Skocz do zawartości

Rafał Pałka

Members
  • Postów

    162
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Zmieszany
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Piwo z bananami   
    A zasmażka?!
     
    Wysłane za pomocą mTalk
  2. Dzięki!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od dziedzicpruski w Patent na chmieliny - mój [dobry?] pomysł   
    obiecane zdjęcia. Patent we własnej osobie oraz efekt jego pracy.


  3. Super!
    Rafał Pałka przyznał(a) reputację dla janusz76 w Obługa Petainerów 20l i 30l z kołnierzem   
    Trzy lata temu Anteks stworzył instrukcję rozbierania petainerów z kołnierzami, pozwoliłem sobie ją odświeżyć z powodu nie wyraźnych zdjęć. Ale jest też drugi powód, z jakichś nie zrozumiałych dla mnie przyczyn ludzie wolą kupować te masakrycznie drogie Corneliusy. Rozumiem szczęściarzy dłuższych stażem, którzy kupowali je po kilkadziesiąt złotych , ale reszta? Petainery czekają za darmo w dobrych miltitapach
     
    Opis w punktach do zdjęć poniżej:
    1.Na początek musimy stworzyć sobie narzędzie do ściągania fitingu, można próbować wygiąć śrubokręt, gdy jest z elastycznego materiału. Jeden złamałem, więc wyrzeźbiłem na szlifierce takie coś z haczyka
    2.Pierwszą czynność przed otwarciem jaką należy wykonać to spuścić CO2 z petainera, w tym celu należy przekręcić to coś czerwonego
    Warto przed rozebraniem zapamiętać położenie fitingu względem głowicy petainera, (lub zajrzeć później na to zdjęcie) bo kołnierz można zamknąć tylko w dwóch z czterech położeń.
    3. Następnie odwrócić butle do góry "nogami" lub położyć na boku. Następne zdjęcia są podzielone na dwie części, na górnej fiting na butli, na dole dla lepszej widoczności operacja na samym pierścieniu.
    4. Kolejną czynnością jest wsunięcie naszego narzędzia między zatrzaski i lekkie przekręcenie go
    5. Drugą ręką należy wsunąć cienki śrubokręt w pojawiającą się szparę i delikatnie rozepchnąć dwie części fitingu
    6. Tą samą czynność należy powtórzyć dla drugiej strony. Teraz już mamy rozebrany pateiner, można go przemyć, zdezynfekować, zalać naszym piwkiem, zamknąć, nagazować.... zresztą, co będę pisał, wiadomo co
     






  4. Super!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Blond Ale   
    Przenica jest jara a pszenica ozima
  5. Super!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od pneuropathic w Odtworzenie American India Pale Ale   
    Hej. Nie piłem pierwowzoru ale skrobnę jak ja bym to zrobił.
    Zasyp i zacieranie:
    Kup 6 kg Pale Ale i po 250 g melanoidynowego i jasnego karmelu. Zatrzyj to w 66-68 C. Powinno wyjść jakieś 22 litry przy twoim założonym 16,5 Blg (80%).
    Nie dawaj za dużo słodów specjalnych bo zdominują piwo. Na to przyjdzie czas.
    Chmiele. Nie znam Columbus i Summit. Jak dla mnie za dużo tych gatunków na eksperymenty. Użyj jak najprostszej receptury to będzie ci łatwiej ją później modyfikować.
    Kup 100 g Citry i po 50 g Cascade i Amarillo. Sypnij 30 g Citry od początku gotowania (da ci fajną goryczkę) resztę chmieli podziel według własnego uznania i sypnij na 15 minut, 0 minut i na zimno. Amarillo osobiście podzielił bym na pół i dał na 0 minut i na zimno, daje fajny aromat często opisywany jako pomarańczowy natomiast goryczkę raczej europejską, ziołową. Citra ma aromat bardziej rześki, cytrynowy (choć ta z 2015 poszła trochę w cebulę). Cascade ma ogólnie cytrusowy aromat( coś jak grejpfrut). 
    Skoncentruj się na fermentacji. Zrób starter lub sypnij dwie paczki uwodnionych S-05. Temperatura 21 to zdecydowanie za wysoko. Info z etykiety raczej odbiega od prawdy. Jeśli masz możliwość fermentuj w okolicy 18 C a na dofermentowanie przenieś do 21.
    Sukcesów życzę
  6. Super!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od andy1856 w Mastering Homebrew - Randy Mosher; warto?   
    Książka w wersji elektronicznej na Amazon dostępna za $4. Przeczytałem (dość wybiorczo). Przeznaczona raczej dla początkujących. Podstawowa wiedza zebrana w jednym miejscu. Bardzo przyjemna lektura dotykająca większości zagadnień piwowarstwa domowego, choć bardziej doświadczonych może znudzić.Nie jest to instrukcja jak uwarzyć piwo ale wiele może rozjaśnić komuś kto dopiero zaczyna i ma mętlik w głowie. Bardzo miły polski akcent w postaci etykiet piw domowych pojawia się kilka razy. Mi osobiście najbardziej spodobała się część z recepturami. Nie są to klasyczne style ale ich turbo wersje. Np mild z czarną porzeczką albo Nambiapils (Pils 16.6 Blg, 70 IBU i łopata chmielu na aromat)coś jak niemiecka historia wożenia piwa przez ocean.
  7. Super!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od AGR w Kolejna wersja Piwowara   
    Użyteczne narzędzie. Dziękuję za Twoją pracę. Również jestem zwolennikiem nazw angielskich. Jeszcze jedna drobna uwaga. Jesteśmy przyzwyczajeni do podawania na ile czasu wrzucamy chmiel a nie w której minucie gotowania. W Piwowarze podajemy czas wrzucenia. Dodatkowo jeśli nie wpiszemy żadnej wartości program przyjmuje wartość 0. Może to prowadzić do pomyłek.
    Tak czy inaczej super robota. Masz dalsze plany rozwoju Piwowara?
  8. Super!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od Sebastian Smoliński w Saison, chmielenie na zimno   
    Keep it simple! Jak mówią koledzy zza wielkiej wody. Nawrzucanie wszystkiego to tak jak byś gotował zupę z resztek. Jak masz talent to pewnie wyjdzie nawet smaczna ale powtórzyć to ciężko i sam nie wiesz dla czego wyszła tak dobrze. Nie kombinuj z przyprawami. Zacznij od prostej receptury i daj ją do skonsumowania odpowiednim drożdżom. Jak przefermentujesz to FM Odkrycie Sezonu w temperaturze 25 C będziesz zaskoczony efektem. Na przyprawy i dodatki przyjdzie czas i świadomość tego co się robi.
  9. Super!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od Sebastian Smoliński w Saison, chmielenie na zimno   
    Zastanów się czy na pewno chcesz rozpocząć warzenie nowego stylu od wariacji na jego temat. Mało to edukacyjne a w razie przekombinowania skutecznie może od stylu odstraszyć. Saison to drożdże a nie chmiel. Jakiego szczepu planujesz użyć?
    Jeśli chodzi o wariacje na temat saison to mi chodzi po głowie dodatek kolendry i Citry.
  10. Super!
    Rafał Pałka przyznał(a) reputację dla crosis w Artykuł: BYO: hop stand (chmielenie whirpoolowe)   
    http://byo.com/compo...2808-hop-stands
     
    Artykuł raczej nie zniknie, walę tłumaczenie (kontekstowe, nie dosłowne)
     
    Podczas gdy szum wokół przerwy chmielowej dotyczy głównie mocno chmielonych piw, jest w tej technice dużo więcej niż podkręcenie Waszej DIPy. (Będę nazywał tę technikę "chmielenie whirpoolowe", ale miejcie na uwadze, że nie wszyscy piwowarzy muszą utrzymywać brzeczkę w ciągłym ruchu aby on zadziałała).
     
    Co i dlaczego?
     
    Przerwa chmielowa to po prostu pozwolenie na przedłużony kontakt zagotowanej brzeczki z chmielem wrzuconym na wyłączenie palinka zanim przejdzie się do etapu chłodzenia. Zaawansowani piwowarzy po prostu robią whirpoola w garnku lub dedykowanym pojemniku, a następujący po tym wir formuje na środku pojemnika stożek niechcianego osadu oraz chmielin. Czy celowo, czy przypadkowo, piwowarzy ci dawali tym chmielom przedłużony kontakt z brzeczką. To dawało chmielom szansę na uwolnienie olejków do brzeczki, przy jednoczesnym zminimalizowaniu ich odparowania. W skrócie: "chmielenie whirpoolowe" może w znaczący sposób podnieść chmielowy smak i aromat piwa.
     
    Olejki w chmielu
     
    Olejki spotykane w chmielu są lotne i dodają piwu smaku i aromatu tak poszukiwanego przez miłośników chmielu. Jakkolwiek istnieją setki olejków aromatycznych, w praktyce piwowarzy skupiają się na 4-8 głównych, które odgrywają największą rolę w charakterystyce danego chmielu. Ważnym elementem charakterystyki jest temperatura zapłonu, lub tez inaczej temperatura, w której olejek efektywnie wyparowuje aż do punktu, gdy oparu olejku mogłoby zapłonąć, gdyby było ich wystarczająco. Przy temperaturze wrzenia brzeczki wszystkie olejki przekroczyły już temperaturę zapłonu, a więc mocne wrzenie efektywnie ulotni je z brzeczki. Najlepsza metoda myślenia o procesie ulatniania się olejków to metoda czasu połowicznego rozpadu. Im niższa temperatura zapłonu, tym szybciej olejek ulatnia się i tym szybciej nastąpi ten czas. Im dłużej chmiel się gotuje i im niższa temperatura zapłonu tym mniej olejki eteryczne będą widoczne w piwie. W efekcce, "chmielenie whirpoolowe" pozbawia chmiel dodany na wyłączenie palnika efektu rolling boil, obniża temperaturę brzeczki a tym samym redukuje stopień ulatniania się olejków, pozwalając im naprawdę wniknąć w brzeczkę. Sama specyfika procesu wnikania jest jeszcze szarą strefą, ale generalną zasadą jest, że olejki będą zatrzymywane w piwie dłużej i wzmacniały chmielowy smak i aromat w gotowym piwie.
     
    Izomeryzacja alfa-kwasów
     
    Alfa-kwasy będą izomeryzowane po wyłączeniu palnika aż do momentu gdy temperatura brzeczki spadnie do 79°C. Piwowarzy, którzy starają się obliczyć IBU będą musieli wyestymować jak wiele izomeryzacji zajdzie. Im temperatura brzeczki bliższa 100°C, tym większa izomeryzacja a-k. Aby wykonać estymację, możemy zapytać profesjonalnych piwowarów o wskazówki. Jednakże różnice sprzętowe mogą spowodować, że porównanie można uznać najwyżej za "ogólne wskazówki".
     
    Matt Brynildson z Firestone Walker Brewing Company mówi: "Fakt, że zachodzi odrobina izomeryzacji a-k (około 15% w chmieleniu whirpoolowym vs 35% w kadzi) oznacza, że możemy osiągnąć nie tylko aromat i smak, ale też nieco goryczki".
    W Kiwanda Cream Ale z Pelica Pub & Brewery mistrz piwowarski Darron Welch dodaje chmiel tylko po wyłączeniu panika. Osiąga on ok 25 IBU przy dodanie 0,34 kg Mt. Hood na 119 litrów piwa i pozostawieniu przez 30 minut na etapie przerwy chmielowej (w artykule jest bbl, czyli barrel, co wg wiki daje 117l -> przp. tłum.). To oznacza, że Darron uzyskuje utylizację na poziomie około 16%, w swoim systemie o wybiciu 1755 l (15 bbl) dla brzeczki o SG: 1,049. Jak już było wspomniane, w browarze domowym, przy garze 19sto litrowym ochłodzenie brzeczki nastąpi dużo szybciej, co doprowadzi do mniejszej utylizacji. Brad Smith, twórca kalkulatora piwowarskiego BeerSmith daje taką radę: "Coś w okolicach 10% utylizacji nie jest złą estymacją, jeśli chmiel wrzuci się przy gotowaniu i pozostawi przez czas chłodzenia".
    Z mojego doświadczenia wynika, że estymacja 10% utylizacji przy przedłużonej przerwa chmielowa przy wybiciu 42l jest rozsądna.
     
    Kiedy i jak
     
    O ile mocno chmielone piwa mogą definitywnie być beneficjentami tej techniki, o tyle każde piwo, gdzie zapach chmielowy jest pożądany jest równie dobrym kandydatem. Dla piw o niższym poziomie IBU można w ogóle nie dawać chmielu do gotowania, lub dodać malutką ilość goryczkowego by przerwać napięcie powierzchniowe, a potem większość kontrybutorów IBU na wyłączeniu palnika (mając w pamięci utylizację około 10-15%).
    Jeśli Twój system ma pompę, możesz wybrać stworzenie stycznego wejścia do gara, aby pozwolić pompie stworzyć whirpool. Pamiętaj tylko, że nie potrzebujesz potężnego wiru, tylko prostego ruchu brzeczki. Jeśli nie masz pompy łyżka czy łyga w zupełności wystarczy.
     
    Drugim czynnikiem jaki trzeba wziąć pod uwagę jest długość przerwy chmielowej. Nie ma tutaj dobrych i złych odpowiedzi, ale wszystko pomiędzy 10 a 90 minut (a nawet przestój przez noc) może zostać zastosowane. Dla moich najbardziej naładowanych, mocno chmielonych piw przerwa chmielowa trwa od 45 do 60 minut. Dla średnio chmielonych typów, jak APA lub piw, w których chcę uzyskać wyraźny wynik IBU - wtedy zazwyczaj skracam do 30 minut. Dla piw, które nie muszą być mocno chmielone ani mocno goryczkowe - 10 minut zazwyczaj wystarcza.
     
    Wśród piwowarów popularne są 3 przedziały temperatur, zaraz za temperaturą wrzenia: 88°C-100°C, zakres sub-izomeryzacji: 71°C-77°C, i chłodna przerwa chmielowa: 60°C-66°C.
    88°C-100°C - ten zakres pozwala olejkom z wysoką temperaturą zapłonu na spokojne rozpuszczenie się w brzeczce. Pozwala też na izomeryzację a-k, z najlepszą estymacją od 5 do 15% efektywności. Niektórzy piwowarzy podgrzewają lekko brzeczkę, aby utrzymać temperaturę powyżej 93°C, co pozwala lepiej emulować warunki komercyjne.
    Przerwa w temperaturach 71°C - 77°C praktycznie zamyka temat izomeryzacji a-k, a tak niska temperatura redukuje odparowanie olejków. Piwowarzy mogą użyć chłodnicy aby schłodzić brzeczkę do tej temperatury i tutaj dodać pierwszą porcję chmielu, albo dodać pierwszą po wyłączeniu palnika a tutaj drugą. Przedział 60°C-66°C zredukuje odparowanie olejków o najniższej temperaturze zapłonu, ale również rozpuszczenie olejków w brzeczce może zająć więcej czasu w tym przedziale.
     
    Nigdy nie miałem problemu z DMS w piwach, w których robiłem przerwę chmielową. W razie użycia dużej ilości słodu pilzneńskiego wskazane jest przedłużenie czasu gotowania do 90 minut.
     
    Uwzględnienie chmielenia na zimno
     
    Innym punktem do rozważenia jest jak potraktować chmielenie na zimno w mocno chmielonych piwach, w których zastosowano przerwę chmielową. Rock Bottom Restaurant & Brewery przeprowadziło szerokie badania nad przerwą chmielową i chmieleniem na zimno, pod kierownictwem mistrza piwowarskiego Portland (Oregon), w tym czasie był to Van Havig (obecnie Gigantic Brewing Co, Portland, Oregon). Badania zostały opublikowane przez Master Brewing Assosiation i zawierały testy piw chmielonych w 4 różne sposoby:
    krótka przerwa chmielowa (50 minut) i brak chmielenia na zimno
    długa przerwa chmielowa (80 minut) i brak chmielenia na zimno
    brak przerwy chmielowe i chmielenie na zimno
    połowa chmielu w długiej przerwie chmielowej (80 minut) i połowa do chmielenia na zimno

    Zarówno piwa chmielone tylko z przerwą chmielową i piwa tylko z chmieleniem na zimno charakteryzowały się bardzo dobrą charakterystyką chmielową, ale były pewne niuanse. Długa przerwa chmielowa pozwoliła uzyskać więcej aromatu i smaku niż krótka przerwa chmielowa, co prowadzi do konkluzji, że olejki wciąż rozpuszczają się w brzeczce po 50 minutach. Piwa chmielone tylko na zimno otrzymały dobre oceny za aromat, wyższe niż te chmielone tylko podczas przerwy chmielowej, ale gorsze za smak. Piwo chmielone pół na pół otrzymało za to wysokie noty zarówno za aromat jak i smak. Badania Haviga pokazały również, że dodanie na zimno 0,45kg Amarillo na 117l daje taki sam poziom aromatu jak 0,23kg na 117l - co wskazuje na zmniejszanie efektu przy zwiększaniu ilości chmielu dodawanego na zimno.
     
    A więc, jeśli zdecydujesz się spróbować tej techniki, oto co proponuję na podstawie powyższych rezultatów: weź cały chmiel jak chcesz dodać na późne chmielenie i chmielenie na zimno i podziel na pół. Połowę dodaj po wyłączeniu palnika, połowę na zimno. I nie czuj potrzeby przesadzania w ilościach.
     
    Jeśli chcesz użyć tych technik, oto kilka receptur (sorry, do tłumaczenia we własnym zakresie). Założyłem 10% utylizacji podczas przerwy chmielowej. Następnym testem będą przyprawy i przerwa przyprawowa. Bo jeśli działa dla chmieli, to dlaczego nie dla przypraw w piwie świątecznym? Miłego warzenia!
  11. Super!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od mikro w Milk Chocolate Foreign Extra Stout   
    Mam podobne uwagi jak marcinp. Za dużo chmielu. Ja w stautach zwykle daję tylko na goryczkę od początku gotowania. Smak chmielu (chmielenie w okoloicy 25 ') tylko przykryje to o co chodzi w staucie. W aromacie to jak kto lubi. Sypnij Iungi od początku a IBU ustaw sobie na 35 - 40 i to wg mnie wystarczy. Laktozę na ostatnie 15 minut gotowania a kakao nie wiem bo nie próbowałem. Zacieranie 68 C przez godzinę jest właściwe i wystarczająco długie. Co do zasypu to też zależy kto co lubi. Twój da więcej posmaków czekoladowych (nawet bez kakao) sypniesz więcej palonego jęczmienia będzie bardziej kawowe. I syp całe ziarno od początku.
    Pomyśl też o modyfikacji wody. Parę gram gipsu da kontrę dla kwaśności słodów palonych.
  12. Super!
    Rafał Pałka przyznał(a) reputację dla marekbogdanski w Brewferm Blanche   
    ale ten sam/podobny zapach i smak towarzyszył fermentacji od samego poczatku (wcześniej był o dużo wiekszym natężeniu). podczas fermentacji burzliwej piwo strasznie waliło a smak był taki ze nie mogłem nawet łyka przełknąć (az musiałem usta płukać aby pozbyc się smaku).
     
    jestem początkującym piwowarem ale sporo czytam na ten temat i z tego co się orientuję infekcja nie rozwija się w takim tempie (pomijam iż zachowywałem sterylność całego procesu) a jesli nawet, to chyba smak i zapach pogarszałyby sie? do tego nie było żadnych widocznych objawów (aczkolwiek to o niczym nie świadczy). poza tym inne osoby również wspominały o przykrych zapachach brewferm blanche zarowno podczas fermentacji jak i w gotowym piwie.
     
    prosze poprawić mnie jesli jestem w błędzie.
  13. Super!
    Rafał Pałka przyznał(a) reputację dla olo333 w Witbier dla zaawansowanych   
    Taki kilku litrowy osad to anomalia, widocznie coś poszło nie tak z filtracją. Może to ta mąka? Ja jej nigdy nie dodawałem.
  14. Super!
    Rafał Pałka przyznał(a) reputację dla WiHuRa w Piwa do zacierania na lenia   
    Wierz mi że pils bez przerw i z przerwami wychodzi taki sam. Dekokcja to niuans. Poza tym nie kumasz istoty zacierania na lenia. Na lenia nie znaczy że się piwowar leni, wręcz przecwinie, w tym czasie ostro zapieprza:
    - gotuje obiad
    - zajmuje się dzieciakami
    - sprząta chałupe/garaż
    - butelkuje piwa
    - dekantuje
     
    itp. itd.
  15. Super!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od cml w Best Bitter   
    Hej. Jeśli jeszcze nie zaglądałeś na tego bloga: The Perfect Pint to polecam. Facet warzy brytyjskie style (Bitter jest jego ulubionym) a do tego fajnie pisze.
  16. Super!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od PawelH w Best Bitter   
    Hej. Jeśli jeszcze nie zaglądałeś na tego bloga: The Perfect Pint to polecam. Facet warzy brytyjskie style (Bitter jest jego ulubionym) a do tego fajnie pisze.
  17. Super!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od Jakub M w Płatki jęczmienne a przerwa beta-glukanowa   
    Temat już poruszany ale wklejam tu co o sprawie wyczytałem i zamieściłem w innym wątku:
     
    Dla ścisłości: John Palmer poleca przerwę białkową oraz beta-glukanową tylko w przypadku słodów nie w pełni zmodyfikowanych lub użycia ziarna niesłodowanego w ilości > 25%. Ww receptura zawiera nieco więcej niż 25% produktów niesłodowanych więc należy zastanowić się nad zastosowaniem tych przerw. Przerwę białkową zaleca wykonać w temp 120-130 F (49-54 C) przez 20 minut. Ma ona wpłynąć na klarowność ale może w efekcie dać piwo wodniste i bez piany. Przy czarnym piwie klarowność nie ma znaczenia ale ciało i piana się przydadzą więc osobiście bym sobie tą przerwę darował.
    Przerwa beta-glukanowa wg Palmera powinna być wykonana przez 20 minut w temp 98 - 113 F (36,6 - 45 C). Przerwa ta zmniejsza lepkość zacieru i ułatwia filtrowanie co może być pomocne. Na naszej Wiki jest napisane, że przerwa beta-glukanowa (http://www.wiki.piwo...cieranie_ziarna ) powinna być wykonana w temperaturze nawet 35 C aby nie było zagrożenia dla białek.
    Myślę że warto przeprowadzić ten zbieg w okolicach 36-37 C.
     
    Zrobiłem przerwę beta-glukanową w temperaturze 37 C. Zacier wyszedł bardzo rzadki i filtracja przebiegła wzorowo. Nie wiem, co by było bez tej przerwy ale przy następnym stoucie zrobię tak samo. Problem żaden a komfort filtracji gwarantowany.
  18. Super!
    Rafał Pałka przyznał(a) reputację dla Mariusz_CH w Szukam Vloga   
    CraigTube?
  19. Super!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od zepu w White IPA - Rye IPA   
    Pewnie wielu z nas planuje zmierzyć się z tymi stylami przy okazji Birofilii. Zastanawiam się czym je chmielić. Wydaje mi się, że White powinno przejawiać zdecydowanie cytrusowy charakter natomiast Rye potrzebuje aromatów żywicznych. Które chmiele wg was sprawdzą się tu najlepiej? Z mojego bardzo skromnego doświadczenia wynika, że w White powinien znaleźć się Cascade i może Citra, Chinook. Żywice kojarzę jedynie z Simcoe.
  20. Super!
    Rafał Pałka przyznał(a) reputację dla Undeath w Chmielnik sezon 2014   
    Jak ktoś chce sztobry to http://www.piwo.org/topic/9398-chmielnik-sezon-2013/page__st__180#entry242499
    Co chwilę to gdzieś piszę :
     
     
    Co do tego jest temat: http://www.piwo.org/topic/4755-polski-cascade-i-centennial/page__st__120
  21. Super!
    Rafał Pałka otrzymał(a) reputację od Kospi w Sztobry z USA   
    A kopa w d... przypadkiem nie chcesz?
  22. Super!
    Rafał Pałka przyznał(a) reputację dla szukis w Refraktometr za trochę mniej niż 100pln   
    Witam! To i ja się pochwalę Zamówiłem refraktometr przez aliexpress. Trafiłem na promocję dla nowych klientów - przy płatności mastercard'em powyżej 25$ było 5$ zniżki. Refraktometr przed rabatem kosztował akurat 25$ z groszami. Ostatecznie z wysyłką wyszło 65PLN. Po 12 dniach roboczych przesyłka dotarła, na sokach i coli działa bez zarzutów:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.