Skocz do zawartości

Maryush

Members
  • Postów

    1 061
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maryush

  1. gsb, nie mogę się z Tobą zgodzić. Jakieś 2 miesiące temu NIC nie wiedziałem o piwowarstwie. Czytałem, czytałem i czytałem. I to głównie to forum, bo wydało mi się najbardziej przyjazne dla początkującego. Jak przeczytałem, to zacząłem zadawać pytania. Dziś uwarzyłem swoją drugą warkę.. Dziwię się że Ty tych informacji nie widzisz :rolleyes: Niestety ale Kopyr ma rację..
  2. Dlaczego dopiero na drugi dzień?
  3. Warka #2 - Hefe Weizen Surowce: słód pilźnieński 1,8 kg słód pszeniczny 2,2 kg słód własnej produkcji 200g chmiel Lubelski Szyszki 2008 20g Safbrew WB-06 Zacieranie: 44°C - 20' 63°C - 35' 72°C - 20' próba jodowa negatywna, -> 78°C i filtracja Filtracja około 30', bez najmniejszych problemów Gotowanie 60': w 0' 20g Lubelskiego Wyszło około 19l 12°Blg Fermentację mam zamiar przeprowadzić w 21-22°C
  4. Mam z 2008 roku. I planuję dać 20g Lubelskiego na całe 60'
  5. Podpinam się do wątku z podobnym pytaniem. Jak chmielić piwo pszeniczne? Mam szyszki Lubelskiego i Marynki. Widziałem że często brak chmielu goryczkowego w recepturach..
  6. Jak się konkurs przesunie, to może Weizena prześlę /to będzie moje drugie piwo:) Więc nie ma tego złego
  7. Maryush

    rurki silikonowe

    A przewody paliwowe z motoryzacyjnego? Z czego są zrobione i czy nadają się do naszych celów?
  8. Wiem, że kopyr nie czepiał się mnie. Ale muszę coś tu na ten temat napisać. Do piwowarzenia zabrałem się w dużej mierze po to, żeby posmakować innych stylów. Piłem kilka pszenicznych, polubiłem, chcę je samemu robić. Podobnie Żywiec Porter, Stout z browaru GAB. One dały mi świadomość, że jest tyyyyyyyle różnych bardzo dobrych rodzajów piw. A zacząłem od Pilsa, bo jest zima i łatwo utrzymać temperaturę. No i łatwiej będzie mi porównać mojego Pilsa do "sklepowego" (bo tych się opiłem dużo), niż mojego pierwszego np. Stouta do jakiegoś Stouta "sklepowego", którego piłem tylko kilka razy. Od czegoś trzeba zacząć
  9. Maryush

    Przeciekający kranik

    Znalazłem 22l wiadro po marmoladzie i planuję używać go do filtracji a może i do rozlewu... Mam oplot, nie mam kranika do tego wiadra. I wpadłem na pomysł, żeby zastosować zwykły hydrauliczny zawór kulowy 1/2'' lub 3/4'' . Albo ten ze zdjęcia (1), albo ten z (2), ale wtedy koniecznie z wężykiem.. Cenowo chyba wyjdzie podobnie jak plastikowy kranik, ale może będzie trwalszy? No i powinienem dostać w każdym hydraulicznym sklepie..
  10. Ja miałem taką myjkę, ale się popsuła (taniocha z marketu) buuuu Więc muszę moczyć, myc i dezynfekować w zwykłym zlewie..
  11. Kiedy myłem butelki, które od znajomych w ostatnim czasie zebrałem, to zauważyłem, że najczęściej pleśń znajdowała się w butelkach po Lechu, Reddsie, Gingersie, Freequ i Carmellu, czyli głównie piwkach aromatyzowanych. Samo się nie odmoczy - bez szczotki się nie obyło..
  12. Ja też szybko polubiłem to Forum. Najbardziej mnie cieszy przejrzysty wygląd, serdeczna atmosfera i naprawdę rzeczowe, konkretne wypowiedzi, które bardzo ułatwiają start i pozwalają bogacić wiedzę
  13. Jeśli masz warunki do fermentacji lagera to od razu zacieraj Ja po około 4 tygodniach czytania, czytania, czytania, czytania postanowiłem właśnie lagera uwarzyć. Nie żałuję. Nic trudnego, a piwko (jeszcze zielone) w smaku coraz bardziej przypomina piwo Mam na nieogrzewanym piętrze w domu 9-12°C i zamierzam to wykorzystać na kolejnego, imbirowego, lagera.. Szkoda czasu na brew kity i temu podobne, czas na sztukę!!
  14. I ja zauważyłem, że Żywiec trochę się wyróżnia.. ale jak dla mnie to raczej pozytywnie.. Kiedyś przez przypadek wpadł mi w ręce i byłem miło zaskoczony jak go spróbowałem
  15. A dlaczego niby wszystkie piwa w Polsce smakują tak samo? Założę się, że zwykły "pijacz piwa" nie rozróżni Tyskiego, Warki, Harnasia, Żywca, Tatry, Żubra, Perły inaczej jak po etykiecie... No może Żywca coponiektórzy rozróżnią, no i Lecha, bo wali zieleniną a poza tym to masówka.. Ostatnio pijam Pszeniczne,Piwo Żywe, Koźlaka z browaru Amber, Portera.. i dopiero doceniłem co to jest PIWO
  16. Luuuuuuuudzie, wystarczyło 2 miesiące praktyk w mleczarni żeby zobaczyć jak to wszystko działa (a jeszcze więcej "ciekawych" informacji się osłuchałem od pracowników)... Niestety, ale jak jest kurz, to co z nim zrobić? pod dywan oczywiście <yupiiiiii>
  17. Tak ogólnie, to można powiedzieć, że jestem producentem mleka Jak nie jestem na uczelni to pomagam ojcu w gospodarstwie. Dodatkowo, jako że studiuję Przetwórstwo Spożywcze, miałem praktyki w pobliskiej mleczarni, która produkuje tylko sery żółte dojrzewające i serwatkę w proszku (produkt uboczny przy prod. serów żółtych). Po praktykach trochę szukałem w necie informacji o domowym wyrobie serów żółtych - wszędzie gdzie trafiłem (głównie fora) ludzie twierdzili, że żółtego w domu się zrobić nie da. Chyba się mylili, skoro podpuszczki są dostępne na Allegro Co do serów białych - mnie to nigdy nie interesowało. Ale moja babcia umie robić. Wychodzą naprawdę dobre. Tylko trzeba trochę pracy włożyć.. Swego czasu, po wiosennej burzy, nie było energii elektrycznej przez dwa, czy nawet trzy dni.. Skwaśniało nam wtedy prawie 300l mleka w chłodziarce.. po tym wydarzeniu był sernik na śniadanie, na obad i na kolację hihi.. Gdyby nie to, że babcia umie robić ser, to całe to mleko poszłoby w kanał..
  18. Ja właśnie robię Pilsa. (moje pierwsze piwo domowe). I chciałbym JUŻ JUŻ JUŻ go pić.. ale nie da rady. Jak robić - to porządnie! Wg receptury i wskazówek doświadczonych kolegów (i koleżanki ;-) ). Bo lipa to sama wyrośnie, nie trzeba jej robić ;-)
  19. Skoro drożdżom lagerowym najbardziej odpowiada temperatura 8-14°C to w takiej temp. należy refermentować, bo wtedy najlepiej ten proces przebiegnie. A jeżeli to są tylko pogłoski, że "można w pokojowej", to chyba lepiej zastosować tradycyjną szkołę Chyba że lubisz eksperymenty..
  20. Ja tak zrobiłem. Saflager zadany około godz. 18. i tak zostawiłem w temp. pokojowej. Do godziny 24 nic, absolutnie nic nie było widać, żadnej pracy... rano obudziłem się i ujrzałem śliczną pianę. O 7. przeniosłem w 12°C. Moim zdaniem spokojnie możesz tak zrobić
  21. Na razie dam sobie spokój ze swoim słodem. Mój lager cięgle jest na burzliwej (5. dzień). Jak wczoraj mierzyłem Blg, to zauważyłem, że fermentująca brzeczka pachnie jakoś tak.. hmm.. kwaśno, jak się mocniej zaciągnąłem to aż mi nos wykręciło. Natomiast jak wypiłem próbkę po pomiarze (6°Blg ) to w smaku prawie nie było czuć tego "kwasu". W sumie smak przypominał.. piwo Fermentator stoi w temp. 11-12°C Czy ten zapach jest normalny?
  22. Jak dobrze Was mieć Kauflandu akurat nie mam w pobliżu, ale na pewno gdzieś w Lublinie znajdę imbir. Dzięki za radę!
  23. Rewelacyjnie! Jeszcze w lutym postaram się uwarzyć takie piwko To dobrze, że nie jest tak słodkie jak Gingers.. Czy dużo stracę jeśli kupię i zastosuje już zmielony imbir?
  24. Maryush

    Sugestie ?

    Popieram Wnuczka. Sam też zadawałbym takie "drobne" pytanka, niegodne umieszczania ich na trwałe na Forum..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.