Kalafiorowa przelana na cichą. Nie zeszło tak nisko jak oczekiwałem (na razie około 6, pewnie spadnie jeszcze do 5). Reszta jest tak jak chciałem. Aromat chmielowy wyraźnie wyczuwalny nawet przed chmieleniem na zimno. Piwo jasne, wytrawne, bardzo chmielowe, ale jednocześnie bez wykręcającej goryczki. Alkohol niewyczuwalny pomimo 8%.
Otwarłem też kolejnego Polarisa... Jak się podejdzie do tego piwa bez nadmiernie wygórowanych oczekiwań, to jest całkiem ok. Chmiel może być świetny do lekkich, letnich piw - daje bardzo świeże odczucie w ustach.