Z tonu wpisów wnoszę, iż nie w smak są inne zagadnienia związane z przedmiotem dyskusji niż te znane autorowi wątku.
No ale w momencie upublicznienia wątku stał się on ... publicznym i każdy już pisze co chce
a w temacie to:
trochę to nie do końca prawdziwe bo sugeruje iż jak mamy zabezpieczenie 6A to tez da radę dobrać odpowiednią grzałkę, która zrobi co do niej należy, a ona jednak tego nie zrobi
Owszem sprawność takiego układu grzewczego jest mniejsza, ale rozwiązanie samo w sobie jest bezpieczniejsze z pozycji potencjalnego przypalania brzeczki. Z "inżynierskiego" punktu widzenia grzałki pod dniem są rozwiązaniem prostszym, pewniejszym, łatwym do kontroli i zabezpieczenia oraz łatwiej serwisowalnym.
Swoją drogą ciekaw jestem jak w takim zautomatyzowanym układzie, w prosty sposób zabezpieczyć się przed przypalaniem w momencie gdy grzałka nie będzie przykryta brzeczką?
No i oczywiście pozostaje kwestia taka, że grzałki gdy są odkryte, powinny być wykonane w wersji z niską gęstością mocy, aby punktowo nie przegrzewać brzeczki. Może to oczywiste, ale warto o tej małej niedogodności wspomnieć bo miejsca w kotle nie za wiele, a długość grzałek wzrasta