprzątam - ona tylko dopieszcza. No ale to wiecie, rozumiecie... Marudzi, marudzi, a piwo lubi:) Warzę na 3m2, nie mam gdzie nabrudzić. Z warki na warkę jest coraz czyściej, i coraz mniej miejsca zajmuję;-) ( żeby mniej sprzątania było;-). Trening i doświadczenie czyni mistrza - mam na myśli niebrudzenie i minimalizację potrzebnego miejsca. No i organizację czasu. pzdr flood

Witaj, winy swojej nie widzę, zwłaszcza że niestety obecny nie byłem. Jest radość, oj duża radość, że doceniona została praca nad piwem, hobby które mnie wciągnęło dwa lata temu, poza smacznym piwem dało podwójnie wymierną satysfakcję. Piwo zostało docenione w konkurencji wielu kolegów piwowarów, i przez piwowarów i smakoszy ( nie wiem czy sensor też warzy) - znaczy złe nie było:). To daje satysfakcję z wykonanej pracy. To daje poczucie, że coś się robi dobrze - alebo w danym momencie ( stawce) najlepiej. To podobna satysfakcja jak wygranie czegoś w biznesie, czemu się poświęciło czas i energię. A był w mojej krótkiej "karierze" i taki moment, kiedy na minikonkursie moje piwo zajęło jednogłośnie ostatnie miejsce;-) Nagrody te wymierne, finansowe, też sa oczywiście bardzo miłe, nie ma co ukrywać, fajnie jest dostać taki zastrzyk na zakupy. Nie będę się krygował, że wcale ich nie chciałem. W końcu po to się wystawia w konkursach, żeby się poddac ocenie, ale i zawalczyć. Nawet żona się cieszy;-). Wczoraj kazała napisac, że to ona przeciez sprząta;-). pzdr flood

No włąśnie dlatego;-) Nagrody- 500 pln łącznie - około 200kg słodu - 10hl piwa, wow. Wanna wymięka - trza browar stawiać;-) pzdr flood

To duża wanna by musiała być;-) pzdr flood

Witam, i już sam nie wiem gdzie i czy komentować, sytuacja faktycznie niezręczna, dla organizatorów, w tej chwili przyznam że i dla mnie. Pomysł powyżej przyszedł mi do głowy na samym początku - za 1wsze są dwie nagrody, za drugie są dwie - zamienićpo jednej - i będzie po równo. Albo niech fundatorzy zadecydują? Sam nie bardzo wiem jak się w takiej sytuacji odnaleźć. (Trzeba może okrzepnąć w życiu sportowym;-) pzdr flood

Dzięki za gratulacje, z mojej strony idą również dla pozostałych uczestników obu kategorii. Głównie dla josefika - za to ex equo. Konkursowa receptura - w zapisakch piwo.org tu http://www.piwo.org/forum/p38974-07-02-2010-19-13-13.html#p38974 pzdr flood

Redachtor - pomyślności i samych udanych warek. najlepszego. pzdr flood

coś z datami nie tak - w oryginale też;-); Wyniki zostaną ogłoszone 22. Maja 2010 w czasie spotkania piwowarów domowych, które będzie miało miejsce podczas Small breweries beer fest w Kocour Brewery in Varnsdorf 19 czerwca. pzdr flood

Ja większość przelewałem, a troszkę ich popełniłem... Pszeniczniaków nie przelewałem. pzdr flood

No właśnie fajnie by było w obie strony, plus wykorzystując tabelę porównania drożdży, dołożyć i WLP. pzdr flood

Witam, po krótkiej konwersacji na PW z elroyem, tu postanowiłem poddać pod dyskusję pomysł na usprawnienie nieco, moim zdaniem, tej części wiki, która opisuje style piwa. Po pierwsze odnośniki do stylów są w dwóch miejscach; - w artykułach - zestawienie - w katergorii bazy - kategorie piw i zestawienie. Po wejściu w wybrane piwo, w jego karcie, nie ma natomiast informacji, ani która to jest kategoria, ani do której grupy należy. Jak dla mnie mało wygodne jest tez to, że nie ma linka bezposredniego powrotu do zestawienia, tabeli stylów. Moja propozycja jest następująca; - uzupełnić kartę każdego piwa o dodatkową informację, który to numer kategorii. Mnie ułatwiałoby to potem zaglądniecie do tego stylu w programach - tam najłatwiej szuka się po numerze. Wstepnie taką informację "BJCP 2008, kategoria 1 - Light Lager" dodałem w tej karcie; http://www.wiki.piwo.org/index.php/Lite_American_Lager , z tym że powinna ona być nad tą linią, tuż pod nazwą kategorii. - słowo kategoria mogłoby być linkiem powrotnym do spisu kategorii, lub taki link powinien być gdzieś dostępny. Prosze o dyskusję tego pomysłu. Zdeklarowałem wdrożenie tej zmiany po pozytywnym odzewie ze strony forum. Jak widac jednak po zamieszczonym przykładzie, nie bardzo potrafię to zrobic tak jakbym sam to widział. Potrzebowałbym więc prostej pomocy - jak ten napis dac ciut wyżej, tuż pod nazwę a nad linię, i jak wprowadzić takie zalinkowanie do tabeli. Dodatkowo po głowie, na później chodzi mi taki pomysł, żeby skrzyżowac style piwa z drożdżami i na odwrót - jest to chyba na stronie wyeasta - do stylu piwaq A - drożdże XYZ. Drożdże 1234 - piwa ABCD. pzdr flood

Na bogato w tym sensie że aż autocad poszedł w ruch;-) Ja u siebie widzę to podobnie, myślałem o podwieszeniu nie taboretów, a samych palników - z kegami stojącymi na części konstrukcji. Cały czas kombinuję, jak wysoko górny keg dać, żeby się nie nadźwigać potem, ale na razie to nawet bez kartki, tylko w głowie myśli. pzdr flood