No patrzcie, a mnie głupiemu to się wydawało, że po to się piwa wcześniej wysyła na konkurs żeby transport miał jak najmniejszy wpływ na ich jakość.
Tu jednak się okazuje, że chyba po to żeby tymi piwami dłużej rzucano przed oceną (oczywiście losowo i anonimowo).
Na domiar dobrego/złego okazuje się, że dla piw, które ze swej natury mają być "leżakowane dłużej", 3 tygodnie radykalnie zmieniają ich charakter
Maryh masz dużo racji tylko niech wszyscy to wezmą pod uwagę, że wielu z tych co sobie na nas teraz robią eksperymenty jako tzw. sędziowie,
w przyszłości będą chcieli się zwać właśnie "profesjonalistami" (jak ja tego określenia nie cierpię) i czerpać z tego wymierne korzyści (niekoniecznie materialne).
No, a przecież eksperymenty na ludziach są prawnie zabronione
Yhhh, Pany, ja to zawsze się pytam kto tym co dali komuś jakieś tam certyfikaty, dał certyfikat na dawanie certyfikatów?