Skocz do zawartości

marek-

Members
  • Postów

    223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez marek-

  1. Patrząc na karty produktów, aktywność pszenicznego jest podobna jak pilzneńskiego. Choć sporo producentów nie podaje wartości (Viking, Bestmalz). Parę źródeł podaje w necie że aktywność słodu pszenicznego to minimum 1/2 - 3/4 pilzneńskiego. Więc o to bym się nie martwił akurat.
  2. Rzeczywiście, nawet na stronie producenta nie znalazłem. Przyjąłbym 80% - błąd nie będzie większy niż 2%.
  3. Skład podałem jako przyczynek dla dyskusji Słody bym zmodyfikował - karmelowych przez pół, no i przynajmniej 0,5 kg pszenicznego. A jakie zaproponowałbyś chmielenie? Bo to etap gdzie się jeszcze gubię...
  4. Maleńka podpowiedź ze strony producenta na początek: Składniki: woda, słody jęczmienne; słód pszeniczny; chmiele: Cascade, Chinook, Citra, Centennial, Mosaic; drożdże. 7-krotnie chmielone: na zacier, brzeczka przednia, 4 dawki do kotła warzelnego oraz chmielenie na zimno. IBU: 85 Ekstrakt 16 blg, alko 6%
  5. Rzeczywiście, znalazłem na serwisie aukcyjnym spray z CO2, 3 sztuki 36 zł. Czyli brakowało mi wiedzy że coś takiego istnieje W tym kontekście zabawa w propany jest pomyłką. Dzięki!
  6. Szukając pomysłów na unikanie utleniania pojawiła się koncepcja użycia sprężonego powietrza, czyli sprayu używanego normalnie do odkurzania komputera a zawierającego propan-butan. I tu pytanie, czy można go użyć do stworzenia poduszki powietrznej przy przelewaniu, np. na cichą czy rozlew, aby wypchnąć tlen z wiaderka? Coś takiego używa się zabezpieczając płynne odczynniki fotograficzne w butelkach przed kontaktem z tlenem, więc może tu też znajdzie zastosowanie? Plusy: - propan / butan nie rozpuszcza się w wodzie - cięższy od powietrza, wypycha tlen - Nie bawimy się np. z butlą z CO2 (rzadko kto ma) Minusy: - bardzo łatwopalny, więc rzecz jasna z daleka od wysokich temperatur i źródeł ognia. Ciekaw jestem Waszych opinii na temat sensu / bezsensu takiego rozwiązania.
  7. Świadkowie mówią o powolnej fermentacji w przypadku cold crasha po cichej, czyli jakieś znaczenie ilość drożdży ma. Z osobistych doświadczeń, to po długiej fermentacji bez przelewania na tzw. cichą, sporo czekałem na S04 (na pewno ponad 2 tyg. w temperaturze pokojowej).
  8. Coś takiego pojawiło się na profilu fejsbukowym Konkursu: Słyszymy głosy, że formularz zgłoszeniowy wprowadza w błąd przy wyliczaniu wpisowego, gdyż nie zawsze uwzględnia członkostwo w PSPD. Niestety, system jest przestarzały i rzeczywiście nie uwzględnia nowych członków. Przy wpłatach proszę zatem kierować się stanem faktycznym, a nie wyliczeniami systemu. Członkostwo w PSPD zweryfikujemy przy sprawdzaniu wpłat. Wpisowe za każde zgłoszone piwo (kategorię) wynosi 12zł dla członków PSPD i 15zł dla niezrzeszonych.
  9. Machnąłbym ręką. Nie poczujesz różnicy, a jeśli, to będzie lepsze (subiektywna osobista opinia ).
  10. #6 Pils v1 Opis: Próba zrobienia BIAB na uproszczonym zestawie sprzętowym, padło na pilsa, z racji fajnych temperatur w piwnicy szwagra. Słody: Pilzneński jasny Malteurop 2 kg Karmelowy Monachijski 0.1 kg Chmiele: Hallertau Tradition 20 g - 60 min Hallertau Tradition 13 g - 15 min Hallertau Tradition 12 g - 0 min Drożdże: a) w34/70 - uwodnione z saszetki. Zacieranie: 62°C, 30 min Podgrzanie do 72°C, 40 min Podgrzanie do 75°C (mash-out) Daty: Warzenie: 23.II.2017 Cicha: Planowo bez cichej, lagerowanie dopiero w butelkach (brak warunków a zwłaszcza chęci). Butelkowanie: 16.III.2017 (10,4 litra, syrop z 62 gramów cukru do refermentacji). Poszło do 21 butelek. Uwagi: 1) Otrzymano (w końcu! zgodnie z planem) 10,5 litra 11.5 blg. wydajność 75%. 2) Zmodyfikowany BIAB z wysładzaniem (największy gar w mieszkaniu miał 9 litrów, więc filtrat do fermentora i dolewanie wody do gara z workiem). Filtrat niezbyt klarowny, poprawiło się mocno po schłodzeniu i whirlpoolu. 3) Chłodzenie w misce i zlewie (w końcu jakaś zaleta małych garnków - wszędzie się mieszczą), a później na balkonie. 4) Drożdże zadane następnego dnia rano. Teraz do piwnicy - 11 stopni. 5) 14-16.III.2017 do 16 stopni, na dojedzenie diacetylu (choć niektórzy piszą że na to za późno i bez sensu ). 16.III. rozlew - zmierzone 2 blg końcowe. Fajny zapach i smak próbki, ciekawe jak się ułoży. Próba pewnie za 6 tygodni. Na razie na nagazowanie w 16 stopniach i później do trochę chłodniejszej piwnicy.
  11. Wczoraj przetestowałem robienie warki 10l przy użyciu worka zaciernego i dwóch garnków - 5 i 9 litrów (chwilowo nie mam dostępu do normalnego miejsca warzenia ze "zwykłym" sprzętem, no i do dyspozycji 1 saszetka w34/70, więc dobrze się złożyło). Wnioski - da się Trochę bardziej szczegółowo poniżej: - BIAB - własnoręcznie uszyty worek wytrzymał 2 kg słodu, wysładzać się da, wydajność sensowna (75% wg brewness). Dość szybka filtracja, skończona gdy normalnie bym kończył czekać na ułożenie się złoża. Jest trochę żonglowania garami i wiaderkami przy wysładzaniu (małe pojemności...), ale idzie sprawnie.Filtrat niespecjalnie klarowny, niestety. Ale po nocy i whirlpoolu brzeczka się wyklarowała całkiem ładnie. - Zacieranie w piekarniku się świetnie sprawdza - stała temp. zacieru przez pół godziny, a i gar się mieści - Subiektywnie - BIAB do małych warek ok, do eksperymentów ok (przygotowanie zasypu na boku na modyfikację części warki). Zwykłe warki 20l dalej będę robił na oplocie - Chyba najważniejsze - 10l pozwala na totalną partyzantkę - prawie zero inwestycji na start (gary zwykle się ma, woal na worek jest tani, potrzebny tylko termometr, ballingomierz, wiaderka 15l z marketu). Chłodzenie w czymkolwiek - u mnie miska i zlew do szybkiego zbicia do 30 stopni, a później na balkon na noc. - Czasowo jednak podobnie jak 20 litrów. No ale to przecież hobby. Teraz piwo na 3 tyg. do piwnicy u szwagra, a gęstwa pójdzie na normalną warkę wędzonego marcowego
  12. Żywotność drożdży, czyli ile procent jest zdolnych do rozmnażania i fermentacji a ile zdechło. Zwykle wartość szacunkowa, obliczana przez kalkulator na podstawie wieku gęstwy czy drożdży płynnych w fiolce.
  13. Jeśli chcesz korzystać z gotowców na brewness, to każdy może wpisać i zapisać cokolwiek, więc nie wykorzystywałbym tego jako punktu wyjściowego do tworzenia własnych piw. Chyba że od "zaufanych" użytkowników. Lepsze na start są "receptury ze słodów" na piwo.org. No i niestety trzeba czytać, czytać, czytać np. dlaczego za dużo słodów karmelowych jest be ;-) i dlaczego w danych stylach są takie drożdże i takie rodzaje słodów, a nie inne.
  14. Ogólnie pomysł ciekawy, parę uwag teoretyka (bo praktycznie tego jeszcze nie przerabiałem, poza wykorzystaniem wiaderek 10 litrów do fermentacji 5 litrów piwa): a) Przemyśl użycie worka zaciernego, np. samodzielnie uszytego z woalu. Jeszcze większa oszczędność czasu, przy niewielkich stratach wydajności, o ile. Wysładzać też się da. b) Wiadro 5l to jednak za mało, poszedłbym w 10l - u mnie się sprawdziło, utlenienia nie wyczuwam. A duży bufor na pianę jest. Albo z marketów, albo z piekarni po spożywce. c) Co do wad, to nie tak źle - wiadra można mieć tanio (market budowlany) lub za darmo (piekarnia / gastro). Mała bezwładność cieplna zacieru może być kompensowana wrzuceniem gara, gdzie zacieramy, do piekarnika rozgrzanego do 60 stopni (to akurat patent z któregoś amerykańskiego forum).
  15. Szkoda piwa, zwłaszcza że fajny przepis. Jak sądzisz, na którym etapie mogło się coś przyplątać?
  16. Alembik ma sklep stacjonarny, a Marxam punkt odbioru przy Ujastek 11. Najlepiej dzwonić i pytać o ekstrakty i odbiór jeszcze dziś.
  17. Prąd z oprawki po partyzancku, wpisz w internety "złodziejka e27"
  18. Jak obliczasz IBU przy FWH? Gdzieś widziałem 20% tego co przeszłoby przy gotowaniu 1h, ale nie chce mi się wierzyć że tylko tyle...
  19. Pochwalę się swoją, kupioną na karbowane.pl. Skręcona drutem miedzianym w 2 miejscach, przez co się trochę giba ale powinno się dzięki temu ją łatwiej myć. Do sklepowego zwoju z zarobionymi końcówkami dodałem jeszcze nyple na węże i zakończyłem szybkozłączką ogrodową. Przyłącze do kranu w kuchni (bez gwintu) to "złodziejka do wody", u mnie pasowała taka o średnicy max. 24mm. Błyskawiczny i wygodny montaż, bez użycia narzędzi. Do znalezienia w internetach, średnic i producentów dość sporo. Widać ją na załączonym zdjęciu. Ogólnie, jeśli udało mi się zmontować całość, to myślę że może to zrobić każdy
  20. Artykuł w temacie: http://appellationbeer.com/blog/why-dry-hopping-may-lower-iso-alpha-acids-but-boost-bitterness/
  21. W wersji bez podglądu przez neta, ten jest ciekawy: https://pl.aliexpress.com/wholesale?catId=0&initiative_id=SB_20170202031134&SearchText=rejestrator+rc-4
  22. Efekt glukozowy to raczej jakby to był starter, nie uwadnianie, w 30 min to chyba nawet nie zaczną wcinać tej glukozy. Odwołując się do mądrzejszych (bo ja niewiele wiem) - Dori sugeruje 1blg (nie 12) z glukozy dla optymalnego uwadniania. No i jak wybijemy więcej drożdży to nie powinno być problemu z tym że nie ruszą (praktycznie zawsze ruszą), tylko najwyżej z dofermentowaniem czy niechcianymi produktami ubocznymi?
  23. "Brown session baltic porter" A na serio, to czemu nie, w domowym nie przejmowałbym się bardzo nazewnictwem, grunt że dobre. A co do gotowania, to cały czas bez pokrywki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.