Z blogami a raczej blogerami jest niestety tak że każdy z nich uważa się za eksperta, wyrocznię i medium opiniotwórcze.
W rzeczywistości cały świat na nich leje poza garstką ludzi ze sceny którzy starają się w sposób mniej lub bardziej parlamentarny sprowadzić oświecenie lub otrzeźwienie.
Kończy się najczęściej jak w tym przypadku - bloger mówi że nie boi się krytyki a nawet na nią liczy tyle że każdą na tym etapie traktuje jak hejt, zaczyna robić nie potrzebne wycieczki osobiste i w głowie układa się jedną myśl która potęguje samoocenę jako wyrocznia, czyli "wy się ch... znacie, ja wam jeszcze pożarze - w końcu to ją dostaje pakiety dla blogerów - nie wy"
I tu pojawia się bardzo istotny element polskiej blogosfery, mianowicie DARMOSZKA, która jest niestety wręcz pogardliwym narzędziem w rękach śpeców od marketingu - sięgają po nią głównie ci którzy nie mają atutów aby zjednać sobie tych 'HEJTERÓW' co merytorycznie potrafią podejść do blogosfery.
Oczywiście są blogi które nie starają się być wyrocznią - wyrażają a nie narzucają opinię - takie blogi nie walczą o lajki, nie dostają pakietów blogerskich i są czytane i lubiane przez HWJTERÓW.
PS. Uprzedzając pytanie - nie mam ochoty i czasu prowadzić bloga - wolę zająć się w tym czasie czymś bardziej pożytecznym, o np. lustracja jest godną uwagi.
PS2. Blog merytoryczny to np tadzikpije - znasz?