Skocz do zawartości

Marcin_P

Members
  • Postów

    174
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Marcin_P

  1. Wlałeś osad czy nie?

    Moje ostatnie Pale Ale robiłem jak bylo ponad 20* i po zabutelkowaniu centymetr drożdży mam w butelce a piwo nadal mętne :D no ale u Ciebie temperatura wydaje się ok.

    Jak wysładzałeś? Może później też powinieneś zwracać pierwsze parę litrów.

    Może przed rozlewem za bardzo wzruszyłeś i się drożdże podniosły.

    Dość dużo możliwości jest :) wypisujemy na chybił trafił, może coś dopasujesz do swojego procesu :)

  2. Od kiedy dowiedziałem się, że nabędę możliwość oddania butelki w każdym sklepie dowiedziałem się, że to jest niesamowity problem dla sklepu, dystrybutora, koncernu. Dowiedziałem się również, że jest to wstyd, zastanawiam się, co jeszcze? Głupota, hańba? A może zdrada narodowa?

    To jest ZAMACH na wolność Polaków ;):) Nie damy się zniewolić jak jacyś 'tfu' Niemcy, Holendrzy czy Czesi ;)
  3. To nieprawda, że wszędzie butelki kosztują tyle samo. Raz kosztuje 35 groszy a innym razem taka sama 50groszy.

     

    Oporu w temacie oddawania też nie rozumiem, chociaż szczerze mówiąc wali mnie to czy ktoś odda i odzyska pieniądze czy też wyrzuci - 'kto bogatemu zabroni'.

    Pod warunkiem oczywiście, że wyrzuci gdzie powinien a nie byle gdzie w trawę albo na chodnik :/

  4. Z powodu zbyt dużej liczby cukrów fermentowalnych w zielonym piwie. Po dodaniu surowca do refermentacji zwiększy sie liczba cukrów a dzięki drożdżom które chętnie zjedzą cukier piwo będzie wychodzi z butelki dosłownie i w przenośni. Generalnie - będą granaty i rozerwane butelki.

    Ale kto tu mówi o dodawaniu surowca do referemntacji?

    Na cichej to się raczej tego nie robi ;)

  5. Marcin_P - o coś takiego mi chodzi właśnie. Może bez tego "Kolejorz", bo nie wiem czy we Wrocku przeszedłbym z tym koło dworca PKP ( :P). Czyli pozostaje czatowanie na allegro...

    Mnie też chodzenie po Łodzi z logo Kolejorza nie bardzo pasuje, ale niestety ciężko to będzie usunąć, muszę chyba całość pomalować od nowa :))

  6. Poczytaj kilka wątków w których początkujący pytali o rady to dowiesz się czemu poniżej 20* (najlepiej ok. 18*)

    Dowiesz się też co z tym cukrem/ekstraktem, ile litrów robić z brewkita, ile trzymać na burzliwej, czy przelewać, kiedy butelkować, jak często zaglądać do piwa itp ;)

     

    Teraz masz czas czytać bo musisz czekać na koniec fermentacji :)

     

    tutaj masz przydatne linki:

    http://www.piwo.org/topic/10526-pierwszy-brewkit-prosba-o-porady-dot-sprzetu-i-kitu/

    http://www.piwo.org/topic/10377-maly-prezent-czyli-zestaw-startowy-cos-wiecej/

  7. Jakieś 3 tyg. temu butelkowałem swoje Pale Ale, było na burzliwej jakieś 16 dni. Wszystko robiłem jak zwykle, pozostałe piwa są raczej klarowne a to jedno wygląda jak Wit.

    Podejrzewam, że może to być kwestia temperatury w której stało drugim tygodniu - wtedy akurat przyszły upały, temperatura w domu trochę się podniosła i zamiast się klarować drożdże 'wiszą' w miejscu ;) W butelkach mam mnóstwo drożdży na dnie, jakieś 3 razy więcej niż zwykle :/;)

     

    Może u Ciebie powód jest ten sam?

  8. na początek przycztaj to: http://www.piwo.org/...owy-cos-wiecej/ :)

     

    dodam jeszcze parę słów:

    do brewkita niezbędne są:

    fermentor 30L, garnek 5L, duża łyżka/mieszadło, rurka fermentacyjna, ewentualnie drugie wiadro + wężyk do zlewania i jakiś klips do wężyka! (ja pierwszego kita fermentowałem w pojemniku z kranem, a potem bezpośrednio kranem lałem do butelek więc drugie wiadro i wężyk to może być zbędny luksus ;) )

    no i coś do dezynfekcji np. pirosiarczyn (ma bardzo drażniące opary ale był skuteczny w moim przypadku) lub nadwęglan sodu (używam od niedawna więc dopiero się okaże jak ze skutecznością ;)

    a potem butelki, kapsle i kapslownica, ewentualnie szczotka do butelek

     

    Raczej nie kupuj kapslownicy Greta, ma niezbyt dobrą opinię na forum a od wczoraj ja też nie mam o niej dobrego zdania :)

    Sam pewnie będę musiał rozważyć zakup np kapslownicy Eterna - ma dużo lepsze opinie, ponoć jest sporo solidniejsza a cena praktycznie ta sama

     

    ja butelki zdobywam od znajomych a na początku większą ilość kupiłem w zaprzyjaźnionej pizzerii za 15zł skrzynka (20butelek + kontener)

     

    do fermentacji lepiej dać słód suchy/płynny, do refermentacji dawaj zwykły cukier

  9. Dzisiaj rozlewałem piwo, zalałem jedną kontrolną butelkę PET - zobaczymy co z tego wyjdzie.

    Gdyby to jednak nierównomierne wymieszanie syropu cukrowego było wcześniej powodem, dawałem cukier miarką do każdej butelki.

     

    Przy okazji wyszło na jaw, że Greta coś zaczyna szwankować, konkretnie zaciska jakby 'nierówno'. Przy równym rozłożeniu sił najpierw 'łapie' jedną stronę a dopiero potem drugą.

    Musiałem bardzo dokładnie i ostrożnie kapslować. Chyba trzeba będzie się rozejrzeć za nową kapslownicą a tą trzymać tylko 'na wszelki wypadek'.

  10. @bnp Zgadzam się, że każde forum ma swoje lepsze i gorsze okresy.

    Niestety z moich obserwacji wynika, że często wraz z dużym i gwałtownym wzrostem nowych użtykowników spada poziom merytoryczny i kulturalny danego forum.

     

    Spędzałem niegdyś mnóstwo czasu (przez jakieś 6 lat) na pewnym forum motoryzacyjnym. Znałem kupę ludzi w realu, spotykaliśmy się z często, z większością w zasadzie na co dzień.

    Forum niestety zaczęło schodzić na psy a towarzystwo się skłóciło i 'rozmyło'.

     

    Powód najprotszy z możliwych - pieniądze.

    W związku z dużym zainteresowaniem podobną tematyką z weekendowego hobby stało się to dla wielu zwyczajnym sposobem na zarabianie kasy.

    Jeden otworzył warsztat, drugi sklep, trzeci sprowadzał auta, jeszcze ktoś części a inny organizowal imprezy komercyjne.

    Działo się tak zarówno na szczeblu lokalnym jak i ogólnopolskim.

    Ludzie zaczęli obgadywać jeden drugiego, oczerniać, oskarżać itp - wiadomo - konkurencja.

    Na forum także atmosfera podupadłą, 'nowi' często okazywali się chamscy i aroganccy i tak jak już tu ktoś wspomniał tradycyjnie 'podskakiwali' starszym i bardziej doświadczonym.

    Często dla zwykłej przekory albo z głupoty :/

     

    Mam nadzieję że tu tak nie będzie choć póki co z tym forum nie jestem jakoś bardzo zżyty, ale na pewno jest tu kopalnia wiedzy i mnóstwo pomocnych (póki co ;) ) ludzi.

  11. Syrop robiłem różnie, najpierw robiłem w niewielkiej ilości wody i nie mieszałem, potem jak się okazało, że nie ma gazu to robiłem w ok 700ml i mieszałem - nadal lipa :/

     

    Kapsle wyglądają jak 'fabrycznie' założone więc tak na oko to się raczej nie sprawdzi - tak mi się wydaje.

    Oczywiście nic nie cieknie.

    Chyba rzeczywiście będę musiał spróbować z jakimś PETem :/

    A póki co spróbuje jutro zlać trochę piwa, i zabutelkować sypiąc cukier do butelek.

  12. Mam nienagazowane piwo :/ i to dużo ;)

    i teraz pytanie: czy jest to jakis błąd w procesie butelkowania czy też może kapslownica (Greta) [ a może ja przy jej udziale] nie dokładnie domyka piwo?

     

    Pierwsze 4 warki (brew-kit) rozlewałem dając cukier przy pomocy miarki, piwo było odpowiednio nagazowane a w jednym przypadku nawet lekko przegazowane.

     

    od #5 (5 to brew-kit, a od #6 zacierane) robiłem syrop, wlewałem na dno, na to zlewałem piwo po ponad dwutygodniowej burzliwej.

    Piwo #5 jest nagazowane a od #6 do #10 mam brak gazu :/

    czasem jest trochę ale na ogół jest lipa

    We wszystkich butelkach jest osad drożdzowy.

    Piwo jest rozlewane i przechowywane w raczej pokojowej temperaturze.

    Na początku myślałem, że może nierówno się wymieszało, ale dwie ostatnie warki wymieszałem, pierwsze butelki FAH miały gaz a teraz otwieram trzecią z kolei i nic :/ Witbier to samo:/ lekkie psyt a potem spokój i zero pęcherzyków, piana też słaba.

     

    Kolejne dwie warki są do zabutelkowania ale jak znowu będzie bez gazu to będzie lekka załamka :/ sam 100 butelek nie wypiję a wstyd ludzi częstować ;)

     

    Czy komuś zdarzyło się, że Greta niedokładnie kapslowała? A może za słabo ją dociskam czy co?

     

    Co proponujecie zrobić z tymi piwami bez gazu? Zlać je do pojemnika, dać cukier do butelek i znowu zabutelkować?

  13. Po pierwsze - naucz się nazywać tematy konkretnie a nie tak 'z dupy'

    Po drugie podawaj zawsze jak najwięcej szczegółów - wtedy można szybciej i dokładniej odpowiedzieć.

    Po trzecie - zapewne potrzeba cierpliwości - zabutelkowałem do tej pory 5 brew-kitów i 5 zacieranych - brew-kity w odróżnieniu od zacieranych są klarowne jak koncerniaki, nawet pszeniczne ;)

    Może za często zaglądasz? może za krótko czekasz albo ruszasz fermentorem?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.