bart3q

Estry, na takich brewlab thames valley 2 wiele piw które próbowałem miało truskawki.

Ja trzymalem dwa piwa w swojej karierze pół roku w wiadrze na "przedluzonej burzliwej", piwa wyszły ok.

I jak policzyles ibu z chmielu danego na whirlpool?

Wiem, użył tego słabszego. Też się przyglądałem recepturze na której się wzorował - http://www.theelectricbrewery.com/forum/viewtopic.php?t=26749&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=&sid=1a5ea7d03fb434b4948c69e4dd0823b0 i w niej jest użyty ten mocny ekstrakt. Ale to receptura na klona, w oryginale nie wiadomo czego dodają

Piotr a co powiesz o dodawaniu chmielu na 0', które pojawia się w wielu recepturach? Słyszałeś też o czymś takim jak chmielenie podczas chłodzenia (whirlpoolowe)?

chmielenie zacieru (MH), chmielenie brzeczki przedniej(FWH), gotowanie, whirlpool, na zimno. Są jeszcze inne możliwości ale to raczej nie do programu

jak w smaku jest ok to butelkuj, jak w butelkach powoli zacznie wychodzić kwach to najwyżej będzie do szybkiego spicia

A mógłbyś jeszcze napisać, wiesz może czy to tlen zabija aromat chmielu, czy może ulatniające się w jakiś sposób olejki z szyszek? Bo jak tlen to lepsza wydaje się kąpiel w CO2, natomiast jeśli ulatniające się olejki to lepsze chyba byłoby szczelne zamknięcie (najlepiej chyba próżniowe) chmielu.

Ekstrakt ma 50% a-k, w polsce chyba tylko tutaj jest dostępny w małych ilościach: http://piwoszarnia.pl/ekstrakt-chmielowy-magnum-5ml-chmiel-p-436.html W tb jest też ekstrakt, ale on ma 6% a-k

I dla potomnych odpowiedź którą dostałem na czacie: Dzięki chłopaki za pomoc!

Kolejna sprawa - poziom nagazowania mogę ustalić za pomocą kalkulatorów albo tej tabelki: http://www.kegerators.com/carbonation-table.php Ale załóżmy że daję kilka strzałów wyższego ciśnienia, czekam kilka dni, i chcę sprawdzić do ilu się nagazowało piwo. Jak to zrobić technicznie? Podłączyć reduktor ustawiony na 0, i odczytać z niego wartość jakie ciśnienie mam w kegu? Robiąc tak piwo nie cofnie mi się do reduktora i go nie uszkodzi? (ponoć piana się może wtedy w środku kega zrobić i zawędrować przewodem).

To nie legenda, czytałem gdzieś (edit: tutaj) na forum post josefika o tym właśnie kegu;) A jeszcze na jedno nie odpowiedziałeś - czy mając przegazowane piwo kompensator coś na to pomoże czy tak czy siak będzie leciało albo nic albo piana? Ogólnie wielkie dzięki za dokładną i rzeczową odpowiedź!

Czytałem to i do tego kilka sporych wątków na forum, ale ciężko mi te konkretne informacje wyłuskać. Mógłbyś napisać na co konkretnie odpowiedź jest na wiki? Bo mam wrażenie że wkleiłeś link dokładnie go nie czytając, ja na żadne swoje pytanie tam nie znajduję konkretnej odpowiedzi, ale może niedokładnie czytam?

Hej. Jako że jestem początkujący w temacie kegów, chciałbym zadać kilka pytań, na które możnaby w jednym temacie szybko znaleźć odpowiedzi i które podane by były wprost, ponieważ szukanie tego po całym forum jest czasochłonne i ciężko znaleźć prosto podaną odpowiedź. 1 Dezynfekcja kega: Środki: Clo2- spotkałem się z opinią że clo2 w krótkim kontakcie może być, w długim (miesiąc) powoli reaguje z kegiem, może powyżerać dziury. To prawda? Oxi - tu pewnie można nim świetnie dezynfekować Piro - niby spęcza gumy, ale spotkałem się z opinią że dezynfekcja oparami a nie płynem nie wpływa w żaden sposób negatywnie na kega. Dezynfekować wąż do gazu i złączkę do gazu? Ponoć nie. 2 Nagazowywanie Po czym poznać że piwo jest nienagazowane (brak bąbelków) lub przegazowane (piana i brak bąbelków?). Jeśli przegazujemy piwo, to po czym poznać że należy przestać upuszczać z niego gaz? Czy średnio/mocno przegazowane piwo da się nalać nie jako samą pianę, używając kranu z kompensatorem? Jak ustalać ciśnienie potrzebne do nagazowania piwa? 3.Wyszynk i przechowywanie piwa Do wyszynku takie samo ciśnienie jak w kegu lub 0,1-0,2 bara większe? Złączkę od piwa dezynfekować oczywiście, tak samo jak całą linię? Po np. spróbowaniu piwa, lepiej zostawić złączkę od piwa już podłączoną,czy ją odłączyć i przepłukać linię, a przed kolejnym podłączeniem zdezynfekować? Czym dezynfekować i jak, nie mając drugiego kega? Wciskając zaworek na szybkozłączce, wlewać środek dezynfekujący aż wyleci przez kran, poczekać chwilę i pierwsze pół piwa ze środkiem dezynfekującym wylać? Po każdym użytku płukać kran? Zakładając spożycie 1 piwa raz na 1-2 dni. Z góry dzięki za konkretne odpowiedzi ludzi którzy mają doświadczenie przy używaniu kegów

Widziałem ten temat. Natomiast nie mam tyle kasy żeby sobie taką kupić... Chyba że mógłbym wpaść do Ciebie z chmielem?

No i przyszła dostawa świeżego chmielu, pachnie nieziemsko:) Przepłukałem go kilka razy CO2 i wsadziłem do słoika i do lodówki, na razie nie mam lepszego pomysłu jak zapobiec ulatnianiu się z niego aromatów...

Ale jak z tego korzystasz? To jest opcja na zimne miejsca gdzie nawet dla dolniaków potrzebujesz dogrzewania? Tak, teraz na dworze prawie cały czas jest mróz, a łatwiej dogrzewać zbyt schłodzone piwo niż kupować lodówkę i bawić się w schładzanie. Albo tak Ci się przynajmniej wydaje Bartkowi wyszło bardzo fajne 100% peated ale na bruntalu i wędzonka była dość słaba. Robiłem porównawcze stouty na bruntalu i mocnym cm i jak lubię kable tak boję się że to może być niepijalne. Robiłem 100% na CM i zdecydowanie piłbym! taką podkręconą, imperialną wersję! Podczas zacierania zapach spalonych kabli był aż za mocny, w całym mieszkaniu śmierdziało, kilka razy patrzyłem czy nic się z instalacją nie dzieje:P Natomiast po nawąchaniu się tego mam dość wędzonych piw na jakiś czas. A jaki wyjdzie gotowy wyrób zobaczymy. Jeśli będzie zbyt mocny/niepijalny to się poziom wędzoności zmniejszy, dużo łatwiej tak zrobić niż go zwiększać. Natomiast z tego nie będę robił piwa, może ze dwie butelki 0,3 zabutelkuję jak ktoś bardzo mocno będzie chciał...

Santa to Twoja? Też mam taką ale nie we Wrocławiu...

To raczej nie na to forum... http://www.bimber.info/forum/index.php

Ostatnio browar wzbogacił się o kilka ciekawych rzeczy. Pierwszą z nich jest wiaderko do robienia dolniaków. W pokrywę wsadzone zostały dwie rurki miedziane, zalutowane na końcach. Do jednej poszła sonda temperaturowa, do drugiej kabel grzewczy, 40W. Całość sterowana termostatem z chłodnictwa. Lepszych zdjęć na razie niestety nie mam... Druga rzecz to keg pepsi, razem z całym osprzętem (butla, reduktor, złączki, kolumna i kran z kompensatorem). Właśnie skończyłem to wszystko montować i cieszę się pierwszym piwkiem nalewanym z kranu! Wielkie dzięki dla Leszcza za pomoc, miałem z tym kegiem trochę przebojów i kilka razy mi pomógł Sorry za lekki bałagan w kuchni;)

Warka 43 Whisky ale Zasyp: jak wyżej, warka z wysłodzin Zacieranie: jak wyżej Chmielenie: 60 minut: 22g marynki na 60' Drożdże: gęstwa Us-05. chyba trefna bo na drugi dzień piwo zaczęło śmierdzieć kupą. Wyszło ok. 10l coś około 9-10 blg Rozlane 01.02.2014. Śmierdzi szynką i spalonymi kablami.

Warka X whisky Zasyp: 10 kg - słód castlemalting whisky 30-45 ppm Zacieranie: długie i bliżej nieustalone, miało być jednotemperaturowo na wytrawnie, ale krążyło 63-58-66 a później nie wiem Chmielenie: brak Drożdże: Schłodzenie do 18 stopni i zadane 400ml gęstwy US-05 Wyszło ok 23l 21 czy tam 19 blg, wydajność później się zobaczy:P Wydajność wyszła ok

Warka 42 Pils Zasyp: 5,5 kg - słód pilzneński Zacieranie: 54°C - 10min 62°C - 40min 72°C - 40min mash out Chmielenie: 60 minut: 33 g marynki na 60' 33g marynki na 30' 30g lubelskiego na 0' Drożdże: gęstwa pilsner urquell z 8 litrowego startera Piwo zostało schłodzone do 14 stopni, dodane drożdże pobudzone małą ilością brzeczki przedniej, również o temperaturze 14 stopni. Piwo wystawione na dwór, w ciągu godziny mało 11 stopni, temperatura fermentacji ustalona na 8 stopni. wyszło ok. 23l+2 l 16 blg, 2l odzyskane z chmielin i zabrane na startery, do pozostałych 23l dolane 3l wody, reszta wody zostanie dolana przy rozlewie piwa Fermentacja prowadzona w 10 stopniach, później diacetylowa w 14, i 2-3 dni cold crasha. W sumie prawie dwa miesiące. Rozlane 01.02.2015 z dodatkiem 90g cukru.

A ja żadnej (zepsułem), Wrocław ;-)

Zależy co jak leżakujesz... Niektóre piwa trzyma się bardzo długo przed rozlaniem do butelek