No to i ja zaległości uzupełniam
Australian Pale Ale - nikiboom
Kolor jasny, zgodny z oczekiwaniami, aromat cytrusowy, bardzo rześki, zachęca do spróbowania. Lekko mętne, ale to tylko dodaje uroku W smaku orzeźwiające, chociaż osobiście chyba wolałbym nieco mniej goryczki, ale to moja prywatna opinia, bo np. moja żona uznała, że goryczka jest akurat w sam raz i tego właśnie chciała. A jak wiadomo z żoną lepiej nie dyskutować, więc uznaliśmy, że piwko pierwsza klasa
Amerykańska pszenica Tengerine Dream - lodzermensh
Po nalaniu widać od razu, że to letnie piwko - jasne, złote, mętne (w końcu pszenica taka powinna być, a nie jak moje - crystal...) Uderzają wszelkie letnie aromaty, aż mnie zazdrość wzięła, że ja z chmielu takich nie potrafię wyciągnąć... Potem dopiero doczytałem, że nie samym chmielem piwo pachnie, więc mi przeszło Ta pomarańcza "robi robra" jak to się czasem mówi wśród brydżystów, aczkolwiek z tego co pamiętam, to "tangerine" znaczy "mandarynka"... ale nie czepiajmy się szczegółów Ogólnie piwo bardzo orzeźwiające i na letnie wieczory jak znalazł. Szkoda, że ja piłem już w zasadzie jesienią. Ale na następne lato sam sobie takie uwarzę