Skocz do zawartości

quhcik

Members
  • Postów

    738
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez quhcik

  1. Mi raz udało się przegrzać dolniaka. I poszlo do kanału.
  2. Byłem dziś. Ze swoich czterech do wyboru mieli tylko dwa. Wziąłem Red Baron. Mam za mała praktykę aby oceniać innych, ale może być. Tylko kurcze ta cena za małe 9 zł. Wystrój to naprawde nie wiem jak ocenić, niby wnętrze nowoczesne a ni z gruszki jakiś antyk (kredens stary niemiec lata 20-ste.) Myśle że włścicielowi braklo pomysłu na tzw. sznyt. Lokal bez wyrazu ani klimatu. A taka mala podpowiedz dla właściciela. Jeżali na podwórcu stoi replika samolotu ta może z wyposażeniem i wizualizacją iść w tą stronę.
  3. Właśnie tak zrobię. Już wysłodki schładzam w lodówce i jutro wrzucę do stawu, a w związku z faktem że mam paru kolegów wędkarzy, to zamrażam w kostki i jak będą jechać na ryby to nie dość że napiją się mojego piwka, to jeszcze dzięki moim wysłodkom może coś złapią i tym się podzielą ze mną. A z tą naturą to różnie jest. Kiedyś woziłem fajans z Ceramiki Wrocław i oni towar przekładali słomą jak wyrzucałem kolo ogródków działkowych żeby sobie wzięli to krzyczeli że zostawiam, jak podpaliłem to dlaczego podpalam bo przecież im się to przyda. I tak to właśnie jest.
  4. Mam kolege który jeżdzi to może po przeczytaniu się skusi. Tylko tyle to chyba nie łyknie. Robie warki jednorazowo 40l. Ale obok mnie jest staw, to może tam, tylko czy to nie będzie zanieczyszczanie środowiska?
  5. Niestety ryb nie łowie i całe młóto idzie w kompostownik. Troche szkoda ale coż.
  6. A czy szanowne grono tak zapytam się, muzykuje może samo. A jak tak to co? Bo ja to raczej szanty, uwielbiam Nochawice, i starsze piosenki kabaretowe. Laskowik Smoleń, Rudi Szubert.
  7. Mieszkam niedaleko od Jedliny ale w tym browarze jeszcze nie byłem. Szanowny kolega trochę mało tych zdjęć umieścił żeby wyrobić sobie jakąś opinie. Natomiast paru znajomych było i oprócz tego że kolejki jak cholera to jakiegoś wielkiego pozytywu nie słyszałem, a o jedzeniu tym bardziej.
  8. ... szczelił bombki. Mój jakże pyszny dolniak w kanał paszoł, Krzysiek 9999 niestety miał racje skisło się i być może z racji polożenia mojej miejscowości w tej chwili doplywa do Odry.
  9. A ktoś napisał że piwo nie znosi transportu.
  10. Kryzys jablkowy to i produkcja CYDRU JABLKOWEGO wzrośnie. W związku z tym że to bardzo kulturalne Forum nie napisze co i komu i gdzie. Oczywiście temu co nie chce naszych JABŁEK wpuścić w swoje granice.
  11. A co kolega chciał uzyskać dodając tak he he szlachetny sok jak Tymbark malinowy?
  12. Wiem że każdy z nas ma inne doświadczenia, ale ja raczej bym się skłaniał w kierunku rad Dr2. Jak nie wali jak z wiadra, to raczej się nic nie dzieje. Zdaje sobie sprawę że temperatura zwłaszcza w dolniakach ma wielkie znaczenie, ale cóż było robić taki słód niechcący kupiłem i szkoda żeby stał i wietrzał. Temperatura ktorą podałem to była temperatura otoczenia( nie temp.warki) ta oscylowała w okolicach 14st. A poza tym drożdże się mnożą i jeśli dasz im szanse namnożyć sie jak trzeba to myślę że i przysłowiowa szczypta wystarczy. Zleje i za miesiąc dam znać. Bo że wyjdzie Piwo to jedno jest pewne tylko czy pijalne.
  13. Saflager w34/70. Ale ładnie pracuje, w smaku goryczkowe żadnych posmaków. Z wylewaniem poczekam, zawsze na to jest czas.
  14. Tydzień temu uwarzyłem Pilsa dolniaka, ale że fermentator duży, lodowka okazała sie za mala (w sensie srednicy). i ten biedny dolniak stał w temp. ok. 16-18 st. I pytanie czy tak jak niektórzy koledzy piszą, że trzymają na burzliwej nawet 3-4 tyg. czy trzymać się Blg. jak dobre to zlewać? A nawet jak Glg.dobre, to jeszcze trzymać na burzliwej. Drożdży dałem jedną saszetke (na warke 45l) ale zapieprzają jak cholera, z tym że rozrobiłem je dzień wcześniej.
  15. quhcik

    INFEKCJE

    Cholera najgorsze to że nie jest. Jest wyczuwalna lekko kwaskowość ale nie ma posmaku octu. Zlałem do butelek, oznaczyłem partie i poczekam za miesiąc napisze jak smakuje
  16. quhcik

    INFEKCJE

    Pytanko o lekko octowy zapach przy zlewaniu z cichej do butelek dobywający sie z fermentetora. Że to jakaś infekcja to wiem, ale czy wyjdzie pijalne?
  17. Fakt pozostaje faktem. Po moich produkcjach ( nie zawsze najlepszych) koncerniaki przestały mi w ogóle smakować, nawet te które kiedyś uwielbiałem. Ale ostatnio spowodowne dużymi lukami produkcyjnymi, mam coś takiego "luki produkcyjne" (a nie pijam tego co stoi krócej jak 4-a tyg. w butelkach) a pić się chcialo, kupiłem jakiegos koncerniaka i nawet mnie za bardzo nie odrzuciło. Myśle że ONI czytają strony piwowarskie, czują spadek sprzedaży, czytają nasze wypowiedzi i co sądzimy o tym co oni z naszym ulubionym trunkiem wyczyniają. A sama strona ILE PIWA UWARZYLIŚMY W 2014 R. daje do myślenia.
  18. Wczoraj pojechałem do Czech, bo od znajomego dostałem 40 butelek po ichnich piwach i wszystkie zielone. Pani w budach oglądała je jak jakaś g.....a pytanie zadałem co tak ogląda to powiedziała że polskich nie bierze, ale wzięła wszystkie znaczy ich. Zapytałem o ich te patentowe to niestety nie miała.
  19. Ok. Ja niżej podpisany w związku faktem, iż to moje strony piszę się czy będę miał coś uwarzonego czy nie.
  20. Pytanie. W związku z faktem iż mam od kolego dostać dużą i wysoką lodówke, (więc utrzymanie odpowiedniej temp. będzie jak najbardziej możliwe) pytanie czy Kożlaki Majowe wypada robić w innych terminach jak maj.
  21. No i jeszcze te 0.6 z cienkiego szkła. A że się walaja to prawda. Chodzę z psem rano ok. 6 i widzę co sie dzieje. Zwłaszcza od soboty do poniedziałku rano. Dla mnie tylko brązowa się liczy a mam ich 30 skrzynek.
  22. Ja jadę na Strzegomskim bo Strzegom 12km ode mnie i tyle.
  23. Z tymi Kożlakami Majowymi cholera tylko problem. Partiami w smaku takie samo, ale już inne warki teoretycznie tak samo warzone, już smak calkiem inny. Zrobiłem 4-warki XXL (2x zestaw na 25l) dwie jasne i dwie ciemne i każde inne. Niby takie same warunki fermentacji, a potem przechowywania a smak i klarowność inna. Ale się nie przejmuje bo wzięło i poszło, ku uciesze okolicznej gawiedzi.
  24. Po butelkowaniu w tym pomieszczeniu 15 st trzymałem równierz dolniaki i wszystkie się fajnie nagazowały.
  25. Teraz temp. spadają w nocy do + 13 tak że chyba nie jest tak całkiem żle. Tylko te skoki temp 13-22 w dzień czy to nadmiernie nie wpłynie na smak?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.