Green Fox
Members-
Postów
235 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Green Fox
-
Hmmm odpowiedź wydaje się być oczywista, ale skoro to jest piaskownica piwowarska, to chętnie służę pomocą http://www.piwo.org/topic/12520-kategorie-konkursow-piw-domowych-2014/ Jednym z takich konkursów jest http://www.piwo.org/topic/13041-iv-mikolajkowy-konkurs-piw-domowych/#entry264481
-
Browar „Rychlak i Syn”: Piwa Różne
Green Fox odpowiedział(a) na vojtol temat w Degustacje piw domowych
To ile to piwko zdążyło poleżeć w tej beczce, skoro drożdżom chciało się jeszcze cukier pożreć do refermentacji?- 92 odpowiedzi
-
- korsarskie
- old hock
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Browar „Rychlak i Syn”: Piwa Różne
Green Fox odpowiedział(a) na vojtol temat w Degustacje piw domowych
Dziękuję za całkiem dużą garść informacji praktycznych To dwa pytania uzupełniające jeszcze: - skoro winne aromaty są od beczki, to zgaduję, że beczka po leżakowaniu wina, czy zwiedziły ją też jakieś inne trunki? - do butelkowania są dodawane jakieś świeże drożdże - bo chyba te stary po leżakowaniu w beczce to już do niczego się nie nadają?- 92 odpowiedzi
-
- korsarskie
- old hock
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zawsze się troszkę bałem, że w tym czasie "pomiędzy" piwko zdąży załapać infekcję...
-
Dzięki za radę, inna sprawa, że troszkę chciałem wyciągnąć z drożdży akcenty owocowe (co się udało nadmiernie ). Akurat w domu mam trochę problem z szybkim schłodzeniem do niskiej temperatury, niemniej jednak wezmę pod uwagę poradę przy kolejnych warkach.
-
Browar „Rychlak i Syn”: Piwa Różne
Green Fox odpowiedział(a) na vojtol temat w Degustacje piw domowych
Bursztynowe za dwa pensy Plato:14o Alc: 6,6% (Podaję z pamięci) - Piwo w stylu Old Ale Piwo w momencie degustacji miało już ponad rok i muszę przyznać, że ułożyło się naprawdę świetnie (nie wiem co prawda jak smakowało na starcie, ale zakładam, że pojawienie się pewnych nut wymagało czasu). Zacznijmy po kolei: Etykieta rzemieślnicza, jest podana część informacji dotycząca składników, bez wchodzenia w zbytnie szczegóły (rodzaje słodów, chmieli, miodu), jest również malunek akwarelą (?) na tłoczonym papierze, po etykiecie widać wpływ upływającego czasu - bardzo fajny efekt jak dla piwa w stylu Old Ale Rodzi się jedynie pytanie co obrazuje malunek, bo niestety nie potrafiłem odgadnąć? Po otwarciu dość mocny syk, aż zacząłem się bać gushingu, ale nic takiego nie nastąpiło. Piwko przelane do kufla klarowne, piękna miedziano-czerwona opalizująca barwa, piana średnio i grubopęcherzykowa, znika szybko z sykiem (efekt dość podobny do próbowanego Tripla), jednak pozostaje drobnopęcherzykowy kożuszek. Piana niemniej jednak nie jest najważniejsza, żona wręcz twierdzi, ze po co ona - w IPAch, które jej smakują głównie ze względu na aromat, w pianie lubi utrzymywać się nadmierny poziom goryczki - swoją drogą ktoś wie skąd się bierze taki efekt? Niemniej jednak koniec offtopu o piwnej pianie - wróćmy do piwa, które zgodnie z oczekiwaniami - jest pyszne Rozpoczynając od aromatu, który dla mnie jest zawsze chyba nawet bardziej istotny niż wrażenia smakowe - bardzo piękne nuty ziemiste, lekko wyczuwalna karmelowość, nuty owocowe, winne, wyczuwalny ciemny miód - zapach zapowiada naprawdę świetne doznania smakowe... i zgodnie z zapowiedzią - smak aromatowi nie ustępuje - piwo bardzo wytrawne, średnio wysycone (po syku zapowiadało się na więcej bąbelków), nuty winne i ziemiste wraz z miodową wytrawnością tworzą doskonały koktajl smakowy. Lekko wyczuwalna pozostałość po głębokim odfermentowaniu słodów karmelowych, całość poparta ziemistą goryczką, która jest dość długa, ale nie zanika i nie wybija się ponad inne smaki. Po przełknięciu na ustach pozostaje wytrawny miodowy posmak. Podsumowując - piwo jest naprawdę świetne, czuć w nim ciężar historii do której się odwołuje - z dużą dozą przyjemności umożliwia ono historyczne poszukiwania dawnych smaków.- 92 odpowiedzi
-
- korsarskie
- old hock
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziękuję bardzo za recenzję Jeżeli chodzi o kolor, to przyznam się, że osiągnąłem taki jaki był mniej więcej zamierzony, ponieważ celowałem w angielskiego bittera (w jakiś sposób IPA jest przecież mocniejszą wersją ESB). Zakładany kolor był bliżej dolnych widełek podawanych przez BJCP, nawet dodałem 30g słodu czekoladowego na sam koniec zacierania w celu delikatnego zaciemnienia. Szczerze mówiąc troszkę nie przemawiają do mnie super-jasne IPA w lagerowych barwach, w stylu Fuller's Bengal Lancers albo Das IPA, więc ciemniejszy kolor był zamierzony. I to jest bardzo trafne spostrzeżenie - drożdże były zadane faktycznie w zbyt wysokiej temperaturze (pewnie ok. 35C). Mam pytanie, czy ma to faktycznie aż taki wpływ, ponieważ zanim rozpocznie się burzliwa i tak mija kilka godzin, kiedy temperatura fermentora wyrównuje się z otoczeniem? Chyba, że chodzi o to, że drożdże od razu się namnażają i po prostu w wyższej temperaturze powstają latorośla, które będą pożerały cukry produkując balonowo-rozpuszczalnikowe klimaty? Z góry dziękuję za odpowiedź na tę wątpliwość - przyda się na przyszłość. O co chodzi z pytaniem o ucieczkę temperatury? Jeżeli chodzi o zacieranie, to było robione specjalnie w niższej, na poziomie 62C - chciałem osiągnąć wysokie odfermentowanie, jak widać w zasypie dodane też zostało trochę cukru trzcinowego. Inna sprawa, że burzliwa zakończyła się w rekordowym tempie, ponieważ trwała niecałe dwa dni (!), faktycznie w efekcie mogło to dać lekki rozpuszczalnik. Jeszcze raz dzięki za recenzję, Twój Whisky Ale poczeka chwilę na recenzję, ponieważ będzie degustowany w towarzystwie znajomego, który ubóstwia Islay Whisky
-
Witam, Dzisiaj zostawiłem 3x EKG SHIP Ale, czyli IPA w stylu tradycyjnym (mam nadzieję ). Zdaje się, że jedno rezerwował Bogi, jakby coś to zawsze mogę wstawić większą ilość. Pobrałem: 1 x 100% Peated Ale - Browar Czarny Ryś Browar Rychlak i Syn - Biały Kruk Browar Rychlak i Syn - Bursztynowe za dwa pensy W depozycie jest 21 butelek - aktualny stan: Browar Złotowieniec -Bezstylowiec karmelowy Browar Złotowieniec -Bezstylowiec karmelowy Browar Złotowieniec -Milk Stout Browar Złotowieniec -Milk Stout Browar Rychlak i Syn - Purl Browar Rychlak i Syn - Zmiotki Browar Rychlak i Syn - Biały Kruk Browar Rychlak i Syn - Biały Kruk Browar Wojen - Foreign Extra Stout Browar Sędzibeer - Brown Porter Browar Sędzibeer - Dortmunder Browar Green Fox - EKG SHIP Ale Browar Green Fox - EKG SHIP Ale Browar Green Fox - EKG SHIP Ale Krzysiek - Milk Stout perf - Extra Special Bitter keda - Belgian Strong Ale Browar Czarny Ryś - Porter Bałtycki Browar Czarny Ryś - Schwarzbier Browar Czarny Ryś - Schwarzbier Browar Sokół - RAIPA
-
Dzięki z góry, to daj znać na prv jak już będzie, to zostawię IPY przy okazji. Moja wersja 100% peated złapała niestety infekcję, także popróbuję przynajmniej na pocieszenie
-
Witam, mam zamiar jutro zostawić 2 - 3 piwka w stylu English IPA, czy raczej w stylu IPA tradycyjnym (to tak, żeby uniknąć sporów gatunkowych z Bogim i chciałem wybadać ewentualne zainteresowanie - piwko jest (w mojej ocenie) dość mocno owocowe od drożdży Windsor, chmiel EKG, coś jak Strong Bitter, goryczka bardzo zbalansowana (raczej nie dla hopheadów ) Jakby więcej osób było zainteresowanych to dajcie znać, bo jakby co to zostawię dwie butelki. WiHuRa czy można ewentualnie prosić o zostawienie jednego peated, czy raczej nie będziesz miał okazji? Jakby coś to mogę zostawić/odebrać piwka już po swiętach
-
Fermentacja burzliwa Angielska IPA
Green Fox odpowiedział(a) na PawełD temat w Piaskownica piwowarska
Aaa ok, przepraszam No faktycznie, wbrew tytułowi aż tak dużo temat z angielską IPA wspólnego nie ma. -
Tak, ale jednocześnie te cukry stanowią troszkę inną pożywkę dla drożdży, niż typowe cukry ze słodów, co wpływa na aromaty wynikające z wykonanej przez nie pracy.
-
Fermentacja burzliwa Angielska IPA
Green Fox odpowiedział(a) na PawełD temat w Piaskownica piwowarska
Nie dawaj citry - nie psuj anglika! a tak na poważnie, to skoro to już ma być EIPA, to może jakiś angielski chmiel na cichą? -
Fermentacja burzliwa Angielska IPA
Green Fox odpowiedział(a) na PawełD temat w Piaskownica piwowarska
Wtrącę się do tematu, bo ostatnio dane mi było wykonywać EIPA na drożdżach Danstar Windsor, które "ogarnęły" fermentację burzliwą w niecałe dwa dni! Pierwszy raz coś takiego przydarzyło mi się w praktyce piwowarskiej Na początku spowodowało to wydzielanie się dość nieprzyjemnych aromatów siarkowych, chyba od zbyt szybko przeprowadzonej fermentacji, ale po tygodniu i przelaniu na cichą znad osadu, pozostał już sam aromat chmielowo - słodowy. Najwyraźniej ten gatunek tak ma z fermentacją Oczywiście najważniejsze jest BLG - nawet nie musisz koniecznie znać początkowego - wystarczy, że w odległości czasu 2 - 3 dni sprawdzasz czy się zmienia - jeśli się zatrzymało to oznacza, że już znacząco niżej nie zejdzie i można zlewać na cichą. Czas fermentacji (jak wynika np. z tego posta) może być zdradliwym doradcą, bo wpływa na niego bardzo wiele czynników (temperatura, sposób zacierania, dodatki typu cukier, jakość słodu, gatunek drożdży, ich kondycja i jeszcze kilka innych). -
Ile litrów piwa uwarzyliśmy w 2014r
Green Fox odpowiedział(a) na crocco temat w Wsparcie piwowarskie
To z mojej strony od początku roku wygląda to mniej więcej tak: SH APA Amarillo - 18l Brown Porter - 23l 100% Peated Ale - 15l (niestety z infekcją, więc nie doliczam) American Amber Ale - 40l (pierwsza warka na zwiększonym wybiciu warzelni, we współpracy ze znajomym) English IPA - 19l Belgian Dubbel - 38l Łącznie to daje: Razem: 9350 L -
Szinek tak, dzięki temu po refermentacji piwo ma teoretycznie pełniejszy charakter (ale to raczej różnica tylko dla ekspertów ) Ogólnie to obliczasz sobie mniej więcej ilość cukru w tej brzeczce na podstawie tego jak odfermentowała ci brzeczka główna i obliczasz czy trzeba dodać cukru (zazwyczaj trzeba), żeby osiągnąć założoną ilość dla stopnia nagazowania, które chcemy osiągnąć.
-
Jak dla mnie to właśnie Hoppy Christmas było bardziej cytrusowe, a Saint No More ewidentnie żywiczne, a spożywałem je właśnie w trochę wyższej temperaturze. Inna sprawa, że to może też być kwestia słodowej pełni stanowiącej kontrę dla chmielu, a więc i głębokości odfermentowania na którą, zacierając z esktraktów masz mniejszy wpływ, ale to tylko takie zgadywanie.
-
Tu chodzi o temperaturę podania - przynajmniej w mojej opinii. Swoją drogą to które SH Simcoe porównujesz? Zgaduję, że Hoppy Christmas i Saint No More?
-
Wydaje mi się jednak, że pziombro chodziło o coś innego - ponieważ chmiel Simcoe faktycznie prezentuje te dwa rodzaje aromatu. Z jednej strony jest chmielem z dość istotną nutą żywiczną, z drugiej strony nie jest pozbawiony typowej amerykańskiej cytrusowości. Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że to która nuta zapachowa będzie dominująca, nie zależy od sposobu chmielenia, tylko od temperatury podania gotowego piwa - im będzie ono cieplejsze, tym nuty żywiczne będą bardziej dominujące, właściwie powyżej 15C aromaty cytrusowe zanikają zupełnie. Oczywiście, zanim podniosą się głosy oburzenia uprzedzam, że chodzi mi tutaj o nuty aromatyczne pochodzące od chmielenia na aromat - późne chmielenie, na ok. 10 min przed końcem gotowania i później, a także chmielenie na cichej. Pamiętaj jednak, że musisz również nachmielić na goryczkę, żeby piwo nie było zbyt słodkie. Dla podanego BLG wydaje mi się, że można by wrzucić 20g na goryczkę, 20g niedługo przed końcem gotowania, no i zostawić 20g na cichą. Nie słyszałem jeszcze o sposobach chmielenia, które z jednego chmielu wyciągały by konkretne nuty aromatyczne - i tak problem dotyczy tylko najbardziej uniwersalnych chmieli prezentujących szeroki przekrój aromatów, takich jak właśnie Simcoe, czy np. Nelson Sauvin.
-
Browar Green Fox - "Not Baltic" - Brown Porter
Green Fox odpowiedział(a) na ..::maniek::.. temat w Degustacje piw domowych
Ok dziękuję za rozwianie wątpliwości Jeśli można by otrzymać jeszcze ewentualny komentarz nt. odbioru całości to też będę wdzięczny. -
Browar Green Fox - "Not Baltic" - Brown Porter
Green Fox odpowiedział(a) na ..::maniek::.. temat w Degustacje piw domowych
Witam, "Not Baltic" jest zostawiony w depozycie, nie aktualizuję zawartości skoro i tak ma dzisiaj zostać zabrany, a skoro piwko jest zostawione w celu sprawdzenia potencjalnej wady, to tym razem nie brałem nic w zamian. -
Browar Green Fox - "Not Baltic" - Brown Porter
Green Fox odpowiedział(a) na ..::maniek::.. temat w Degustacje piw domowych
No nie ma niestety już butelki, bo były dwie zostawione (ostatnio brown portery stały się popularne, to nie chciałem przesadzać z ilością ). WiHuRa może się umówimy, że zostawię Ci dzisiaj jedną butelkę w depozycie, żebyś się wypowiedział na temat wady? I tak mam być na Paderewskiego po odbiór paczki z Alepiwo, piwko pojawi się jakoś w okolicach południa. -
Browar Green Fox - "Not Baltic" - Brown Porter
Green Fox odpowiedział(a) na ..::maniek::.. temat w Degustacje piw domowych
Ohhh tym DMSem to mnie zmartwiłeś Zastanawiam się jakie mogą być ewentualne przyczyny, ponieważ brzeczka gotowana była długo, grubo ponad godzinę, a później szybko schłodzona - no ale to jest jednak niebezpieczeństwo związane z niżej ekstraktywnymi piwami z mniejszą ilością nachmielenia - co zrobić, będę się starał poprawiać Nie no piwko nudne być nie miało, a że takie wyszło to jednak chyba jeszcze brak doświadczenia -
Mam bardzo istotne pytanie odnośnie tej informacji - jeżeli 20l brzeczki o gęstości 9,1 Brix zostało rozcieńczone 3 litrami wody, to gęstość brzeczki wychodzi 7,8 Brix, czyli 7,5 Blg - mam rację, czy niekoniecznie? Chodzi mi tutaj o różnice pomiędzy stopniami Brix a Blg, w celu właściwego szacowania gęstości początkowej brzeczki...
-
Piwo już troszkę odczekało, jednak mam po degustacji dość podobne spostrzeżenia Kolor: złoty, mętny (piwko było dobrze schłodzone), bardzo ładny i głęboki Piana: Początkowo dość wysoka śiedniopęcherzykowa, nawet się chwilę utrzymywała, więc w tym względzie widać, że leżakowanie pomaga Aromat: Jak dla mnie głównie nuty miodowe, lekko kwaskowaty aromat pomelo Smak: piwo sprawia wrażenie dość mocno odfermentowanego, wytrawne, lekko kwaskowate, wyczuwalny miód i niewielka słodowość złamana lekką goryczką (cytrusy, chmiel?), mocno zaznaczone akcenty alkoholowe, które mnie osobiście pod koniec już troszkę zaczęły męczyć Wysycenie: Całkiem spore, ale wydaje się odpowiednie dla tego piwa Ogólnie to spodziewałem się troszkę czegoś innego, może mniej wytrawnego, większej pełni miodowej podpartej goryczką cytrusów, tutaj jednak dość istotną rolę odgrywa alkohol, co wpływa na to, że piwko raczej degustacyjne, byłby problem z wypiciem kolejnego pod rząd Niemniej jednak jest to na pewno eksperyment, który dał dużo doświadczenia - zarówno warzącym, jak i degustującym. Może dłuższe leżakowanie pozwoli ułożyć się trochę posmakom alkoholowym?