Praktyka jest jednak inna. Podane temperatury to optima pracy Beta- i Alfa-amylazy. Największą wydajność i odfermentowanie uzyskasz zacierając w granicach 66-67 st. C. W tych temperaturach pracują oba enzymy. Alfa-amylaza tnie łańcuchy skrobi w dość losowy sposób, dzięki czemu Beta-amylaza może szybciej działać. Związane jest to z faktem, że Beta-amylaza działa tylko na końcach łańcuchów cukrowych. Faktycznie w temperaturze 62 st. C otrzymałbyś najbardziej wytrawne piwo, ale zacieranie trwałoby bardzo długo i zapewne co jakiś czas musiałbyś dodawać enzymy, aby podtrzymać zacieranie.
Nie bez znaczenia jest też temperatura kleikowania słodu. Powyżej jej, skrobia pęcznieje i jest łatwiej dostępna dla enzymów. Temperatura kleikowania jęczmienia wynosi 60-65 st. C i zależy od zbiorów. W ostatnich latach wynosiła ona 64 st. C. Tak więc zacierając tylko w 62 stopniach, dodatkowo utrudniasz pracę enzymom.
Więcej na temat zacierania skrobi poczytasz tutaj:
http://www.blog.homebrewing.pl/zacieranie-cz-1-rozklad-skrobi/
Będą inne, ale nie wiem czy wyczujesz różnicę. Pamiętaj też, że w warunkach domowych mamy ograniczoną kontrolę temperatury zacierania, przez co jest bardzo duża szansa, że wynik zacierania będzie inny niż ten uzyskany w warunkach laboratoryjnych.