Skocz do zawartości

skybert

Members
  • Postów

    1 125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez skybert

  1. Zbiorniki ciśnieniowe zawsze mają jakiś margines bezpieczeństwa ale lepiej nie przesadzać. W przypadku zwykłych walczaków maksymalna wytrzymałość jest ok. 20-25 % większa niż to co podaje producent na opakowaniu (a czasem i więcej). Jak masz podłączonego kega do lini, upuszczaj gaz razem z piwem przez kranik, albo zmniejsz ciśnienie na reduktorze (śrubokrętem) wtedy co2 ujdzie przez reduktor. Edit: no i przede wszystkim możesz przecież upuścić co2 zaworem bezpieczeństwa. A co by się stało gdyby go rozerwało? Na pewno stracił byś 18 l piwa
  2. Broń Was Panie Boże przed nabijaniem kega do 8 atmosfer! :o Jak zawór bezpieczeństwa nie zadziała' date=' grozi to wielkim BUM! 5 atm to max.[/quote'] Sprawdziłem i potwierdzam, maksymalne ciśnienie wybite na moich kegach produkcji włoskiej (a chyba w europie tylko takie mamy) to 4,9 bara. Jeszcze raz uczulam aby nie przesadzać z tym ciśnieniem. Belzebub jeśli masz włoskie kegi i zapodawałeś 7-8 atm to masz zepsuty zaworek bezpieczeństwa i dużo szczęścia...
  3. skybert

    patenty na chłodzenie

    Czy ogniwa peltiera nie są mocno ?prądożerne?? Warta skórka za wyprawkę? Edit: W dodatku trzeba by jakoś to ciepło z drugiej strony odbierać np wentylatorkami, budować jakieś tunele z wyprowadzeniem na zewnątrz itp. Chyba nie za bardzo...
  4. Przepraszam za zamieszanie, mamy faktycznie blokadę na tinypic (z allegro sobie poradziliśmy teraz tinypic weźmiemy na warsztat ) Wieczorem oblukam zdjęcia z domowego.
  5. Jasne że nie, większy dodatek słodów karmelowych zmieni nam pilsa po prostu w lagera albo jeszcze w coś innego. Dostaniemy coś na kształt ?dwusłowowej warki strong? Z dodatkiem carahella do zasypu pilzneńskiego trochę eksperymentowałem. Aby wnieść coś do dyskusji podzielę się na szybko moimi spostrzeżeniami. 1: - pilzneński ?4 kg - carapils ?0,2 kg 2.: - pilzneński ?...4,35 - carapils ??...0,35 - monachijski ....0,15 - zakwaszający.. 0,025 3. - pilzneński ?.3,3 kg - monachijski...0,3 kg - carahell .??0,3 kg - zakwaszający..0,025 4. - pilzneński bohemski ?3,5 kg - monachijski jasny ??0,2 - zakwaszający.. ???.0,035 Wszystkie fermentowane Czech Pilsami. Najbardziej z tych czterech smakowało mi piwo nr 4. Było czyste w smaku, z wyczuwalną dobrze goryczką, rześkie, b. dobrze gaszące pragnienie, szczypiące trochę w język, chciało się wypić następne, zwłaszcza w upalne dni. Piwo nr 2 to nr 2. W smaku pełne, wyraźne, końcówka bardziej słodowa, jednak wolałem piwo nr 4 może dlatego że 4 była trochę słabsza i mniej pełna. Najgorsze wg. mnie było (choć mam jeszcze pare butelek) piwo nr 3. Wyczuwalne nuty słodowe, karmelowe, pomimo że lubię pilsy w stylu czeskim to jednak było ich zdecydowanie za dużo. Raczej do spokojnego wypicia wieczorem łyk po łyku. Kolor oczywiście najciemniejszy, mimo wszystko paniom smakowało bardzo. Już wiem że do pilsa/lagera, carahella więcej nie dodam.
  6. A co się dzieje? U mnie normalnie je wyświetla. Całe naturalnej wielkości zdjęcia w poście. hmmm... u mnie na firefoxsie portable ani na operze portable zdjęć nie widać, tylko adresy...
  7. Zrób po prostu starter, na opakowaniu masz napisane jak to zrobić. Jak nie masz suchego ekstraktu to możesz zrobisz tzw. szybki starter. W czasie filtracji odbierasz trochę brzeczki przedniej rozcieńczasz przegotowaną wodą do ok 10BLG, chłodzisz do temp. 23-26 °C i dodajesz drożdże. Mieszasz często aby dostarczyć drożdżom tlen. Po zrobieniu piwa przenosisz go do piwnicy albo gdzieś do chłodni. Na drugi dzień lub późno w nocy dodajesz np. 2/3 tego startera. Pozostałą ilość rozmnażasz dalej. Za dwa dni komórek drożdżowych będzie już wystarczająca ilość, aby zaszczepić kolejne piwo.
  8. Wszystko fajnie tylko pasowało by abyś wedytował te linki jak należy
  9. Gdzieś kiedyś czytałem, że długie gotowanie sacharozy w postaci np. syropu cukrowego powoduje rozbicie wiązania między glukozą i fruktozą w cząsteczce sacharozy. Po kilku godzinnym gotowaniu otrzymujemy więc łatwo fermentowane cukry proste. (Potrzebne jest jednak potwierdzenie chemika.) Biorąc powyższe pod uwagę może lepiej by było wrzucać cukier na początku chmielenia. Drożdże z rozkładem sacharozy dają sobie świetnie radę ale można by im w ten sposób nieco ulżyć.
  10. Dzięki za programik ? może się skuszę w końcu na refermentację rezerwą. Mam jednak pytanie o stopień odfermentowania. Jak jest liczona ta formuła?
  11. No więc zdecyduj się. Energię wyraża się dżulach, a nie m3 zużytego gazu czy kWh prądu. Mieszasz dwa różne pojęcia. Za bardzo nie chce mi się już wchodzić w polemikę, bo to nie ma sensu. Czepiasz się nazewnictwa ok. ale chyba wszyscy rozumieją że im więcej zużyjemy gazu czy im większe zastosujemy grzałki tym więcej zużyjemy energii i tym samym koszty wzrosną. I na marginesie nic nie mieszam. Ta Twoja energia w dżulach to nic innego jak moc grzałki czy wartość energetyczna (opałowa) gazu w czasie. Innymi sowy energia to moc ?. w czasie. Upływu czasu wyeliminować się niestety nie da i dla wszystkich jest jednakowy (mam nadzieje, że nie będziecie tu pisać o teorii względności)
  12. kupuję za grosze od kolesia 98% z bimber forum' date=' ma on jeszcze kilka innych enzymów do zacierania ale mi wystarczy tylko ten[/quote'] Mogę również polecić tego "kolesia". Sam kupowałem u niego kilka razy. W dobrych cenach ma m.in. enzymy, drożdże, pożywki, worki filtracyjne itg.
  13. Nie pisałem o bilansie energetycznym tylko o ilości energii (czytaj gazu, prądu), jaką musimy dostarczyć bo to nas interesuje. I nieprawdą jest to, że to, co napisałem to nieprawda.
  14. Nie ma znaczenia czy keg jest pusty czy pełny. Z tego co znalazłem w Internecie zawór bezpieczeństwa powinien zadziałać przy ok. 100 PSI czyli 6.9 bara. Ale z tego co pamiętam na moich kegach jest wybite właśnie coś koło max 5 atm. Jeszcze to sprawdzę bo różnica jest duża.
  15. Dużo więcej energii potrzeba, aby podgrzać brzeczkę z 97 do 100 °C niż np. z 94 do 97 °C . Będąc w Tyskich Browarach dowiedziałem się, że tam chmielą (lub chmielili) w temp. 98 lub niższej właśnie ze względu oszczędności energetycznych. Nie wiem czy na wszystkich liniach, ale chodzi mi o tą starą część browaru.
  16. Broń Was Panie Boże przed nabijaniem kega do 8 atmosfer! :o Jak zawór bezpieczeństwa nie zadziała, grozi to wielkim BUM! 5 atm to max.
  17. A czy są jakieś ogólne zasady ile litrów (rzadkiego) należy odbierać z zacieru do dekokcji? Chodzi mi o proporcję dekoktu do zacieru.
  18. skybert

    Gąsiorek 5 L

    no to butelkuję, dam niewiele glukozy do refermentacji (8-10g/5L), wstawię gąsiorek do wiaderka (w razie czego) i zobaczymy :o przed zabraniem go na jakieś spotkanie z przyjaciółmi, czy na grilla, otworzę delikatnie butelkę w piwnicy upuszczając co2 dzięki za odzew
  19. skybert

    alkomat

    Parę ładnych lat temu po weselu kumpla, a biedak żenił się w Puławach, w niedzielę, nie czując się zbyt rześko pomyślałem, aby sobie dmuchnąć w balonik na komisariacie (rożne się ma zboczenia) Powiedziałem ?chłopakom?, że jestem przyjezdny, po weselu, do domu daleko czy mogę sprawdzić zawartość alkoholu we krwi. Panowie tak się zdziwili że zaczęli dzwonić do przełożonych, pytać o zgodę itg, zażądali też okazania dowodu, przyglądali mi się jak głupiemu. Jakież było moje zdziwienie gdy alkomat o godz. 15 pokazał jeszcze 0,9 promila :o Oczywiście kac był ale żeby 0,9? Fakt że balowaliśmy od piątku rano. W sumie panowie okazali się na tyle mili (co rzadko im się zdarza) za zaprosili mnie ponownie za 3 godz. ?wynik 0,4 promila. Pojechałem po 22 ? zeszło do 0,1? Chyba warto zainwestować w taki alkomat
  20. skybert

    Gąsiorek 5 L

    Rownież na to zwrócołem uwagę, może właśnie dzięki niezbyt mocnemu zamknięciu nadmiar co2 wydostanie się na zewnątrz?
  21. skybert

    Gąsiorek 5 L

    hmm... widzę że opinie są podzielone... nie pozostaje nic innego jak spróbować, dając niewiele surowca do refermentacji, może tak 1,5-2g glukozy na litr czyli 8g na 5 L, przy założeniu że zielone piwo ma 2 BLG i za sobą długą fermentację cichą
  22. skybert

    Gąsiorek 5 L

    Mam 5 litrowy gąsiorek jak na zdjęciu, dokupiłem do niego zamknięcie patentowe i chciałbym wykorzystać go, jako zwykłą butelkę. Gąsiorek wydaje się solidny, szkło dość grube, zamknięcie patentowe takie sobie, ale czy wytrzyma? Mam, więc pytanie czy ktoś używał takiego zestawu? Tak jak w przypadku kegów przypuszczam że i w tym przypadku należałoby użyć trochę mniej glukozy niż w dla butelki 0,5l ale ile mniej przy założeniu że butelkujemy plisa?
  23. skybert

    Zbudować chłodnicę

    Właściwie to nie jest to moje hobby pracuję w innej branży. Ale wyślij mi, bo może to akurat znajomy ( za moich czasów był tam tylko jeden profesor od WCiM, w dodatku nadzwyczajny) Zbaczamy trochę z tematu.
  24. Przeglądając ofertę Lidla (przy okazji może ktoś wie kiedy będzie w sprzedaży kociołek do pasteryzacji?) natrafiłem na ciekawy i niedrogi cyfrowy termometr. Dostępny od 22 marca. Może kogoś zainteresuje: http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index_8688.htm PS. Udziałów w Lidlu (niestety) nie posiadam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.