W Brewfather mam od razu wbitą recepturę, więc nie muszę ręcznie wbijać zasypu. Fajne jest też to, że ustawiasz jakie sole masz do dyspozycji i sam dobiera tylko z tego czym dysponujesz. W Brewers wkurzało mnie też, że muszę przeliczać EBC na L. Brewfather dodatkowo asystuje podczas warzenia i można wbijać pomiary na każdym etapie, a potem porównać założenia ze stanem faktycznym i skorygować ustawienia warzelni pod podobną warkę. Jak będziesz porównywać to sprawdź czy parametry zasypu są takie same.
Mój poprzedni też nie. Jak poprosiłem to dostałem pH, chlorki, siarczany i sod. Twardość ogólną i węglanową obliczyłem testem akwariowym. Potem magnez i wapń ze wzoru. Aktualny od czasu do czasu udostępnia pełny profil. Różnice rzędu <10mg/L więc nie chce mi się korygować w programie.