Skocz do zawartości

skybert

Members
  • Postów

    1 125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez skybert

  1. skybert

    Przełom

    Dla ścisłości, przełom to nazwa zjawiska. Na dno opadną białka i garbniki.
  2. Zobacz tutaj, niedawno tam pisałem o wodzie. Ale jest lepsze opracowanie o wodzie na forum o którym nie wiedziałem wcześniej ale nie mogę teraz znaleźć.
  3. No toż jakbym przewidział i podłożyłem kielich do zdjęcia
  4. Tzn. wystarcza mi do tego żeby dowiedzieć się jaką mam wodę. Z raportu wiem że nie jest super więc zaczynam modyfikować. Z magicznych rzeczy mam test kropelkowy do mierzenia twardości i ph-metr + sole do modyfikacji. Edit: kącik młodego chemika ☢️ ☣️ ☺️
  5. Ja biorę raport z miejskich wodociągów np - tu mam za styczeń 2021 i to mi wystarcza. Jeśli masz swoją wodę to Wihura dobrze podpowiada. Zadzwoń sobie do najbliższych wodociągów i zapytaj o taką analizę.
  6. Cześć, też rozkminiałem temat odprowadzenia pary. - generalnie te rury spiro nie są polecane do wymuszonej wentylacji szczególnie na dużych odcinkach. Spore straty itd. U Ciebie nie ma dużych odległości więc jeśli za oknem masz dużą prędkość wywiewanego powietrza to nie ma tematu. Ja myślałem o tym systemie ale wtedy obowiązkowo okap. - niestety bez okapu w kanale nieizolowanym woda będzie się w nim skraplać. W Twoim przypadku, za wentylatorem pościłbym tą rurę w dół i później ewentualnie do góry. Na tym esie zrobił dziurkę i podłączył wężyk. Ale u Ciebie idzie to za okno więc najprościej skręć spiro maksymalnie w dół i tyle, skroplona woda będzie Ci kapać za oknem. Albo jeszcze inaczej, skręć wentylator. Zamontuj go pod skosem do sufitu (wylotem do dołu). - lepsza by była oczywiście rura izolowana i wtedy skraplanie było by dużo mniejsze. - okap gastronomiczny daje taki plus że on ma takie ranty wokół na których zbiera się woda, w rogu jest otwór do którego podłączamy wężyk i do butelki lub do zlewu. Para nieskroplona leci dalej.
  7. A tak z ciekawości to co chcesz osiągnąć tymi ziarnami kakaowca? Jest tyle świetnych sprawdzonych stylów, bez dodatku smalcu ?.
  8. skybert

    Surowce - ceny

    Jeśli zaczynasz przygodę z zacieraniem to na początek polecam kupować gotowe zestawy. Naucz się na nich. Zestawy w większości sklepów są sprawdzone i nieprzekombinowane - klasyczne style. Później możesz kombinować i układać własne receptury. W takiej kolejności będziesz miał doświadczenie i dobre podstawy.
  9. @fotohobby jest czujny dzięki - tak jest l/kg, już edytuje.
  10. Dzisiaj zaleca się gdzieś od 2,25 do 3,5 l/kg. Ejle bliżej dolnej granicy, lagery ok 3. Dla dekstrynującej można jeszcze rozcieńczyć do 3,2. Niemieccy piwowarzy podobno stosują czasem tzw. Hochkurz: 63C 30-40 min, 70C 30-50 min, mash out 77C 20 min i rzadki zacier - ok 4,2 l/kg. Generalnie rzadki zacier "występuje" podczas dekokcji i ten hochkurz to taka trochę alternatywa dla dekokcji. Także śmiało zacieraj. Ja pisze @Gawron będziesz miał słabszą wydajność bo rzadszy zacier to słabsze działanie enzymów (większa objętość dla tej samej ilości amylaz).
  11. Daj spokój. Ta uszczelka jest bardziej neutralna niż plastikowe wiadro.
  12. Nie chcę tu wchodzić w polemikę z przedmówcą ale w podlinkowanym artykule Fermentisa nie ma nic na temat fermentacji w temperaturze 6-10 st C. Są szczepy które zrobią dobre piwo w temp 12-14 C ale są szczepy (np czeskie) które już czystego piwa nie zrobią. Zgadzam się, warto poeksperymentować z wyższą temperaturą zwłaszcza jak nie ma się warunków do precyzyjnej kontroli temperatury. Większość kraftu "leci" na W34/70. Są to jedyne (poza S23 chyba) bardzo dobre suche drożdże dolnej fermentacji. Artykuł ten, bardziej przypomina mi reklamę niż jakąś analizę naukową.O bardzo słabych/nieczytelnych wykresach nie wspomnę. Czytamy tam o zaletach które mają znaczenie w browarach komercyjnych. Takich jak: szybkość fermentacji (szybciej zwalniamy tanki), wyższa temperatura fermentacji która rzekomo nie ma wpływu na smak (niższe koszty chłodzenia tanków) + info o prawidłowej ilości drożdży (co niby jest ok) ale w domyśle kup więcej drożdży. To wszystko ma działać na klientów, właścicieli browarów. Robiłem kilka piw na tych drożdżach i wiem że są dobre. Nie twierdzę że piwo fermentujące w temp. 13C będzie dużo gorsze. Jak zadamy odpowiednią ilość żywych komórek to pewnie nie będzie różnicy. Ale nie mamy 100% pewności że gdybyśmy fermentowali w 9 C odpowiednio długo, to czy piwo nie będzie lepsze. Do takiego porównania trzebaby jakieś analizy chemiczne przeprowadzać. Piwa dolnej fermentacji robi się już setki lat, jest teoria potwierdzona praktyką i literatura. Pisanie że fermentacja w temperaturze 10 C to strata czasu i że to męczenie drożdży to wg. mnie ignorancja. Na odbiór gotowego lagera ma też wpływ nasz próg wyczuwalności na niepożądane aromaty. Wiedzą o tym profesjonalni piwowarzy i producenci drożdży (którzy polecają wyższe temp. fermentacji). Dobry sensoryk wyczuje że coś jest nie tak ale większość nie.
  13. Nie, nie, drożdży przeżywało dużo mniej. Mroziłem jakieś 2-5 ml i później stopniowe startery. Ale jak pisałem nie byłem zadowolony z piwa po odmrażanych drożdżach. Te 50% to była moja odpowiedź na pytanie o tą lekko zamrożoną gęstwę.
  14. tak, pozwól drożdżom przefermentować piwo we właściwej temp. a później zwiększaj temp. aby pozbyć się niechcianych aromatów Patrz na specyfikację drożdży. Czytajcie instrukcję Jeśli piszą że optymalna temp. to 10 -12 to podnieś temperaturę. To drożdże robią piwo, trzeba o nie dbać w czasie fermentacji. Zależy od piwa ale generalnie może być niższa niż temp. ferm. burzliwej masz 3 etapy w lagerach, burzliwa, cicha i lagerowanie, lagerowanie może być już w tanku, w kegu, czy w butelce. Możesz też przenieść fermentor po cichej do 0-3 C i potrzymać z 3 tygodnie i butelkować.
  15. Niby tak, chemia powinna dać radę i nie powinno być problemów. Ale: ad 1. Ja bym odpuścił. Koszt wiadra niewielki, po co ryzykować. Na marginesie, browary komercyjne (których na to stać) budują osobne linie, stawiają osobne tanko-fermentory, na piwa dzikie, kwasy, pomimo że mają CIP i dużo chemii. U nas koszt znikomy, pomijalny. ad 2. Do zacierania tak ad 3. Można dezynfekować, ale patrz 1. ad 4. Nie musisz. Owoce to nie bakterie kwasu mlekowego.
  16. Dawno temu próbowałem zamrażać drożdże ze średnim powodzeniem. Na początku w wodzie później w glicerynie. Małe ilości w preformach do butelek. Później konsultowałem temat ze specjalistką od drożdży i takie wnioski mogę na szybko napisać: - W czasie zamrażania bardzo dużo drożdży zginie, lód rozrywa komórki. - Brałem małe ilości drożdży żeby je zamrażać w glicerynie (która nie zamarza w -20C) ale i tak niewiele drożdży przeżywało ze względu na stosunkowo powolny proces zamrażania. - W laboratoriach oczywiście drożdże się zamraża ale proces ten musi być bardzo szybki, no i temperatura to chyba gdzieś -50--60C. - Odpowiadając wprost na Twoje pytanie. Jeśli zamrozisz gęstwę, czyli maga dużo drożdży i temperatura nie będzie super niska (np do -10), to jest szansa że ok 50% drożdży przeżyje. Zrób starter przed warzeniem. Jeśli ruszy szybko będziesz miał pewność że jest ciągle dużo żywych i nastaw ruszy bezproblemowo. Zaniechałem temat bo drożdży przeżywało mało i były słabe. Lepiej kupić świeże albo robić skosy.
  17. Spokojnie, fermentacja najpewniej jeszcze trwa. To że Ci nie bulka nie znaczy że fermentacja ustała ale znacznie zwolniła. Najpewniej masz gdzieś nieszczelność w fermentorze lub na rurce (w czym fermentujesz?) i CO2 wychodzi bokiem. Jest go już na tyle mało że niskie ciśnienie + nieszczelność, nie jest w stanie pokonać wody w bulkadełku. Nie podnoś temperatury fermentacji za szybko. Nie w drugim dniu, poczekaj min 5 dni. Niech drożdże przerobią to co mają przerobić. Będziesz miał lepszy profil smakowy, bez zbędnych estrów, alkoholi wyższych i tego siarkowodoru. Aha. Uznaje się że jeśli blg w ciągu 3 dni się nie zmienia to znaczy że więcej raczej już nie zejdzie, można przelewać, podnosić temp itp.
  18. Ładny. Mógłbyś sprzedawać, wszystko widzę dobrze przemyślane. Zgadzam się stal narzędziowa czy inna jakaś lepsza też się nada - na produkcję jednostkową tym bardziej. W moim, mi wygląda to na pokrycie. Końcówka wałka lekko koroduje tak jakby właśnie za tą końcówkę wałek był trzymany w czasie galwanizacji. Ręki sobie na dam uciąć ale z punktu widzenia technologii take rozwiązanie jest lepsze/tańsze.
  19. Stal trudnościeralna to jakioś nowy rodzaj stali? Edit: daj jakiś przykład a później się zastanów jak na tokarce wykonać rowki w takiej stali za pomocą radełka. I dlaczego powłoka chromowa to nieporozumienie? Jeden konkret podaj.
  20. skybert

    INFEKCJE

    Drożdże. I to najzdrowsze z najzdrowszych.
  21. Źródło stoi u mnie w garażu, mam taki gniotownik. Specjalnie wczoraj sprawdzałem magnesem, ale co to za pokrycie to nie jestem na 100% pewien ale wygląda mi na chrom bo niklowanie jest raczej dla ozdoby. Edit: wałek napędowy gdzie zapina się korbę od czoła mi leciutko koroduje, natomiast radełkowane rolki są czyściutkie i mają inny kolor (srebrny mat).
  22. Na rynku jest sporo gotowych systemów już. I niekoniecznie drogich. To po pierwsze. Po drugie badania rynku kosztują. Macie chęci to zróbcie coś, pokażcie, choćby projekt, założenia, wtedy można dyskutować. Nie zniechęcam, ale na tak zadane pytania ni z gruszki ni z pietruszki mogę odpowiedzieć "tak" bo generalnie automatyka ułatwiająca życie nie jest zła. Takie ankiety to są dobre jak chcesz zapytać ludzi czy wolą RISa czy Pilsa i wnioski wyciągniesz a z Twojej ankiety konkretnych wniosków biznesowych nie wyciągniesz nawet jakby Ci 1000 osób odpowiedziało "tak". PLC z dużym panelem z to gruby temat. Przy takim sterowaniu to pasowało by mieć ze 3 lub 4 kadzie do warzenia, zbiornik wody, fermentory z płaszczami, pompy, fermentownię. Co Ci z samej automatyki i starowania PLC jak nie masz co sterować. Zacznijcie od hardware'u. Po co PLC z wielkim panelem do sterowania temperaturą w jednogarnkowym systemie. Tutaj koszty przerosną przeciętnego piwowara domowego. No ale nie wiem ci Wam chodzi po głowie i może się mylę. Spróbuj popytać też producentów instalacji browarniczych czy nie potrzebują nowych rozwiązań automatyzacji czy programowania PLC.
  23. skybert

    Chmielenie

    Ok, ok . Dobra, no to z 5 wystarczy.
  24. A co chcesz osiągnąć przez ten drut? Jeśli zależy Ci na eliminacji siarkowodoru to te kilka dni różnicy nie ma znaczenia. Miedź w kwaśnym środowisku przedostaje się do niego, ale to po miesiącach a nie dniach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.