Skocz do zawartości

skybert

Members
  • Postów

    1 125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez skybert

  1. skybert

    pompa do piwa

    Nie, no to wiem, rozmawiamy cały czas o pompkach wirnikowych w sumie to się zgadzamy co do teorii, praktyka jak piszesz może być inna.
  2. skybert

    pompa do piwa

    Jeśli zamkniesz dolot to faktycznie nic się nie stanie jednak trzeba pamiętać że pompy wirnikowe nie posiadają zdolności samozasysania. Tzn że jeśli zamkniesz dolot gdzieś daleko od pompy to pompa sama nie pociągnie płynu. No i to o czym pisałem, dławienie dolotu będzie powodowało to że w brzeczce pojawi się powietrze, a pompy wirnikowe są wrażliwe na ? jak to ująć ? powietrze w pompowanej cieczy. Będzie to powodować przerywanie przepływu i w efekcie uszkodzenie wirnika, łożyska itp.. Ma to związek z nierównomiernym rozkładem sił na łopatkach. Mówię tu o znacznym zmniejszeniu przekroju przepływu w stosunku do nominalnej wartości przekroju przy której wydajność pompy jest optymalna.
  3. skybert

    pompa do piwa

    Masz pewnie na myśli zdławienie przepływu. IMO jak to określiłeś ?dolotu? nie powinno się dławić. Można za to jakimś zwykłym zaworem zmniejszyć przekrój wylotowy z pompy. Układ napędowy będzie miał po prostu ?ciężej? (układy z silnikiem mogą się szybciej grzać i pobierać większy prąd). Generalnie zastosowanie trzech albo dwóch kegów na jednakowej wysokości jest chyba bardziej praktycznym rozwiązaniem. W przyszłości jak dobrze pójdzie też będę taki system budował.
  4. Czy istnieje jakiś domowy sposób aby zużytą (startą) emalię zamalować? Zdaje się że w fabrykach emalia nakładana jest pod ciśnieniem i w wysokich temperaturach. Są też chyba metody zanurzeniowe, ale to nie wchodzi w grę.
  5. skybert

    Miło Was czytać

    Poważna awaria grzałki to pół biedy, gorzej jak ktoś właśnie wtedy będzie trzymał rękę w podgrzewanej brzeczce Rozważanie czysto teoretyczne bo w większości domów mamy już bezpieczniki różnicowo-prądowe które powinny rozłączyć obwód na czas. No ale, lepiej dmuchać na zimne.
  6. skybert

    pompa do piwa

    Można zastosować jako rozwiązanie pośrednie również pompy od zmywarek. Koszt to sto kilkadziesiąt zł. Wybór na allegro jest duży: np, np, np, np...
  7. skybert

    Sprzedaż domowego piwa

    Nie pamiętam czy takie rozwiązanie sprzedaży własnego piwa padło w tym wątku, ale czy można by było np. organizować płatne pokazy warzenia piwa (zakładając normalnie firmę) i w taki pokaz wliczyć dla uczestników piwo jako ?materiał? szkoleniowy? Co Wy na to?
  8. skybert

    Miło Was czytać

    No cóż... im więcej mocy tym lepiej. Znaczy się szybciej. Miałem kiedyś 1000W ale po kilkunastu warkach się spaliła. Teraz kupiłem 1400W i zauważyłem różnicę. Zarówno w czasie podgrzewania jak i w jakości wykonania. Czy podlinkowana przez Ciebie grzałka 1400W jest szczelna na połączeniu metalu i plastiku/gumy? Chodzi mi o to czy można ją całą (łącznie z gumową osłoną i kawałkiem kabla) wrzucić do gara bez obaw o przebicie, czy trzeba zbudować jakąś podporę nad garem?
  9. skybert

    Spiż w Ustroniu

    Kiedys też miałem taki sen
  10. skybert

    u bnp

    bnp wiem że to Twój dziennik ale weź też pod uwagę czytających?
  11. to nie wylkucza tego że Grodzisz im starszy tym lepszy. Jak w ciągu tygodnia piwo uzyskało odpowiednie nasycenie? Było sztucznie nasycane? Świeże drożdże do refermentacji?
  12. Również i ja zauważyłem, że im starszy Grodzisz tym lepszy. Niedawno po ponadrocznej przerwie w degustacji tego piwa spróbowałem i ja swojego dwuletniego grodzisza i stwierdziłem (zadowolony z siebie ) że smak i harmonia b. się poprawiły. Pierwsze degustacje Grodzisza po kilku miesiącach od butelkowania niestety mnie nie powaliły. Zdecydowanie wolałem piwo które uwarzyłem równolegle o proporcjach grodziskiego ale o 12BLG. Tego 12 BLG już dawno nie ma a ala' grodziskich jeszcze kilka w piwnicy się uchowało. Niestety chcąc go dobrze nagazować, (a była to 7 warka) oczywiście przedobrzyłem z glukozą i ciepłe piwo strzela pod sufit. Podsumowując w dużym skrócie: piwo wymaga czasu, dobrych proporcji słód wędzony-chmiel i odpowiedniego nasycenia co2. Gratulacje dla laureatów!
  13. skybert

    Żytnie

    A jaki był cel tej operacji w żytnim?? To piwo jest mętne z natury i nie ma co czekać aż się sklaruje. Szybka fermentacja i do butelek. Co do kwaskowatości to jest podobna jak w pszenicznych i pochodzi od drożdży. Sam słód żytni nie zakwasza. To nie był cel tylko brak czasu. Informacja że słód żytni nie zakwasza jest odpowiedzią na moje wątpliwości. Choć widzę że opinie są podzielone... Piwa pszenicze robiłem i nie były kwaskowate i właśnie stąd wzięły się moje wątpliwości. Tak czy inaczej pierwszy pijalny kwach mam za sobą
  14. Piwo faktycznie wyszło niczego sobie. Posmakowało również jurorom w Solinie. Bardziej jednak przypomina lagera niż typowego pilsa. W smaku wytrawne, orzeźwiające i rześkie z posmakiem słodowym, dobrze gasi pragnienie - takie proste piwo na lato. Na pewno je powtórzę.
  15. Ja mieszam warząchwią brzeczkę na wszystkie strony bezpośrednio przed zadaniem drożdży przez 10 ? 15 min. I myśle że to w zupełności wystarcza. Po takim sztormie w fermentatorze jeszcze żadne drożdże mi nie nie wystartowały. Z doświadczenia akwarystycznego wiem że najskuteczniejsze napowietrzanie jest przez tzw deszczownię czyli wzburzanie powierzchni wody bądź w naszym wypadku brzeczki.
  16. skybert

    Żytnie

    Jakiś czas temu pierwszy raz uwarzyłem żytnie wg lekko zmodyfikowanej receptury z BA czyli: 2,4 kg żytniego 1,4 kg pilzneńskiego 1,0 kg monachijskiego 0,2 Caramunich Drożdże Wyeast 3068 ? na 100% niezakażone. Pierwszy i ostatni raz robiłem piwo bez cichej. W czasie zbyt długiej fermentacji i ?klarowania? ? ok. 25 dni temperatura dochodziła do 22-23 C. Podczas pierwszych prób w trakcie kegowania wydawało mi się że piwo jest ewidentnie skwaśniałe. Po dwóch tygodniach również. Ale, no właśnie, podczas wczorajszej degustacji po 2 miesiącach dojrzewania w kegu i trzymaniu ok 3 tyg. w lodówce w ok 6°C nie było już takie złe. Kwasowość tak jakby została przyćmiona słodowością i owocami. Piwo nie było kwaśne tylko miało kwaskowaty smak gdzie inne typowo pszeniczne smaki też występują. Zwłaszcza słodowy początek. Może się trochę pocieszam ale może taki jest charakter żytniego? Jakie są wasze doświadczenia z tymi piwami?
  17. Też tam byłem i uważam, że impreza była jak najbardziej udana. Chętnych do spróbowania ?domowego? piwa było tak dużo, że skrzynka poszła mi chyba w 15 minut. W trakcie takich imprez najważniejsze jest to aby próbować przedzierać się do ludzi z informacją że oprócz jasnego lagera istnieją inne gatunki piwa i że można je zrobić samemu. I to organizatorom się udało. Obowiązkowo Jarmark Piwny należy powtórzyć i niejako wpisać do kalendarza piwowarskich konkursów. Przy okazji gratulacje dla laureatów. Jest nawet notatka w lokalnej gazecie: link
  18. skybert

    Kondolencje

    Katyń znowu zażądał krwi. Lech Kaczyński nie mógł dokończyć swojej misji. Nasz ból i masowy udział w spotkaniach poświęconych tej tragedii świadczy o tym, że jego dzieło oceniamy zdecydowanie lepiej niż to, co sączyło się do nas z mediów. Mam nadzieję, że ci, co byli Mu tak bardzo nieprzychylni, choć trochę dowiedzą się jak wielkim patriotą, prawym i mądrym człowiekiem był Prezydent prof. Lech Kaczyński. Może niektórzy zastanowią się teraz dwa razy zanim napiszą lub powiedzą coś głupiego, nieprzemyślanego, aby w obliczu takich wydarzeń nie mieć wyrzutów sumienia. Cześć Jego pamięci! ['] Poniżej przemówienie jakie prezydent RP Lech Kaczyński miał wygłosić 10 kwietnia na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu: ?W kwietniu 1940 roku ponad 21 tysięcy polskich jeńców z obozów i więzień NKWD zostało zamordowanych. Tej zbrodni ludobójstwa dokonano z woli Stalina, na rozkaz najwyższych władz Związku Sowieckiego. Sojusz III Rzeszy i ZSRR, pakt Ribbentrop-Mołotow i agresja na Polskę 17 września 1939 roku znalazły swoją wstrząsającą kulminację w zbrodni katyńskiej. Nie tylko w lasach Katynia, także w Twerze, Charkowie i w innych, znanych i jeszcze nieznanych miejscach straceń wymordowano obywateli II Rzeczypospolitej, ludzi tworzących podstawę naszej państwowości, nieugiętych w służbie ojczyzny. W tym samym czasie rodziny pomordowanych i tysiące mieszkańców przedwojennych Kresów były zsyłane w głąb Związku Sowieckiego, gdzie ich niewypowiedziane cierpienia znaczyły drogę polskiej Golgoty Wschodu. Najbardziej tragiczną stacją tej drogi był Katyń. Polskich oficerów, duchownych, urzędników, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej i służby więziennej zgładzono bez procesów i wyroków. Byli ofiarami niewypowiedzianej wojny. Zostali zamordowani z pogwałceniem praw i konwencji cywilizowanego świata. Zdeptano ich godność jako żołnierzy, Polaków i ludzi. Doły śmierci na zawsze miały ukryć ciała pomordowanych i prawdę o zbrodni. Świat miał się nigdy nie dowiedzieć. Rodzinom ofiar odebrano prawo do publicznej żałoby, do opłakania i godnego upamiętnienia najbliższych. Ziemia przykryła ślady zbrodni, a kłamstwo miało wymazać ją z ludzkiej pamięci. Ukrywanie prawdy o Katyniu ? efekt decyzji tych, którzy do zbrodni doprowadzili ? stało się jednym z fundamentów polityki komunistów w powojennej Polsce: założycielskim kłamstwem PRL. Był to czas, kiedy za pamięć i prawdę o Katyniu płaciło się wysoką cenę. Jednak bliscy pomordowanych i inni, odważni ludzie trwali wiernie przy tej pamięci, bronili jej i przekazywali kolejnym pokoleniom Polaków. Przenieśli ją przez czas komunistycznych rządów i powierzyli rodakom wolnej, niepodległej Polsce. Dlatego im wszystkim, a zwłaszcza Rodzinom Katyńskim, jesteśmy winni szacunek i wdzięczność. W imieniu Rzeczypospolitej składam najgłębsze podziękowanie za to, że broniąc pamięci o swoich bliskich, ocaliliście Państwo jakże ważny wymiar naszej polskiej świadomości i tożsamości. Katyń stał się bolesną raną polskiej historii, ale także na długie dziesięciolecia zatruł relacje między Polakami i Rosjanami. Sprawmy, by katyńska rana mogła się wreszcie w pełni zagoić i zabliźnić. Jesteśmy już na tej drodze. My, Polacy, doceniamy działania Rosjan z ostatnich lat. Tą drogą, która zbliża nasze narody, powinniśmy iść dalej, nie zatrzymując się na niej ani nie cofając. Wszystkie okoliczności zbrodni katyńskiej muszą zostać do końca zbadane i wyjaśnione. Ważne jest, by została potwierdzona prawnie niewinność ofiar, by ujawnione zostały wszystkie dokumenty dotyczące tej zbrodni. Aby kłamstwo katyńskie zniknęło na zawsze z przestrzeni publicznej. Domagamy się tych działań przede wszystkim ze względu na pamięć ofiar i szacunek dla cierpienia ich rodzin. Ale domagamy się ich także w imię wspólnych wartości, które muszą tworzyć fundament zaufania i partnerstwa pomiędzy sąsiednimi narodami w całej Europie. Oddajmy wspólnie hołd pomordowanym i pomódlmy się nad ich głowami. Chwała bohaterom! Cześć Ich pamięci!?
  19. skybert

    lol :)

    Anteks może i Ty pochwalisz się wzrostem? Nie wszyscy oglądają w kółko wsi24.
  20. Widze jacer że materiałoznawstwo nie jest Twoją mocną stroną. Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak chromonikielina. Po drugie to że widziałeś korozje nie znaczy że nie mogła to być stal nierdzewna.
  21. Skoro producent podaje max 4,9 bara spężyna powinna się ugiąć trochę wcześniej lub blisko tej wartości , sprawdzić go tak na szybko można tylko w kegu, jeśli zaworek nie popuszcza gazu gdy wewnątrz kega jest ponad 5 atm to prawdopodobnie sprężyna nie działa jak należy (zmęczenie materiału?). Rozkręć, przemyj gorącą wodą może pomoże, jeśli nie to uważaj na ciśnienie i nie przekraczaj tych 5 barów.
  22. skybert

    Piwowarów nocne rozmowy

    Właśnie jestem po pierwszej ?degustacji? bittera, piwo posmakowało mi strasznie, chyba za sprawą solidnego chmelenia chmielem cascade i chalenger. Ps. dołączam się of course do gratulacji dla scooby_brew całe szczęśce że jutro wolne...
  23. Zbiorniki ciśnieniowe zawsze mają jakiś margines bezpieczeństwa ale lepiej nie przesadzać. W przypadku zwykłych walczaków maksymalna wytrzymałość jest ok. 20-25 % większa niż to co podaje producent na opakowaniu (a czasem i więcej). Jak masz podłączonego kega do lini, upuszczaj gaz razem z piwem przez kranik, albo zmniejsz ciśnienie na reduktorze (śrubokrętem) wtedy co2 ujdzie przez reduktor. Edit: no i przede wszystkim możesz przecież upuścić co2 zaworem bezpieczeństwa. A co by się stało gdyby go rozerwało? Na pewno stracił byś 18 l piwa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.