Skocz do zawartości

Xenocyd

Members
  • Postów

    1 334
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Xenocyd

  1. MJ mają okrutnego laga, uzywalem cydrowych raz i ruszyły po 36 czy 48 godzinach.
  2. Dziękówa BeerSmith2 wyliczył coś ok 55 IBU. Jako, że nie marudziłeś na kocią kuwetę ani czarną porzeczkę to powiem, że w piwie jest użyty Galaxy zbiór 2013, kupiony w TB. Chyba 10 g na 15 minut i jakieś 25g na 3 dni na cichą. Muszę szybko skrobnąc coś o Daj Stoucie. Niestety za dużo go nie popiłem, bo mi małżonka podprowadziła i wypiła, nie chciała oddać barwa: ciemny, raczej klarowny, zdecydowanie nie czarny - mocny brąz, gdzieś przy dnie nonica widać przebłyski piana: brązowa, drobnopęcherzykowa, po nalaniu utworzyła warstwę 1-2 cm, która dosyć szybko się zredukowała. Został kożuszek krążkujący szkło jak należy. Z uwag dodam, że mój egzemplarz od środy stał w lodówce, nie wykazywał oznak przegazowania. Był dosyć mocno (jak na stouta) gazowany, ale piwo nie wychodziło ze szkła, CO2 nie szyczpało w jęzor przy piciu. Aromat: czekolada, kawa od początku. Później już nie mogłem powąchać jak się ogrzało, bo nie byłem już zarządcą szkła Smak: stout pełną gębą, dosyć gładka tekstura, wyrażnie czuć posmaki palone, melanoidy i niezłą goryczkę. Nie wiem czy nie zalega, bo zrobiłem ze dwa trzy łyki i na tym moja przygoda z tym piwem się skończyła a szkoda, bo było smaczne. Mi się jeszcze takiego stouta zrobić nie udało.
  3. Ja mialem Orzehowego daj stouta od środy i stał w lodówce cały czas - oznak przegazowania nie było wczoraj wieczorem.
  4. Nie nie wiadomo czyje tylko moje :-) mają ladne etykietki zastępcze browaru Srowar :-D
  5. Pszeniczniak musi być świeży, grudzień trochę daleko, chyba, że zrobisz nowego :-)
  6. Leszczu refraktometru używa i sobie sprawdza w locie, czy jeszcze ekstrakt rośnie.
  7. Bylem w depo ale w biegu. Zostawilem 1 wild IPA i 1 niestylowe BPA. Pobralem cydr oraz daj stouta Orzeha. Nie mogę edytować listy bo tapatalkuje a przy kompie bede dopiero jutro wieczorem :-(
  8. Nic nie utknie jak z 23 przeniesiesz w 17. Temperatura otoczenia to jedno, fermentująca brzeczka wydziela ciepło, więc teraz pewnie w fermentorze masz z 25-26 stopni, stąd taka gwałtowna reakcja i wychodząca piana.
  9. Rozlewam w butelki po 2-3 tygodniach i tam się klaruje jak zdąży Żadnych dodatków, słodzików itd. - wersja wytrawna jest spoko.
  10. Mi się poprzednia partia ze Słonecznej Tłoczni sklarowała tak po mniej więcej 6-7 miesiącach Ostatnio w piwnicy znalazłem butelkę, która miała chyba rok - idealna klarowność, osad się nie ruszał już z dna. Nowsza partia ma jakieś 2-3 miesiące i się powoli klaruje od góry.
  11. Raczej taniej niż 9,95 za 5L już nie będzie Z tego co się orientuję to Słoneczna Tłocznia używa różnych jabłek, nie podając dokładnie odmiany - można więc przyjąć, że jest to sok mieszany. Vita Sok na przykład podaje z jakiej odmiany jabłek ma sok - są dostępne zależnie od pory roku.
  12. będziesz oceniał piwo w skali od 1 do 5 szmat?
  13. No spoko spoko, nie nerwuj się To chyba taka już trochę tradycja, ale przecież nikt się nigdy nie obraził za Twoje rzeczowe recenzje.
  14. No to cały mój zapas Ci przekażę. Jak Ci się nie spieszy to 12 pazdziernika zabiorę ze sobą, chyba, że chcesz wcześniej, to się jakoś umówimy.
  15. Jak chcesz to mogę Ci na zaś podarować łuskę gryczaną. Mam ze 2 kilo a użyłem raz, bo raczej nie bawię się w zasypy trudnofiltrowalne.
  16. będziesz mógł sobie z amapem wymienić uścisk dłoni
  17. Przepraszam za zamieszanie, ale wczoraj wieczorem dowiedziałem się, że 27-28 września musimy jechać do Malborka W związku z niemożliwością podzielenia się na pół musimy z żalem odpuścić udział we wspólnym warzeniu i zwolnić miejsca Bawcie się wszyscy dobrze! Przy kolejnej okazji postaramy się pojawić, bo okolica jest ciekawa.
  18. Ja zrobiłem w zeszłym roku, przybliżyłem się raczej do obozu pierwszego. Sama dynia (nie przyprawy) na poziomie autosugestii. Mam jeszcze z 6 butelek w piwnicy i to mi wystarczy Więcej czasu na dyniowe ne będę marnował, raczej pójdę w inne warzywa
  19. Buahaha.... Ewentualnie takie ulepszenie procesu, po cichej tylko kapsluje ;-)
  20. Tu dla odmiany miałbym obawy przed dodaniem do piwa ekstraktu, który miał dobę, żeby coś złapać - całe to dezynfekowanie kawy, młynka, zamykanie ekstraktu itd wydają mi się zbędnym utrudnieniem procesu. Tak myślę, że opcją jest jeszcze dodanie ekstraktu na flame out, lub dodanie przy rozlewie odpowiedniej ilości świeżo zaparzonej kawy z ekspresu ciśnieniowego.
  21. Komosa zawiera skrobię, więc się nada. W sumie chyba nie ma wielkiej różnicy czy płatki czy kulki.. Kulki bym kleikował, płatki pewnie obejdą się bez kleikowania, choć dla świętego spokoju można i je skleikować wtedy dodać do zacieru.
  22. A jakby ekstrahować kawę zimną wodą (punkt 1) a później użyć tego płynu do zrobienia syropu cukrowego? Odpada problem, że cokolwiek się przypałęta do piwa, bo i tak trzeba to zagotować, żeby cukier/glukozę rozpuścić. Sprawdzę jak będę robił Coffee-Rye Stouta czy to ma sens!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.