Piszesz że to piwo jest z brewkitu.
Moje pierwsze piwa też były brewkitowe ,a to 'najpierwsiejsze' to Pucha + 1 kg cukru + 7 dni burzliwej i do butelek.
Z początku też było kwaskowate i można w nim było wyczuć drożdże i "bimberek" ,ale po 4 miesiącach wszystko
się ładnie wyrównało i piwko było bardzo dobre jak na brewkita z cukrem.
Z moich doświadczeń z "puchami" wynika ,że bardzo szybko i głęboko odfermentowują i po 3 dniach, po fermentacji
nie ma śladu i jeżeli piwo jest w miarę klarowne, to nie wymaga nawet przelewania na cichą lecz od razu do butelek.
Robiłem tak kilka razy, a piwa które zostały mi do dzisiaj (prawie 2 lata) są pyszne.
Więc nie skazuj swojego piwka od razu na kanał ,tylko daj mu poleżeć w butelkach kilka tygodni ,a potem tak jak już pisali
inni koledzy ,stwierdzisz co dalej z nim począć