kopyr
-
Postów
3 615 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez kopyr
-
Opłacalność, a wyższa cena to 2 różne sprawy. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że opłacalność spada, bo energia drożeje, nawozy itd. Wzrost ceny chmielu tego nie rekompensuje. Preferowane są odmiany wysokogoryczkowe, bo do piwa dodaje się już nie chmielu lecz alfa kwasów, w postaci ekstraktu chmielowego. Ci, którzy mają Lubelski być może skarżą się na niski popyt, a alfa kwasów w nim mało. No i pewnie jak wszędzie wielkie plantacje koszą te mniejsze. Natomiast cena chmielu wzrosła kolosalnie i po prostu nie uwierzę, że nie wzrosła cena w skupie. To w ogóle nie jest dziwne wystarczy spróbować którejkolwiek koncernówki, zresztą małe browary też się nie mają czym pochwalić. O tym również pisał Czes.
-
Popyt rośnie. Jak może spadać skoro rośnie produkcja piwa (Wschodnia Europa i przede wszystkim Azja). Są problemy z zakupem chmielu. Niedawno ktoś z Piwodzieja się wypowiadał, że nie są w stanie zakupić Saaza, bo wszystko jest zakontraktowane i jeszcze brakuje.
-
No ale to jest niemożliwe. :rolleyes:
-
Chyba coder?
-
Thobeta, właśnie dlatego Cię pytam, od kiedy tanieją? Bo ja mam informacje wręcz przeciwne. Artykuł, który przytoczyłeś znam i mówi on o tym, że chmiel drożeje. Dla nikogo nie tanieje. Co najwyżej opłacalność produkcji może spadać, ale to są dwie różne sprawy. Chmiel drożeje. Dla każdego i dla browarów i dla plantatorów. Nie ma żadnej nadprodukcji. Jest niedobór.
-
Od kiedy?? :o
-
A konkretnie? Wiem, że to nie jest proste, ale czy mógłbyś przybliżyć jego smak, bo nigdy żadnego piwa w tym stylu nie piłem a jestem ciekaw. Receptura bardzo intrygująca.
-
Ja jedynie zalewam wrzątkiem.
-
Hmm - malutko tej goryczki będzie. Zamierzone rozumiem' date=' prawda?[/quote'] Ale to jest ekstrakt, a nie granulat.
-
Jakby mi ktoś tak powiedział o moim piwie, to bym się obraził. Ja bym powiedział, że California Lager, jak zresztą sama nazwa wskazuje, to drożdże dolne, tylko użyte w temperaturach typowych dla górniaków.
-
Z pewnością. To, że Twój pils nie będzie taki czysty w smaku, nie znaczy, że się zepsuje. Pocieszę Cię, ja u siebie w piwnicy przy tych upałach też miałem prawie 18°C. Zimą zaś lekko powyżej 0°C.
-
Pewnie coś tam zaszkodzi, no ale co zrobisz?
-
Bez przesady ile tych karmelowych było w tym zasypie 5%? Jak już to obstawiałbym stosunkowo duży udział pszenicznego czekoladowego, który mógł dać sporą goryczkę. W recepturze z zestawów BA na dunkel weizena, czekoladowego jest 50g. Do tego jeszcze 80g Carafy swoje zrobiło. Goryczka jest typowo palona.
-
2008.08.23-II Grodziski Konkurs Piw Domowych
kopyr odpowiedział(a) na anteks temat w Archiwum 2007-2018
14 piw, to tak jak w zeszłym roku. Myślałem, że będzie więcej. Ale widzę sporo nowych nazwisk. Może nasi forumowicze, by się ujawnili. Ja się ujawniam Tomasz Kopyra to kopyr. W zeszłym roku było 5-te miejsce. W tym roku raczej ciężko będzie, ale postanowiłem, że zrobię frekwencję. Piwo jest łagodniejsze niż w zeszłym, ale miałem problemy z nagazowaniem tej warki. Część butelek jest wyraźnie słabo gazowana, część przegazowana. Problem był w zbyt gęstym roztworze glukozy. Żeby nie było siary, to pojechały butelki raczej niedogazowane, chociaż jedna to może być granat. Mam nadzieję, ze nie będzie. I tak będę z niepokojem czekał na wyniki, a nuż... PS: Właśnie zauważyłem, że mi A ucięli. Mam nadzieję, że tylko na stronie. -
Napowietrzenie gorącej brzeczki - niegroźne
kopyr odpowiedział(a) na coder temat w Piwowarskie wieści
No jak to są teorie z tej samej parafii, to dori mnie przekonała. Wywód dori wydaje się sensowny, więc należy się z tym zgodzić. Co do wydłużania burzliwej, to mnie raczej nikt nie przekona. -
Napowietrzenie gorącej brzeczki - niegroźne
kopyr odpowiedział(a) na coder temat w Piwowarskie wieści
No chyba wszystko przed schłodzeniem, czyli zacieranie, wysładzanie, chmielenie. Ja nie mam podstaw teoretycznych, ale zawsze uważałem, że tylko natlenianie młodego piwa przy obciągu lub rozlewie jest niekorzystne. Przecież natlenienie przed gotowaniem i tak zostanie zniwelowane podczas wrzenia. -
Wszystko, wszystkim, ale na pewno nie Hefeweizen. Dostaniesz posmaków, jakie nie są pożądane w tym piwie. Jeśli już płynne to Koelsch, one są w miarę neutralne. Względnie inne górniaki dające w miarę czysty bukiet.
-
Pierwszą butelkę możesz degustować już po 3 tygodniach.
-
Tak żeby się tego wstydzić, to może nie, ale często zdarza mi się w pracy wypić Lecha Free. W kategorii piwo bezalkoholowe jest to IMO mistrzostwo świata. A z takich fanaberii, to jestem miłośnikiem stylu Berliner Weisse (bez soku), co raczej nie znajduje zrozumienia u zbyt wielu osób.
-
Alty? :o To już chyba prędzej pilsnery. PS: Poczytałem klasyfikację BJCP, no i rzeczywiście alt duesseldorfski ma wysokie IBU dopuszczalne. Te alty z którymi się jednak zetknąłem, niesamowitą goryczką nie powalały. Nawet jeśli, to jednak IMO pilsnera jak najbardziej trzeba by tu wymienić.
-
Zacieranie dekoktacyjne kontra infuzyjne
kopyr odpowiedział(a) na thobeta temat w Wsparcie piwowarskie
Piękne podsumowanie różnych metod zacierania. Godne Mistrza Ciętej Riposty. +1