Skocz do zawartości

marek-

Members
  • Postów

    216
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez marek-

  1. Coś takiego pojawiło się na profilu fejsbukowym Konkursu: Słyszymy głosy, że formularz zgłoszeniowy wprowadza w błąd przy wyliczaniu wpisowego, gdyż nie zawsze uwzględnia członkostwo w PSPD. Niestety, system jest przestarzały i rzeczywiście nie uwzględnia nowych członków. Przy wpłatach proszę zatem kierować się stanem faktycznym, a nie wyliczeniami systemu. Członkostwo w PSPD zweryfikujemy przy sprawdzaniu wpłat. Wpisowe za każde zgłoszone piwo (kategorię) wynosi 12zł dla członków PSPD i 15zł dla niezrzeszonych.
  2. Machnąłbym ręką. Nie poczujesz różnicy, a jeśli, to będzie lepsze (subiektywna osobista opinia ).
  3. #6 Pils v1 Opis: Próba zrobienia BIAB na uproszczonym zestawie sprzętowym, padło na pilsa, z racji fajnych temperatur w piwnicy szwagra. Słody: Pilzneński jasny Malteurop 2 kg Karmelowy Monachijski 0.1 kg Chmiele: Hallertau Tradition 20 g - 60 min Hallertau Tradition 13 g - 15 min Hallertau Tradition 12 g - 0 min Drożdże: a) w34/70 - uwodnione z saszetki. Zacieranie: 62°C, 30 min Podgrzanie do 72°C, 40 min Podgrzanie do 75°C (mash-out) Daty: Warzenie: 23.II.2017 Cicha: Planowo bez cichej, lagerowanie dopiero w butelkach (brak warunków a zwłaszcza chęci). Butelkowanie: 16.III.2017 (10,4 litra, syrop z 62 gramów cukru do refermentacji). Poszło do 21 butelek. Uwagi: 1) Otrzymano (w końcu! zgodnie z planem) 10,5 litra 11.5 blg. wydajność 75%. 2) Zmodyfikowany BIAB z wysładzaniem (największy gar w mieszkaniu miał 9 litrów, więc filtrat do fermentora i dolewanie wody do gara z workiem). Filtrat niezbyt klarowny, poprawiło się mocno po schłodzeniu i whirlpoolu. 3) Chłodzenie w misce i zlewie (w końcu jakaś zaleta małych garnków - wszędzie się mieszczą), a później na balkonie. 4) Drożdże zadane następnego dnia rano. Teraz do piwnicy - 11 stopni. 5) 14-16.III.2017 do 16 stopni, na dojedzenie diacetylu (choć niektórzy piszą że na to za późno i bez sensu ). 16.III. rozlew - zmierzone 2 blg końcowe. Fajny zapach i smak próbki, ciekawe jak się ułoży. Próba pewnie za 6 tygodni. Na razie na nagazowanie w 16 stopniach i później do trochę chłodniejszej piwnicy.
  4. Wczoraj przetestowałem robienie warki 10l przy użyciu worka zaciernego i dwóch garnków - 5 i 9 litrów (chwilowo nie mam dostępu do normalnego miejsca warzenia ze "zwykłym" sprzętem, no i do dyspozycji 1 saszetka w34/70, więc dobrze się złożyło). Wnioski - da się Trochę bardziej szczegółowo poniżej: - BIAB - własnoręcznie uszyty worek wytrzymał 2 kg słodu, wysładzać się da, wydajność sensowna (75% wg brewness). Dość szybka filtracja, skończona gdy normalnie bym kończył czekać na ułożenie się złoża. Jest trochę żonglowania garami i wiaderkami przy wysładzaniu (małe pojemności...), ale idzie sprawnie.Filtrat niespecjalnie klarowny, niestety. Ale po nocy i whirlpoolu brzeczka się wyklarowała całkiem ładnie. - Zacieranie w piekarniku się świetnie sprawdza - stała temp. zacieru przez pół godziny, a i gar się mieści - Subiektywnie - BIAB do małych warek ok, do eksperymentów ok (przygotowanie zasypu na boku na modyfikację części warki). Zwykłe warki 20l dalej będę robił na oplocie - Chyba najważniejsze - 10l pozwala na totalną partyzantkę - prawie zero inwestycji na start (gary zwykle się ma, woal na worek jest tani, potrzebny tylko termometr, ballingomierz, wiaderka 15l z marketu). Chłodzenie w czymkolwiek - u mnie miska i zlew do szybkiego zbicia do 30 stopni, a później na balkon na noc. - Czasowo jednak podobnie jak 20 litrów. No ale to przecież hobby. Teraz piwo na 3 tyg. do piwnicy u szwagra, a gęstwa pójdzie na normalną warkę wędzonego marcowego
  5. Żywotność drożdży, czyli ile procent jest zdolnych do rozmnażania i fermentacji a ile zdechło. Zwykle wartość szacunkowa, obliczana przez kalkulator na podstawie wieku gęstwy czy drożdży płynnych w fiolce.
  6. Jeśli chcesz korzystać z gotowców na brewness, to każdy może wpisać i zapisać cokolwiek, więc nie wykorzystywałbym tego jako punktu wyjściowego do tworzenia własnych piw. Chyba że od "zaufanych" użytkowników. Lepsze na start są "receptury ze słodów" na piwo.org. No i niestety trzeba czytać, czytać, czytać np. dlaczego za dużo słodów karmelowych jest be ;-) i dlaczego w danych stylach są takie drożdże i takie rodzaje słodów, a nie inne.
  7. Ogólnie pomysł ciekawy, parę uwag teoretyka (bo praktycznie tego jeszcze nie przerabiałem, poza wykorzystaniem wiaderek 10 litrów do fermentacji 5 litrów piwa): a) Przemyśl użycie worka zaciernego, np. samodzielnie uszytego z woalu. Jeszcze większa oszczędność czasu, przy niewielkich stratach wydajności, o ile. Wysładzać też się da. b) Wiadro 5l to jednak za mało, poszedłbym w 10l - u mnie się sprawdziło, utlenienia nie wyczuwam. A duży bufor na pianę jest. Albo z marketów, albo z piekarni po spożywce. c) Co do wad, to nie tak źle - wiadra można mieć tanio (market budowlany) lub za darmo (piekarnia / gastro). Mała bezwładność cieplna zacieru może być kompensowana wrzuceniem gara, gdzie zacieramy, do piekarnika rozgrzanego do 60 stopni (to akurat patent z któregoś amerykańskiego forum).
  8. Szkoda piwa, zwłaszcza że fajny przepis. Jak sądzisz, na którym etapie mogło się coś przyplątać?
  9. Alembik ma sklep stacjonarny, a Marxam punkt odbioru przy Ujastek 11. Najlepiej dzwonić i pytać o ekstrakty i odbiór jeszcze dziś.
  10. Prąd z oprawki po partyzancku, wpisz w internety "złodziejka e27"
  11. Jak obliczasz IBU przy FWH? Gdzieś widziałem 20% tego co przeszłoby przy gotowaniu 1h, ale nie chce mi się wierzyć że tylko tyle...
  12. Pochwalę się swoją, kupioną na karbowane.pl. Skręcona drutem miedzianym w 2 miejscach, przez co się trochę giba ale powinno się dzięki temu ją łatwiej myć. Do sklepowego zwoju z zarobionymi końcówkami dodałem jeszcze nyple na węże i zakończyłem szybkozłączką ogrodową. Przyłącze do kranu w kuchni (bez gwintu) to "złodziejka do wody", u mnie pasowała taka o średnicy max. 24mm. Błyskawiczny i wygodny montaż, bez użycia narzędzi. Do znalezienia w internetach, średnic i producentów dość sporo. Widać ją na załączonym zdjęciu. Ogólnie, jeśli udało mi się zmontować całość, to myślę że może to zrobić każdy
  13. Artykuł w temacie: http://appellationbeer.com/blog/why-dry-hopping-may-lower-iso-alpha-acids-but-boost-bitterness/
  14. W wersji bez podglądu przez neta, ten jest ciekawy: https://pl.aliexpress.com/wholesale?catId=0&initiative_id=SB_20170202031134&SearchText=rejestrator+rc-4
  15. Efekt glukozowy to raczej jakby to był starter, nie uwadnianie, w 30 min to chyba nawet nie zaczną wcinać tej glukozy. Odwołując się do mądrzejszych (bo ja niewiele wiem) - Dori sugeruje 1blg (nie 12) z glukozy dla optymalnego uwadniania. No i jak wybijemy więcej drożdży to nie powinno być problemu z tym że nie ruszą (praktycznie zawsze ruszą), tylko najwyżej z dofermentowaniem czy niechcianymi produktami ubocznymi?
  16. "Brown session baltic porter" A na serio, to czemu nie, w domowym nie przejmowałbym się bardzo nazewnictwem, grunt że dobre. A co do gotowania, to cały czas bez pokrywki?
  17. Żaden problem: https://jawo2008.pl/pl/p/Sliwki-Polskie-wedzone-naturalnie-bez-pestek-500g/387 Tam akurat jest 60g cukru na 100g owoców. Czyli dodatkowo dodajemy mniej niż 120 gramów cukru (fruktozy?) na warkę (zakładając gotowanie 200g śliwek). Piszę "mniej niż", bo nie wierzę że gotowanie wyciągnie całość cukru. Morał taki, że nawet jeśli wyciągniemy połowę, istotnie wpłynie to na wartość nagazowania. Szacując bardzo pobieżnie, różnica to będzie 0,5-1 vol. Więc granatów nie powinno być, przegazowanie być może.
  18. I nie carapils,bo może mieć za mało enzymów. Pilzneński będzie ok.
  19. Mimo wszystko, najpierw spróbowałbym co z tego wyszło (przed wylaniem). EDYTA: albo zamiast wylewania.
  20. Pytanie czy te ekstrakty były aktywne enzymatycznie? (nie znam się na ekstraktach, może ktoś mądry wyjaśni...)
  21. Tak, wznowią pracę. Gęstwę w końcu też często przechowuje się w lodówce a później rusza z kopyta. Jeszcze jeden patent na zlewanie z mniejszą ilością drożdży - reduktor osadów, coś takiego: http://www.alepiwo.pl/?produkty/sprzet/rozlew/reduktor-osadow.html Tylko nie należy spodziewać się po nim cudów. Trochę jednak ma szansę pomóc.
  22. ad 1) Tydzień to raczej za mało, dałbym im więcej czasu na refermentację w temp. zbliżonej do pokojowej - nawet jeszcze 2 tyg. W 8 stopniach nie będą refermentować. ad 2) Fermentować w wiadrze bez kranika, a rozlew robić z fermentora z kranikiem. Fakt że trzeba przelać piwo z fermentora do fermentora, ale można przy okazji przygotować sobie syrop z cukrem do refermentacji i wszystko ładnie wymieszać.
  23. ...przegotowaną wodą, żeby usunąć wspomniane dodatki do OXY. Czyli używanie "zanieczyszczonego" OXY jest generalnie bez sensu, z wielu powodów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.