Skocz do zawartości

wizi

Members
  • Postów

    1 772
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez wizi

  1. Zauważyłem też, że pisałeś o wysładzanie wysłodzinami. To zły pomysł. Zostanie dużo cukrów w młócie. Lepiej zacierać w wysłodzinach. Będzie trochę gorsza wydajność, więc sypnij tak z 10-20% więcej podstawowego niż normalnie byś użył. Jak nie chcesz marnować wysłodzin z mocarza to rozważ użycie ich do startera.
  2. W każdym kociołku 30 coś litrowym zrobisz spokojnie 25l 12Blg. Do Coobra wchodzi 7kg słodu, do innych podobnie, więc nawet przy tragicznej wydajności 12Blg wyciągniesz. Co do Vevor to możesz jeszcze spytać na FB. Na Allegro 3 oceny bez komentarzy nie są nic warte. https://m.facebook.com/groups/1895567877390617/
  3. Nie powinno. Nie można wprowadzać do obrotu produktu spożywczego stwarzającego niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia przez konsumenta. Zgłoś do IJHARS Co dokładnie napisali? To piwo było lane z kranu do butelki przy Tobie czy zabutelkowane wcześniej i czekało na kupca? Ciebie to w ogóle nie powinno interesować. Producent ma zapewnić produkt zgodny z etykietą. Skoro napisał na niej piwo, to oczekujesz piwa, a nie fermentującej brzeczki. Nie jest. Zgłoś do UOKiK i IJHARS. Widać, że właściciel należy do grona tych, których dopiero kara nauczy odpowiedzialnego prowadzenia biznesu. Więcej do poczytania tutaj https://browarparagraf.com/2017/06/odpowiedzialnosc-za-wybuchajace-butelki/ Bzdura. Każde piwo powinno być trzymane w lodówce i z dala od bezpośrednich promieni słonecznych. Ale to tylko dobra praktyka, a rzeczywistość jest zgoła inna.
  4. Tak na szybko to poszukaj w zapiskach piwowarów. Czasami są tam jakieś piwa na wysłodzinach z mocarzy.
  5. Jest to Coobra CB3 wersja 3. Model jeszcze bez ramienia do whirlpoola, wypinanego sterownika i innych bajerów, które są w nowszych modelach. Ma za to system antyprzypaleniowy, pompę z łatwym dostępem oraz sterownik z 4 programowalnymi krokami, co mi wystarcza. Robię warki ok 10l, ale czasami zdarza się jakaś 2x większa. Dla mnie mój kociołek jest wystarczający. Większego bym nie kupował, bo nie mam takiego przerobu. Wolę warzyć częściej a mniej na raz. Co do wyboru 50l a 30l to wybierz pod kątem jakiej wielkości warki chcesz warzyć. Pamiętaj tylko o jednym. Większy kocioł, to większy zasyp, a więc i cięższy kosz do wyciągnięcia. W przybliżeniu waga słodu plus drugie tyle wody wciągnięte przez zasyp.
  6. Da radę, zacierając na 2 razy. Lub z dodatkiem ekstraktu. Co kto woli. Ale wygodniej w większym.
  7. Pudło. Wiedziałem na co się piszę, a kupowałem rzeczy za kilkanaście złotych, będąc pewnym, że Allegro zwróci kasę z programu ochrony kupujących. Przestrzegam bazując na moim doświadczeniu zawodowym, gdzie szukałem podobnych oszustów. Nie mówię, że w tym przypadku tak jest, ale zalecam ostrożność. Każdy ma swój rozum i postąpi jak chce. Ja bym nie ryzykował. A ile warek masz na koncie? Pytam z premedytacją, aby wiedzieć jak bardzo jesteś wciągnięty w temat? Kociołek oszczędzi jakąś godzinę warzenia i da Ci większą kontrolę nad temperaturami zacierania. Zastanów się, czy warte jest to jego ceny. Natomiast nie posprząta za Ciebie po warzeniu, co jest w tym wszystkim najgorsze. Ba nawet przy kociołku chyba jest z tym troszkę więcej zabawy. Ja kupiłem używana Coobre i jestem zadowolony. Chociaż do zestawu dokupiłem dodatkowe sito na dno kosza, hopspider i hopstopper. Nie używam dołączonej chłodnicy, lecz własnej roboty przeciwbieżnej. Wydajność to zawsze trzeba ogarnąć w boju. Mi pompka się nigdy nie zapchała, bo porządnie myję cały układ po każdej warce. Za to sam już lutowalem przerwany kabelek od uziemienia. Widać, że poprzedni właściciel go naprawiał, ale zrobił to na słowo honoru.
  8. Jak wiele innych z których kupowałem a teraz już nie ma na nich żadnych ofert. Najpierw walą automatem 10000 ofert na groszowe sprawy, zbierają pozytywne komentarze, a potem lecą wały.
  9. Grunt, że ma cewkę skraplacza i wewnętrzną doniczkę. Bez tego ani rusz. A tak na serio to trzymaj się z dala od chińczyków na allegro. Ja kupowałem jakieś groszowe rzeczy i dziwnym trafem wszystkie paczki były najpierw opóźnione a potem zaginione. Odnajdywały się dopiero po zgłoszeniu do Allegro. Droższych rzeczy bałbym się kupować. Kilkudziesięciu nabranych na produkty po tysiąc złotych i firma znika.
  10. Ta. Choroby, urazy, imprezy rodzinne, długa lista rzeczy do zrobienia, więc na hobby nie starcza czasu. Najgorsze, że nie pamiętam czy mam jakieś zapasowe drożdże, a nie mam jak sprawdzić. Przydałoby się ogarnąć kącik piwowara, zabutelkować stare piwa i dzień później uwarzyć kolejne.
  11. To jest odpowiedź na większość pytań. Ja bym fermentował w okolicach 15°C. Co do barwy, to przez ekstrakty. Możesz użyć ekstraktu superjasnego, jeśli aktualna barwa Ci przeszkadza. Lub przejść na zacieranie.
  12. No to będzie trzeba jakąś okazję znaleźć na prezent dla samego siebie.
  13. Przydałoby się zabutelkować te półroczne piwa. Może pod koniec miesiąca znajdę chwilę. I teraz zagwostka. Użyć gęstwy czy nie. Korci mnie, aby poeksperymentować. Z drugiej strony szkoda pracy, jak nie wystartują. Albo zrobię jakieś startery w słoikach.
  14. Pierwszą warkę od ponad roku też bym tak nazwał, gdybym wymyślał jakieś nazwy dla swoich piw, oprócz nazwy stylu 🙂 Trzymam kciuki, aby plan się ziścił!
  15. wizi

    INFEKCJE

    Piękna infekcja. Poczekaj albo butelkuj i szybko wypij. Dzikie drożdże lub bakterie mogą dojeść, to czego zadany szczep nie chciał.
  16. Jak nie masz nieszczelności, przez którą wleci muszka, to zostaw tak jak jest.
  17. Eterną nie zakapslowałem jedynie jednej butelki po angielskim piwie kraftowym z mega grubą szyjką. Wszystko inne kapsluje jak leci. Greta to szajs, Eterna nie niszczy butelek.
  18. A ja w WES, bo to polski produkt. Trzeba wspierać polski biznes
  19. Zawyżają temperaturę fermentacji, zalecają przelewanie na cichą lub butelkowanie po 7 dniach. Zrób lodówkę styropianową. Albo schłódź brzeczkę ile dasz radę, najlepiej do 15-16 stopni, dobrze napowietrz i zadaj drożdże. Pierwsze kilka dni jest najważniejsze. Możesz też wstawić wiadro do miski z wodą i dorzucać lodu. Jest sporo chałupniczych sposobów chłodzenia. Ja swoje pierwsze 4 piwa zrobiłem z drożdży z brewkitu. Byłem zadowolony. Nie pamiętam od którego zmajstrowałem lodówkę. Kontrola temperatury fermentacji jest kluczowa.
  20. Na pierwszy raz to skorzystaj z tych dołączonych. Można zrobić na nich dobre piwo, tylko trzeba poprawnie prowadzić fermentację. Pierwsze i tak zawsze smakuje. P.S. to co piszą na brewkitach to i tak nieprawda.
  21. Piro nada się tylko do dezynfekcji, ale są lepsze i bezpieczniejsze środki. Poczytaj: https://piwo.org/forums/topic/14975-mycie-i-dezynfekcja-najpopularniejsze-środki-chemiczne-używane-w-piwowarstwie/
  22. Wyparzanie butelek nie ma sensu. Nie ważne czy nowych czy używanych. Każda butelka musi być najpierw porządnie umyta a potem zdezynfekowana
  23. To o tyle dobrze. Uważaj też na kwiatki typu butelkować po 7 dniach.
  24. Tak i nie. Fermentacja to nie tylko przejadanie cukru i produkcja alkoholu oraz CO2. Są też uboczne produkty fermentacji. Niektóre porządane, inne nie. Część tych niepożądanych drożdże są w stanie zredukować, tylko trzeba dać im czas. Pytanie? Przelewanie na cichą było w instrukcji od zestawu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.