Skocz do zawartości

Quentin

Members
  • Postów

    610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Quentin

  1. Wtedy nie było odpowiedniego marketingu . Ale ok, poddaję się . Niech swołocz chla gówniane lagery. Ja wiem co pić , g.... powinno mnie obchodzić co podają innym .

     

    Co ja poradzę , że ja taki empatyczny jestem :-)

  2. Jesteście bardzo surowi , ja rozumiem , takie forum , w d... się poprzewracało od własnych :-) Ja jednak je oceniam w klasie piw koncernowych i w tej klasie naprawdę są potrzebne . Jak mały browar zrobi koźlaka , ludzie nie zauważą , jak zrobi moloch- zainteresują się . Nie powiedzą że jest słaby bo będzie lepszy od Tatry mocnej . Ja się cieszę , że koncerny zauważają rewolucję , że pokazują ludziom , że są inne style .

    Te trzy piwa są dużo lepsze niż ''wynalazki'' z Kompanii .

    Moja ocena poszczególnych jest podobna jak Wasza . Najpierw białe , później marcowe , na końcu koźlak .

    Pepek84 , ja wiem , że porównanie z la vitą mocne , ale do czego miałem to porównać ? ;-) W końcu jest tam jakaś kolendra :-)

  3. Ja daję do mycia na ścianki domestos z małą ilością wody , żeby zrobić trwałą , trudno spływającą pianę . Nie trzymam dłużej niż godzinę . Zapach jest , ale szybko się ulatnia . Przed zadaniem piwa jeszcze nadwęglan . W piwie nic nie czuć . Do tej pory bez kwasów .

  4. Ale nie oceniajcie ich w stosunku do Pinty , Ale Browaru , Mikkelera czy dobrych domowych . Porównajcie je z resztą koncernówek gdzie nie rozpoznacie jednego od drugiego !

    Ja doceniam , że kolejny moloch docenia wzrost świadomości użytkowników , poszerzający się rynek piw regionalnych i rzemieślniczych . I że robi to lepiej od innych ( patrz Tyskie ) IMO

    Głosuję na Białe :-)

  5. Dziś na BP przeżyłem szok . Na stojaku stały trzy nowe Żywce.

     

    1. Białe ( z kolendrą coś ala witbier )

    2. Marcowe

    3. Bock/Koźlak

     

    Oczywiście zanabyłem i właśnie jestem po degustacji .

     

    Wniosek ogólny : rośnie świadomość społeczeństwa co do piwa i rynek pozakoncernowy . I wielcy to widzą . I dobrze.

    Drugi wniosek - jakiś czas temu zrobiło to Tyskie i to była wg mnie tragedia - piwa bezsmakowe o nowych kolorach .

    A tu ...:

     

    1. Może nie jest to Viva la vita , ale bardzo fajne , lekkie , ale nie wodniste ( no może troszkę ) piwo z wyraźnym smakiem kolendry.

    Będzie fajne na gorące dni . Jak na koncerniaka - miłe zaskoczenie

     

    2. Bardzo nisko wysycone , ale mające jakiś aromat. Słodowy + biszkopt , może lekko chlebowy ( mogę się mylić z moją ''wybitną'' sensoryką . Brakuje mi finiszu , smak jakoś nagle się urywa . Ale akceptowalne .

     

    3. Koźlak ma słabszy aromat , nieco lepiej z finiszem ( czuję nawet jakiś chmiel ) Aromat alkoholowy dopiero po ogrzaniu . Da się to wypić ale piłem kilka lepszych bocków . Chyba najwięcej się po nim spodziewałem a najbardziej zawiodłem . Ale jak najbardziej pijalne ( albo jestem mało wymagający :) )

     

    Podsumowując - świetny pomysł , brawa dla Żywca , bo jeśli takie piwo byłoby w osiedlowym sklepie za normalną cenę ( na BP 3,49 z butelką ) na pewno bym po nie sięgał

     

    A Wasze zdanie ?

  6. Pierwsze 4 warki zrobiłem z ekstraktów . Wszystkie były na cichej ( + chmielenie na zimno ) Mimo braku doświadczenia i tej niby nie zalecanej do kitów cichej piwa wyszły pijalne , bez infekcji i ostatnio piłem je po ponad pół roku i nadal ok . Bez przegazowania również . Więc cicha nie zaszkodzi . Ale później stosowałem też przedłużoną burzliwą . Nie ma różnicy więc powtarzając za Thorinem - jak stryjenka uważa

  7. Quentin bardzo fajnie, ale nie o to było pytanie.

     

    Częściowo masz rację . Pisząc , że uwzględnia temp. przy butelkowaniu chciałem w tym przemycić odpowiedź że sugeruję temperaturę przy butelkowaniu . Tak zawsze słyszałem . Czy z pilsem jest inaczej ?

    Robilem dwa pilsy wg tej zasady i po 2 miesiącach mają dobre i stałe nagazowanie więc tą metodę polecam bo sam sprawdziłem .

  8. Jeśli ubiłeś pierwsze drożdże i w międzyczasie brzeczka nie złapała jakiegoś dziadostwa to jest szansa , że coś z tego będzie . Nie grzeb już . Poczekaj z 5 dni . Zmierz blg . Podaj wynik . Zmierz znowu po 2 - 3 dniach . Jeśli wynik będzie taki sam - zlej na cichą , ew. dochmiel na zimno ( nie podałeś stylu ) Po tygodniu sprawdź blg w podobny sposób . Jak będzie stałe - dorób syrop cukrowy do refermentacji ( dobór ilości np. programem refermv2 ) i w butelki . Plus skorzystaj z wiki .

  9. Miałem okazję próbować III miejsca w kat. ESB - autorstwa Pawła Masłowskiego z Zawiercia . Wynik nawet dla autora jest zaskoczeniem bo nie był zachwycony swoim wyrobem :) Mnie to piwo smakowało , było bardzo poprawne , bez jakichkolwiek wad . Sam Paweł mówił , że wg niego za mało nachmielone . A tu zaskoczenie i o włos było od drugiego miejsca .

  10. No i właśnie mam dylemat . 2 tygodnie mógłbym poczekać na gęstwę ( z góry dziękuję za propozycję ) bo planuję warzyć w niedzielę i mógłbym robić coffee stouta . Myślę też o zakupie sucharów ( dwóch paczek ) bardziej belgijskich i odpornych na alko ( propozycje ? )

     

    Ale chyba skończy się eksperymentem . Bo po pierwsze te drożdże już mam a po drugie to korci mnie ten eksperyment :)

     

    EDIT : Jednak się zdecydowałem na te T-58 .

     

    Bardzo mocno napowietrzyłem brzeczkę ( kilka godzin pompką ) Dodałem uwodnione 2 saszetki ok. 22.00 . Rano już mocno pracowały . Przeniosłem do piwnicy do 13 stopni . Po 2 - 3 dniach dodam jeszcze 500 g cukru Muscovado Dark ( taką technikę wyczytałem w jednej z receptur w wiki )

     

    Zobaczymy co z tego będzie

     

    EDIT 2 : Jak zaplanowałem tak zrobiłem . Temp. otoczenia 13 st. C . Po 7 dniach blg 5 ( ładnie zeszło mimo niskiej temp.) Przeniesione do domu w okolice 19,5 st. na 2 dni . Teraz jest w ok. 22 st. Dziś zmierzone 4 . Jak na te drożdże naprawdę nieźle. Smak treściwy , przebijają się "ciemne" posmaki cukru muscovado. Brak estrów . Bardzo przyjemne w mojej ocenie , użyłbym słowa stonowane . Ale jak mówi klasyk , co ja tam wiem :-)

    Potrzymam jeszcze parę dni i jak stanie blg ....hmmm... robić cichą jeszcze czy w butle ?

  11. Dajcie sobie spokój lepiej to w żart obrócić i zakończyć ten temat. Powiem coś głośno:

     

    PIWOWARSTWO MA ŁĄCZYĆ LUDZI, A NIE DZIELIĆ ICH!!!

     

    Mamy to na co dzień w mediach, a nasze hobby ma być odskocznią od tego więc proponuje napić się dobrego piwka i się uspokoić :):beer:

     

    No i mniej więcej coś takiego napisałem parę postów wyżej .

     

    Pełna zgoda Undeath .

     

    Bo za chwilę będzie dział dla wysokich i niskich , grubych i chudych , obrzezanych i nie . Luuudzie .

  12. Niniejszy temat powinien zakończyć działanie forum :) lub ograniczyć jego działanie do dodawania nowych ofert handlowych. Przecież już wszystko zostało powiedziane i wszyscy wszystko wiedzą, nie ma potrzeby odpowiadania na pytania typu: jakie stężenie...... ile gram...... czego użyć do....... Przecież ta informacja nie jest nikomu potrzebna, bo piwowarstwo jest proste. Ciekawe po co tyle książek i artykułów o tym napisano :D Jeżeli jest takie proste, to znaczy, że widać tylko wierzchołek góry lodowej.

    Tym postem chyba zakończę moje merytoryczne wywody na tym forum.

     

    Leszczu - myślę , że przesłanie scoobiego było dla początkujących piwowarów celem jest ZROBIENIE PIWA .

     

    Wszystkie wywody merytoryczne o których mówisz są po to , żeby uwarzyć BARDZO DOBRE PIWO po naumieniu się czynności ZROBIENIA PIWA ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.