Skocz do zawartości

wizi

Members
  • Postów

    1 772
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez wizi

  1. Kilka postów wyżej napisał, że warzy z ekstraktów, a więc resztę sprzętu pewnie już ma. Jak nie ma i daje rade to przy zacieraniu też sobie poradzi. Dlatego odniosłem się do niezbędnego minimum
  2. Emalie 30l dorwiesz za ok 100zł lub mniej za używkę, 140zł na Allegro za nową. Wężyk z oplotem za 20. Fermentor z kranikiem za 30zł. Skąd te 500zł?
  3. Dobrze zrobiłeś. Następnego saison zaczniesz fermentować w niższych temperaturach i stopniowo ją podnosić to zobaczysz różnicę. I w smaku i w tempie dojadania cukrów.
  4. Nie w tym przypadku. Tutaj fermentacja była a źle prowadzona, bez uwzględnienia specyfiki drożdży. Za blogiem homebrewing: https://www.blog.homebrewing.pl/saison-wskazowki-do-zacierania-chmielenia-i-fermentacji/
  5. Dwutlenek węgla nie pachnie. Natomiast nie wąchaj piwa w fermentorze. Dwutlenek węgla w dużych stężeniach może spowodować omdlenia, a nawet zgon
  6. Pytanie o temperaturę fermentacji? Lekką kwasowość w dry stout lub młodym piwie to nic niezwykłego. Nie wkładaj głowy do wiadra, bo konsekwencje mogą być nieprzyjemne.
  7. Wrzuć przepis w jakiś kalkulator piwowarski. Po czym usun monacha i w jego miejsce wbij brewkit. Pewnie wśród surowców będzie do wyboru płynny ekstrakt słodowy lub LME. Chmiel wywal całkowicie, bo ekstrakt jest już nachmielony, a w przepisie jest tylko chmielenie na goryczkę. Jeśli ekstrakt początkowy odbiega od tego w przepisie, odpowiednio dodajesz lub odejmujesz słodu podstawowego. Reszta surowców bez zmian. Zadbaj tylko aby przynajmniej 50% słodów stanowiły słody podstawowe.
  8. Ślepy nie jesteś. Nie ma obowiązku, ale jak już podasz to masz podać dobrą wartość. Wystarczy życzliwy konkurent, mail, do IJHARS, kontrola i kara. Etykieta dla nich to świętość. Kiedyś browary podawały, bo to takie fajne było podać ile jest IBU w piwie. Zaprzestały jak dowiedziały się o konsekwencjach błędów na etykiecie. Piwowar w browarze trzepie tyle warek rocznie, że wie na co może sobie pozwolić. Bazując na doświadczeniu, układa recepturę w programie, potem warzy. Większa szansa, że coś zawali przez brak higieny lub kontroli temperatury fermentacji niż błędną recepturę. Czepiam się, bo Ty jako pierwszy napisałeś, że browary komercyjne są głupie. Napisałeś nie znając realiów pracy w browarze, to chciałem Ci je przybliżyć i zamknąć temat dlaczego nikt komercyjnie tak nie robi. Powodów jest więcej, ale myślę, że te co podałem wyżej wystarczą. anteks dopowiedział resztę. Zamiast autorytatywnie pisać, że browary są głupie, wystarczyło zapytać dlaczego tego nie robią. Dyskutujemy o browarach, bo jako pierwszy odpowiedziałeś na zajawkę tematu podaną przez anteksa ? A żeby wrócić do piwowarstwa domowego. Wolę wydać 9zł na 100g Magnum i mieć porządnego chmielu goryczkowego na 5-10 warek niż babrać się w odzyskiwanie chmielu z chmielenia na zimno, odcedzanie, porcjowanie, mrożenie itp. Wszystko to dla 90gr - 1,80zł oszczędności na warkę. Co więcej przestałem chmielić na zimno. Efekt może fajny, ale krótkotrwały, trzeba uważać przy butelkowaniu, aby nie zaciągnąć chmielu do butelki, gęstwa zafajdana chmielem, ryzyko trawiastości. Wolę hop burst lub hop stand. Fajny i długotrwały aromat.
  9. To faktycznie wychodzi wydajność na poziomie 78%. Tak czy inaczej, wynik ok. Możesz ją lekko podnieść zacierając 1,5h zamiast 1h. Pytanie czy zależy Ci na wydajności czy czasie. Dla mnie wydajność w okolicach 80% jest spoko.
  10. Zły strzał. Otwarta fermentacja. Cały chmiel idzie do śmieci. Jak ma sprawdzić? Organoleptycznie? IBU które widzisz na etykietach piw rzemieślniczych jest podawane z kalkulatora. Koszt badania IBU metodą chromatografii cieczowej HPLC to 500-1000zl. Czyli 50-100% zysku z warki 10 hekto. Nadal nie rozumiesz, że to się nie opłaca? Kary za błędne informacje na etykiecie produktów spożywczych np. zły poziom IBU są horendalne. Nikt nie zaryzykuje dla nikłej oszczędności. Miniwarki w browarze? Nikt nie ma na to czasu. Co więcej celnicy mogą się dowalić do niezgłoszonej warki. Browar to biznes z masakraczną ilością biurokracji i przepisów do przestrzegania. Nikt nie zaryzykuje dla groszowej oszczędności. A co do powtarzalności. Tak jak piszesz jest z nią różnie. Browary robią wszystko aby ją utrzymać. Tak więc nie będą dodatkowo utrudniać sobie życia. Mam nadzieję, że teraz już wszystko dokładnie wytłumaczyłem ?
  11. Nie jest. Woda się trochę ochłodzi zanim dojdzie do złoża Jest ok Po wysladzaniu masz jeszcze chmielenie, czyli straty w związku z odparowaniem i tym co zostanie w chmielu. Pytanie czy to co podałeś w pierwszym poście było po wysladzaniu czy końcowy wynik w fermentorze? Jeśli to końcowy wynik, to znaczy że po wysladzaniu było więcej brzeczki
  12. Można drobniej śrutować, dłużej zacierać, sypnąć więcej słodu lub się nie przejmować Po amerykańsku, czyli bierze pod uwagę ekstraktywność słodu. Mi z tych składników w Brewtarget wyszła wydajność 82% czyli spoko. Jęczmień niesłodowany jest mniej ekstraktywny niż słód To normalne że temperatura jest inna w środku i przy ściance gara, dlatego trzeba często mieszać i ją wyrównywać zależy od mocy wrzenia i szerokości gara. Zmniejsz do ok 2l/h można robić w standardowym kotle, ale jest trochę gimnastyki warz 2 warki jednego dnia :-)
  13. Browary przemysłowe przeważnie nie chmielą na zimno, więc nie mają czego powtórnie wykorzystywać. Do tego wyobraź sobie twoje ulubione piwo rzemieślnicze, które raz ma lekką goryczkę, a innym razem taką, że aż wykrzywia. Kupowałbyś je regularnie? Mniejsze browary nie mogą sobie pozwolić na mierzenie IBU i dostosowanie chmielenia na goryczkę do tego ile alfakwasów zostało w chmielu odzyskanym z chmielenia na zimno.
  14. wizi

    Napój piwny

    Nie musisz chmielic na goryczkę. Wystarczy na smak i aromat. Tak czy inaczej trochę alfakwasów dojdzie i jakaś goryczka będzie
  15. wizi

    Napój piwny

    To zamiast kveik użyj jakiś neutralnych od Fermentisa, np. US-05 lub K-97. Aromaty cytrusowe dadzą Ci amerykańskie chmiele. Do dostania w każdym sklepie piwowarskim
  16. wizi

    Napój piwny

    Ale komplikujecie. Jak na pierwszy raz wziąć mała puchę ekstraktu słodowego jasnego - odpada nauka zacierania. Z drożdży wziąć suche kweiki (odpada konieczność kręcenia startera) dostępne w tym samym sklepie. Chmiel j.w. Jak nie będzie Izabelli to wybrać jakiś inny polski chmiel owocowy. Zakupy robisz w Piwnym Krafcie przez net. Następnego dnia odbierasz osobiście zamówienie
  17. Nie są. Fermentacja lagera przebiega spokojniej, jest mniej piany, łatwiej kontrolować fermentacje i osiągać powtarzalne efekty, co w przypadku browaru przemysłowego jest bardzo istotne. Trudniej uwarzyć neutralnego smakowo ale'a niż lagera. Im smak eurolagera jest bliższy wody, tym mniej ludzi odrzuci. Konsumenci kupują lagery, bo są do nich przyzwyczajeni oraz są neutralne smakowo. Piwo piją głownie towarzysko lub rekreacyjnie. Łatwiej nawalić się wódą.
  18. Cierpliwość to cnota piwowara ? Osobiście ekstrakt mierze najwcześniej po 3 tygodniach, w międzyczasie jedynie kontroluje temperaturę fermentacji.
  19. Najlepiej uzbroić się w cierpliwość i nie sprawdzać niepotrzebnie
  20. Zignoruj powyższą radę. Pierwsze piwo zniknie szybciej niż zdąży się utlenić. Czysty kwas askorbinowy. A co do efektu wystarczy poszukać https://www.piwo.org/forums/topic/27723-reduktor-utlenienia-do-piwa/
  21. wizi

    hefe-weizen

    Najprostszy zasyp na weizena to po 50% słodu pszenicznego i pilzneńskiego. Możesz dodać też trochę łuski ryżowej lub gryczanej dla polepszenia filtracji. W tym piwie pierwsze skrzypce grają aromaty pochodzące od drożdży a nie zasyp. Nie warto dawać karmelu czy owsianego, bo piwo ma być lekkie, orzeźwiające.
  22. Ok, choć przekombinowana. Jeśli to zasyp na 20l, to rozumiem, że użyjesz odpowiedniej ilości świeżej gęstwy? Jęczmień palony daj od początku zacierania.
  23. Sedno problemu jest w powyższym zdaniu. Goryczka rośnie i pogarsza z czasem. Rozumiem że wcześniej goryczka była mniej intensywana, niezalegająca i nie czułeś łodygowatości? Jeśli tak to przyczyny to stary chmiel, przetrzymanie go zbyt długo na cichej, i/lub infekcja. Jeśli od początku była ściągająca to możliwe jest wypłukiwanie tanin z łuski podczas wysładzanie. Wtedy, tak jak Łachim pisze, zakwaszaj wodę i staraj się nie przekraczać 78 st. C przy wysładzaniu. Jakiego chmielu używasz? Może wystarczy zmienić chmiel, którego używasz na goryczkę. Magnum i Junga są całkiem przyjemne. Pamietaj też że powinien być świeży (z ostatnich zbiorów) oraz przechowywany przez Ciebie i sprzedawcę w zamrażalniku.
  24. Szczerze. Pierwsze słyszę. Analizując to co kolega napisał powyżej: Bardziej prawdopodobne jest użycie starego lub źle przechowywanego chmielu oraz infekcja. Dodatkowo chmiel mógł być zbyt długo trzymany na cichej.
  25. Przypalanie to zazwyczaj wynik ustawienia zbyt wysokiej mocy grzania, dużej ilości mąki w ześrutowanym słodzie i zbyt wolnej cyrkulacji. Najpierw tutaj szukaj przyczyny problemu a nie w kociołku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.