Skocz do zawartości

Quentin

Members
  • Postów

    610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Quentin

  1. Poczytaj na internetach i u źródeł naukowych. To co zwą kawą rozpuszczalną, kawą wcale nie jest. To chemiczny twór kawo podobny. Nigdy nie pozwoliłbym sobie swojego piwa zepsuć takim badziewiem.

     

    Quentin dobrze kombinujesz. Jak coś robić to dobrze i na dobrym materiale :okey::beer:

     

    Wiesz , głównym zarzutem do rozpuszczalnej , jest to , że wg mnie ona nie ma smaku kawy . Czasem wypiję jak nie ma ktoś co innego , ale dla mnie to nie kawa tylko jakiś ciepły napój . Zwykłą kwestia gustu .

     

    Dario - chcę poeksperymentować przy tym pierwszym stoucie . Nawet jeśli go "przekawuję" . Chciałbym zrobić coś wyraźnego . Mam dużo znajomych uwielbiających kawę . Chciałbym zrobić piwo , gdzie będą ją czuli bez zastanawiania się ( jak piją Zawiercie czekoladowe to się zastanawiają co za kretyn dał taką nazwę do niesłodkiego piwa co nie smakuje i nie pachnie czekoladą :) )

     

    Dlatego robię dwa stouty , żeby drugi zrobić "kalsyczniej" coś ala Scoobie czy Ty .

    Też chcę zacierać na słodko , bo kawę piję słodzoną ;)

  2. Na Boga - dlaczego nazywa się mnie owcą skoro po prostu ten styl piw mi pasuje ? Mam dla poprawności lubić np. wytrawne stouty ( jak wolę słodsze piwa ) i się nimi katować tylko dlatego , żeby nie być w owczym pędzie ? No qur.de . Może już wystarczy czasów gdzie nam się mówiło , że ruskie jest lepsze niż imperialistyczne . Pijmy co nam się podoba i wszyscy będą szczęśliwi .

    Ktoś napisał wcześniej o samochodzie , że ma "niemodny" . A pewnie wiele osób jeździ VW czy Skodą ? I to nie jest owczy pęd ? NIE ! Mają ochotę niech jeżdżą . ja nie jeżdżę ale ani przez modę ani nie dlatego , żeby nie być w owczym pędzie . Bo po prostu wybrałem inny . Moje życie , moja kasa , moje auto . I jak wychodzę z niego marzę o dobrej AIPA . Bo lubię . Beeeeee... :)

  3. Ja dwa razy robiłem na gęstwie i to kompletnie bez większego doświadczenia i nie aż tak dokładnie to robiąc jak Gąska i nic się nie stało . Później ni stąd ni zowąd pomyślałem , że się trochę boję tej gęstwy i zaprzestałem . Powodem było też planowanie warek - nie miałem nic akurat pod te gęstwy . Dwie tak zmarnowałem .

    Teraz będę lepiej to planował i wrócę do gęstwy , choć z sucharkami też na razie jakoś idzie .

    Też uważam , że lepiej pójść w kierunku tych US-05

  4. Ale zobaczcie. Jak adamsky merytorycznie ale grzecznie , konkretnie poprostu wyraził swoje zdanie to bimbelt podziękował za feedback i z pokorą skomentował . A Oggy po prostu po nim po chamsku pojechał . Tu jest różnica między konstruktywną krytyką a chamstwem .

    Ja uważam , że kolaga Oggy powinien zadbać , żeby proporcja postów ( których ma już 15 ) jednak szła w kierunku nieco większej merytoryki w tematach piwnych a malała ilość hejtów bo na razie proporcje są moim skromnym zdaniem ''nieco zaburzone''

  5. Oggy . A ja bym na Twoim miejscu się nie męczył . Naoglądasz się tych badziewi ( w końcu większość to nieudacznicy ) , natracisz czasu i jeszcze teraz się natracisz , żeby im nawtykać . A może po prostu to lubisz ?

    Zmienię zdanie jak założysz bloga na świetnym minimalnym poziomie i dasz się ocenić , i wyjdzie to świetenie.

    Wiesz czemu ja po nich nie jadę ? Bo nie jestem wszechwiedzący , g....o się na tym znam i po prostu szanuję samo to , że im się chce . A jak będę miał ochotę powiedzieć im swoje zdanie a będzie to tak druzgocące jak Twoje , to po prostu napiszę im to na pw . Zaręczam , że będzie im łatwiej przyjąć taką krytykę nie będąc publicznie wyzywanymi od wijących się małp. Po prostu z szacunku na który każdy zasługuje

     

    Wysłane z mojego Pro dual 10 core przy użyciu Tapatalka

     

     

  6. Oba piwa jak mniemam górnej fermentacji więc możesz jej użyć , natomiast jakie profile smakowe to da ? Zobaczysz i będziesz wiedzieć . Citra to mój ulubiony amerykanin . Daje fajne aromaty , ja tam widzę mango i grapefruita , Ci z lepszą sensoryką wspominają liczi i marakuję .

    Ilości jak dla mnie za małe , szczególnie na aromat , te chmiele dość szybko je tracą . Ja do aipa single hopa dawałem w sumie 150 g do gotowania i 50 na cichą i piwo butelkowane 26.10 ma bogaty aromat .

     

    Wysłane z mojego Pro dual 10 core przy użyciu Tapatalka

     

     

  7. Kospi , dobrze , że odpuściłeś :-) Ja jestem coraz bliżej decyzji o chłodnicy. Liczę , że efekty będą tego warte .

    Co do ''seniora'' . Dobrze wiecie , że chodziło mi o seniorów - piwowarów w sensie doświadczeń :-)

     

    Wysłane z mojego Pro dual 10 core przy użyciu Tapatalka

     

     

  8. Teoretycznie masz rację . Ja też kiedyś o tym myślałem , jednak za namową doświadczonych piwowarów porzuciłem pomysł z butelkami do środka .

     

    Natomiast wniosek taki , że chcłodnicę należy bardzo dokładnie dezynfekować . Wydaje mi się , że włożenie chłodnicy tuż przed końcem gotowania ( zanim nie zacznie się jeszcze nią chłodzić ) może pomóc , w końcu zanurzamy ją wtedy we wrzątku . Seniorzy - jak to jest ? ;)

  9. Żeby skompensować straty pofiltracyjne ( chmiel , drożdże ) warto wystartować od 22 - 23 litry ale po prostu podbić nieco ekstrakt np. suchym WES-em , ew. glukozą ( jeśli nie będzie jej za dużo nic nie nabroi w smaku )

     

    Jeśli chodzi o terminy - mniej zwracaj uwagę na czas , bardziej na powtarzalne pomiary blg co dwa - trzy dni - to one potwierdzą Ci zakończenie fermentacji .

    Ja robię tak - że trzymam w przybliżeniu ale tydzień , lagera dwa - pod koniec tego terminu mierzę , powtarzam za dwa dni aż stanie i do tej pory to się sprawdza .

  10. Przepłukać jak piszesz . Później zlej wodę znad tego , martwe i słabe ciemne drożdże osiądą na dnie . Zbierz jasną gęstwę do sterylnego słoika i do lodówki . Są w youtube filmiki jak to robić . Przy starszych gęstwach niektórzy radzą przepłukać wodą z CLO2 ale nie pamiętam stężenia .

     

    Potrzymaj na tej cichej tylko dokładnie sprawdź czy już nie schodzi żeby nie przegazować piwa w butlach . Do refermentacji ( ilości cukru ) polecam refermv2 - ten kalkulator mnie nie zawiódł jeszcze .

  11. Smakoszem nie jestem , po prostu lubię i pijam . Rozpuszczalnej nie lubię ( nie smakuje jak kawa ) więc na rozpustnicę nie dam się namówić ;) A ponieważ przewiduję dwa stouty kawowe chcę wypróbować obie opcje - klasyczną ( min. scoobie robił i bimbelt w robust porterze ) z dosypaniem 100 g dobrej arabiki w tym przypadku na flameout oraz wersję z ekspresówą bo nie znalazłem by takiej ktoś próbował . Się nie przewrócę się nie nauczę ;)

  12. Mówię na podstawie swojego niewielkiego doświadczenia , ale jak na początku robiłem chmiel na tydzień miałem posmaki takie trawa i syrop na kaszel . Po skróceniu do 4 dni ich nie ma . Stąd wnioski . Chyba , że błędy wynikały z czegoś innego . Nie jestem wyrocznią

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.