Skocz do zawartości

kopyr

Members
  • Postów

    3 615
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kopyr

  1. Nie wydaje mi się. IMO jest ryzyko, że przy większych ciśnieniach, będzie puszczać.
  2. Są szerokie kapsle, ale butelka musi mieć jeszcze odpowiedni kołnierz. Najlepszym wyjściem są korki plastikowe i druciane koszyczki. Korki są wielorazowego użytku, koszyczki, jeśli robi się to umiejętnie, to chyba też. PS: Nie wiem dlaczego nie chce mi prawidłowo podlinkować. elroy: Poprawiłem. Sklep BA stosuje najbardziej zawiłe przekazywanie parametrów w adresie. Forum gubi się na znakach [ ] w adresie url. Zadziała wtedy gdy wytniemy wszystko co jest po np: "przedm=XXXXX&grupa_p=X"
  3. Pewnie masz rację' date=' ale mimo wszystko mam nadzieje, że ten pierwszy raz będzie udany:) Tym bardziej, że już tylu znajomych dowiedziało się o tym piwku, że już jest większa kolejka chętnych na degustację niż planowana liczba butelek:) No i szkoda by było, żeby sie to zakończyło fiaskiem... Choć z drugiej strony ja sie tak łatwo nie poddaje i jak tym razem by coś się nie udało, to i tak mam już plany na kolejne warki... Jeszcze tylko 8 dni...[/quote'] Pierwsze z reguły się udają. Kwasy pojawiają się wtedy, kiedy pojawia się rutyna. Także nie przejmuj się zbytnio.
  4. Tak, tylko, wino nie jest nasycone CO2. Hier liegt der Hund begraben jak mawiają sąsiedzi zza Odry. Co prawda miałem wino, które ruszyło w butelkach i zrobiło się wino musujące. Korek mimo to nie puścił, ale przy piwie już bym taki pewny nie był. Zauważ, że klasztorniaki są korkowane korkiem do win musujących (rozszerzającym się), a w warunkach domowych chyba się nie da takim korkiem korkować, pomijając, że nie ma go gdzie kupić. Jak robiłem ostatnio Belgian Strong Ale, to zabutelkowałem w kilka butelek 0,75l po La Trappach, ale korkiem szampanowym (plastikowym), na to poszedł koszyczek druciany. Niestety próba zakorkowania korkiem naturalnym i na to koszyczek spełzała na niczym, bo koszyczek nie blokował tego korka. Musiałaby być taka metalowa podkładka pod koszyczek jak na La Trappach właśnie. Także jeśli korek, to tylko zadrutowany. Na niektórych klasztorniakach spotkałem się też z opcją, korek, a na to kapsel. No ale to chyba tylko wtedy, jak chcesz, żeby aromaty korka przeszły do piwa. Generalnie korek naturalny ma zapewnić, że będą się do wina dostawały niewielkie ilości powietrza, w przypadku piwa chyba nie jest to pożądane. Dodatkowo butelka z winem powinna być przechowywana poziomo, zalanie korka winem chroni go przed wyschnięciem. W przypadku piwa poleca sie przechowywanie pionowe, choćby ze względu na osad drożdżowy.
  5. kopyr

    Mazurskie landszafty ;)

    Ale elroy chyba się wybiera w kierunku północnym, a nie zachodnim.
  6. Daj sobie spokój, przynajmniej na razie. No chyba, że łakniesz nowych doznań, znaczy żeby coś ciekawego było to tak. Ja jak na razie dekokcji nie robiłem. Z zestawami z BA polecam postępować ściśle wg instrukcji, są one bardzo dobrze opracowane. Na początkowym etapie nie ma się co silić na poprawianie mądrzejszych.
  7. Piwowar bez kwasiżura jest jak żołnierz bez karabinu. Oczywiście żołnierzowi wystarczy jeden karabin.
  8. Witamy, witamy. Ważenie jest proste, wystarczy porządna waga. A przy warzeniu chętnie poratujemy wskazówkami. Te 9 dni poświęć przede wszystkim na lekturę i zaplanowanie sobie wszystkich czynności po kolei. W najdrobniejszych szczegółach.
  9. Ciszej nad tą trumną. To stara sprawa. Artykuł z zeszłego roku jeszcze. Sporo na ten temat dyskutowaliśmy na browar.bizie.
  10. Problem jest taki, że mój pilsner, który zajął 4 miejsce we Wrocławiu już właściwie wyszedł, a pozostałe nie są aż tak udane. Ostatni np. zaczął mi strasznie siarkowodorem dawać w butelkach.
  11. To ja im też mogę coś w kategorii open posłać. Jasnego lagera, to musiałbym zrobić testing, czy coś się nadaje.
  12. kopyr

    zraszacz do wysładzania

    Tak się zastanawiam, a czy pewnym kompromisem, nie byłoby przelewanie wody do wysładzanie przez durszlak. Bo fakt, jest faktem, że takie lanie z góry potrafi nieźle złoże wzburzyć. Rozumiem, to tak, że durszlak montujemy na obrębie gara/wiadra i wodę wlewamy do niego, a ona (ta woda) sobie dziurkami zrasza nasze młóto.
  13. Oczywistym jest, że lepiej zniosą wyższą temp. górniaki. Co prawda górne drożdże szybciej ulegają autolizie niż lagerowe. Za to jeśli w swojej egzystencji podczas leżakowania naprodukują estrów, to bardziej będzie to wyczuwalne i niekorzystne w lagerze. Teoretycznie wiec, dłużej w dobrej kondycji powinny wytrzymać dolniaki, ale w wysokich temp. raczej górne.
  14. Witam i ja. Teraz ze 2 warki z ekstraktów i pora na zacieranie.
  15. A po co koniecznie dolna? Zamiast monachijskiego proponuję porter (angielski). Dunkel weizen jest ok. Z zestawu wychodzi klasyka. Z płynnymi daj sobie na razie luz. Suche z zestawów są bardzo dobre.
  16. kopyr

    Przechowywanie chmielu

    IMO długo. Chmieliłem 2-letnim chmielem, który nie był przechowywany w zamrażarce i było ok. Oczywiście im szlachetniejszy chmiel tym szybciej utraci on swoje walory. Kiedy? Nie mam pojęcia. Goryczkę to sądzę, że można trzymać latami.
  17. kopyr

    Przechowywanie chmielu

    Można, a nawet jest to polecany sposób przechowywania.
  18. W obecnych zestawach już trochę spuścili z tonu. W pilsie jest bodajże 60g lubelskiego. Ale mam identyczne doświadczenia. PS: dziwi mnie jednak te 7,3% to chyba zdecydowanie za dużo jak na lubelski.
  19. kopyr

    Pszeniczne bardzo ciemne

    W jakim celu chmielenie na zimno? W tym stylu IMO bez sensu. Słody ciemne dajemy po negatywnej próbie jodowej. Raz żeby nie zaciemniały obrazu, dwa gdyż nie ma to sensu bo są nieaktywne enzymatycznie.
  20. Sprawdzę jak będę w domu, bo teraz piszę z telefonu na plaży. :-D Wydaje mi się, że taki napis (w tym stylu tylko po ang.) pojawia się jak daję odśwież. Natomiast mi chodzi o sytuację jak daję cofnij. Wtedy na browar.biz cofa mnie do edycji posta razem z jego treścią. Natomiast na piwo.org cofa mnie do czystego formularza edycji posta.
  21. Mam FF i na browarze jest tak jak piszesz, a na piwo.org nie. Musi być jakaś różnica.
  22. No ten taki standardowy jak się strona nie chce otworzyć. Taki ogólny, a nie z piwo.org.
  23. Czasem mam problemy, ale częściej na kompie gdzie mam radiówkę, więc może u mnie jest problem. Gorsze jest to że jak odpowiadam, napiszę całego posta, daję wyślij pojawia się error a cała moja stukanina idzie w kosmos. Czy nie dałoaby tak zrobić żeby po wciśnięciu cofnij wracało do strony z wpisaną treścią. Tak jest np na browar.biz
  24. kopyr

    Ile piw dziennie ???

    To wszystko zależy. Od masy ciała, indywidualnych predyspozycji rodzaju piwa i pojemności. Zakładam, że pisząc o 2 piwach masz na myśli 2x0,5l. Jeżeli to jest normalne piwo 5%, to IMO jest to ilość ok. Takie ilości 1-2 piwa 0,5l dla mężczyzny dziennie podaje się jako nie stwarzające zagrożenia, a przynoszące wiele benefitów zdrowotnych. No ale jak odczuwasz niepokój, to... może to jest ciutkę za dużo. Sprawdź czy możesz przeżyć dzień bez piwa. I czy to jest normalny dzień, czy jednak jakaś katorga? Tutaj łatwo o uzależnienie psychiczne. Codziennie 2 piwa, jak nie to mam doła czy jestem wściekły - to może być niepokojące.
  25. kopyr

    Drożdże suche vs płynne

    A ja mam wrażenie, że niechęć do drożdży suchych pochodzi z początków domowego piwowarstwa. I to zarówno wśród piwowarów zachodnich jak i polskich. Wówczas rzeczywiście suche były znacznie gorsze niż płynne. Drożdże Fermentisu są naprawdę dobrej jakości. Z czystym sercem mogę polecić Safale 04, Saflager S-23, Safbrew S-33. Odradzam za to Safale US-05, tworzą strasznie gruby kożuch na powierzchni piwa, niezbyt fajnie pachną. Być może sfrajerowałem się przez ten kożuch drożdży i dlatego piwo mnie rozczarowało (za długa burzliwa), ale po co się męczyć jak S-04 są po prostu super. Moje piwo, które zajęło 3. miejsce w Żywcu było na tych drożdżach. Piwo mojego kumpla Opala, które o włos minęło pierwsze miejsce na V WWP było na S-23. Safbrew WB-06 są do przyjęcia, ale najlepsze suche drożdże do pszeniczniaków dodawał BA do swoich zestawów przed pojawieniem się WB-06. Tamte drożdże były rewelacyjne i pod wieloma względami biły na głowę drożdże płynne. O Safbrew T-58 nie mogę wiele powiedzieć, bo piwo, które na nich zrobiłem jeszcze nie dojrzało i nie wiem czy dojrzeje, do pożądanej postaci (przesadziłem z kardamonem ). Bardzo dobre suche do witów to Bierre Blanche z Brewfermu. Z obecnego doświadczenia wydaje mi się, że najtrudniej zastąpić płynne Trappist High Gravity do klasztorniaków. T-58 to jednak nie to. Resztę stylów można właściwie robić na suchych. Suche mają IMO tę zaletę, że trudniej coś spieprzyć. Mniej punktów krytycznych. Na płynnych, zwłaszcza w postaci przechodzonych gęstw po kilku właścicielach, można się nieźle nadziać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.