Postanowiłem troszkę poeksperymentować ze słodem zakwaszającym i "uwarzyłem" Belgian Sour Ale. Wzorowałem się na przepisie
http://www.themadfermentationist.com/2012/01/souring-beer-with-acid-malt-ithaca.html
Mój zasyp to:
4 kg Pale Ale ze Strzegomia
2 kg Słodu Zakwaszającego z CastleMalting
400 g Słód Pszeniczny
180 g Słód Karmelowy 150
Zacieranie:
45 min. Pale Ale, Pszenica, Karmel po 45 min. dodałem 2 kg słodu zakwaszającego i tak trzymałem przez kolejne 45 min.
I teraz pytanie chyba do bardziej doświadczonych piwowarów. Czy słód zakwaszający może zagęścić, dosłownie zrobić gluta, z młóta?
Filtracja tego niedoszłego Kwacha to była istna męczarnia (żyto filtrowało się przy tym jak złoto) !!! Nie żeby filtracja utknęła, w ogóle nie szło tego przefiltrować. W końcu przy chłodzeniu stwierdziłem, że nie ma sensu i całość poszła w kanał (w swojej postaci przypominało to żurek).
Spotkaliście się z czymś takim? Może ten Pale Ale ze Strzegomia to jakaś wadliwa partia i należy chłopaków z Twójbrowar ostrzec?
A może się walnęli i zamiast 4 kg Pale Ale dostałem 4 kg żyta