Skocz do zawartości

adamsky

Members
  • Postów

    1 531
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adamsky

  1. Niech sobie dojadają 1 blg na cichej, Chodzi o to, żeby nie było sytuacji że jeszcze piana na powierzchni brzeczki powstaje po zlaniu na cichą.
  2. I tak i nie. Jeśli 10 razy mierzysz podobne piwo i za każdym razem po określonym czasie już nie spada, to prędzej czy później dochodzisz do wniosku że nie warto niepotrzebnie grzebać. Tylko niestety nie dla każdego Ale to będzie tydzień o czym przekonałem się na własnej skórze w ostatnią sobotę. Mocniejsze będę trzymał 10 dni, Imperialne 14.
  3. Może się mylę - w końcu jestem jednym z tych niedoświadczonych młodych wilków - ale wydaje mi się, że to działa trochę inaczej. Ktoś miał problem ze skrobią. Ja trzy dni temu przelałem na cichą niedofermentowane piwo, bo też myślałem że po tygodniu już będzie spoko. Są tacy którzy twierdzą, że wygodniej im chmielić w woreczku. Z tym chmielem w gęstwie to na serio jestem ciekawy jak sprawa wygląda - sporo się naczytałem, że drożdże go nie lubią. Podobnych wątpliwości pewnie znajdzie się więcej. Dlatego wydaje mi się, że początkujący jednak pewnych zasad powinien się trzymać. Z czasem po nabraniu doświadczenia i tak każdy sobie uprości procedury tak jak mu pasuje i tak żeby osiągnąć zadowalające go efekty.
  4. No i spoko... ja czytałem tu i ówdzie o trawiastości przy zbyt długim chmieleniu na zimno. Temperatura ma ponoć na to wpływ. Sam z kolei nie zauważyłem dużej różnicy między chmieleniem przez 4 dni i przez tydzień, więc nie widzę powodu przetrzymywania chmielu dłużej niż te 5-6 dni jeśli nie ma takiej potrzeby.
  5. Tak z czystej ciekawości zapytam: na serio wzbogacenie gęstwy powiedzmy 150g chmielu jest spoko i nie ma absolutnie żadnego wpływu na jej stan?
  6. Z tym trzymaniem chmielu na cichej przez ponad tydzień to bym był ostrożny. Z tego co czytałem 3-4 dni spokojnie wystarczą żeby wyciągnąć cały aromat, a przy zbyt długim trzymaniu mogą pojawić się niepożądane efekty.
  7. Tak bym tego nie ujął, lag 48h normalny nie jest. No ale u mnie był niewiele krótszy i za pierwszym razem te drożdże też mi napędziły stracha,
  8. Oczywiście że można zrobić whirpoola i ułoży się stożek z chmielu. Ale niestety nie z całego - część wciąż będzie pływać w piwie. Bez pończochy się nie obejdzie.
  9. Robiłem AIPA 18blg na jednej saszetce M44 i dały radę. Lag jest normalny, a nawet jak już zaczną fermentować to burzliwa jest raczej spokojna.
  10. Właśnie dlatego leży w dziale "Nie w temacie".
  11. #22 Euro IPA Skoro w Europie też powstają "nowofalowe" odmiany chmielu, to uznałem że czas pomyśleć nad europejską alternatywą dla AIPA. Piwo lekkie, pijalne, mocno aromatyczne, z wyraźną goryczką. Wszelkie wynalazki typu CzIPA, PIPA czy DEIPA uważam za ślepy zaułek - skoro w piwie ma dominować chmiel to trzeba mieć do wyboru trochę więcej niż 2 czy 3 gatunki. Zabrakło tym razem polskich odmian. Lubelski i Marynka odpadają, bo nie nadają się do takiego piwa. Sybilla w PIPAch też mnie nie zachwyciła. Iungi akurat nie było w sklepie. No ale nic straconego, jeśli to piwo wyjdzie, to na pewno jeszcze niejedna EuroIPA powstanie i z polskimi chmielami też zdążę poeksperymentować. Zasyp: - Pilzneński Heidelberg - 4kg - Monachijski - 0,5kg - Pszeniczny 0,5kg - Crystal - 0,1kg Zacieranie: - 62°C - 50 minut - 73°C - 40 minut - mash out Chmielenie: - 50 minut: Polaris 20g - 20 minut: Triskel 20g - 10 minut: Kazbek 20g - 5 minut: Huell Melon 20g - po wyłączeniu palnika: Polaris 15g + Kazbek 40g + Huell Melon 20g - na zimno: Kazbek 40g + Triskel 30g + Huell Melon 10g Fermentacja: - drożdże: gęstwa US-05 - blg początkowe 15° - blg końcowe: 3 - czas fermentacji: 4,5 tygodnia - butelkowanie: 22 litry, 140g cukru, 2.5Vol Znowu warzenie mi się mocno przeciągnęło. Filtracja szła bardzo powoli i nie do końca rozumiem dlaczego. Pobiłem swój rekord jeśli chodzi o wydajność - BT wyliczył 84% (do fermentatora poszło 22 litry). To co mnie totalnie zaskoczyło to zapach granulatu. Wiadomo że są odmiany pachnące mniej lub bardziej przyjemnie, tutaj była eksplozja owoców. Triskel niewiele ustępuje Citrze czy Amarillo. Kazbek niewiele gorzej. Te dwa spokojnie można stawiać przeciwko amerykańcom. Niemieckie też wypadają całkiem nieźle. Jeśli przeniesie się to do gotowego piwa, to będzie lepiej niż dobrze.
  12. FES - kantor Przy otwieraniu z butelki dobył się jakiś dziwny zapach - podejrzewałem nawet infekcję. Piana bardzo niska i szybko znikła. Na tym wady się kończą. Piwo świetne, chociaż moim zdaniem bliżej mu do portera niż do stouta. Nuty palone były gdzieś w tle, na pierwszym miejscu zdecydowana czekolada. Piwo przyjemnie oleiste, wysycenie średnio-niskie. Po prostu świetne! Żal było kończyć. Chętnie bym poznał recepturę.
  13. Pacific Jade - pepek84 Kolor dość ciemny jak na takie blg i raczej wytrawny charakter. Piana w normie, piwo stosunkowo klarowne, wysycenie średnie. Aromat w większości zdążył się już ulotnić, ale wciąż wyczuwalna owocowość choć za słabo żeby był w stanie wyodrębnić poszczególne nuty. Goryczka dość mocna, nie zalegająca. Finisz piwa mocno wytrawny. Ogólnie bardzo dobre, ale jestem prawie pewny, że miesiąc temu było jeszcze lepsze. Koliber - fazzou Kolor ciemno słomkowy, piana obfita i utrzymuje się do końca, wysycenie średnio-wysokie. W aromacie estry i lekka kolendra, pomarańczy generalnie nie wyczułem. Piwo rześkie i bardzo pijalne, goryczka delikatna. Piwo aromatyczne, ale nie obraziłbym się gdyby tego aromatu było nieco więcej.
  14. Wiem, wiem, wiem. Plany mi się nagle zmieniły, miałem warzyć za tydzień ale musiałem przełożyć na dzisiaj.
  15. Głupia sprawa... Piwo typu Ale, 19blg, drożdże US-05. Było na burzliwej 6 dni, burzliwa była bardzo burzliwa, łącznie z tym że wychodziło z fermentatora. Z powodów logistycznych musiałem dziś przelać do innego fermentatora. Po takim czasie US-05 zazwyczaj kończą już robotę, więc bez sprawdzania blg zacząłem zlewać. Przy zlewaniu okazało się ze piana jest większa niż powinna, pomiar blg pokazał 8. Ewidentnie zlałem na cichą przed końcem burzliwej. Tknęło mnie przeczucie, więc zlewając zaciągnąłem trochę drożdży. Teraz pytanie: Dorzucić do tego piwa trochę gęstwy, czy to co zaciągnąłem przy zlewaniu + te które były zawieszone w piwie sobie poradzą? Mam się spodziewać jakiś negatywnych konsekwencji w samym piwie?
  16. Ta IPA będzie jutro rano. Zapiski uzupełniam po warzeniu.
  17. Zdradzisz chmiele? Polaris, Kazbek, Triskel, Huell Melon
  18. Jutro robię pierwsze podejście do EuropIPA. Ma być pijalne, gorczykowe, aromatyczne i tylko na odmianach z naszego kontynentu.
  19. Ja daję luzem, a potem przelewam piwo przez wygotowaną pończochę. Domyślnie w zestawach dają US-05 prawdopodobnie dlatego, że te są najtańsze z najlepszych. W moim odczuciu M44 dają bardziej wytrawne piwo. Wiele osób podkreśla że M44 lepiej flokulują (zbijają się na dnie zamiast pływać), ale ja tutaj nie widzę jakiejś wyraźnej różnicy. M44 prosto z saszetki startują znacznie dłużej niż US-05 - często fermentacja rozkręca się dopiero po 36-48 godzinach. Więcej opinii znajdziesz przeszukując wątki w tym dziale: http://www.piwo.org/forum/31-charakterystyka-szczepow-drozdzy/
  20. Początkowo całość pływa u góry, z czasem zaczyna opadać. Musisz potem odfiltrować chmiel przed rozlewem. Nie wiem skąd to "każdy". Często używa się Nothinghamów albo M44.
  21. w pomieszczeniu 17-18°C, nalepka na fermentatorze pokazywała 18-19°C około 22 litry w fermentatorze świeża gęstwa (5 dni od zebrania) myślę że wysokie blg pomogło drożdżom w podjęciu decyzji o próbie ucieczki
  22. Jako że style piwa w dużej mierze są determinowane przez drożdże, a wytyczne BJCP wielokrotnie wyraźnie podkreślają, że AW to nie weizen, to może umówmy się że przy drożdżach weizenowych będziemy określać piwo jako American Weizen a American Wheat zarezerwujemy dla piw na drożdżach ejlowych. Nie jestem zwolennikiem jakiegoś kurczowego trzymania się BJCP, ale boję się że pewnego dnia ktoś wyskoczy z recepturą Belgian Ale na drożdżach lagerowych albo coś w ten kubek. Co do samego piwa, to lubię. Oczywiście sam robię z większym udziałem chmielu, bo i ja i żona wolimy piwa aromatyczne i goryczkowe. Na pewno w lecie kilka takich warek popełnię. Testowałem też mocniejsze piwa z zasypem ala AW. W tej chwili fermentuje mi wersja imperialna (19°blg i 90IBU) i też zauważyłem że US-05 działają w tym stylu jakby bardziej burzliwie - pierwszy raz mi się zdarzyło żeby US-05 wyszły z fermentatora.
  23. in: 1 x Wonka - porter, nieoznakowana butelka z czarnym kapslem, butelka zarezerwowana dla pepek84, jak coś to mogę donieść 2 x Kalafiorowa - IIPA out: Pacific Jade - pepek84 Foreign Extra Stout - kantor Koliber - fazzou
  24. Jak masz coś swojego aktualnie w depozycie, to po prostu to wezmę i będzie się rachunek zgadzał. A jak nie, to też luz - nie będziemy się targować o jedną butelkę przecież.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.