#22 Euro IPA
Skoro w Europie też powstają "nowofalowe" odmiany chmielu, to uznałem że czas pomyśleć nad europejską alternatywą dla AIPA. Piwo lekkie, pijalne, mocno aromatyczne, z wyraźną goryczką. Wszelkie wynalazki typu CzIPA, PIPA czy DEIPA uważam za ślepy zaułek - skoro w piwie ma dominować chmiel to trzeba mieć do wyboru trochę więcej niż 2 czy 3 gatunki. Zabrakło tym razem polskich odmian. Lubelski i Marynka odpadają, bo nie nadają się do takiego piwa. Sybilla w PIPAch też mnie nie zachwyciła. Iungi akurat nie było w sklepie. No ale nic straconego, jeśli to piwo wyjdzie, to na pewno jeszcze niejedna EuroIPA powstanie i z polskimi chmielami też zdążę poeksperymentować.
Zasyp:
- Pilzneński Heidelberg - 4kg
- Monachijski - 0,5kg
- Pszeniczny 0,5kg
- Crystal - 0,1kg
Zacieranie:
- 62°C - 50 minut
- 73°C - 40 minut
- mash out
Chmielenie:
- 50 minut: Polaris 20g
- 20 minut: Triskel 20g
- 10 minut: Kazbek 20g
- 5 minut: Huell Melon 20g
- po wyłączeniu palnika: Polaris 15g + Kazbek 40g + Huell Melon 20g
- na zimno: Kazbek 40g + Triskel 30g + Huell Melon 10g
Fermentacja:
- drożdże: gęstwa US-05
- blg początkowe 15°
- blg końcowe: 3
- czas fermentacji: 4,5 tygodnia
- butelkowanie: 22 litry, 140g cukru, 2.5Vol
Znowu warzenie mi się mocno przeciągnęło. Filtracja szła bardzo powoli i nie do końca rozumiem dlaczego. Pobiłem swój rekord jeśli chodzi o wydajność - BT wyliczył 84% (do fermentatora poszło 22 litry).
To co mnie totalnie zaskoczyło to zapach granulatu. Wiadomo że są odmiany pachnące mniej lub bardziej przyjemnie, tutaj była eksplozja owoców. Triskel niewiele ustępuje Citrze czy Amarillo. Kazbek niewiele gorzej. Te dwa spokojnie można stawiać przeciwko amerykańcom. Niemieckie też wypadają całkiem nieźle. Jeśli przeniesie się to do gotowego piwa, to będzie lepiej niż dobrze.