Pierwsze 13 warek było z brew kitów oraz ekstraktów do chmielenia ,wszystkie górna fermentacja
i wszystkie się udały.
to cytat z jednego z moich postów
gsb nie przejmuj się ,że trwało to tylko 4 dni bo u mnie bywało podobnie.
Warzyłem z dodatkiem cukru, miodu lub ekstraktów.
Raz odfermentowało do 1°Blg , a innym razem do 3,5°Blg.
Jedne rozlewałem od razu po burzliwej, a inne po cichej, czasem część do butelek, a część na cichą.
Do refermentacji używałem cukru, glukozy lub suchego ekstraktu.
Jedne piwa były klarowne, a inne wręcz bardzo mętne podczas butelkowania.
Po refermentacji i leżakowaniu w butelkach i tak wszystkie się pięknie wyklarowały.
Teraz zostało po nich już tylko wspomnienie i zapewniam Cię, że smakowały wszystkim którzy je pili.
Obecnie rozpocząłem przygodę z zacieraniem i są to na razie 3 warki- Pilzner i Pale Ale na cichej
oraz Dortmunder na burzliwej, na początek wszystkie z zestawów BA.
gsb życzę wielu piwnych wrażeń.
pozdr