Skocz do zawartości

krzysiek9999

Members
  • Postów

    1 339
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzysiek9999

  1. Ja się naciąłem na sok z Biedronki. Ten to miał ponad 20% soku. Niby miał... Ale miał też jakieś dziwne dodatki, fermentowało to długo, potem przestało, potem znowu zaczęło, zostały jakieś dziwne posmaki i paskudny kolor. Zdecydowanie odradzam. Lepiej posłuchać kolegi Zbyszka i użyć Herbapolu albo Tenczynka. A jeśli chodzi o numerację, to piwo z resztek u mnie jest nn bis
  2. Na 17 listopada ustalono spotkanie Łódzkiego Oddziału Terenowego PSPD, więc nie wiem czy np. 18 to dobry termin, szczególnie dla tych, którzy chcieliby obskoczyć obie "imprezki" - jak np. ja Ale jeśli chodzi o spotkanie połączone z degustacją, to ja jestem jak najbardziej ZA.
  3. He, he, mam też opinię innego kolegi - piwowara i on akurat zarzucił mi dodanie zbyt dużej ilości kolendry jak widać każdy ma swoje upodobania. I bardzo dobrze
  4. Aromat określiła moja żona, nie wiedząc nawet, że takie coś istnieje. Po otwarciu stwierdziła "ależ wali lekarstwami, jak w aptece, albo u dentysty". Może i szkoda, że całość wylałem, ale to było całkowicie niepijalne. Ale single hop Didera jeszcze w depozycie leży, można spróbować A opis chmielu - "marmolada pomarańczowa"- trochę jednak różni się od "apteki". Gdyby to miały być jakieś aromaty ziołowe czy też żywiczne, to można by się pomylić, a tak, to chyba nie
  5. krzysiek9999

    Chmiel Pacifica

    Nie tak dawno pozbyłem się (czytaj "wylałem do kibla") moją warkę nr 13 http://www.piwo.org/topic/9648-browar-z-johnnym-w-tle/#entry218281 - miała to być Pacific IPA, chmielona Pacifica i Pacific Jade. Była mętna, przegazowana i zajeżdżała apteką do niemożliwości. Uznałem, że trafiła mi się infekcja i tyle. Ostatnio korzystając z łódzkiego depozytu pobrałem piwo kolegi @Didera single hop na chmielu Pacifica. Po otwarciu to samo co u mnie - piwo wychodzi z butelki, jest strasznie mętne i śmierdzi apteką. Wylałem i opisałem to w wątku łódzkiego depozytu - http://www.piwo.org/topic/10688-piwny-depozyt-lodz/page__st__40#entry232513 . I tu zaskoczenie - kolega @Dider stwierdził, że to żadna infekcja, tylko taki urok tego chmielu. I teraz nie wiem - prawda to i wylałem 20 l "fajnego" piwa do kibla, czy jednak infekcja. A może coś w tym chmielu jest? Jeśli ktoś miał doświadczenia z tym chmielem, to proszę o opinie.
  6. Pij piwo z sokiem - tak lepiej wchodzi. Oczywiście piszę o koncernowych.
  7. Hm... czyżbym wylał 40 butelek dobrego piwa w kanał? Tak poważnie, to dla mnie absolutnie niepijalne, być może to specyfika tego chmielu, ale jeśli tak, to powinno się przed nim ostrzegać. Ale jagoda to raczej nie jest... Chyba, że wilcza
  8. Dzisiaj otworzyłem Single Hop Pacifica z browaru Black Angel Didera i.... i wylałem Piwo z infekcją.. Mętne, przegazowane i apteka w zapachu a jeszcze bardziej w smaku. Co ciekawe niedawno wylałem swoją warkę #13 (pechowa) bo miała taką samą infekcję, a została pochmielona tym samym chmielem... Pacifica - czyżby coś w tym było?
  9. Się zgubi, bo Tripel jest oparty na pilzneńskim, ale jakie masz inne wyjście? Dlatego też nie pisałem o karmelizowaniu cukru, tylko żebyś dodał białego, bo smaki słodowe i kolor będzie z tego monachijskiego. A tak na marginesie, to ja do swojego dodałem cukru brązowego i też dał fajny kolorek i aromat.
  10. Po pierwsze link nie działa - chyba coś źle wkleiłeś, bo tak w ogóle przepis jest. A po drugie moim zdaniem za słabe na Tripel. Dorzuć jeszcze z kilogram słodu i 0,5 kg cukru (czyli razem cukru 1 kg) tak, żeby dostać coś w okolicach 20 Blg, bo minimum stylu to 18. Jak możesz, to zamień Marnkę na coś lepszego - chociażby Żatecki, albo EKG. Burzliwej Ci wyjdzie pewno ze 2 tygodnie, cichej tyle samo, a potem leżakowanie. Oczywiście możesz zrobić tak jak napisałeś, ale wtedy to raczej Dubbel będzie.
  11. Termopara nie ma wpływu na odpalanie. To jest czujnik, który odcina dopływ gazu jak płomień zgaśnie.
  12. To nie ja straszę, tylko rosyjski klimatolog Abdusamatow: "...Po ciepłym październiku i zimnym listopadzie ma przyjść w Europie wyjątkowo ciepły grudzień. Na tym jednak skończą się igraszki z "delikatnie" zimową pogodą. Styczeń i luty mają być bowiem ekstremalnie mroźne, zdecydowanie najgorsze w historii pomiarów. Temperatury mogą przekroczyć granice wyobraźni mieszkańców Europy, co w Polsce zapewne oznaczałoby regularne mrozy większe niż minus czterdzieści. Rosjanin prognozuje, że od tragicznej zimy zginie kilka milionów ludzi. Zamarznąć ma Bałtyk, Tamiza i Morze Czarne..." Tylko mocne, rozgrzewające piwo pozwoli sobie z tym poradzić
  13. Ja kiedyś kupowałem dla dziecka - 6zł/100g, czyli wychodzi 60zł za kilogram
  14. A jest to dla Ciebie sprawa życia i śmierci? Jak będzie miał 24 płyty, to piwo wyjdzie gorsze? A tak poważnie, to od strony podejść powinien mieć wybity typ - odczytaj i poszukaj w googlach.
  15. Ma być zima stulecia, to trzeba jakoś przeżyć
  16. Warka 18 - 12.10.2013r Zimowe II słód pilzneński Strzegom - 5,5 kg słód Abbey - 0,5 kg słód Special B - 0,5 kg cukier brązowy jasny - 1 kg chmiel Marynka - 20 g chmiel Lubelski - 30g goździki - 10 szt imbir mielony - łyżeczka wanilia - 1 laska lukrecja - 10 g cynamon - 1cm x 5 cm gałka muszkatałowa - pół kardamon - 5 szt ziele angielskie - 5 szt Zacieranie 15' w 530C 25' w 630C 20' w 670C 45' w 73 0C mash-out w 780C Filtracja Brzeczka przednia 20 Blg, filtracja bezproblemowa, do gotowania poszło 26 l brzeczki o Blg 14. Jeszcze dojdzie cukier, to podbije. Gotowanie 60' Marynka - 20 g 30' Lubelski - 30 g 10' cukier i przyprawy Do fermentacji poszło 23 l brzeczki o Blg 20. Tym razem trochę przyprawami czuć Fermentacja Gęstwę T-58 po 6-zbóż zadałem w 220C po uprzednim "obudzeniu" jej niby-starterem. 20.10.2013r. Blg zeszło tylko do 7. Miało być przelane na cichą, ale nie będzie. Przyprawami nie czuć, mętne jeszcze bardziej niż poprzednie (zimowe I). Zamieszałem i poszło jeszcze na tydzień burzliwej. 30.10.2013r. Blg zeszło do 5,5. Przelewam na cichą, w końcu odfermentowało 72%.
  17. Nie ruszaj tego i niczym nie zakrywaj, bo dopiero będzie buuum! Odpalanie taboretu wymaga pewnej wprawy, ale nie jest groźne dla życia. Najwyżej czasem depiluje brwi, jak się za blisko przyglądasz
  18. Z czego Wy to piwo robicie??? U mnie lekko pachnie słodem, a jest to zapach całkiem przyjemny - taki chlebowy, kojarzy mi się ze wsią i wakacjami u Babci. Na klatce schodowej już nic nie czuć. Podczas chmielenia zapach jest bardziej intensywny, ale przyjemny. Moja Żona i Córka przychodzą do kuchni i wdychają, szczególnie od czasu jak się dowiedziały, że chmiel ma właściwości bakteriobójcze Już parę przeziębień udało mi się wyleczyć inhalacjami
  19. Warka 17 - 06.10.2013r. Zimowe I słód pilzneński Strzegom - 4,5 kg słód Abbey - 0,4 kg słód Special B - 0,4 kg miód grycznany - 0,35 kg miód wielokwiatowy - 1 kg chmiel EKG - 60 g goździki - 4 szt imbir mielony - bardzo płaska łyżeczka wanilia - pół laski lukrecja - 10 g cynamon - 0,5cm x 5 cm kandyzowana skórka pomarańczy - 100 g Zacieranie 15' w 530C 25' w 630C - chociaż na koniec moja LP wyłączyła stoper, więc może być trochę inaczej 45' w 730C mash-out 780C Filtracja Tym razem bezproblemowa, trochę grubiej ześrutowałem - spadła za to wydajność, ale zyskałem na czasie. Pierwsza brzeczka jakieś 16 Blg, ostatecznie dostałem 26 l brzeczki o Blg 12 - trochę mało, ale jeszcze dojdzie miód. Gotowanie 60' EKG - 30g 30' EKG - 30g 10' miód i przyprawy Do fermentacji poszło 24 l brzeczki 16 Blg - miało być mocniejsze, ale coś nie wyszło... Przyprawami nie czuć w ogóle, chyba za bardzo się wystraszyłem i dałem za mało. Będziemy ratować na cichej. Fermentacja Gęstwa Wyeast 3522 Belgian Ardennes po Tripel'u zadana w 230C. 20.10.2013r. Przelane na cichą przy Blg 2. Dodano trochę przypraw: 6 goździków, 6 pasków skórki pomarańczowej, 2 cm cynamonu, 1/4 laski wanili i 1/4 łyżeczki imbiru mielonego. Strasznie mętne i nic nie czuć przyprawami.
  20. Umawiajcie, umawiajcie, spożywanie własnoręcznie uwarzonych piw w dobrym towarzystwie jest (mimo niektórych opinii) jedną z jaśniejszych stron piwowarstwa
  21. a ja wziąłem Pacifica SH od didera, a zostawiłem 2 butelki Irish Red Ale
  22. Jest też słód kawowy, bodajże Castle Malting. Używałem w Mlik Stoucie i rzeczywiście, daje kawą
  23. No to i ja zaległości uzupełniam Australian Pale Ale - nikiboom Kolor jasny, zgodny z oczekiwaniami, aromat cytrusowy, bardzo rześki, zachęca do spróbowania. Lekko mętne, ale to tylko dodaje uroku W smaku orzeźwiające, chociaż osobiście chyba wolałbym nieco mniej goryczki, ale to moja prywatna opinia, bo np. moja żona uznała, że goryczka jest akurat w sam raz i tego właśnie chciała. A jak wiadomo z żoną lepiej nie dyskutować, więc uznaliśmy, że piwko pierwsza klasa Amerykańska pszenica Tengerine Dream - lodzermensh Po nalaniu widać od razu, że to letnie piwko - jasne, złote, mętne (w końcu pszenica taka powinna być, a nie jak moje - crystal...) Uderzają wszelkie letnie aromaty, aż mnie zazdrość wzięła, że ja z chmielu takich nie potrafię wyciągnąć... Potem dopiero doczytałem, że nie samym chmielem piwo pachnie, więc mi przeszło Ta pomarańcza "robi robra" jak to się czasem mówi wśród brydżystów, aczkolwiek z tego co pamiętam, to "tangerine" znaczy "mandarynka"... ale nie czepiajmy się szczegółów Ogólnie piwo bardzo orzeźwiające i na letnie wieczory jak znalazł. Szkoda, że ja piłem już w zasadzie jesienią. Ale na następne lato sam sobie takie uwarzę
  24. Wybaczamy i myślę, że to bardzo cenna uwaga, którą należy uwzględnić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.