@pogo napisał że chce dać w sumie 400g szyszki, dlatego napisałem że trzeba z szyszką uważać bo to nie to samo co granulat i może się z dziwić jak piwo będzie smakowało jak herbata
testowałem szyki sybilli, lomika, columbusa i caskady polskiej, oktawii w różnych opcjach na zimno i ciepło, w każdym piwie mniej lub bardziej był charakterystyczny ściągający efekt, wagowo zawsze dawałem znacznie mniej szyszki niż dałbym granulatu
nie będę się spierał czy to że szyszka ma więcej zanieczyszczeń od granulatu (nie będę wybierał łodyg i liści z szyszki bo się tak nie da) czy to że ekstrakcja inaczej przebiega daje taki efekt
z warzenia z domu mam podobne doświadczenia, tylko tu mnie tak nie boli że piwo będzie się układać kolejne miesiące, jak wiadomo charakter goryczki zmienia się podczas leżakowania, ale dobre rozwiązanie to nie jest bo pojawia się tutaj problem ze stratami na aromacie