Cześć
Podepnę się pod temat
Sezon owocowy w pełni, wczoraj byłem na działce, z papaierówki leca jabłka żal nie skorzystać
W zamyśle ma to byc cydr. Oto co mi było potrzebne:
- surowiec czyli jabłka, w moim przypadku 2 wiadra 10 l
- nożyk do jabłek:
- maszynka do mielenie mięska, sokowirówka w kazdym razie cos czy można uzyskac sok z jabłek
- drożdze (piwowarskie górne, winiarskie)
- pojemnik fermentacyjny
- woda i cukier
Po 15 minutach zabawy nożykiem jedno wiadro jabłek zostało przerobione:
a potem drugie
Jabłka mieliłem w maszynce do miesa na siatce 4mm. Z dwóch wiader jabłek otrzymałem ok 7 l gęstej pulty, którą uzupełniłem 9 l wody i 1,5 kg cukru. Jesli odfermetuje do -4 blg będzie miało ok 10%, wiem że troche dużo na na cydr, ale mnie to nie przeszkadza
Gdy wróciłem wczoraj z drugiej zmiany, fermentowało jak szalone, dziś rano mnie obudziło własnie bulgotanie z rurki. Naprawde kocham ten ddwięk
no na razie tyle, ide pomieszać łychą bożonarodzeniowym