Skocz do zawartości

kordas

Members
  • Postów

    990
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kordas

  1. W Szczecinie mamy twardą wodę, więc być może na miękkiej wodzie kwaskowość byłaby wyraźniejsza. Nie wiem czy wszystkie szczepy, ale na pewno większość mlekowców najlepiej się czuje w temp. ok 45C, więc wraz ze spadkiem temperatury zakwaszanie powinno spowolnić. W niższych temperaturach działa natomiast acetobacter, jednak przy temperaturach, które mieliśmy wcześniej w trakcie zacierania, myślę że powinien on już sobie kulturalnie zdechnąć .
  2. W weekend robiłem przymiarkę do gose, piwo umyślnie zaszczepione mlekowcami, przez ok 44h utrzymywałem brzeczkę w temp. 43-50C. Na powierzchni wyrósł kożuch, natomiast sama brzeczka była jedynie delikatnie kwaskowa.
  3. 67# Rosanke, 11Blg, 21.06.2015 Białe walonki gęstwa Blg końcowe: 3 Zasyp Pale Strzegom 2kg Gryka 950g Steinbach wędzony 350g Wiedeński strzegom 600g Biscuit 250g Karmel 40-60 Strzegom 350g +37g cukru (bo akurat zostało po rozlewie piwa) Zacieranie w 15l kranówy, woda do wysładzania łącznie z dodatkiem 12ml kwasu fosforowego 67C - brak zapisków, ale jeśli pamiętam to ok 8o' Chmielenie: 20g Sybilla do zacieru 15g Citra FWH - pokrywa garnka się obsunęła i zaczęło kipieć, sądzę, że z 5g straciłem więc tyle samo poszło... na oko na FO 15g nagietek, 10g kwiat głogu, 5g tysiącznik ziele, 8g kwiat wrzosu, 4g jałowiec, 3g ziele angielskie, 25 Sybilla Fermentacja drożdże zadane w 24C i od razu przeniesione do wanny z zimną wodą, temp fermentacji w pierwszych dniach 17-18C, po ok 4-5 dniach do pokoju, temp ok 21-22 Rozlew: 20.07.2015 - z dodatkiem 105 cukru 23 litry
  4. 66# Belgijski Fristajl, 13Blg, 20.06.2015 białe walonki, gęstwa ok300ml niezbyt gęstej gęstwy Blg końcowe: 3 Zasyp: Pale Strzegom 3kg Biscuit Castle 550g Wiedeński strz. 600g Zacieranie: w 14,5l wody, woda do wysładzania zakwaszana kwasem fosforowym, łącznie ok 10ml, pH brzeczki przed chłodzeniem5,5-5,3 64C-60' podgrzanie do 75C i do filtracji, gdzie temp ustabilizowała się na 71C Chmielenie: 20g Saaz do zacieru na koniec przerwy 36g Hallertau tradition FWH 36g Saaz FO 1 łyżeczka mchu Fermentacja: 20.06 zadanie drożdży temp. ok 18C, objętość brzeczki 20l, temperatura fermentacji 20-25C Rozlew: 19.07 - z 95g cukru 19 litrów 10.08 - piwo już poprawnie nagazowane - umiarkowanie w kierunku niskiego nagazowania. Piana skromna, ale pozostaje na obrzeżach, delikatnie zdobi szkło. Na początku z butelki aromat podobny do...zbitego jabłka, myślałem że to aldehyd, ale chyba podobne wrażenia dają estry z tych drożdży połączone z karmelem. Lekko owocowe, delikatny karmel, winogrono jasne, momentami kojarzy się mi z białymi winami.W smaku delikatnie karmelowe, słodycz ledwo wyczuwalna, piwo mimo karmelków w zasypie jest lekkie, prawie wodniste. Są też charaktrystyczne dla tych drożdży fenole, dające uczucie cierpkości, kojarzące się z winem. Piwo niczego nie urywa, ale jest nawet ok. Miało pokazać co dają te drożdże i zobaczyć wpływ słodu biscuit... i to wyszło tak sobie, nic charakterystycznego ze słodu nie czuję, w aromacie drożdży też zbytnio nie czuć, głównie w smaku. październik - piwo w aromacie trochę banana i gumy balonowej, w smaku taki... no smakuje jak alt, z lekkim fenolem.
  5. 65# Belgijski Pale Ale, 13,5blg, 19.06 Drożdże FM25, starter Blg końcowe: 2,5 Zasyp Pale Ale strzegom 2,5kg wiedeński strzegom 1,2kg Karmel 30 strzeg 250g Karmel czerw strzegom 40-60ebc - 350g Zacieranie w 13l wody, do wody do wysładzania dodatek 9ml kwasu fosforowego 62-66C - 25' (problem ze stabilizacją temp. 69C- 40' filtracja, temp ustabilizowała się na 73C wysładzanie wodą 75-80C Chmielenie: 18g Iunga FWH 30g Kazbek 5,6aa FO 2łyżeczki mchu Fermentacja: 20.06 zadanie drożdży w temp 17c obj. 20L temperatura fermentacji 20-25C 30.06 przelanie na cichą i zbiór drożdży cicha w 20-24C wyszło 20L piwa 09.07 rozlew z 105g cukru 12.08 - piwo trochę niedofermentowało i jest przegazowane, ale za to pieni się świetnie i ma cudowną trwałą pianę . Na początku trochę alkoholowe w smaku i zapachu, ale jak dla mnie w przyjemny sposób, na początku czuć toffi, więc albo same słody, albo słody z diacetylem, ogólnie przyjemnie słodko, z lekkimi estrami belgijskimi. Goryczka delikatna, w smaku chyba się nawet jakiś lekki fenol zaplątał. Szału nie ma, ale still better than Palm Piwo niedofermentowało, ostatnie butelki przegazowane, natomiast jedna butelka na koniec września zmieniła się w granat.
  6. 64# Orzech Ejl, 15Blg, 12.05.2015 Drożdże amerykański sen, ok. 200ml gęstwy Blg końcowe: 3 Zasyp: PIlzneński Strzegom 3,62kg Karmel Ciemny Optima 400g Karmel 30 Strzegom 400g Wiedeński Strzegom 500g Zacieranie 66C-60' podgrzanie do73C i przeniesienie do filtracji wysładzanie wodą ok 75C Chmielenie 25g Iunga - 60' 30g Spalt Select - FO na zimno dodatek ekstraktu z orzechów* *po ok 200g orzechów włoskich i laskowych pokrojone na mniejsze kawałki, poszło do piekarnika na kilkanaście minut do temp ok 120C, chciałem pozbyć się tłuszczu, po pierwszym przypiekaniu orzechy się przypiekły, a tłuszcz nie wylazl z nich. Poszły jeszcze na chwilę do piekarnika, aż zaczęły się mocno rumienić. Wszystkie wsypałem do słoja, zalałem to ok 150ml spirytu, dopełniłem wodą, tak aby zakryć całość orzechów cieczą, sądzę że stężenie alkoholu wyniosło w tej mieszance ok 40% Fermentacja: drożdże zadane 13.06 w temp. 16-17C fermentacja burzliwa w ok 18C, gdy zaczynała się osłabiać zakońćzyłem chłodzenie 02.07 Rozlew z dodatkiem 88g cukru Piwo raczej dla miłośników orzechów, wyczuwalna dziwna mieszanka orzechów laskowych i włoskich, wyczuwalna charakterystyczna orzechowa goryczka. Lepszy opis po degustacji, gdy piwo się ułoży. Jest orzechowo, goryczka orzechowa... ogólnie nie lubię orzechów, więc nie mam siły się męczyć nad głębszą oceną, jak ktoś mi podrzuci lepszy feedback to wkleję.
  7. 63# Witek, 12Blg, 05.06.2015 Białe walonki, ok. 200ml gęstwy Blg końcowe: 2,2blg Zasyp: Pilzneński strzeg. 3kg płatki pszenne 400g płatki owsiane górskie ekstra 500g Wiedeński strzegom 300g wędzony steinbach 100g (tak dla jaj, by zobaczyć czy taką małą ilość da radę wykryć i może się jakoś z kolendrą dobrze zgra) Karmellwasserhell Ireks - 200g Zacieranie: w 14L kranówy + skleikowane płatki owsiane. Kleikowanie w 5L wody - wykipiały, strata ok 50g 55C - od razu rozpoczęte podgrzewanie do kolejnej przerwy, zajęło to ok 10' 63C - 10' 66C - 45' 71C - 30' przeniesienie do filtracji, gdzie temp ustala się na 70C, wysłądzanie wodą o temp. 75-80C Chmielenie: 15g Iunga FWH skórka z 6 małych pomarańczy, 2 cytryn i 8 mandarynek 25g kolendry indyjskiej, zmielonej zalanej sokiem z tych owoców 25g trawy cytrynowej - również w soku wszystko na flame out Skórki zmiksowałem dodałem sok i dodałem... niestety czekając na dodanie do gara się wszystko skleiło i część surowca łądnie się rozeszła po garze, część pozostała jako duże kluchy. Fermentacja drożdże zadane 06.06 w temp 18C objętość startowa: 24L temp fermentacji: 17C do 09.06, później pokojowa - do 21-22C Rozlew 20.06 z dodatkiem 132g cukru w syropie
  8. Proszę. Jeśli dobrze pamiętam, to u nas były one dość świeże i dwie wersje miały dobry balans chmielu i kawy, pozostałe były albo tylko kawowe, albo dodatkowo ta kawa była w jakiś dziwny sposób nieprzyjemna. Akurat takie eksperymenty lubię, pomyślę o tym później, na razie zakwaszam brzeczkę na gose COFFEE AMERICAN PALE ALE.pdf
  9. Mazowiecki OT PSPD robił taki eksperyment z tym stylem piwa i po prostu piwa były kawowe - w taki sposób, w jaki większość osób rozumie smak/aromat kawowy. http://pspd.org.pl/forum/download/file.php?id=1015 W skrócie dodano do bazowego IPA kawę za pomocy różnych metod - aeropress, cold brew i ziarno do wiadra, wykorzystano także cascarę - łuskę ziarna. Jak dla mnie tylko dwa z tych piw były dobre - tzn. występował odpowiedni balans między chmielem, a kawą... niestety nie pamiętam już które.
  10. Dodatkowo może być to sprawa wody, sprawdzając na szybko w Łodzi jest mniej alkaiczna woda niż na Pomorzu, więc słód zakwaszający lub dodatek kwasu dadzą silniejszy efekt.
  11. Pytanie jak wyglądał kożuch http://www.wolczaska.pl/Infekcje.pdf U mnie na 3 piwa z lakto w 2 miałem klarowności i zero błon, za 3 razem pojawiła się błona w szyjce baniaczka, która wyglądała jak dzikusy, ale dość szybko rozpadła się do takiego obrazka jak to co masz na 20stronie. O ile nie wali kanalizą albo innym paskudztwem to bym się nie przejmował.
  12. Wydaje mi się, że to kwestia drożdży i temp fermentacji. Im wyższa temperetura tym drożdże bardziej skłonne do wspinaczki, poza tym niektóre szczepy drożdży "tak mają". Na 67 warek tylko dwie próbowały wyjść przez rurkę lub były bliskie temu. Na odfermentowanie wpływ ma głównie schemat zacierania (dłuższa przerwa bliżej 62C lepsze odfermentowanie, bliższa 72C płytsze) i użyte słody, a także szczep drożdży. Z mojego doświadczenia wynika, że ekstrakty odfermentowują płycej.
  13. Mimo dużego udziału słodu whisky (ble) gratulacje, a tak przy okazji to jakbyś mógł to postaraj się dawać opisy z degustacji, gdy piwo już jest gotowe - zabutelkowane, gotowe do picia, bo tego często mi brakuje w zapiskach piwowarów.
  14. Browar Zygmuś - AAA Piwo umiarkowanie klarowne, z pływającymi białymi kłaczkami. Kolor brunatny. Jeśli chodzi o pianę... to byłem spragniony po rowerze, więc nie zdążyłem ocenić, mogę powiedzieć tylko że kolor był beżowy i do końca pozostała lekka obrączka z piany. W aromacie z butelki dominacja chmielu Cascade, z może lekkim wpływem Waimei, natomiast po rozlaniu do szkła głównie karmel ciemy, lekko orzechowe. W smaku karmel pomieszany z ameryką. Goryczka odpowiednia, w charakterze trochę z ciemnego karmelu. Piło się miło, chociaż w szkle brakowało aromatu ameryki.
  15. Albo zakwaszający z innych źródeł może być mniej lub bardziej zakwaszający, albo (co bardziej prawdopodobne) różnice w wodzie, na jakiej robiliście piwa.
  16. P. Dowlasz Lemon IPA, piwo piłem trochę za zimne, ale warunki jakie ostatnio mieliśmy... każdy wie. Aromat niezbyt intensywny, ale wyraźnie zaznaczona cytryna i w tle chyba słodkie owoce. Jak na ten ekstrakt to chyba trochę za wysokie odfermentowanie, chociaż w taki upał to nie przeszkadzało. Ogólnie piło się miło, na minus jednak jest niezbyt przyjemna goryczka - być może od skórki cytrynowej lub trawy. Session IPA Ogólnie przyjemne, dobre piwo na upały, ma do zaoferowania to czego można się spodziewać po nazwie - delikatna goryczka, lekkie posmaki cytrusowe połączone z lekkimi słodkimi owocami. Dziękuję, cieszę się że smakowało, jak na pierwsze piwo kwaśne robione na czuja jestem z niego zadowolony. W najbliższym czasie do depozytu poleci kolejny eksperyment - piwo z "samodzielnie" wyłapanymi drożdżami - o ile nie dostało infekcji podczas rozlewu.
  17. Cza rozruszać depozyt bo się coś nic nie dzieje Zabrałem: Swojego milda - chyba trafiła się infekcja Zygmuś - American Amber Ale P. Dowlasz - Seassion IPA i Lemon IPA Zostawiłem: Lakto kwas z truskawką - polecam otwiera nad zlewem, mimo iż piwo otwarte dziś nie było przegazowane, ale jak się robi eksperymenty z kefirem to kto wie co wyjdzie Emotikon wink Rye Stout/Porter Wit Weizen Rauch Bock
  18. Niedokręcony kranik podczas rozlewu RISa, próby dokręcenia poprzez samo kręcenie kranikiem spowodowały jeszcze większe rozkręcenie, i sporo RISa leżakowanego przez kilka miesięcy z dębiną poszło się rypać, nim udało mi się znaleźć mydło antybakteryjne i umyć nim rękę po łokieć. Jako tako udało się spowolnić sączenie poprzez owinięcie czymś kranu - RIS miał 30Blg, więc mogłem zaryzykować bez mydła. Czyszcząc fermentor ługiem sodowym w pośpiechu zapomniałem wkręcić kranika i postanowiłem pomajtać wiadrem, by lepiej się rozprowadził... na szczęście otwór na kranik był od strony wanny, więc praktycznie wszystko poleciało do niej. Po zlaniu zawartości z balonu szklanego postanowiłem resztki pozostałe na dnie przepłukać mocno ciepłą wodą (ok 70-80C), robiłem to w pokoju, po wlaniu wody, zamieszaniu i odczekaniu chwili, postanowiłem złapać balon za szyjkę by wyciągnąć go z kosza i wtedy dno zostało na podłodze, a reszta poszła do góry... niestety mam deskę w pokoju i sąsiedzi nie byli zadowoleni.
  19. Nie da się sprecyzować nieprecyzyjnego pytania . Mam nadmiar drożdży i gęstwy do Wita i robię plany jak to wykorzystać. Wpadło mi do głowy pytanie, czy ktokolwiek próbował fermentować takimi drożdżami inny styl. Pytanie z gatunku luźnych i niepotrzebnych . Ja właśnie próbuję fermentować dwa piwa na białych walonkach, jedno to coś w stylu belgian pale ale, drugie to powiedzmy że coś w stylu rosanke z wędzonym słodem... piwa fermentują dopiero kilka dni więc trudno coś na ich temat powiedzieć, jedyne co mnie dziwi, to to że z wiadra z BPA leci aromat lekko pomarańczowy, mimo iż do tego piwa skórki nie dodawałem, ani "zaoceanicznych" odmian chmielu. +Wit IPA, które wyszło całkiem spoko.
  20. K4 - Sour Rosanke 13Blg, 21.06.2015 brzeczka odlana z Rosanke, które pojawi się gdzieś niżej. schłodzona, dodana do 5litrowego baniaka, zaszczepiona kefirową brzeczką (brzeczka z warki 66, zaszczepiona kefirem 24h wcześniej) tego samego dnia. 22.06 - o dziwo już radośnie bulka, nie podejrzewam, aby drożdże kefirowe tak szybko i intensywnie ruszyły do pracy, więc zakładam infekcję dzikusami. Jeśli dobrze pamiętam, to "na ryzyk-fizyk" wlałem do baniaka zawartość probówki z pomiaru gęstości, wcześniej był tam kwas pierwszy badany, więc może jakieś drożdże z tamtej warki też się w niej ostały. 04.07 - Mimo panujących temperatur w baniaku dalej burzliwa. Piana powoli opada, ale w środku dalej drożdże szaleją. 21.07 - fermentacja szła dość powoli, więc dziś dodałem 3 łyżki gęstwy - dość rzadkiej (pół słoika z gęstwą, zalane i wymieszane z świeżą brzeczką), aby piwo doszło sobie spokojnie i nie przeciągał się koniec fermentacji. 24.08 - No i nie wyszedł ani kwas, ani wędzonka. Piwo jest lekko bardziej kwaskowe niż Rosanke. W pojemniku dało radę dalej zauważyć powstające pęcherzyki gazu, ale ile można czekać.... Rozlew z dodatkiem20g cukru, wyszło tego jakieś 5l. Piwo zeszło do 1-1,5 Blg Piwo wyszło niezbyt sour, początkowo zbyt mocno akcentowało niezbyt przyjemną część goryczki ziołowej w połączeniu z jakimś dziwnym posmakiem wyprodukowanym zapewne przez bakterie, teraz piwo jest bardziej przyjemne. Zioła, mimo iż nie lubię goryczki ziołowej, to jest nawet ok.
  21. 62# Owsiane Pale Ale Dr Rudi, 13,5Blg, 04.06.2015 Drożdże: FM Amerykański Sen Blg końcowe: 3? miałem za chwilę zapisać, ale zapomniałem, więc do końca nie jestem pewien wyniku. Zasyp: Pilzneński Strz. 2,9kg Płatki owsiane błyskawiczne 1,5kg Wiedeński strz. 300g Karmellwasserhell Ireks - 200g Zacieranie: 13l kranówy, zakwaszanie kwasem fosforowym, 6ml rozdzielone na dwie pierwsze porcje wody do wysłądzania 66C-70' podgrzanie i przelanie do filtracji, gdzie temp. ustabilizowała się na 72C Filtracja szła tak sobie. Chmielenie: połowa chmieli zamrożonych z warki 58 na FWH 10g Dr Rudi na FO 15g Dr Rudi 7,5' po FO 15g Dr Rudi 15' po FO 10.06 dodatek ekstraktu chmielowego z warki 58 - ok150-200ml Fermentacja drożdże zadane 05.06 w temp. 17C temp fermentacji: 16-17C do 11.06, później pokojowa ok 20C 29.06 - dodane 60g Dr Rudi 04.07 Rozlew z 81g cukru piwa wyszło 20L, fermentacja cicha 18-23C (lato panie, lato) Piwo dość wyraźnie zamglone, goryczka umiarkowana, przyjemna, lekko cytrusowa i wyraźna. W aromacie lekko cytrusowe - biały grejpfrut i coś tam jeszcze, słodko, w tle wychodzi owies. Jestem zadowolony, takie lekkie przyjemne piwo na lato.
  22. I jak wrażenia? Ja dałem do swojego RISa 10g suszonych papryczek kupionych w lidlu - sądzę, że to birds eye (przynajmniej wyglądają i były podobnie ostre jak one) i na rozlewie piwo sprawiało wrażenie takiego, które ma szansę zapiec dwa razy... Teraz jest już po prostu ostre i zastanawia mnie, jaki efekt dała większa ilość habanero, które są 2-3 razy ostrzejsze. Powiem tak: To jest piwo tylko i wyłącznie dla fanatyków kapsaicyny Wydawało mi się, że 13g to troszkę mało i poprzekrajałem te papryki, a nasionka zrobiły swoje. Ja tam lubię kapsaicynę i mi smakuje, ale jak ktoś nie lubi, to wywiesza jęzor Mam wrażenie, że to piwo będzie schodziło z kega dość długo Czyli tak jak myślałem Jak będę już miał zbiory ze swojej plantacji chili to też chyba zrobię jakąś odrobinę mniejszą warkę dla chiliheadów, będę musiał pomyśleć nad jakimś stylem, który nada się jako składnik marynaty, bo na ze świeżymi papryczkami nie mam zbytniego doświadczenia, więc może się okazać, że nawet dla mnie będzie za ostre.
  23. I jak wrażenia? Ja dałem do swojego RISa 10g suszonych papryczek kupionych w lidlu - sądzę, że to birds eye (przynajmniej wyglądają i były podobnie ostre jak one) i na rozlewie piwo sprawiało wrażenie takiego, które ma szansę zapiec dwa razy... Teraz jest już po prostu ostre i zastanawia mnie, jaki efekt dała większa ilość habanero, które są 2-3 razy ostrzejsze.
  24. No to pierwszy kwas, na szczęście planowany, za mną Kefirowe lakto piwo z truskawkami daje radę. Wyszło 13 butelek, więc na właściwe testy przyjdzie czas, jak się piwo się trochę uleży. Piwo mocno kwaśne, truskawki ledwo wyczuwalne, raczej retronosowo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.