Porter Bałtycki 22,5 BLG
Piana: beżowa, nietrwała.
Kolor: czarne, ciemnobrązowe, nieprzejrzyste.
Aromat: wiśnie oraz nuty alkoholowe,
Smak: wiśnie w likierze oblane czekoladą,
Wysycenie: dosyć wysokie,
Ogólne wrażenia: w skrócie mogę określić to piwo jako połączenie portera z weizenbockiem. szczerze przyznaję, że taka synteza mi bardzo odpowiada ponieważ zastanawiałem się co dodać do weizenbocka aby jego smak pchnąc właśnie w kierunku wiśni w likierze z czekoladą. okazuje się, że odpowiedź jest gdzieś w Twojej recepturze.
Porter Bałtycki 16,7 BLG
Piana: beżowa, nietrwała.
Kolor: czarne, ciemnobrązowe, nieprzejrzyste.
Aromat: ciemne słody, czekolada
Smak: podobnie jak aromat. ciemne słody wraz z posmakiem czekoladowym i lekka kwaskowość.
Wysycenie: po raz kolejny dosyć wysokie,
Ogólne wrażenia: w tym przypadku mamy do czynienia z bardziej konwencjonalnym porterem niż w mocniejszej wersji opisanej powyżej. nie ukrywam, że mi bardziej odpowiada ta pierwsza. nie wyczułem zbytniej paloności, a wolę jak w porterach to właśnie ona dominuje nad ciemnymi słodami. w wersji 22,5 BLG paloność na pierwszym planie zastępują wiśnie, daje to kapitalny efekt. tu wiśni jakby brak, przez co mój entuzjazm mniejszy. ale oczywiście wciąż mamy do czynienia z co najmniej solidną robotą.
Zostałem jeszcze obdarowany Urbockiem. Nie podejmuję się go szczegółowo opisywać ponieważ spożyłem go dość dawno temu i szczegółów zbytnio nie pamiętam.
Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie piwa!