Skocz do zawartości

bart3q

Members
  • Postów

    4 114
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez bart3q

  1. A robiłeś próbę jodową? Mi chodziło o to że jak się wrzuci palone to już b.ciężko zrobić próbę jodową
  2. Wrzuca palone przed mashoutem, problemu nie będzie
  3. utlenienie to często miód i mokry karton (papierowy zapach i głownie smak)
  4. I nie przelewać na cichą. Dla początkujących to niesie więcej ryzyka i możliwości zepsucia piwa niż z tego jest zysków.
  5. bart3q

    kapsle

    Ja po prostu celuję dobrze głowicą, i nie mam takiego problemu. Czasem magnes podniósł kapsel i jak butelka stała krzywo to potrafiło zgiąć, ale to może dwa przypadki takie miałem... A tak jak pisałem już trochę jej używam.
  6. Pa ekg Zapach z butelki raczej słodowy;) Piana białą, średnio pęcherzykowa, bardzo ładnie oblepia szkło. Piwo opalizujące Zapach - delikatny chmielowy, ładny zapach ekg, niemniej jest on dość subtelny;) Zapach bardzo przyjemny Smak - na początku przyjemne połączenie goryczki i słodowości. Balans taki akurat, takie piwa lubię Po kilku łykach goryczka wychodzi na przód. Goryczka wyraźna, nawet bardzo, chwilę zostaje na języku. Ma charakter taki średnio przyjemny, nie wiem jak to nazwać, ale daje szorstkość na języku (ściągająca? taninowa?). Nie jest to mocno nieprzyjemne ale występuje i trochę psuje odbiór piwa. Na środku smaku wyraźny smak EKG, ziołowy. Ogólnie dobre piwko, chociaż lekko przechmielone;) ale spokojnie można spijać Po połowie pokala wyczuwam lekki finisz alkoholowy, dziwne w takim piwie. Piana fajna, do końca się ładny drobny kożuszek utrzymuje.
  7. Warka 54 Pszenica Zasyp: 1.8 kg - słód pszeniczny 4.2 kg - słód pilzneński Zacieranie: na lenia -66-x°C - 90 min Chmielenie:nie wiem ile, nie zapisałem. Część brzeczki nie zmieściła mi się w głównym garze i odparowywałem w osobnym, gotowałem tak długo aż odparowało na tyle że w jeden gar mogłem to wlać. 25g sybilla - na FWH chłodzone na balkonie z osadami i resztą Drożdże: Bawarian wheat Zakegowane 9.04
  8. bart3q

    kapsle

    Ja mam HD i już spokojnie z 10 warek nią zabutelkowałem bez problemów. Pewnie krzywo kapsle podkładasz że Ci je gnie.
  9. Warka 53 Ciemniak Zasyp: 4 kg pilzneński bruntal 183g chocolate 300g kakauszale Zacieranie: 69-66°C - 90 min Chmielenie: 65 min 20g Iunga - 65 min' chłodzenie na balkonie, razem z chmielinami i wszystkim. Drożdże: us05 gęstwa Wyszło ok 24l 11.5blg Zabutelkowane 8.04. Poszło do kega i 9 butelek.
  10. Ja robiłem 100% wędzonego bruntala i wyszedł bardzo delikatny. Ten słód jest bardzo nierówny.
  11. Niby dlaczego nie? Ustawiasz sterownik na 18°C i lecisz górniaka
  12. Jakie winne zamierzasz dodać? Będziesz hartowal?
  13. Miałem miód z odzysku - kuzyn jest pszczelarzem i dał mi miód skrystalizowany w ramkach. Odzyskałem go, ale wydaje mi się że on tak czy siak troszkę woskiem był czuć. Ale nie to był problem. Poprzednio robiłem już takie piwo z miodu jałowca i chmielu, tu jałowca nie dałem i dość delikatnie nachmieliłem, z powodu braku bazy wyszło kwaskowate. To z jałowcem też było kwaskowate, ale tam jałowiec dawał więcej smaku i nie było tego tak czuć.
  14. Wg mnie spoko, wymieniaj. Piw są ponad dwie skrzynki tak czy siak
  15. Zabutelkowałem dzisiaj desitkę - poszła cała do kega i do jednej 0,5l butelki. W smaku przesadziłem z goryczką, mam nadzieję że się trochę ułoży... Garnek mi coś słabo dzisiaj grzeje, gotowanie nie jest intensywne, przedłużyłem je więc... Do kibla poszła warka 50 - piwo miodowe. Nie było zepsute natomiast w smaku porażka - kwaśne i puste. Stwierdziłem że mam lepsze piwa do picia i poszło... Aa i jeszcze do kega wpadła mi pończocha która miała odfiltrowywać skupiska drożdży od piwa...
  16. Warka 52 Schwarzbier Zasyp: 4,2 kg pilzneński bruntal 300g chocolate 188g karmelowy 150 Strzegom Zacieranie: 68°C- Pięćdziesiąt kilka °C - 2h 15min przełożenie do filtracji Chmielenie: 100 minut: 30g Sybilla FWH 20g Sybilla na 15' 20g Sybilla na 0' Drożdże: ok. 250ml gęstwy w34/70 po desitce, gęstwa zebrana kilka godzin wcześniej. Brzeczka schłodzona do 14 stopni, zadane drożdże o niewiadomej temp (stały dość długo na dworze gdzie jest ok 3 stopni, później ok 40 minut w kuchni, litrowy słoik pełny) Lekka przerwa w zacieraniu i od razu kilka problemów... Musiałem wężyk do filtracji skrócić, bo położyłem na nim w szafie niechcący chłodnicę i się zgniótł... Oczywiście kombinerki znikły a pół godziny wcześniej je widziałem... Test nowego filtratora chmielin, ciekawe jak się spisze... Fermentacja miesiąc w piwnicy 10-12 stopni, później przeniesienie na tydzień do temp pokojowej i zabutelkowanie. 8.03 Zabutelkowane 22l z dodatkiem 130g cukru. Na refermentację zniesione do piwnicy/
  17. Dokładnie to samo miałem napisać. Ktoś na forum winiarzy robił taki eksperyment, poszukaj sobie http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=12990
  18. A ja słyszałem że drożdże kiedyś przenosili na słomie z jednej warki do drugiej. Nie wiedzieli co to jest, nazywali jakoś po swojemu, ale wiedzieli że ta maź robi robotę i z nią jest dużo lepiej niż bez niej.
  19. Wow! To w takich damach można trzymać gazowane napoje jak piwo? Niby jest zamknięcie patentowe ale zawsze się bałem testować...
  20. No dobra ale chyba nie napiszecie że niemieckie pilsy kozlaki itp powstawały z pomocą fermentacji spontanicznej...
  21. Niepoprawna co prawda nie znali nazwy drożdże ale ich używali świadomie, zaszczepiając piwo gestwą z poprzedniej warki
  22. Na całe szczęście bakterie już są douczone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.